DYSKUSJE O WSZYSTKIM

[drobnypijaczek 4168]

Ja się urodziłem w Pionkach, między Radomiem a Dęblinem. Całe dzieciństwo, wystarczyło spojrzeć w niebo i coś się na nim działo. I tak to się zaczęło. Później małolaty ciągle klepali o BMW i o Audi. Nudy, popatrz w niebo tam jeszcze się coś dzieje. I tak to się kręciło. Jeździłem na Air show jeszcze jak by było w Dęblinie. Widziałem na jednym lotnisku Spitfire Mk. 5 i Messerschmitt Bf. 109. Widziałem Red Arrows przy super pogodzie. Ja mogę umierać spełniony.

Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez drobnypijaczek

[timegoesby 457]

Noo, Drobny wywołałeś wspomnienia... tak się składa, ze 5 km ode mnie są Balice, z okien mojego domu widzę jak podchodzą do lądowania i startują. Od miesiąca cisza na niebie, czasem przeleci jakaś Casa lub Bryza, częściej LPR.Taka cisza też była 10 lat temu, jak wulkan zaśmiecił przestrzeń. Przypomina to lata siedemdziesiąte, kiedy latały An-12,Iły-12 i 14 ,An-2, An-26 i 24 i oczywiście Tu-134- chyba dwa razy w tygodniu.

Odnośnie Spitfire, jak go sprowadzono do muzeum w 1977 poleciałem zobaczyć(obowiązkowe wagary) to cudo, teraz jest przemalowany.

[drobnypijaczek 4168]

Ja Mk. 5 widziałem w Dęblinie - przyleciał na pokazy. Bf 109 też przyleciał...

Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez drobnypijaczek

[Krokodyl Tik-Tak 241]

Chłopaki w ogóle to gdybyście potrzebowali bardzo dobrego zegarmistrza, który robi od lat robotę dla wielu Kolegów z tego forum, działa zdalnie (czyli np. inpost) i w bardzo dobrych cenach (50zł za serwis manuala, 70 za automat) to polecam Roberta Horodeńskiego z Białegostoku, 695387277. To świetny majster, tak jak zwykle trzeba było czekać w kolejce - teraz przez miesiąc lock outu nagle ma coraz więcej wolnego czasu.

Robert ma sporo rzadkich albo deficytowych części, na czym wielokrotnie skorzystałem i Kirowy są takie wychuchane . Np. oryginalne szkła, osie balansu (naprawił mi niską Mołnię), czy wskazówki do czerwonych 12. Oczywiście nie sprzedaje w detalu - wstawia wyłącznie w ramach naprawy.

Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez Krokodyl Tik-Tak

[PosiadaczZegarka 48]

Ja się urodziłem w Pionkach, między Radomiem a Dęblinem. Całe dzieciństwo, wystarczyło spojrzeć w niebo i coś się na nim działo. I tak to się zaczęło. Później małolaty ciągle klepali o BMW i o Audi. Nudy, popatrz w niebo tam jeszcze się coś dzieje. I tak to się kręciło. Jeździłem na Air show jeszcze jak by było w Dęblinie. Widziałem na jednym lotnisku Spitfire Mk. 5 i Messerschmitt Bf. 109. Widziałem Red Arrows przy super pogodzie. Ja mogę umierać spełniony.

O widzisz, ja jestem z Podkarpacia ale na air showach się pojawiam. Wszystkie okoliczne pokazy jak Krosno, Mielec czy okazyjnie przy Jasionce też zalicozne. Dodatkowo się uczę w tym kierunku tj. technik awionik. Lotnictwo to jest coś

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[krislet74 356]

Chłopaki w ogóle to gdybyście potrzebowali bardzo dobrego zegarmistrza, który robi od lat robotę dla wielu Kolegów z tego forum, działa zdalnie (czyli np. inpost) i w bardzo dobrych cenach (50zł za serwis manuala, 70 za automat) to polecam Roberta Horodeńskiego z Białegostoku, 695387277. To świetny majster, tak jak zwykle trzeba było czekać w kolejce - teraz przez miesiąc lock outu nagle ma coraz więcej wolnego czasu.

 

Robert ma sporo rzadkich albo deficytowych części, na czym wielokrotnie skorzystałem i Kirowy są takie wychuchane . Np. oryginalne szkła, osie balansu (naprawił mi niską Mołnię), czy wskazówki do czerwonych 12. Oczywiście nie sprzedaje w detalu - wstawia wyłącznie w ramach naprawy.

Potwierdzam też serwisuję u Roberta kilka dobrych lat i nigdy nie było żadnego problemu. Ceny dobre, tylko trzeba trochę poczekać

[Beczka76 148]

Mhmmm dzięki za info.. Dobrze wiedzieć, może sam bym się zainteresował.. Leży parę do zrobienia 

 

Technik awionik? wow, wydaje się fajnym kierunkiem, ja to zawsze też gdzieś marzyłem o lotnictwie    

Lubiłem czytać JPTZ w Młodym Techniku jak Alvar Hansen akurat sklejał samoloty... Choć ogólnie inne rzeczy też były cudne..

Sam skleiłem kilka modeli, ale zaprzestałem z braku kasy głównie chyba.. teraz jakoś ciężko się zabrać.. A leży do złożenia Messerschmitt, którego kiedyś kupiłem w Biedrze, bo był z farbkami 

 

Moim małym marzeniem chyba też jest mieć kiedyś choć podstawową licencję czy jak to tam... i kupić se Antonov'a Dwójkę   
Latający "ruski złom" to byłby szczyt mojego graciarstwa 

[wrngwtch 2]

Skoro kolega @PosiadaczZegarka jest z Podkarpacia, to ukierunkowanie na lotnictwo jest całkiem dobrym wyborem drogi zawodowej - najlepsza polska uczelnia w tej dziedzinie, czyli Politechnika Rzeszowska, niedaleko.

 

Co do modelarstwa, skleiłem swego czasu praktycznie wszystkie myśliwce z drugiej połowy XX w. (plastik, skala 1:72). Z chęcią bym się dalej w to bawił, a raczej do tego powrócił, ale niestety doba liczy tylko 24 godziny... Niemniej, na fajne wątki zszedł temat - miło się czyta takie wspomnienia w wolnej chwili.

[PosiadaczZegarka 48]

Jakby ktoś był zainteresowany, technik awionik to w skrócie urządzenia pokładowe + awionika statku powietrznego a tak na chłopski rozum czy dla laików jak kto woli, jest to połączenie budowy statku powietrznego i elektrotechniki.

A i owszem, marzy mi się lotnictwo od przedszkola

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Enkil 7760]

Odnośnie awioniki; ja dziś po pracy zrobiłem "Latającego Holendra" oczywiście jako praca domowa w drugiej klasie szkoły podstawowej...

 

[rk7000 3320]

Pieknien Przemek

Lekko przekręć żagle (w prawa stronę z tego co widzę)

Nie mogą być na prosto bo tylni wiatr będzie wiał tylko w żagle na drugim maszcie na pierwszym szmaty będą wisieć

Holender musi płynąć a baksztagiem a nie fordewindem:D

 

Wracając do samolotów - kilka dni po puczu byłem w Moskwie - dwa tygodnie mieszkałem przy lotnisku Szeremietiewo 2

Nie było wtedy tarasu widokowego ale lubiłem restauracje na 3 piętrze lotniska i stolik przy szybie. Samolot startował lub lądował co 3 minuty. Godzinami tam siedziałem Na początku szokiem było jak Antonow 225 wyjeżdżał na pas startowy - pierwsza myśl była tak że on nigdy się od ziemi nie oderwie

Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez rk7000

[Beczka76 148]

Fajna sprawa.. życzę powodzenia, ja to już nic z tego.. zresztą i tak nie wiem czy by mi to odpowiadało. Sam nie wiem co chce robić, a poza tym wszystko kiepsko.

 

Spaniały statek... Robiło się kiedyś takie różne rzeczy.. ehhh dziś zostały "zabawy" blacharskie przy samochodzie i mechanika przy jednośladzie. Wszystko porażka. Jeno zegarki ratują nastrój.. choć gdy pomyślę o wspomnianych przeglądach. :/

[drobnypijaczek 4168]

Pieknien Przemek

Lekko przekręć żagle (w prawa stronę z tego co widzę)

Nie mogą być na prosto bo tylni wiatr będzie wiał tylko w żagle na drugim maszcie na pierwszym szmaty będą wisieć

Holender musi płynąć a baksztagiem a nie fordewindem:D

 

O w tej piosence pierwsze słowa to: "Baksztagiem pruł nasz...."

 

Edytowane 21 Kwietnia 2020 przez drobnypijaczek

[Enkil 7760]

Może na fotce słabo widać, ale żagle łapią wiatr od prawej burty

Ed.

Tylko flaga powiewa pod wiatr...

Edytowane 21 Kwietnia 2020 przez Enkil

[rk7000 3320]

Dobrze powiewa - statek jest w ruchu i tym sposobem na banderę działa wiatr pozorny

[rk7000 3320]

Jaki to spokój...

[Gość Kwiatek]

Gdzie się wszyscy podziali?

[rk7000 3320]

Narazie tylko administracja może coś pisać ?

[paul221 39896]

Podoba mi się nowy look, kawał dobrej roboty?

[drobnypijaczek 4168]

Ameryka.

 

[Mawis 537]

Dzień Dobry! Jak dobrze was "widzieć" po przerwie

[sergius 1375]

13 minut temu, Mawis napisał:

Dzień Dobry! Jak dobrze was "widzieć" po przerwie

Jak dobrze was czytac po przerwie.?

[Kirov57 234]

No i jest? znów czynne?

[pabloo_ 353]

Jak włączyć wersję mobilną na smartfonie?

[Mercel 966]

Siemano - nareszcie w domu