Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
sawcio68

Kieszonki i kieszonkowcy, czyli wszystko co na dewizce wisi.....

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, nie znam się, nie miałem takowego zegarka w ręku, a nawet nie widziałem  z bliska.

Przzyszło mi jedynie do głowy, że może być to replika koperty oryginalnej( już uszkodzonej)

 ktoś zrobił formę na orygianel i usiłował "dorobić" brakujące szczegóły. ( np w formie wykonał brakujące znacznik, a aniołki były już "wyślizgane" więc powstaly jeszcze gorsze( bez szczegułów...

 Podobne rzeczy spotykałem namacalnie na szpadach typu francuskiego, gdzie np. jelec był wtórny( dorobiony odlewem z innego oryginału.

 Na pierwszy "rzut oka" wydaje się ok, ale szczególy zdradzają replikę....doróbki itp...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo się wyjaśniło. Sprzedawcą tego zegarka jest Pan Stanislav Novotny z miasta Tabor w Czechach. Z tego co znalazłem w necie jest zegarmistrzem, który specjalizuje się w wykonywaniu zegarów starymi technikami.

Teraz pytanie, czy mechanizm też jest przez niego wykonany, czy tylko dorobił kopertę (i może tarczę) do zabytkowego mechanizmu? Według mnie na zdjęciach ten mechanizm wygląda na stary (w przeciwieństwie do reszty), ale mogę się mylić, bo w sumie to się nie znam :lol: Kurde, nie wiem co robić, mechanizm bardzo mi się podoba, ale nie uśmiecha mi się płacenie za coś co zostało wykonane wczoraj :) Kawa na ławę w przeliczeniu ten zegarek kosztował ok 6 tys. myślę, że mechanizm jest zabytkowy, bo nikomu chyba nie opłacałoby się za tyle z tym bawić, a cała reszta jest wykonana przez tego Pana, moje pytanie czy warto? Ogólnie chciałbym go mieć w kolekcji (ze względu na mechanizm) ale jakby nie patrzeć pieniądze nie rosną na drzewie i jeśli w przyszłości w razie nagłej potrzeby nie byłbym w stanie odzyskać znacznej części tej kwoty, to chyba lepiej odpuścić. Co myślicie?

Dodam jeszcze, że na moje zapytanie odpowiedzieli coś takiego: "zegarek według zegarmistrza powstały gdzieś około 1850 roku prawdopodobnie jako jedyne tak zwane arcydzieło więc jest to dzieło indywidualne Prześlę Ci rysunkową instrukcję obsługi" (tłumaczone z translatora). Stąd też moje pytanie odnośnie "arcydzieł" czy "zegarków autorskich" w jakim celu je wykonywano? Na konkursy, w celu zdania jakiegoś egzaminu, czy jeszcze miały służyć do czegoś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarki tworzono również na zlecenie. 

A wykonywane były pojedyncze sztuki. (dopiero na przełomie 19 i 20 wieku masowa produkcja zmieniła znacząco ceny i dostępność czasomierzy)

Zlecał ktoś bardzo bogaty- hrabia, książę albo inny aristokratus,  słono płacił złotnikowi, jubilerowi i ślusarzowi (nie wiem, od kiedy istnieje zawód "zegarmistrz") a po odbiorze wysyłał do papieża za jakiś odpust zupełny, albo dawał kochance- kochankowi żeby ten nie spóźniał się na spotkanie..

Zazwyczaj jednak każdy wytwórca tak koperty jak mechanizmu zostawiał dobrze widoczny i rozpoznawalny znak firmowy w celu łatwego odszukania "producenta" - jakoś się musieli reklamować..

Może i na Twoim jest jakieś oznaczenie warsztatu?

jeśli masz kontakt z właścicielem, to poproś o dokładniejsze zdjęcia i informację jak nabył skąd posiadł taki dziwny zegarek z napędem łańcuchowym. Mając zdjęcia każdego elementu osobno na jednokolorowym jasnym tle w dużej rozdzielczości które pozwolą się przyjrzeć po raz kolejny i może coś jeszcze pokażą.

Wszak to 1500 euronów..  niech się gościu wykaże trochę bardziej..

 

jaka historia kryje się za Twoim znaleziskiem?

 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Szpindlakfan napisał:

w jakim celu je wykonywano?

A choć by dzieło, na pracę mistrzowską, Bo na czeladniczą trochę za trudny.

Jeżeli znany zegarmistrz, [ten co sprzedaje] wystawia TAKI zegarek, na aukcji bez ceny minimalnej, To coś jest nie tak.

Większość kolekcjonerów, za taką kwotę kupiła by ten zegarek bez zastanowienia, gdyby mieli pewność że wszystko jest ok.

Sprzedający zna tych kolekcjonerów (ja też wiem kim jest sprzedający) i zastanawiam się czemu nikt nie kupił go, od niego bezpośrednio?

Przecież to nie jest zegarek, który w przystępnej cenie, pojawia się co tydzień na aukcjach.

Myślę o tym zegarku kilka dni, i teraz już wiem, że ja bym go nie kupił. Po prostu nie stać mnie na takie ryzyko. Gdyby był nie odnawiany, a ja bym go kupił i okazało się że jest pusty w środku, to trudno, tak bywa. Ale jeżeli ten okazał by się rzeźbą, to czuł bym się oszukany.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, mkl1 napisał:

Nie wiem, nie znam się, nie miałem takowego zegarka w ręku, a nawet nie widziałem  z bliska.

...... usiłował "dorobić" brakujące szczegóły. ( np w formie wykonał brakujące znacznik, a aniołki były już "wyślizgane" więc powstaly jeszcze gorsze( bez szczegułów...    ....doróbki itp...

 

Witaj, jak się nie znasz i nie miałeś takowego zegarka w ręku - to jak kiedyś będziesz w Gdańsku to może dam Ci potrzymać :D .

 

A tu na szybko wyjęty z moich zbiorów ;) 

 

20201111_164321.thumb.jpg.b76e755568882332b9d950cb27540a0e.jpg

 

Co prawda nie tak stary bo tylko stukilkudziesięcio letni Waltham i nie z "wyślizganymi" aniołkami

ale też z wyślizganymi "diabełkami" - gwarantuję Ci że animacja jest z epoki a to że nie jest dokładna

czy cyzelowana to po prostu niechlujstwo wykonawcy.

 

Myślę że mają rację Koledzy którzy twierdzą że koperta jest dorabiana później - świadczy o tym jej pewna toporność.

Natomiast moim zdaniem mechanizm a przynajmniej jego główna część jest oryginalna - ale mogę się mylić nie jestem

aż takim znawcą starych kieszonek i innych staroci jak niektórzy na tym forum.

 

Miłego wieczoru

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że bardzo prawdopodobne jest to co powyżej.

Myślę, że to co najważniejsze, czyli mechanizm może być taki jak się wydaje - czyli stary i z (jakiejś) epoki natomiast oprawa to słaba strona tego zegarka.

Mam taką zasadę, że "jeśli są jakieś wątpliwości, to raczej już nie ma wątpliwości.."

Przy ewentualnym późniejszym zbywaniu tego zegarka każdy następny kupujący będzie miał podobne rozterki i możesz liczyć tylko na ruch jakiegoś totalnego dyletanta który nie widzi tego co koledzy który kupi i będzie zadowolony. 

 

Myślę również, że łatwiej i pewniej byłoby kupić lub sprzedać sam mechanizm bez podejrzanej oprawy i tarcz..

 

Również łatwiej byłoby to sprzedać, pod warunkiem, że w samym mechaniźmie nie dokonano daleko idących poprawek i napraw na podobnym technicznie poziomie co te widoczne już na zdjęciu.

Z powyższego mojego chyba również Wynika, że uważam zakup za ryzykowny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kieszonkowe napisał:

wyślizganymi "diabełkami"

😄Te miały prawo się ,,wyślizgać"😁🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Szpindlakfan napisał:

Sporo się wyjaśniło. Sprzedawcą tego zegarka jest Pan Stanislav Novotny z miasta Tabor w Czechach. Z tego co znalazłem w necie jest zegarmistrzem, który specjalizuje się w wykonywaniu zegarów starymi technikami

Tak czytam i zastanawiam się,  po co ta dyskusja... 

Pan Novotny wykonuje zegary i zegarki starymi metodami, nie kopiuje, robi je wg własnego autorskiego pomysłu. Wykonał ich kilkaset - każdy jest inny, nie sygnuje, nie podpisuje swoich wyrobów. 

 

https://www.casopisbarbar.cz/osobnosti/zastavil-cas-zije-v-baroku

 

Po przeczytaniu tego, rozumiem, że jest to zegarek wykonany współcześnie. 

Czy wart jest tych pieniędzy - kwestia gustu. 

Jak za zegarek wykonany ręcznie w jednym egzemplarzu, myślę, że to nie jest dużo. 

Gdybym dysponował taką kwotą, zapewne bym go kupił... 

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, cenię sobie waszą opinię.

Godzinę temu, JASI napisał:

Po przeczytaniu tego, rozumiem, że jest to zegarek wykonany współcześnie. 

Gdyby tak było, to nie byłoby w ogóle tematu ;) Pan Novotny, a właściwie Pani Novotna, bo odpisuje mi kobieta twierdzą, że ten zegarek pochodzi najprawdopodobniej z okolic 1850 roku, tylko w tym cały szkopuł, że wszystko poza mechanizmem wygląda podejrzanie :) 

Co do jakości grawerów, jeśli dobrze rozumiem zegarki wykonywane jako dzieło na uzyskanie tytułu mistrzowskiego musiały być w całości wykonane przez kandydata, tak? To by mogło tłumaczyć ich niekunsztowność, bo to, że ktoś był dobrym konstruktorem-technikiem, nie musiało się od razu przekładać na talent artystyczny. Czy koperty w takich zegarkach też musiały być wykonane samodzielnie?

Zalicytowałem to zapłacę, wiem jakie to wkurzające gdy zwycięzca licytacji nagle się rozmyśla :) inaczej się nie przekonamy, co to tak właściwie jest, a skoro Pan Novotny jest taką znaną osobistością, to chyba w jego interesie jest dbanie o swój autorytet, a nawet gdyby się okazało, że to jakieś barachło to zawsze przysługuje mi prawo do zwrotu.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie mechanizm idealnie pasuje do koperty. Nie widzę żadnego szczegółu w ręcznych zdobieniach różniącego kopertę od mechanizmu. Są identycznie krzywe, robione z ręki.

Bardzo nietypowe jak na stary zegarek jest rozwiązanie dźwigni i dociskających je oddzielnych sprężynek wyglądajacych na masową współczesną produkcję. W starych zegarkach z taką ilością komplikacji to zawsze wyglądało inaczej. Jest więcej szczegółów...

Fajny zegarek i dziwnie tani niezależnie od daty wykonania.

 

 


  • What one fool can do, another can.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Kieszonkowe napisał:

Witaj, jak się nie znasz i nie miałeś takowego zegarka w ręku - to jak kiedyś będziesz w Gdańsku to może dam Ci potrzymać :D

Nie wiem czy mnie bedzie stać na cene za na wziecie do ręki  i potrzymania:(

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roman za 6 tysi to sobie odpuść... bez sensu... To wygląda jak jakiś ulep, zrobiony przez pana Honzika... ;) Zegarki na skalę i metodami przemysłowymi zaczęto produkować około roku 1850...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że to chyba jego ulubiony dział

Niech no mi kto powie co z Piotrem Ratyńskim?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Piotrem wszystko ok. 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to gitara

Kiedyś bardzo aktywny i pomocny ale umilkł jakiś czas temu. 

Pozdrowić proszę jak jest kontakt :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie mam pewności, czy z powodu COVID św. Mikołaj ruszy do mnie tyłek, postanowiłem go wyręczyć. Co się będzie staruszek bujał po zadupiu.

Skarpet które lubię akurat nie było, to wziąłem co koleżanka przyniosła.

IWC. cal. 73. Kieszonek nie zbieram namiętnie ale w takim stanie, to jeszcze Schaffhausena w rękach nie miałem. Ruszył po dwóch kliknięciach zapadki. DSC_0659.thumb.jpg.dbb4961362efcaa1dfe3864b5d08c30f.jpgDSC_0663.thumb.jpg.25ec7f4895865bacff602e9a411e078c.jpgDSC_0662.thumb.jpg.74d8dbfcd27dbd7e38b0a7a2e1ac898d.jpgDSC_0661.thumb.jpg.578475fa3eb2e83e622753cc09c001d0.jpg

DSC_0660.thumb.jpg.4df445fdaeb0e67b0ad0303372d816a1.jpg,

 

 

Ps. Pana Ratyńskiego serdecznie pozdrawiam, przeczytałem wszystkie jego posty, ogromna wiedza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baarrrdzo ładny.. 👍


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złoty Szafek... fajna koleżanka... Poszukuję taki mechanizm... cal 73.  Może być niekompletny. Potrzebuję naciąg i przekładnię wskazań... 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to szkoda że nic nie wiedziałem. W sierpniu zamieniłem niekompletny mechanizm 73 (bez mostka wychwytu i wychwytu) na kompletny niesprawny braci Audemars 19, po czym  ten, na samochodowego Jagera.😐

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurrr... a nie ma szansy do niego dotrzeć?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płacę... :)

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety teraz nie odbiera. Ale Pan ma 83 lata może już spać. Jeżeli go jeszcze ma, to problemów nie będzie, jest moim serdecznym przyjacielem.

Tyle że pieniądze w tym gronie nie robią żadnego wrażenia😁 Trzeba mieć fanty na zamianę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mów co potrzeba... ;) Może doskoczę... 

 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.