Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy zniesiesz J. Bogarta One Man Show Gold Edition - ja miałem trudności i oddałem dziadkowi, który ma słaby węch.

 

loco50 - miałem cichą nadzieję, że nie podejdzie Ci ten Aramis i będziesz chciał się go pozbyć ;)

Co do Karla Lagerfelda - myślałem kiedyś o nim. Z polskiej Fragrantiki wynika, że jest podobny do Jovan Musk, który średnio mi się podoba. Za to na anglojęzycznej F. tego podobieństwa nikt już nie zauważył, tak więc jest szansa, że mi się spodoba (według niektórych podobny jest do damskiego CK Obsession,które lubię). Jaką masz pojemność?


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zniesiesz J. Bogarta One Man Show Gold Edition - ja miałem trudności i oddałem dziadkowi, który ma słaby węch.

 

 

Na allegro jest parę sztuk- inna sprawa czy to oryginały? Aż tak źle z zapachem, że oddałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, by komuś opłacało się podrabiać perfumy tej - jakby nie patrzeć - mało popularnej marki. Gold Edition to mieszanka wybuchowa Salvadora Dali'ego Pour Homme, Teda Lapidusa Pour Homme z YSL Kouros i może czymś jeszcze. Dla mnie zbyt dziwny zapach, choć jak wiecie lubię starsze, mocne zapachy. Głównym minusem jest mocne jabłko, którego nie znoszę w perfumach.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj to odpada. Też nie trawię zapachu jabłek w perfumach, odświeżaczach itd.... Mdli mnie na samą myśl...

Moje idealne perfumy pod względem składu to niezbyt dużo składników:

 

- w otwarciu lekka szybko mijająca cytryna, może być w połączeniu czy to z lawendą czy rozmarynem lub innym ziołem

- potem jakiś miks ziół, goździki, wetywer, rozmaryn, szałwia cokolwiek szyprowego

- na końcu skóra, tytoń, cedr, paczula, drzewo sandałowe- coś słodkiego ale nie mdlącego.

 

Jest coś o podobnym składzie? Ma być ziołowo-drzewnie i dobrze projektować i być trwałym. Coś na wzór, Chopina, Christopher Columbus, Issey Miyake L'eau Bleu. Tylko poza tym ostatnim o lepszych paramterach.

Ale bez przesady w stronę Grey Flannel itp... ma nie śmierdzieć brudną ścierą :)

Edytowane przez johndeacon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psiknąłem sobie na nadgarstki dwa zapachy. Na jeden CK Obsession a na drugi Davidoff Cool Water. K....a to najgorszy zapach jaki kiedykolwiek wąchałem. Samo mydło, mdli mnie na samo wspomnienie, musiałem szorować rękę.

CK Obsession bardziej używalny ale jednak to nie to, też zbyt słodkie.

 

Zatem zmieniam koncepcję i szukam czegoś niedrogiego ale bardziej wyważonego, czyli początek trochę cytrusa potem jakieś zioła, cedr, ambra, piżmo. Nie musi być super trwałe ale bardziej zbalansowane i noszalne na codzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi moja mówi że po arabie walę smarem

 

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opinie innych to pal licho ale jak już człowiek się sam ze sobą z zapachem źle czuje i zbiera na mdłości i wymioty jak po tym Cool Water to jest niedobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cool water tak jak aspen oba śmierdziuchy

 

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś użytkował Azzaro Pour Homme Night Time oraz Davidoff Silver Shadow? Ten drugi ładnie pachnie, przynajmniej otwarcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tanich zapachów Zirh Icon to był ciekawy zapach w typie Gucci Envy ale ponoć reformulacja go trochę zniszczyła.

Może jednak warto zamówić na allegro próbkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni celnicy wreszcie puścili.

post-101614-0-68118700-1541235160_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name="brz"

 

Szanowni celnicy wreszcie puścili.

 

Czekam na recenzje.

Górny flakon bardzo nietypowy. Podoba mi się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś użytkował Azzaro Pour Homme Night Time oraz Davidoff Silver Shadow? Ten drugi ładnie pachnie, przynajmniej otwarcie.

Jak Silver Shadow to tylko Pure Blend.

Tylko gdzie go teraz dostać :(

post-410-0-87162100-1541236871_thumb.jpg


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecacie sklep perfumy.pl ?

Edytowane przez laryngoskop

GW 9110 , DW 5600c 901 , GW 9400 1er , DW 9052 1659 , GS 1050 B , GS 1150 , Casio 31 QR-12 ,GS 1200 B , DW 9000 1659 , Atlantic Worldmaster ,Tissot Antimagnetique , Zenith 28800 ,Orient patelnia, Orient tristar , Orient Ray 2 blue , DW 6900 x 2 , Orient Chrono Ace , Orient quartz ,Orient Triton I .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Remy, na recenzję się nie porwę, bo słoń mi na nos nadepnął. ;) Ale mam jakies pierwsze wrażenia po jednorazowym spryskaniu ręki na pół godziny.

 

Tytanem projekcji żaden niestety nie jest (te są z Francji, wypusty z ZEA są podobno mocniejsze).

 

Ten, który Ci się podoba, to rzekomo klon Green Irish Tweed. Mój faworyt. Przyjemny, świeży i rzeczywiście zielony w odbiorze. Jak zroszona wiosenna trawa w pogodny poranek. ;) Wąchałem ostatnio Cool Water i widzę podobieństwo, ale Armaf jest subtelniejszy. Mam wrażenie, że bardziej casual niż do t-shirtu i szortow.

 

Co do Club de Nuit, chyba jednak wolałem Al Haramain L'aventure (był bardziej dymny). Ten jest lekko świeższy i zdecydowanie bardziej cytrusowy. Chyba lekko syntetyczny, ale w necie spotkałem się z opiniami, że musi sobie poleżeć i "dojrzeć" (o ile to w ogóle możliwe).

 

Platinium z korka wydawał się obiecujacy - coś w okolicach Montblanc Legend Spirit, ale bez jego słodyczy i tej gumy balonowej. W praktyce już słabiej. Lekko słodkawy, nawet przyjemny, ale niczym się chyba nie wyroznia. Parametry ciężko mi ocenić. Niby szybko przestałem go czuć, ale jakoś tak co chwilę gdzieś delikatnie się przebija. Jest tu leciutka nuta, której nie cierpię - coś gryzącego, co dobrej pory wyczułem w Lacoste Pour Femme, Dior Sauvage, Nautica Blue i chyba Bleu de Chanel. Z ich składów wnioskuje, że to może być cedr, ale cholera wie.

 

Z Black Onyx mam chyba największy problem. Niczego podobnego jeszcze nie wąchałem. Otwarcie jest dziwne. Jakieś drewno doprawione nie do końca typową, roslinną słodyczą, której nie mogę zidentyfikować (chciałbym napisać marchewkowo-irysową, ale z jakiegos powodu w głowie pojawia mi się koniczyna pod postacią tych kwiatków, które wysysało się za dzieciaka;)). Coś mi to w każdym razie przypomina. Im dalej w las, tym lepiej, trochę się zmienia i dochodzi cos, co chyba kojarzy mi się z jakimś szałerżelem. ;) Powinien być dość trwały, bo po prysznicu czułem go na ręce niemal tak samo, jak przed nim.

 

 

Przyszedł też Clud de Nuit Intense w wersji damskiej, ale stara mówi, że nie zdzierży. Moje klimaty to też nie są, więc jeśli ktoś jest chętny, zapraszam. Rzekomo naśladuje Noir de Noir Toma Forda.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z internetowych sklepów pewne i przetestowane będą perfumeria.pl, dolce.pl oraz eglamour.pl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok w poszukiwaniu zapachu zbalansowanego do wyboru trzy pozycje:

 

1. Azzaro Pour Homme Hignt in Time

2. Salvadore Dali- Le Roy Soleil Extreme

3. Emanuel Ungaro - Ungaro Pour L'Homme III

 

a może lepszy będzie jednak na jesień Christopher Columbus? Miałem dawno temu i nie powalał trwałością i projekcją ale może był z jakiegoś niepewnego źródła?

Dodam, że nie lubię nachalnej mdlącej słodyczy w męskich zapachach. Czy ktoś używał te 3 pierwsze zapachy? Dziś chcę zdecydować w ciemno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Panowie, e-glamour.pl sa legitne? Pytam bo iperfumy mnie zawiodly wiec kolejny zakuo zrobie gdzies indziej.

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eglamour i elnino to to samo.

 

Ja tam kupuje i całe perfumowe forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zeźlony na i..y. Kupiłem tam ostatnio L'Aventure, no pięknie, fajnie, szwagrowi zapach też się spodobał i sobie kupił, ale w galeriazapachu.pl (jest też stacjonarny w Wawie). I co? Jego perfumy pachną dłużej i intensywniej, że szlag mnie trafia, a cena ta sama. Albo miał fart, albo na i..y mają po prostu więcej starej lipy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

U mnie poszło o termin. Żona ma dziś imieniny. 31 października zamówiłem perfumy z dostawą do punktu na 2 listopada. Pierwszy raz wybrałem taką opcję bo nie mogłem być tego dnia ani w domu ani w pracy. Niestety mimo zapewnień przez telefon prezent nie dotarł ani wczoraj ani dziś. Generalnie nawet słowa przepraszam od nich nie usłyszałem, zamiast tego informacje ze zakupy dojdą w poniedziałek.

 

Wysłano z Google Pixel 2

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok w poszukiwaniu zapachu zbalansowanego do wyboru trzy pozycje:

 

1. Azzaro Pour Homme Hignt in Time

2. Salvadore Dali- Le Roy Soleil Extreme

3. Emanuel Ungaro - Ungaro Pour L'Homme III

 

a może lepszy będzie jednak na jesień Christopher Columbus?.

Jak w ciemno to kupiłbym próbki każdego z nich na allegro aby nie obudzić się z ręką w nocniku.

 

Osobiście polecałbym Issey Blue albo arabskiego klona Aventusa.

Ja w Hebe trafiłem na końcówkę testera Jil Sanders Stricky i powiem że mnie bardzo zaciekawił.

Poza tym polecałbym wycieczkę do Douglasa, Hebe tam jest trochę budżetowców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast allegro polecam perfuforum. Forumowicze sprzedają tam odlewki swouch zapachów za normalne pieniądze :) za 100zł kupisz kilka fajnych zapachów po 10ml. Poznasz je i wtedy zdecydujesz się na zakup flakonów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.