Klub Miłośników Zegarków Vacheron Constantin

[Dorian06 24676]

Z tych które widać - do noszenia Rolex, do zachwycania się JLC, a do noszenia z zachwytem niewidoczny na zdjęciach AP RO

Lepiej bym tego nie ujął.

[Gość McIntosh]

Z tych które widać - do noszenia Rolex, do zachwycania się JLC, a do noszenia z zachwytem niewidoczny na zdjęciach AP RO

 

Royal Oak Ref. 15500 oraz Ref. 15202 są świetne, ale Audemars Piguet wizerunkowo wypada słabiej w porównaniu do Vacheron Constantin. Firmie z Le Brassus brakuje petard, którymi Vacheron potrafił zachwycić w ostatnich latach. Mam tu przede wszystkim na myśli superkomplikację Ref. 57260 - arcydzieło mikromechaniki. Nie sposób nie wspomnieć też o modelu Les Cabinotiers Celestia Astronomical Grand Complication 3600, Les Cabinotiers Symphonia Grande Sonnerie 1860, Maitre Cabinotier Retrograde Armillary Tourbillon czy też tegoroczny Traditionnelle Twin Beat. Firma ze szczytu zegarmistrzostwa musi co jakiś czas zachwycać wyjątkowym zegarkiem, bo to odróżnia najlepszych od reszty. Właśnie to...

 

Edytowane 21 Października 2019 przez McIntosh

[mario1971 53475]

A z zegarków typu casual marki VC w przedziale 40-80k co byś wystawił do porównania/walki z powyższmi modelami?

[Gość McIntosh]

A z zegarków typu casual marki VC w przedziale 40-80k co byś wystawił do porównania/walki z powyższmi modelami?

Odpowiedź może być jedna - Overseas Ref. 4500V.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mario1971 53475]

Odpowiedź może być jedna - Overseas Ref. 4500V.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Noo..

Data jest, coś tam lumy ma, 15ATM, przyzwoite 41mm, dość spora rezerwa 60h. Brak mu tylko mikroregulacji przy zapięciu. A jak oceniasz ten werk 5100?

[Gość McIntosh]

Noo..

Data jest, coś tam lumy ma, 15ATM, przyzwoite 41mm, dość spora rezerwa 60h. Brak mu tylko mikroregulacji przy zapięciu. A jak oceniasz ten werk 5100?

Bransoleta Overseas ma mikroregulację, a na temat mechanizmu napiszę w dłuższej wolnej chwili.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gość norbie]

Tak jest, dolne pojedyncze są większe , górne mniejsze z powodu dwucyfrowych a „2” mniejsza żeby tak nie rzucało się w oczy...ale ja nie mogę już tego „odzobaczyć”

Robert, to może spróbuj tak: wyobraź sobie, że masz w ręce cyrkiel. Wbijasz go w środek pojedynczego indeksu i zakreślasz okrąg. Potem wbijasz cyrkiel idealnie w środek pomiędzy dwucyfrowy indeks i również zakreślasz okrąg. Jeżeli średnice okręgów są równe, to wszystko jest ok. I wtedy dostrzegasz piękno harmonii

Edytowane 21 Października 2019 przez norbie

[Smycel 4745]

Z chęcią poczytam Twoją opinię na ten temat - mam słabość do Overseasa

[mylof 2684]

VC Overseas jest świetnym zegarkiem. Dziwi mnie, że tak mało się mówi o tym modelu. Miałem okazję mierzyć Ref. 4500V z niebieską tarczą i byłem pod wrażeniem. Super sprawa ze zmianą bransolety na pasek (także gumowy), bez użycia jakichkolwiek narzędzi. A mechanizm ma Pieczęć Genewską - czego chcieć więcej ? Werk jest pięknie wykonany, ma około 60 godzin rezerwy chodu.

Moim zdaniem każdy Rolex wygląda blado przy tym zegarku; nie ma co tu porównywać, nie ta "liga". 

[mario1971 53475]

Bransoleta Overseas ma mikroregulację, a na temat mechanizmu napiszę w dłuższej wolnej chwili.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

No, jest mikroregulacja. Nietypowa, ale bardzo pomysłowa

Edytowane 21 Października 2019 przez mario1971

[Dorian06 24676]

Odpowiedź może być jedna - Overseas Ref. 4500V.

Jest rewelacyjny. Ma "lepsze parametry" od AP RO.

Tylko nie ta liga kwotowa co stalowy DJ.

[maariusz 447]

W czym jest lepszy od AP RO? O jakich parametrach mówisz? Pytam z czystej ciekawości.

Dla mnie oba prezentuja swietna, porownywalna jakosc. niestety cena tez poraza. Ehh, moze kiedys...

[Dorian06 24676]

WR i mikroregulacja zapięcia.

[Gość McIntosh]

Jest rewelacyjny. Ma "lepsze parametry" od AP RO.

Tylko nie ta liga kwotowa co stalowy DJ.

 

W czym jest lepszy od AP RO? O jakich parametrach mówisz? Pytam z czystej ciekawości.

Dla mnie oba prezentuja swietna, porownywalna jakosc. niestety cena tez poraza. Ehh, moze kiedys...

WR i mikroregulacja zapięcia.

Na korzyść Overseas przemawia też możliwość szybkiej zmiany bransolety na pasek (lub na odwrót) i (moim zdaniem) dwa sprzężone bębny, co ma znaczenie w kontekście wyrównywania momentu napędowego nie pozostającego przecież bez wpływu na amplitudę balansu, a więc i czas trwania każdego wahnięcia (izochronizm). Co prawda firma Audemars Piguet wiele pracy włożyła w konstrukcję nowego oscylatora, ale nadal pozostaje otwarte pytanie o stabilizację zmiennej siły napędowej sprężyny umieszczonej w bębnie. Na korzyść Royal Oak przemawia natomiast giloszowana tarcza i w moim odczuciu lepiej zachowane proporcje pomiędzy średnicą tarczy, szerokością pierścienia koperty oraz średnicą samej koperty. Ponadto czcionka pierścienia cyfrowego urządzenia kalendarzowego jest większa i wyraźniejsza w Royal Oak Ref. 15500 w porównaniu do Overseas Ref. 4500V dzięki czemu odczyt daty jest znacznie bardziej komfortowy. Początkowo nie mogłem się przyzwyczaić do datownika w modelu Overseas, ale przy dłuższym obcowaniu z zegarkiem przestało mi to przeszkadzać. Kończę już, bo od recenzji to mam Horologium. 

[Gość McIntosh]

Tylko nie ta liga kwotowa co stalowy DJ.

Niestety, taki jest efekt porównań Rolex vs reszta świata. W uzupełnieniu poprzedniego wpisu dodam jeszcze, że w porównaniu do Royal Oak na korzyść Vacherona przemawia ochrona antymagnetyczna, a na niekorzyść brak stop sekundy. O ile w Calatravie na werku 324 cofnięcie koronki powoduje wstrzymanie pracy sekundnika, tak w przypadku Vacherona nie ma możliwości zastosowania tego myku. W efekcie problematyczne jest dokładne ustawienie czasu według wskazań zegara atomowego.

[StaryWilk 564]

Niestety, taki jest efekt porównań Rolex vs reszta świata. W uzupełnieniu poprzedniego wpisu dodam jeszcze, że w porównaniu do Royal Oak na korzyść Vacherona przemawia ochrona antymagnetyczna, a na niekorzyść brak stop sekundy. O ile w Calatravie na werku 324 cofnięcie koronki powoduje wstrzymanie pracy sekundnika, tak w przypadku Vacherona nie ma możliwości zastosowania tego myku. W efekcie problematyczne jest dokładne ustawienie czasu według wskazań zegara atomowego.

 

zauważyłem, że Patek sukcesywnie podmienia juz nieco przestarzały 324, upgradowanym 26-330, ze stop sekundą.

Nawet w Nautilusie 5711 przeszło to bez większego echa.

https://www.horobox.com/en/news-detail/movement-upgrade-at-patek-philippe-nautilus-5711

[desmo 6263]

Overseas mimo kilku wyróżniających się użytkowo rozwiązań dotyczących bransolety ( 2 dodatkowe paski mocowane beznarzędziwo, każde ogniwo wymienne, i wyjątkowa mikroregulacja bransolety przy krytym zapięciu ), lepiej od konkurencji wyglądającego i dopasowanego do koperty mechanizmu, lepszych proporcji na nadgarstku ,jest jednak designersko „nudnym” zegarkiem w porównaniu do RO. Przy jednocześnie słabszej rozpoznawalności marki w masowej świadomości ( nawet scena hiphopowa o nim nie wspomina, może nie sprawdzali ceny ) skazany jest na bycie niszowym. Niestety dziura w tarczy na „3”

jest tak samo sexi jak rajstopy u koleżanki z pierwszej ławki.

Edytowane 23 Października 2019 przez desmo

[Gość McIntosh]

zauważyłem, że Patek sukcesywnie podmienia juz nieco przestarzały 324, upgradowanym 26-330, ze stop sekundą.

Nawet w Nautilusie 5711 przeszło to bez większego echa.

https://www.horobox.com/en/news-detail/movement-upgrade-at-patek-philippe-nautilus-5711

Cena Nautilusa jest już na poziomie, który predestynuje, żeby zrobić więcej. Gdyby Patek zastosował wychwyt Pulsomax, to dałoby możliwość wydłużenia autonomii chodu o około 14 godzin. Wówczas mechanizm byłby bliski doskonałości. Szkoda więc, że genewski producent nie poszedł dalej w modyfikacjach konstrukcji kalibru 324.

 

Przy jednocześnie słabszej rozpoznawalności marki w masowej świadomości ( nawet scena hiphopowa o nim nie wspomina, może nie sprawdzali ceny ) skazany jest na bycie niszowym.

 

Bardzo dobrze, że nie wspomina - to akurat plus dla Vacherona. Zresztą Vacheron Constantin zawsze kojarzył mi się z muzyką klasyczną.

Edytowane 23 Października 2019 przez McIntosh

[desmo 6263]

Niestety w czasach 20 letnich milionerów nie można sprzedawać zegarków tylko konserwatywnym biznesmenom. Nawet Patek to wie :-)

[StaryWilk 564]

Cena Nautilusa jest już na poziomie, który predestynuje, żeby zrobić więcej. Gdyby Patek zastosował wychwyt Pulsomax, to dałoby możliwość wydłużenia autonomii chodu o około 14 godzin. Wówczas mechanizm byłby bliski doskonałości. Szkoda więc, że genewski producent nie poszedł dalej w modyfikacjach konstrukcji kalibru 324.

 

za kolejne 10-15 lat dodadzą  

[alleck 3821]

Przy jednocześnie słabszej rozpoznawalności marki w masowej świadomości ( nawet scena hiphopowa o nim nie wspomina, może nie sprawdzali ceny ) skazany jest na bycie niszowym.

 

Ale czy to jest wada ? Nie każdy ma potrzebę epatowania zegarkiem ze znanym logo (celowo nie wymieniam żadnej z firm) czy też kapiących złotem i diamentami. Są klienci którzy kupują VC dlatego, że cenią sobie tę markę samą w sobie. Mnie osobiście podoba się akurat ta słabsza rozpoznawalność czy wręcz niszowość. Odrębną kwestią jest grupa do której skierujesz pytanie o rozpoznawalność. Inny będzie wynik tutaj na forum, inny wśród powiedzmy "celebrytów", a jeszcze inny z ulicznej sondy

 

Natomiast mnie od jakieś czasu chodzi po głowie taki Fiftysix albo Overseas. Problem w tym, że mam za dużo zegarków i powiedziałem sobie rok temu, że już więcej nie kupuję. Póki co trzymam się tego Ale w głowie dojrzewa też myśl żeby sprzedać to co mam i zostać z max trzema, wtedy jednym z nich będzie VC. Póki co problem jest taki, że cieżko mi się rozstać z każdym z zegarków które mam, bo przywiązuje się do rzeczy

[desmo 6263]

Absolutnie nie jest to wada a nawet może być zaletą ( miłośnicy GSów na pewno teraz przytakują ;-). Ale z pewnością brak wyrazistej tożsamości jest jedną z przyczyn dla których marka nie okupuje eksponowanych pozycji zarówno w porównaniu do niezależnych liderów wyścigu jak i marek Richemont.

Edytowane 23 Października 2019 przez desmo

[DEMEL 105]

Brak wyrazistej tożsamości???

No litości.

Najstarsza manufaktura zachowująca ciągłość działania!

Najwyższa półka.

Można oczywiście mieć pretensje, że jakiś single malt to nie jest żołądkowa gorzka - lider rynku, no można.

Edytowane 24 Października 2019 przez DEMEL

[uszatek 177]

 

 

Najstarsza manufaktura zachowująca ciągłość działania!

Wydaje mi się, że ten tytuł należy do Blancpain.

 

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[StaryWilk 564]

No i wygląda na to, że Lange się przełamał. Znaki na ziemi i niebie wskazują, że niedługo zobaczymy: stalowy, sportowo - casualowy model (120m), z niebieską tarczą i bransoleta.

 

 

Poczekamy, zobaczymy...