Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MasterMind

Tisell Marine Diver Date MKIII - Recenzja

Rekomendowane odpowiedzi

From the late 1930‘s to the 1980’s, Officine Panerai developed diving watches alongside depth gauges, compasses, and torches. Almost all diving watches used movements and cases made exclusively by Rolex. The watches with Rolex movements only had hour and minute functions, as with today’s Panerai Base model. - źródło - Paneristi.com


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie oczywiście należy podkreślić , że to mechanizm firmy Cortebert .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swietna recka, na to czekalem! Teraz czas na porownanie z innymi homarami ;)

 

Co do porownania z skxem to moze lepiej porownywac do zolwia, ktorego za 1300 tez idzie wyrwac. Tu przewaga tissela maleje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, tylko że SKX jest bardziej "subowaty" (w szczególności jak założy mu się bransoletę w stylu oyster) dlatego myślę, że stanowi naturalną alternatywę dla kogoś, komu Submarinery się podobają, ale nie chce kupować ich bezpośrednich kopii i cieszyć się oryginalnym zegarkiem. Żółw rzeczywiście lepiej wypada w porównaniu z Tisellem, bo oferuje ciut więcej niż SKX.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Żółw rzeczywiście lepiej wypada w porównaniu z Tisellem, bo oferuje ciut więcej niż SKX.

Nie zgadzam się, co prawda oferuję więcej niż SKX ale nie więcej niż Tisell  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, lepiej wypada w zastępstwie SKX, a nie że lepiej od Tisella :D

 

Szyk zdania trochę niefortunny, ale o to mi właśnie chodziło.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też o to chodziło :) ciesze się że się zgadzamy mimo szwankującej komunikacji w języku polskim :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Nosząc Steinharta, Squale czy Tisella nie udaje się posiadania Rolexa - bo przecież ludzie czytać potrafią a 90% tych na których ma działać lans marki rozpoznaje ją wyłącznie po napisie. Mówi się że naśladownictwo 

 

Tutaj mocno się nie zgodzę. Kilka dni nosiłem Steinharta Ocean One - jest zdecydowanie mniej podobny do Rolexa niż np Tisell. Trzech znajomych, którzy "liznęli" coś o zegarkach ale nie są pasjonatami zapytało mnie - o Rolexa masz? Dopiero jak pokazałem bliżej i zobaczyli inne logo - to coś w stylu - o nie, jakaś kopia....

Ludzie czytać umieją - masz rację, ale zegarek jest troche mały - poznaje się kształt, ale aby rozróżnić logo trzeba trochę dokładniej zobaczyć. Dla 90% wiedzących co to Rolex, ale nie będących jak my maniakami ;) - w tramwaju, pociągu, na konferencji taki Tisell na ręku będzie Rolexem niezależnie od tego czy nosicielowi na tym zależy czy nie. 

Taka dygresja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja Ci powiem że dla większości obserwujących, nawet jak będziesz miał Rolka na łapie to będzie myślała że masz podróbę, no chyba że będziesz wysiadał z Bentleya  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też da się obejść - poniżej "Bentley" zrobiony z Chryslera Sebringa :D

 

Bentley-Chrysler-Sebring-Carscoop2.jpg

 

bentley-chrysler-sebring.jpg

 

@Adi - ja nosząc Seiko Alpinista na bransolecie czasem jestem zaczepiany, czy to nie jakiś Rolex, więc reguły nie ma :P


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj mocno się nie zgodzę. Kilka dni nosiłem Steinharta Ocean One - jest zdecydowanie mniej podobny do Rolexa niż np Tisell. Trzech znajomych, którzy "liznęli" coś o zegarkach ale nie są pasjonatami zapytało mnie - o Rolexa masz? Dopiero jak pokazałem bliżej i zobaczyli inne logo - to coś w stylu - o nie, jakaś kopia....

Ludzie czytać umieją - masz rację, ale zegarek jest troche mały - poznaje się kształt, ale aby rozróżnić logo trzeba trochę dokładniej zobaczyć. Dla 90% wiedzących co to Rolex, ale nie będących jak my maniakami ;) - w tramwaju, pociągu, na konferencji taki Tisell na ręku będzie Rolexem niezależnie od tego czy nosicielowi na tym zależy czy nie. 

Taka dygresja :)

90% ludzi nie "lizneła"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MasterMind, zgadzam się w 100% z tym co napisałeś wcześniej - czym innym jest dla mnie hommage, nawet wyjątkowo zbliżony wyglądem do oryginału ale z własną nazwą na tarczy, a czym innym podróbka z fałszywym oznaczeniem mająca wprowadzić w błąd obserwatorów.

Nosząc Steinharta, Squale czy Tisella nie udaje się posiadania Rolexa - bo przecież ludzie czytać potrafią a 90% tych na których ma działać lans marki rozpoznaje ją wyłącznie po napisie. Mówi się że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania i tak bym raczej traktował tego typu produkty, fakt że użycie sprawdzonych cudzych rozwiązań jest łatwiejsze niż wymyślanie własnych i ułatwia start ale czyż nie jest to powszechna praktyka stosowana też przez najlepszych, z Rolexem włącznie?

 

Bugs, oprócz "hommage, nawet wyjątkowo zbliżonych wyglądem do oryginału, ale z własną nazwą" i podróbek, wspomniałbym jeszcze o hommage, które są robione by jak najbardziej przypominać zegarek, którym się inspirują - mają nie być zbliżone wyglądem, a wręcz identyczne tyle, że z własną nazwą na tarczy. I tu pojawia się Tissel, bez własnej marki, bez specjalnie rozwiniętej gamy modelowej, ale za to ze świetnie skopiowanym designem Submarinera. Równie dobrze to ta sama firma mogła do tej pory tłuc centralnie ordynarne podróby Rolexa, ale pan prezes Dae Woo stwierdził, że zarobią jeszcze więcej, jeśli część produkcji będzie szła z nazwą na T, a część z nazwą na R, normalnie win-win. Tak właśnie sobie o firmie T pomyślałem, kiedy czytałem troll-temat z lipca zeszłego roku, tak właśnie mogą myśleć i inne osoby, które wytwory Tisella rozpatrują w kategorii podróbki a nie hommage.

 

Z resztą, czy można mówić o uznaniu w formie naśladownictwa, skoro wiadomo, że chodzi tylko o wyrwanie dla siebie kawałka z rynku zegarków, które są homarami Submarinera? W przypadku Seiko jestem gotów uwierzyć, w przypadku Tisella - nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nicon

 

ETA/Unitas nie są złe, chodzi o to żeby zegarki z nimi w środku nie kosztowały, jakby miały wewnątrz hi-endowy in-house.

 

To jest obustronna obłuda, zarówno wynikająca ze strony klienta, jak i producenta. Klient jest snobem i zapłaci więcej na in-house, bo ma poczucie zakupu produktu o większym prestiżu z własnym mechanizmem, a każdy szwajcarski producent to wie, dlatego albo sprawiają wrażenie/udają że mają in-house, albo starają się coś samemu spłodzić. Tudor ma in-house, bo wie że nie będzie mógł "budować prestiżu" (i windować cen) jak pozostanie tylko przy ETA.

 

@BellaUrsa

 

Zgadza się, Tisell jest firmą z "szarej strefy", jakby rozpisać spektrum producentów homarów, to T byłby na samym krańcu, krok przed producentami podróbek - stąd takie kontrowersje. Mimo to wszystkie argumenty, które można wystosować w obronie homage'ów jako takich, nadal można użyć do obrony Tisella, bo podróbką jednak nie jest.

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

Interesujące, możesz rozwinąć?

 

 

From the late 1930‘s to the 1980’s, Officine Panerai developed diving watches alongside depth gauges, compasses, and torches. Almost all diving watches used movements and cases made exclusively by Rolex. The watches with Rolex movements only had hour and minute functions, as with today’s Panerai Base model. - źródło - Paneristi.com

 

 

Koniecznie oczywiście należy podkreślić , że to mechanizm firmy Cortebert .

 

 

może dodam jeszcze tyle do uzupełnienia

 

W sumie to Rolex zbudował, dla Panerai / włoskiej marina, ok 2.000 zegarków, w tym:

 

~ 1500 szt - 3646 (wszystkie typy)

~ 80 szt - 6152

~ 40 szt - 6154

~ 400 szt - 6152/1

 

Moim zdaniem nie jest to tak mało i patrząc na te modele, jest to powiązana historia. 

 

Ale dzisiaj Panerai jest gdzie jest...i nie myśle że to dzieki Rolex tylko dzięki Panerai. Większość nawet nie wie że byli ze sobą związani. 

Edytowane przez awi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

90% ludzi nie "lizneła"

W moim otoczeniu większość coś tam wie - a Rolex jako ikonę rozpoznaje niemal każdy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim otoczeniu większość coś tam wie - a Rolex jako ikonę rozpoznaje niemal każdy.

Napis !

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam Tisella ;-) jedną z trzech sztuk z niedawnej wyprzedaży tutaj na forum. Jak zabrzmiało w recenzji, niezły, ale jedna rzecz jest strasznie zrobiona w tym zegarku, albo czy tylko ja tak mam? Wątpię, choć nie pisze autor wątku nic złego o tarczy, wręcz przeciwnie, to w tym moim tarcza krzywa jak krzywe zwierciadło. Wokół kazdego okrągłego indeksu jest jak by podwyższona, tak samo wokół okienka daty i dziury na wskazówki. Jedynie dwa prostokątne indeksy i trójkątny naklejone są tak, że niezaburzają powierzchni tarczy. Wygląda to bardzo brzydko, jak by tarcza była matowa, nie było by tego widać, ale błyszczy i odbicia równych linii są pokrzywione. Szkoda, bo reszta zrobiona raczej bezbłędnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem Tisella i też drugiego oglądałem dość dokładnie i nie zauważyłem tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie sobie o firmie T pomyślałem, kiedy czytałem troll-temat z lipca zeszłego roku...

A co to był za głośny temat? Podlinkujecie, albo chociaż podacie tytuł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. A tak w temacie to gratuluję autorowi wątku recenzji. Fajnie się czytało. Czy ja bym kupił "homara"? Nie. Czy mi przeszkadzają? Absolutnie nie. Nie sądzę, żeby Rolexowi działa się z ich powodu krzywda, gdyby tak było to pewnie znaleźliby sposób, żeby ten projekt w jakiś sposób opatentować. Każdy ma sposób na biznes, jak widać ten również działa. Natomiast zupełnie inaczej patrzę na podróbki. Tego nie jestem w stanie zaakceptować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam Tisella ;-) jedną z trzech sztuk z niedawnej wyprzedaży tutaj na forum. Jak zabrzmiało w recenzji, niezły, ale jedna rzecz jest strasznie zrobiona w tym zegarku, albo czy tylko ja tak mam? Wątpię, choć nie pisze autor wątku nic złego o tarczy, wręcz przeciwnie, to w tym moim tarcza krzywa jak krzywe zwierciadło. Wokół kazdego okrągłego indeksu jest jak by podwyższona, tak samo wokół okienka daty i dziury na wskazówki. Jedynie dwa prostokątne indeksy i trójkątny naklejone są tak, że niezaburzają powierzchni tarczy. Wygląda to bardzo brzydko, jak by tarcza była matowa, nie było by tego widać, ale błyszczy i odbicia równych linii są pokrzywione. Szkoda, bo reszta zrobiona raczej bezbłędnie.

 

Dałoby radę zrobić jakieś zdjęcia ze zbliżeniem? Bo sam jestem ciekaw jak ten defekt wygląda.

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam Tisella ;-) jedną z trzech sztuk z niedawnej wyprzedaży tutaj na forum. Jak zabrzmiało w recenzji, niezły, ale jedna rzecz jest strasznie zrobiona w tym zegarku, albo czy tylko ja tak mam? Wątpię, choć nie pisze autor wątku nic złego o tarczy, wręcz przeciwnie, to w tym moim tarcza krzywa jak krzywe zwierciadło. Wokół kazdego okrągłego indeksu jest jak by podwyższona, tak samo wokół okienka daty i dziury na wskazówki. Jedynie dwa prostokątne indeksy i trójkątny naklejone są tak, że niezaburzają powierzchni tarczy. Wygląda to bardzo brzydko, jak by tarcza była matowa, nie było by tego widać, ale błyszczy i odbicia równych linii są pokrzywione. Szkoda, bo reszta zrobiona raczej bezbłędnie.

 

Dziwne, nie oglądałem jakoś bardzo dokładnie, miałem go 2 dni na ręku ale wydawał mi się identyczny z wersją z cyklopem - widać zagłębienie na tarczy w miejscu osadzenia wskazówek ale reszta jest raczej bez zarzutu. Poprzedni z lupą i zieloną lumą wyglądał tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że wiem o co chodzi - wspomniany (d)efekt pojawiał się na tarczy MKII, co prawda było to widoczne tylko pod specyficznym kątem i przy odpowiednim świetle, niemniej jednak refleksy na tarczy były zauważalne:
 
m6sF6NG.jpg
 
GNdPc2q.jpg
 
VHZ2aPB.jpg
 
W najnowszej wersji podobnego efektu nie stwierdziłem ;)
 
CERAPQE.jpg
 
3pdw4KP.jpg

Edytowane przez dodge66

Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale dzisiaj Panerai jest gdzie jest...i nie myśle że to dzieki Rolex tylko dzięki Panerai. Większość nawet nie wie że byli ze sobą związani. 

 

Panerai był pierwszym dystrybutorem Rolexa we Włoszech w okresie kiedy ten nie był jeszcze nikomu zanany.

Edytowane przez destro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Mallujemy
      Witam.
      Poszukuje następcy dla automatu Maserati R8821110003.
      Zdecydowany byłem na divera z automatem i już prawie kupiłem Tisella Marine Diver lecz nagle wpadł mi w oko zupełnie inny zegarek.. tytułowa:
      Certina DS Action Gent Chronometer C032.851.22.087.00 
      https://www.zegarmistrz.com/Zegarek_Certina_DS_Action_Gent_COSC_Chronometer_C0328512208700_C0328512208700-12758.html?gclid=EAIaIQobChMI97b3iszu3AIVy-d3Ch2kBwvZEAQYASABEgL-FfD_BwE
      Zegarek jest piękny, niestety posiada mechanizm kwarcowy a wersja z automatem nie dość ze kosztuje 2x tyle to na dodatek nie wygląda tak ładnie jak wersja z bateryjką.
      Tak więc warto wydawać 1500 zł na tę Certine z kwarcem?
      Ew jakieś inne propozycje w stylu tej Certiny? (koniecznie datownik ( najlepiej bez nazwy dnia) i opisane minuty na tarczy)
      Budżet ok 2000 zł.
      Pozdrawiam.
       
       

    • Przez robmir
      Tisell Pilot Watch 43mm Type A
    • Przez robmir
      Sea-Gull ST25
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.