Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Kaczka na słodko była tak jak w Chińskiej restauracji do której czasem chodzimy tam też jest na szaro bo jednak większość ludzi nie lubi krwistego mięsa ja też.


A propos żurawiny nie wiem czy wiecie że wszystkie serki z grilla podawane na deptakach górskich miast zwane oscypkami podawane z żurawiną są naprawdę z dżemem porzeczkowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne a 90% oscypków jest z krowiego mleka , a cwaniaczki pod Gubałówką sprzedają żurawinę kupioną w sklepie tylko naklejki odklejają i swoje własne przyczepiają i sprzedają 3x drożej  :D oscypki czy ser Koryciński to sam robię /podpuszczka 5 zyli na 100l mleka kosztuje/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Za to nad morzem sprzedają z przyczep kempingowych bułki prosto z biedry (z ziarnem dyni na wierzchu) za 1,50 szt. Wały na turystach kręcą od morza po góry. ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne a 90% oscypków jest z krowiego mleka , a cwaniaczki pod Gubałówką sprzedają żurawinę kupioną w sklepie tylko naklejki odklejają i swoje własne przyczepiają i sprzedają 3x drożej  :D oscypki czy ser Koryciński to sam robię /podpuszczka 5 zyli na 100l mleka kosztuje/

Jak juz chcecie kupić to lepiej brać te wędzone lub białe bo na grilla wędrują te które już zaczynają się ......... a zresztą zapraszam w góry do Karpacza  :lol:

A że z krowiego to wiadomo  :lol:

Krótko mówiąc jak napisał Marcin powyżej - jesteśmy dupczeni na maksa byle tylko piniondze wyciągnąć 

Edytowane przez Paweł Bury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ja tylko te białe kupuje a jak pisałem w domu robię sobie sam oscypki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kaczucha wygląda na deczko przeciągniętą, nie jest sucha ?


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kaczucha wygląda na deczko przeciągniętą, nie jest sucha ?

Nie była sucha ale też nie była tak delikatna jak tam gdzie chodzimy do knajpy - tyle że tam 100% oryginalny chiński chińczyk je robi  :lol:

Żonka w biedronce była na zakupach i kaczkę rzucili to kupiła - naprawdę smaczne było, kocham żonę 

 

 

ED: Choć kochanie zobacz co napisałem  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nooo ciężko Chińczyka podrobić, mi się nigdy nie udało na 100% tego samku odtworzyć, a prób było sporo. Mają jebańczyki swoje tajne triki.


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

 

 

kocham żonę

 

 

ED: Choć kochanie zobacz co napisałem :rolleyes:

Przyznaj się, że stała za plecami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to z wałkiem do ciasta, kontrolowała rozwój posta Pawła. ;)


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy bundz jadłem w zeszłym roku w bacówce koło Zakopanego, gdy wracaliśmy z wycieczki do Spiskiego Zamku, no ale zimą ni ma...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ktoś oglądał Masterchefa chyba w zeszłym roku gdy wśród uczestników była taka zdolna chłopka - która w konkursie rozpoznawania smaków zdemolowała wszystkich?

Wywalili ją robiąc jej awanturę i postponując za to, że położyła kaczkę na zimnej patelni!

 

Żeby nie było - ja też uważam jak Seiken, że aby wytopić ze skóry wystarczającą ilość tłuszczu - należy położyć pierś kaczki już na zimną patelnię, w dodatku stopniowo zwiększając temperaturę.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Panowie, jak sądzicie, czy dziczyzna w Lidlu Waszym zdaniem jest mocno spaprana? Chwilowo nie znajduję pomysłu na źródełko dobrej dziczyzny, a chciałbym poeksperymentować. W supermarketach nie kupuję mięsa z założenia, ale waham się, czy nie zaryzykować w tym przypadku.

 

PS: dodam, że tradcja rzeźnicka jest mi bliska, czego po części dowodzi mój avatar w pełnej odsłonie. ;)

xenocratex.jpg

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dzięki Marku za link, ale z wymienionych tam źródeł najbliżej mam do tego w Tomaszówku. Musiałem sprawdzić w google maps, gdzie to jest. Rozumiem, że jelenia z lidla nie polecasz. ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Czyli żadna dziczyzna  :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin a co bedziesz eksperymentował z dziczyzną, masz już pomysł? Bo mam w zamrażalniku szynkę z młodego dzika i zastanawiam się co by przyrządzić z niej.


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Kuba, nie mam doświadczenia. Myślałem o jakichś stekach z jelenia, lub zrazach z dodatkiem sosu na bazie suszonych grzybów. Z szynki z dzika to może pieczeń? Może Koledzy bardziej doświadczeni coś ciekawego doradzą. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej pewnie gulasz ale muszę nad czymś innym pomyśleć.


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadłeś kiedyś dziczyznę ? Smak i zapach może cię zdziwić - miałem okazję być na dwóch spotkaniach łowieckich i próbować dziczyzny nie wiem co to było nawet albo dzik albo jelonek i nie bardzo mi to smakowało - zapach zalatywał zziajanym psem latającym po deszczu, gdyby nie gorzała wypita wcześniej i w trakcie pewnie bym nie dokończył i tak małej porcji 

Zrobione było podobno dobrze wszyscy klepali kucharza po plecach.

Dziczyzna jest specyficzna i albo ci posmakuje albo zemdli i wszystko pójdzie do kosza 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadłem nie raz z niejednego zwierzęcia i mi smakuje, ale sam nie przyrządzam często.


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz na pw skopiuj sobie i wydrukuj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.