Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MasterMind

Tisell Marine Diver Date MKIII - Recenzja

Rekomendowane odpowiedzi

MasterMind - świetna recenzja, bardzo obiektywna. Oby więcej takich(nawet Suba swojego poświęcę na taką recenzję ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MasterMind - świetna recenzja, bardzo obiektywna. Oby więcej takich (nawet Suba swojego poświęcę na taką recenzję ;) )

 

21bc4e7302b5f0f578da9c2327976d78051c46b5

 

Jestem otwarty na propozycje współpracy :D


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MasterMind, zgadzam się w 100% z tym co napisałeś wcześniej - czym innym jest dla mnie hommage, nawet wyjątkowo zbliżony wyglądem do oryginału ale z własną nazwą na tarczy, a czym innym podróbka z fałszywym oznaczeniem mająca wprowadzić w błąd obserwatorów.

Nosząc Steinharta, Squale czy Tisella nie udaje się posiadania Rolexa - bo przecież ludzie czytać potrafią a 90% tych na których ma działać lans marki rozpoznaje ją wyłącznie po napisie. Mówi się że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania i tak bym raczej traktował tego typu produkty, fakt że użycie sprawdzonych cudzych rozwiązań jest łatwiejsze niż wymyślanie własnych i ułatwia start ale czyż nie jest to powszechna praktyka stosowana też przez najlepszych, z Rolexem włącznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

Co do nosiciela, to się nie wypowiadam, bo to mnie nie interesuje. Ja mówię wyłącznie za siebie...w/w marki, jak dla mnie udawają, nawet ze swoim napisem, bo z daleka sugerują coś czym nie są - przy pewnych modelach, nie tylko Rolexa. A poza tym kopiując design od A-Z ja, znów dla siebie, nie akceptuje...bez kopiowania, być może nie istniały te marki. I dlatego mówić o historii marki, doprowadza do ból głowy. 

 

A poza tym niech każdy nosi co chce...dla siebie wolę markę która stoi na własnych nogach niż na czyjś 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, zauważ jednak, że ja o historii marki (a właściwie to historii modelu) napisałem z przymrużeniem oka. Zauważyłem, że model Marine Diver jest na rynku parę lat, za to sam design pod szyldem Rolexa sięga połowy XX w. Ja tam nie buduję żadnej sztucznej legendy Tisella. Nawet mówię wprost, że jego siła tkwi w zapleczu chińskich producentów podróbek. Gdy pisałem o "marce" wziąłem ją nawet w cudzysłów i zaznaczyłem, że dopiero co takową się staje (w jaki sposób tego dokonuje, to każdy widzi - głównie kopiując sprawdzone wzory). Z resztą cały paragraf o "historii modelu" jest napisany żartobliwym tonem. Po prostu w recenzjach przeważnie umieszcza się taką notę, więc coś musiałem napisać :)

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Recenzja fajna. Obiektywna i rzeczowa.

 

Osobiście rozdzielam homage na:

1. marki, które nie mając własnej historii bazują na cudzych projektach, kopiując je na żywca mniej, lub bardziej udolnie. Tym mówię NIE i wstydziłbym się sam przed sobą, że coś takiego wspieram.

2. marki, posiadające wiele własnych projektów, przy okazji wypuszczające na rynek zegarek odwołujący się do pierwowzoru, ale nie będący jego kopią z inną nazwą na tarczy. Tym mówię TAK i to jest dla mnie akceptowalne, jeżeli już naprawdę muszę mieć taki zegarek.

3. marki, posiadające wiele własnych projektów, wypuszczające na rynek zegarek w hołdzie dla kultowego, nieprodukowanego już od dawna, modelu. Tym mówię jak najbardziej TAK, bo bardzo fajnie, że ktoś wraca do wielkiej historii ucząc młode pokolenia.


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

@mastermind - wszystko jest ok :)

 

@bugs

 

T/ST/P itd....wszystkie kopiują i nic innego nie potrafią. Bez prawdziwych marek by nie istniały, prawdopodobnie.

 

A Omega, nawet jak jakiś model wyglądał podobny to jakiegoś innego, nadal jest Omega.

A Rolex - jak u Omegi

Panerai - pierwsze modele wyszły z rąk Rolexa, ale dzis Panerai jest Panerai.

 

A te podrabiaczy.....są podrabiaczami....

Edytowane przez awi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I uzależniony w szlachetny sposób od Rolka kolega Awi słusznie prawi , co regułą nie jest .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

@LMed - z reguły mówię nie słusznie czy z reguły tylko na temat Rolexa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Awi , chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem . Nie chodziło mi o Ciebie , w drugiej części zdania .

Można o Tisellu z dystansem , bez aprobaty ale i bez złych emocji ( a drzewiej różnie bywało ) .

Pozostaję z  szacunkiem .

Edytowane przez LMed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. a możesz wrzucić kilka zdjęć jak wygląda na paskach NATO? Albo jakieś gumie?

Fajny zegar, szkoda, że tak ciężko go kupić u źródła..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam go już, ale google grafiki i masz poglądowo:

 

Na gumie

 

0m1oUFV.jpg

 

Na pasku

 

920faa7bc0066b4b986e2d42ba6f4e69.jpg

 

Na NATO:

 

a7259f828b3d17c3d788996402590bd8.jpg


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie - nawet gdyby jakas firma pokusila sie o to, aby zrobic technicznie lepszy jakosciowo zegarek niz Rolex Sub tylko z wlasnym logo (nie mowie o mechanizmie), to co to komu szkodzi???

Jesli nie zamieszcza logo oryginalnej firmy, to i tak wiadomo, ze potencjalni nabywcy Rolexa go nie kupia. Kupia go ludzie, ktorych nie stac na oryginal a chca miec cos, co kochaja i im sie podoba - taka namiastka marzeń.

 

Szczerze - wole, aby taki milosnik Rolexa kupil "uczciwą" kopie, niz kupowal podrobki z logo "R" czy chocby kradzione zegarki. Rolkowi to nie zaszkodzi a malo tego - jestem przekonany, ze jak taki milosnik uzbiera kase, to bedzie dazyc do zakupu oryginalu B)

 

ps

nie kazdy chce i moze jezdzic Audi. Sa tacy, ktorym wystarcza Skoda - a czy Skode nalezy od razu nazywac podobka?

post-25547-0-06268100-1487881715_thumb.jpg

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy zafiksowani na punkcie zegarków i mamy swoje przemyślenia, ale ciekawe jak to jest z innymi rzeczami na które tak nie zwracamy uwagi.

Np. pomykam w chińskich trampkach, oczywiście bez loga converse, ciekawe czy fani wymienionej marki patrzą na mnie z politowaniem i odrazą  :D

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artme fajne porównanie skody z audi. Tylko żeby było prawdziwe to to audi powinno kosztować 1milion złotych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podrobki sa zle! To niszczenie i okradanie ludzi z ich ciezkiej pracy, zdolnosci etc.

Jednak wzorowanie sie a nawet kopiowanie czegos, co prawnie nie jest zabronione nie jest niczym zlym - ale to moje zdanie.

Moze sie to niektorym nie podobac, moga sie z tego smiac albo patrzec z politowaniem, jednak to nie jest nic zlego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

@LMed - dziekuje za wyjaśnienie & również pozdrawiam

 

@artme - w sumie masz racje w tym. Ja nie mam nic przeciwko że znany marki przejmują design np Rolexa lub odwrotnie, bo to nadal własne istniejące marki. Ale mam problem z tymi co są niby markami ale tylko kopiują wszelkie rozwiązania jak i design i mają "nic" własnego. Skoda jest Skoda, a to że Ford wyglada z przodu jak Aston Martin, to nadal Ford. Dużo jest jakiś podobieństw dzisiaj, ale nikt nie narzeka, dopóki ktoś nie przyjdzie i kopiuje 1:1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artme fajne porównanie skody z audi. Tylko żeby było prawdziwe to to audi powinno kosztować 1milion złotych.

Nie wiem o czym piszesz, ale wiem o czym ja pisze i co chcialem przekazac - dla wyjasnienia:

Nie jest istotna skala przebicia pomiedzy kopia a oryginalem. Wazne jest to, czy decydujemy sie na kopie czy nie i dlaczego oraz czy oryginalowi to szkodzi - amen B)

 Skoda jest Skoda, a to że Ford wyglada z przodu jak Aston Martin, to nadal Ford. Dużo jest jakiś podobieństw dzisiaj, ale nikt nie narzeka, dopóki ktoś nie przyjdzie i kopiuje 1:1

Ok - to zalozmy taka sytuacje - Skoda wypuszcza IDENTYCZNY model co np. Audi... i co? Co to ma za znaczenie dla swiata marki? Przeciez wiadomo, ze kogo stac nie kupi skody :)

Baaa - byl nawet taki fakt w motoryzacji - Daewoo wypuscilo kopie mercedesa S klasy. Roznica z zewnatrz byla TYLKO w logo na masce - i co? Mercedes padl? Jezdzacych Daewoo nazywali zlodziejami? ;)

post-25547-0-57863100-1487883437_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy zafiksowani na punkcie zegarków i mamy swoje przemyślenia, ale ciekawe jak to jest z innymi rzeczami na które tak nie zwracamy uwagi.

Np. pomykam w chińskich trampkach, oczywiście bez loga converse, ciekawe czy fani wymienionej marki patrzą na mnie z politowaniem i odrazą  :D

 

Znajdzie się pewnie całe forum miłośników markowych trampków (trampek?), które właśnie potępiło ten odrażający akt godzący bezpośrednio w ich pasję.

 

@artme - porównanie Skody i Audi jest o tyle fajne, co można je wykorzystać szerzej - Skoda i Audi należą do tej samej grupy (VW) co zgodnie z nowymi strategiami oznacza dzielenie niektórych rozwiązań w designie, a także współdzielenie podzespołów.

 

To trochę tak, jak zależność między Rolexem a Tudorem. Nikt nie potępia Tudora, że jest (bądź był) bardzo podobny do większego brata, właśnie ze względu na wspólną historię obu marek i przynależność do jednej, tej samej rodziny. Tudorowi odtwórczość jakby nie było uchodzi(ła) na sucho ;)

 

Przykład z Daewoo już w punkt :)

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest wlasnie absurd "milosnikow" zegarmistrzostwa... :rolleyes:

Nie denerwuja ich ETY w Omegach, TH itp. za dziesiatki tys. pln. a raza ich kopie WYGLADU oryginalnych modeli stworzone i sprzedawane pod innym logo :)

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla nas podróbki są złe i nie do zaakceptowania. Ale ludzie którzy je kupują są takimi samymi ludźmi jak ci co oglądali choć raz film ściągnięty z sieci. Jest tu taki na forum co nie oglądał nigdy filmu z nielegalnego źródła ?

Co do Tisella to bardzo fajny zegarek. A że naśladuje Rolexa mi nie przeszkadza. I tylko my na tym forum i naprawdę nieliczna jeszcze grupa ludzi wie że jeden jest wzorowany na drugim. Ludzie znają markę i logo-Rolex ale nie znają ich zegarków.

Jeżeli za tego homara Polak miałby zapłacić z 15tyś to więcej by ich jeździło niż S-klasy.

Edytowane przez Brzoza2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla nas podróbki są złe i nie do zaakceptowania. Ale ludzie którzy je kupują są takimi samymi ludźmi jak ci co oglądali choć raz film ściągnięty z sieci. Jest tu taki na forum co nie oglądał nigdy filmu z nielegalnego źródła ?

Ogladanie i sciaganie filmu na wlasne potrzeby bez rozpowszechniania i sprzedawania dalej nie jest nielegalne wedle prawa

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Panerai - pierwsze modele wyszły z rąk Rolexa, ale dzis Panerai jest Panerai.

 

Interesujące, możesz rozwinąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Mallujemy
      Witam.
      Poszukuje następcy dla automatu Maserati R8821110003.
      Zdecydowany byłem na divera z automatem i już prawie kupiłem Tisella Marine Diver lecz nagle wpadł mi w oko zupełnie inny zegarek.. tytułowa:
      Certina DS Action Gent Chronometer C032.851.22.087.00 
      https://www.zegarmistrz.com/Zegarek_Certina_DS_Action_Gent_COSC_Chronometer_C0328512208700_C0328512208700-12758.html?gclid=EAIaIQobChMI97b3iszu3AIVy-d3Ch2kBwvZEAQYASABEgL-FfD_BwE
      Zegarek jest piękny, niestety posiada mechanizm kwarcowy a wersja z automatem nie dość ze kosztuje 2x tyle to na dodatek nie wygląda tak ładnie jak wersja z bateryjką.
      Tak więc warto wydawać 1500 zł na tę Certine z kwarcem?
      Ew jakieś inne propozycje w stylu tej Certiny? (koniecznie datownik ( najlepiej bez nazwy dnia) i opisane minuty na tarczy)
      Budżet ok 2000 zł.
      Pozdrawiam.
       
       

    • Przez robmir
      Tisell Pilot Watch 43mm Type A
    • Przez robmir
      Sea-Gull ST25
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.