Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Astarloa12

Balticus Watches

Rekomendowane odpowiedzi

Od miesiąca noszę Balticus Gwiezdny Pył 40mm, tarcza z meteorytem. Śledzę wątek Balticusa na forum i wiem, że ile ludzi tyle też opinii, ale stwierdzam, że model ten ma zdecydowanie więcej zalet niż wad. Zegarek leży świetnie na nadgarstku, wygląd 10/10 (czasami nie mogę się na niego napatrzeć), zapięcie mi odpowiada (nie dopatrzyłem się tutaj żadnych negatywów), bransoleta - tutaj na minus polerowane elementy które łapią zarysowania. 
Zastanawiam się jeszcze nad spasowaniem indeksów. Czy to mój perfekcjonizm doszukuje się dziury w całym? Proszę o opinię innych użytkowników Gwiezdnego Pyłu - jak to jest z indeksami w waszych egzemplarzach?

Ja miałem historię tego typu że musiałem niestety wymienić swój pierwszy egzemplarz. Po kontakcie bezpośrednio z Bartkiem Knopem wszystko super przebiegło. Bez słowa wymieniono zegarek na lepiej spasowany. Takie coś przy obecnych cenach balticusow nie powinno mieć miejsca. Ja to jeszcze nowego stardusta kupiłem za 2200. po negocjacjach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.05.2024 o 10:52, RiddickB napisał(-a):

Nowa limitka, tyle że kwarc. Jak się zapatrujecie ? 
https://balticus-watches.com/produkt/perun/

Cena przegięta moim skromnym zdaniem. Zwłaszcza za wersję z piórem ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się te gwiezdny pył Nomad. Tylko czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego on jest prawie raz droższy od zwykłego GP. Wiem dwie koronki dzień tygodnia pokazuje .Ale to by było wszystko? czy są jakieś ukryte detale co nie widzę ze zdjęć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.08.2024 o 20:27, mirek 1969 napisał(-a):

Podoba mi się te gwiezdny pył Nomad. Tylko czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego on jest prawie raz droższy od zwykłego GP. Wiem dwie koronki dzień tygodnia pokazuje .Ale to by było wszystko? czy są jakieś ukryte detale co nie widzę ze zdjęć?

Przejrzyj lepiej specyfikację i zacznij od mechanizmów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.05.2024 o 10:52, RiddickB napisał(-a):

Nowa limitka, tyle że kwarc. Jak się zapatrujecie ? 
https://balticus-watches.com/produkt/perun/

Cena totalnie wzięta z okolic okrężnicy... chiński zegarek na baterię za blisko 5 tys...? Podczas gdy Edox'a na tym samym mechanizmie można przygarnąć za mniej niż połowę tej ceny...? Nie bardzo widzę co takiego wyjątkowego jest w Balticus żeby jakoś taką dysproporcję sobie wytłumaczyć... Niemniej może coś ma - jak ktoś wie co to będę wysoce zobowiązany za przybliżenie tematu. :) 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Astarloa12 napisał(-a):

 

 


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

I własnie za januszowe podejście do marketingu właściciela marki nigdy nie kupię Balticusa. Śmierdzi cebulą, ceny przesadzone, docelowym targetem są ludzie robiący zakupy w galeria handlowych. I dobrze, niech idą w zaparte - niejedna firma się wywaliła na takim podejściu.


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego wywiadu chyba nikt nie wrzucał, sprzed roku ponad, o Balticusie i Made in Poland etc.

 

 


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, eye_lip napisał(-a):

Tego wywiadu chyba nikt nie wrzucał, sprzed roku ponad, o Balticusie i Made in Poland etc.

 

Trochę się nie dziwię - wywiad dotyczy polskiego zegarka Deep Water i jego wersji Ultra Black... Nie można powiedzieć "nurkowego" w wersji czarnej? (wiem - czepiam się, ale ten "saski- starosłowiański" zawsze mnie drażnił )  Poza tym można się z niego dowiedzieć że albo lubisz markę Balticus i zgadzasz się z jej polityką a jak Ci się nie podoba i o tym mówisz to jesteś hejterem... :)

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można, pewnie też można nazwać markę Bałtykowy, ale chyba nie o to chodziło właścicielowi.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

Tego wywiadu chyba nikt nie wrzucał, sprzed roku ponad, o Balticusie i Made in Poland etc.

 

 


Wydaje mi się że do twierdzeń z tego wywiadu odnosił sie Mateusz.


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale jestem trochę niezorientowany Gingin Watches Mateusz - kto to właściwie jest?

Rozumiem, że prowadzi kanał zegarkowy "Raczej nie dla świeżaków w temacie, znajdziecie tutaj więcej opinii niż informacji." Z drugiej strony podkreśla, że nie jest zegarmistrzem... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, oprzemyslaw napisał(-a):

Przepraszam, ale jestem trochę niezorientowany Gingin Watches Mateusz - kto to właściwie jest?

Rozumiem, że prowadzi kanał zegarkowy "Raczej nie dla świeżaków w temacie, znajdziecie tutaj więcej opinii niż informacji." Z drugiej strony podkreśla, że nie jest zegarmistrzem... 


Pasjonat zegarkowy jak wielu z nas. A nie dla świeżaków bo porusza w dużej cześci tematykę zegarków premium od której świeżaki nie zaczynają (na pewno nie z doświadczeniem organolopetycznym)

 


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, oprzemyslaw napisał(-a):

Przepraszam, ale jestem trochę niezorientowany Gingin Watches Mateusz - kto to właściwie jest?

Rozumiem, że prowadzi kanał zegarkowy "Raczej nie dla świeżaków w temacie, znajdziecie tutaj więcej opinii niż informacji." Z drugiej strony podkreśla, że nie jest zegarmistrzem... 

 

dość ciekawy gość, ma trafne spostrzeżenia i jego kanał zaczyna być opiniotwórczy. Wiele z obecnych często przypominają mango TV z zegarkami. Pan Mateusz, dzieli się swoimi opiniami i komentuje bieżącą sytuację na rynku zegarków. Fajnie, że ma pojęcie i doświadczenie z topowymi markami. A to, co zrobił z Balticusem to strzał w dziesiątkę, wypunktował to, co razi nas.... OK, napiszę za siebie, razi mnie. A co ciekawe dziś na FB Baliticus, przyznał mu rację i potwierdził wszystkie zarzuty. Jedyne kto tu może być poszkodowany to klienci, że zapłacili za coś, co tym nie jest. Dla mnie chińskie DNA nie dyskwalifikuje zegarka, bo kupuję wszystko, co jest z nim związane, markę, historię itd. A w Balticusie jest jakiś problem z postrzeganiem rzeczywistości i tyle.


Pozdrawiam, Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Lukas84 napisał(-a):

 

[...] A w Balticusie jest jakiś problem z postrzeganiem rzeczywistości i tyle.

 

Myślę że to nie jest problem tylko przemyślana i wyrafinowana strategia wprowadzona w życie z pełną premedytacją - Balticus nie sprzedaje pod swoją marką  jakichś wyjątkowych zegarków które wyróżniają się czymś szczególnym, moim zdaniem produkty są wizualnie bardzo przeciętne, bez trudu można znaleźć coś zbliżonego wyglądem wśród bardziej uznanych marek, w bardzo konkurencyjnej cenie - więc czymś trzeba klienta przyciągnąć...

Kupujący zegarek, w obecnych czasach rzadko wie co tak naprawdę kupuje, jest szansa że przed zakupem poszpera w Internecie i trafi na o czy inne forum gdzie pogląd mu się nieco wyprostują - albo wręcz przeciwnie - ALE w 99% ktoś kto chce kupić zegarek, dla siebie, czy w prezencie, kieruje się względami estetycznymi, albo historią którą mu sprzeda sprzedawca w Apart, YES, czy innym butiku - sprzedawca przedstawiając propozycję pewnie położy na stole kilka zegarków w określonym budżecie powiedzmy do 3 tys i będą to np. Seiko, Citizena, Tisot Certina Edox Doxa i Balticus - kupujący usłyszy historię że Seiko i Citizen są japońskie, Certina, Edox i Doxa to produkty szwajcarskie a Balticus to zegarek polski (no bo przecież nikt ni mówi że wszystkie te zegarki są składane w Chinach i bazują na częściach które również w zdecydowanej większości zostały wyprodukowane w kraju Środka) no i jest spora szansa że klient zwróci uwagę właśnie na  "polski" zegarek z sentymentu, przywiązania itd. itp. Poza tym o Balticus'ie w zasadzie nie można nic więcej powiedzieć... bo jak napisałem wyżej, moim zdaniem produkty sprzedawane pod tą marką są mocno przeciętne więc jedyna cechą je wyróżniającą jest właśnie to "Made in Poland" - no a prawo nie zakazuje drukowania tego napisu gdzie tam ktoś sobie chce no to dlaczego takiego "zabiegu" nie stosować? Potencjany klient słysząc historię że Balticus to chiński zegarek, z chińskich części składany w większości przypadków w Chinach ale zaprojektowany w Polsce dostaje zdecydowanie mniej bodźców niż widząc "Made in Poland" na tarczy... Choć z tym projektowaniem to dziwna sprawa bo jak z filmu wynika Panowie z Balticusa dowiedzieli się jak grube jest szkło ich zegarka dopiero jak byli obecni przy jego rozebraniu... dziwne trochę - ale ja się nie znam...  jak to zwykle heiterzy (taki żarcik)  :D 

 

Cały powyższy wywód jest moim prywatnym przemyśleniem i nie ma na celu obrażenie kogokolwiek... :) 

 

 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

2 minuty temu, Daito napisał(-a):

 

Myślę że to nie jest problem tylko przemyślana i wyrafinowana strategia wprowadzona w życie z pełną premedytacją - Balticus nie sprzedaje pod swoją marką  jakichś wyjątkowych zegarków które wyróżniają się czymś szczególnym, moim zdaniem produkty są wizualnie bardzo przeciętne, bez trudu można znaleźć coś zbliżonego wyglądem wśród bardziej uznanych marek, w bardzo konkurencyjnej cenie - więc czymś trzeba klienta przyciągnąć...

Kupujący zegarek, w obecnych czasach rzadko wie co tak naprawdę kupuje, jest szansa że przed zakupem poszpera w Internecie i trafi na o czy inne forum gdzie pogląd mu się nieco wyprostują - albo wręcz przeciwnie - ALE w 99% ktoś kto chce kupić zegarek, dla siebie, czy w prezencie, kieruje się względami estetycznymi, albo historią którą mu sprzeda sprzedawca w Apart, YES, czy innym butiku - sprzedawca przedstawiając propozycję pewnie położy na stole kilka zegarków w określonym budżecie powiedzmy do 3 tys i będą to np. Seiko, Citizena, Tisot Certina Edox Doxa i Balticus - kupujący usłyszy historię że Seiko i Citizen są japońskie, Certina, Edox i Doxa to produkty szwajcarskie a Balticus to zegarek polski (no bo przecież nikt ni mówi że wszystkie te zegarki są składane w Chinach i bazują na częściach które również w zdecydowanej większości zostały wyprodukowane w kraju Środka) no i jest spora szansa że klient zwróci uwagę właśnie na  "polski" zegarek z sentymentu, przywiązania itd. itp. Poza tym o Balticus'ie w zasadzie nie można nic więcej powiedzieć... bo jak napisałem wyżej, moim zdaniem produkty sprzedawane pod tą marką są mocno przeciętne więc jedyna cechą je wyróżniającą jest właśnie to "Made in Poland" - no a prawo nie zakazuje drukowania tego napisu gdzie tam ktoś sobie chce no to dlaczego takiego "zabiegu" nie stosować? Potencjany klient słysząc historię że Balticus to chiński zegarek, z chińskich części składany w większości przypadków w Chinach ale zaprojektowany w Polsce dostaje zdecydowanie mniej bodźców niż widząc "Made in Poland" na tarczy... Choć z tym projektowaniem to dziwna sprawa bo jak z filmu wynika Panowie z Balticusa dowiedzieli się jak grube jest szkło ich zegarka dopiero jak byli obecni przy jego rozebraniu... dziwne trochę - ale ja się nie znam...  jak to zwykle heiterzy (taki żarcik)  :D 

 

Cały powyższy wywód jest moim prywatnym przemyśleniem i nie ma na celu obrażenie kogokolwiek... :) 

 

 

 

no tak... świetnie przytoczona potencjalna sytuacja. Klient może wybrać sentymentalnie zegarek wyprodukowany w Polsce, rezygnując z tego japońskiego. A dostanie zegarek chiński. I w tym nie ma nic złego, pod jednym warunkiem, że jest tego świadomy. Ba! powiem więcej. Gdyby kupił zegarek chiński za 1/3 ceny Balticusa może otrzymać produkt lepszy. Nie oszukujmy się, Balticus, kupił rynek gwiezdnym pyłem, reszta projektów była przeciętna. A kilka modeli w moim odczuciu słabe. Z przykrością to piszę, bo szczerze kibicuję polskiej marce aby się rozwijała ale tu nie widzę świetlanej przyszłości. Balticus powinien zbudować solidne podstawy u entuzjastów aby iść dalej, aby być marką polecaną i docenieniom. A stało się tak, że Balticus pokazał środkowy palec i kazał spadać tym, co byli mocno zainteresowani jego produkcją.  Markę i zaufanie się buduje latami, traci tygodniami. Nie rozumiem polityki Balticusa.


Pozdrawiam, Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat pochodzenia komponentów zegarka nigdy nie był tajemnicą w żadnej polskiej marce ( Balticus też nigdy nic innego nie komunikował) i jak jeszcze sprzedawałem zegarki ( czy Xicorr czy inne marki) to zawsze klient dostawał prawdziwą odpowiedź, więc nie sądzę aby osoby sprzedające zegarki wymyślały swoje historie  z mchu i paproci - na każdym szkoleniu sprzedażowym są odpowiedzi i pytania wyjaśniające wątpliwości, jak jakiś sprzedawca nie ma pełnej wiedzy to zwykle starszy stażem pracownik zna odpowiedź i klient ją dostaje.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, eye_lip napisał(-a):

Temat pochodzenia komponentów zegarka nigdy nie był tajemnicą w żadnej polskiej marce ( Balticus też nigdy nic innego nie komunikował) i jak jeszcze sprzedawałem zegarki ( czy Xicorr czy inne marki) to zawsze klient dostawał prawdziwą odpowiedź, więc nie sądzę aby osoby sprzedające zegarki wymyślały swoje historie  z mchu i paproci - na każdym szkoleniu sprzedażowym są odpowiedzi i pytania wyjaśniające wątpliwości, jak jakiś sprzedawca nie ma pełnej wiedzy to zwykle starszy stażem pracownik zna odpowiedź i klient ją dostaje.

 

Polski zegarek, made in Poland...  może coś sugerować, czy jestem w błędzie? czy to nie jest wyraźny komunikat? a świat entuzjastów tego nie kupił, będąc świadomym sytuacji na rynku. Nie tylko Balticus zamawia zegarki w Chinach, i ciągle nie uważam, tego, za nic nagannego. Kupując, zegarek kupuję sprzedawcę, historię marki i zegarka jak również sam zegarek. Czyż nie? czy Wy tak nie robicie? a tutaj coś jest szemrane, niedopowiedziane i skrywane. Dlatego PR marki obecnie wygląda jak reaktor w Czarnobylu, chwilę przed wybuchem. Jeżeli nie szybko czegoś nie wymyślą to ta łatka "ściemniacza" zostanie im na długo


Pozdrawiam, Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój post odnosił się do tego co napisał @Daito o kliencie w sklepie gdzie "nikt nie mówi" o tym skąd są komponenty etc. Jak najbardziej mówi jeśli klient się zapyta, bo to nie jest tajemnica tak jak napisałem. Do "Made in Poland" w ogóle się nie odnoszę w tym poście - mam na ten temat podobne zdanie co Wy, choć trzeba jasno powiedzieć że wspaniałym sukcesem marketingowym Szwajcarów jest to że napis "zrobiono/wyprodukowano w Szwajcarii" może znaczyć tyle że zrobiono głównie w Chinach ale w sumie przecież o tym jawnie mówimy że zrobiono w Szwajcarii znaczy zrobiono w Chinach więc jest ok że robimy w Chinach pisząc że robimy w Szwajcarii 🤣 


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wskazują gwiezdny pył jako coś wyjątkowego, a poza tym nic innego. Trochę się z tym nie zgadzam, mi osobiście bardzo podobała się foka w kolorze żółtym, ale o gustach się nie dyskutuje... (nota bene nie ma napisu Made in Poland i jeszcze była w rozsądnej konkurencyjnej cenie, jak ją kupiłem... Nadal ją lubię i czasem zakładam :)

grey seal.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

Mój post odnosił się do tego co napisał @Daito o kliencie w sklepie gdzie "nikt nie mówi" o tym skąd są komponenty etc. Jak najbardziej mówi jeśli klient się zapyta, bo to nie jest tajemnica tak jak napisałem. Do "Made in Poland" w ogóle się nie odnoszę w tym poście - mam na ten temat podobne zdanie co Wy, choć trzeba jasno powiedzieć że wspaniałym sukcesem marketingowym Szwajcarów jest to że napis "zrobiono/wyprodukowano w Szwajcarii" może znaczyć tyle że zrobiono głównie w Chinach ale w sumie przecież o tym jawnie mówimy że zrobiono w Szwajcarii znaczy zrobiono w Chinach więc jest ok że robimy w Chinach pisząc że robimy w Szwajcarii 🤣 


Filip,
Ja się tu z Tobą zgodzę w większości. Oczywiście Swiss Made jest sukcesem marketingowym ale tu zgadzam się z Mateuszem, bo przynajmniej Swiss Made ma jakieś określone ramy które go definiują i wiadomo jakie minimum jest spełnione. Made in Poland tego nie ma i ja może miałbym mniejszy problem z marką Balticus gdyby to nie był głowny sztandar marki i kluczowa kwestia na której oparty jest marketing, narracja itd. 
Obserwując to co się dzieje przez ostatnie 2 dni na przyjład na Instagramie i to jak profil marki odpowiada na komentarze (kompl;etnie odwracając kota ogonem i odpowiadając nie na to o co padają pytania) to jest to troszkę żenujace. Ale zdaje sobie sprawę z czego to wynika. Marka zapewne nie chce nawet produkować w Polsce, a raczej sprzedawać w Polsce i to w sieciach stacjonarnych. Do tego potrzebna jest otoczka itd a na etapie gdzie już się zagoniliśmy tak daleko z obecnością Made in Poland na zegarkach (większość z 9 letniej historii marki) to nie ma absolutnie podstaw marketingowych/biznesowych żeby się z tegio rakiem wycofywać. Trzeba po prostu zrobić damage control po takich materiałach i tyle. 

 

Nikt nie wymaga od Balticusa żeby prezes samodzielnie kopał rudę żelaza i z niej potem produkował stal na koperty. Jakby zamiast Made in Poland było Poland/designed in Poland czy cokolwiek takiego nie byłoby powodu do narzekań (a na pewno byłoby mniej)


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego piszę że ja tutaj do obiekcji do Made in Poland nie mam uwag, klient który w tym nie siedzi może czuć się wprowadzony w błąd  - ale też napisze że ludzie którzy kupują swiss made też nie wiedzą co to oznacza (lub w zasadzie czego nie oznacza) i są w szoku jak się dowiadują co znaczy swiss made. 

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, eye_lip napisał(-a):

Dlatego piszę że ja tutaj do obiekcji do Made in Poland nie mam uwag, klient który w tym nie siedzi może czuć się wprowadzony w błąd  - ale też napisze że ludzie którzy kupują swiss made też nie wiedzą co to oznacza (lub w zasadzie czego nie oznacza) i są w szoku jak się dowiadują co znaczy swiss made. 


Prawda. To jest taki ogólna średnia wiedza w społeczeńśtwie z wyłączeniem grupy mocniej zainteresowanych, czyli nas. 
Dlatego ja też nie kupuję argumentu, że Balticus niczego nie ukrywa i mówił że elementy produkuje w Chinach. Mówił, ale na forach, wywiadach i materiałach na "soszalkach", o których istnieniu 99.9% osób, które  wejdą do Apartu, nie ma pojęcia. ;)

Generalnie uważam że film Mateusza wiele nie zmieni, ale trochę poodbija się po internecie.


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, to "Made in Poland" to wcale nie jest jakąś specjalnie większą ściemą od "Siwss Made" patrząc z punktu widzenia przeciętnego klienta. Pomyślcie, kto z normalnych ludzi będzie przeszukiwał połacie internetu żeby się dowiedzieć czy to faktycznie Made in Polad, a ile z tego Swiss Made to faktycznie Swiss? Ludzie są przekonani że te zegarki są wykonane w Polsce, a tamte w Szwajcarii i większość nie docieka i będzie żyć w takiej świadomości. Ten kanał Mateusza nic nie zmieni, bo jak ktoś się nie interesuje zegarkami to nigdy w życiu na ten kanał nie trafi, ani nie trafi na to forum, ani nigdzie indziej i będzie żył cały czas w świadomości że nosi w pełni Polski czy tam Szwajcarski zegarek. Co to zmienia w świadomości takich ludzi że Szwajcarzy sobie coś tam w jakimś dokumencie opisali na temat znaku Swiss Made? A no nic, bo przecież nie jest on wystawiony na witrynie sklepowej żeby klient miał o tym świadomość :-] A przecież jak ktoś zapyta i zacznie drążyć to nikt nie kłamie że zegarek jest w pełni Polski ani w pełni Szwajcarski. Tylko trzeba drążyć, a większość nigdy tego nie zrobi bo nie ma takiej potrzeby - uważa że znak Made in... jest jednoznaczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.