Taraj 220 #4976 Napisano 22 Października 2019 Sorry , nie doczytałem,ja jak koń dorożkarski, klapki na oczach.Jak złocenie to tylko galwaniczne. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #4977 Napisano 22 Października 2019 Bo faktycznie jest najtrwalsze i najlepiej się prezentuje. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4978 Napisano 22 Października 2019 Sorry , nie doczytałem,ja jak koń dorożkarski, klapki na oczach.Jak złocenie to tylko galwaniczne. no nie tylko.. było tez chyba starszeDAMASKINAŻinkrustowanie przedmiotów metalowych złotym, lub srebrnym drutem.- szczególnie cieńkich delikatnych wzorów.Dlatego powyższą pastę mógłbym spróbować zastosować do uzupełnień zdobień "drucianych", 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taraj 220 #4979 Napisano 22 Października 2019 Ale ta pasta to pył złota z jakimś lepiszczem ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #4980 Napisano 22 Października 2019 Pył brązowy w wosku 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4981 Napisano 22 Października 2019 (edytowane) DAMASKINAŻinkrustowanie przedmiotów metalowych złotym, lub srebrnym drutem.- szczególnie cieńkich delikatnych wzorów.Dlatego powyższą pastę mógłbym spróbować zastosować do uzupełnień zdobień "drucianych", Spróbuję na kawałku dawno grawerowanego metalu, z którego odpadło złocenie nałożę brunirę i położę pastę w grawerze...- zdam relację czy jest OK Przepraszam, że nie o zegarku Edytowane 22 Października 2019 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4982 Napisano 24 Października 2019 Przepraszam, że nie o zegarku Gdybyśmy się pokusili o wyczyszczenie tegoż wątku z wpisów "nie o zegarku" (jakimkolwiek) to ilość stron zmalałaby drastycznie 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4983 Napisano 24 Października 2019 to zaglądnij tu:http://zegarkiclub.pl/forum/topic/111130-bro%C5%84-palna-strzelanie-i-nie-tylko/page-107?do=findComment&comment=2642633 #2120muszę uzupełnić pozłocenie, które jest trochę przetarte ( pozłocone było 18 karatowym...)Tylko dla lepszgo wyglądu. , a nie oddam broni do galwanizacji , bo nie wolno .Rusznikarz zapragnie majątek 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4984 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) W tygodniu dopadł mnie jakiś leń, a i czasu trochę brakowało. Dziś nadrabiam. Od chemii do usuwania powłok starej politury jestem już "naćpana" więc z przytupem uzupełniłam kawałek forniru na "falbance" od Lenza. Traf chciał że mój fornir był grubszy niż ten stary więc cała zabawa żeby go odchudzić. Malutkim nożykiem musiałam nauczyć się heblowania Ale czeka mnie jeszcze jeden problem i nie mam za bardzo pomysłu jak wkleić wąski i długi pasek forniru. Tu nie da się odciąć nadmiaru forniru po klejeniu. Trzeba wcześniej uszykowac idealnie dopasowany pasek..hmmm Edytowane 26 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4985 Napisano 26 Października 2019 Ja bym zrobił tak:Dopasował linie ciecia forniru do prawej strony.Wyciac pasek forniru z naddatkiem, przymocować i poprzez dwa ciąć na wylot.- wówczas jedną krawędż masz praktycznie ściśle dopasowaną. od drugiej strony ( ramy, czy co to tam jest) założył 1 mm szerzej i po naklejeniu mokrego (zwilżonego forniru) na perełki kostne - podciął nożykiem pod skosem do wewnątrz.To możesz robić, jak klej już złapie, ale fornir bedzie jeszcze wilgotny.Po wyschnięciu bedziesz miała praktycznie bez szpary, a ewentualny naddatek łatwy do usunieciaPotem szlif papierem 300 na desce i heja.. 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4986 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) Dzięki Nie za bardzo widzę to swoje "heja" no ale jakoś muszę dać sobie radę. Opis czynności trochę złowrogi jak dla niewiasty, nie wiem czy dokładnie mi wyjdzie jak piszesz Cięcie "poprzez dwa" takie drastyczne nieco Edytowane 26 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4987 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) Podważ lekko tą krawędź, którą będziesz przycinała.przykładasz fornir na fornir.Przyciskasz listwą, a jeszcze lepiej przymiarem metalowym. i tniesz przez dwa.Jezeli jest to płaskie ( nie skrzynka, to zastosuj ściski stolarskie, które zapewnią, że nic się nie przesunie, a tnąc po "linijce metalowej masz prowadzenie ostrza. Spróbuj pierw na boku.... czyli połóż dwa kawałki forniru jeden na drugim ściśnij, i przetnij... Bez obaw.. to się da Zaraz , zaraz coś zauważyłem Zmieniamy kolejność.Wyrównac ramkę - liniał i przyciąc szczępy,uzyskujemy równą linię cięcia (przez dwa ) z prawejRobimy wiekszą zakładkę od strony ramki i "ćwiczymy cięcie= podcinanie... Edytowane 26 Października 2019 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4988 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) Brzmi obiecująco. Po cięciu krawędzie powinny ładnie się spasować. Zobaczymy. Ale to już nie dziś. Muszę się oswoić z tym planem i zebrać się w sobie na odwagę Edytowane 26 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4989 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) W tygodniu dopadł mnie jakiś leń, a i czasu trochę brakowało. Dziś nadrabiam. Od chemii do usuwania powłok starej politury jestem już "naćpana" więc z przytupem uzupełniłam kawałek forniru na "falbance" od Lenza. Traf chciał że mój fornir był grubszy niż ten stary więc cała zabawa żeby go odchudzić. Malutkim nożykiem musiałam nauczyć się heblowania Do takich robótek używa się "cyklin" Kupijesz, lub robisz samawystarczy odpowiedni umocować kawałek ostrza w drewienku, lub użyć starodawnej żyletki przykręconej śrubkami do deseczki. Cyklinujesz zawsze przez "dwie krawędzie" i zawsze z włosem...Ponadto ładnie wyrównuje sie "stary" i nowszy fornir.. krawędzie są mniej widoczne, bo są "zaciągnięte" Mój Majster meblarz, u którego terminowałem podczas "dziekanki" i tak by mnie opierniczył, że nie podaję wszystkiego w odpowiedniej kolejności.. Rzekłby: chopie weź a zrób... By nie być gołosłowny: to jest ubytek na drzwiczkach "wertiko" które robiłem tu widać nacięcia ale z odłegłości 0k 0,5 m to kto nie wie to nie znajdzie.. Edytowane 26 Października 2019 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #4990 Napisano 26 Października 2019 No tak właśnie! Ja czasem, jak mi się nie chce ostrzyć cyklin, albo potrzebuję jakichś dziwacznych kształtów, to szybę rozbijam i jej ostre krawędzie działają jak najlepszy przyrząd. Lub z zakładu szklarskiego biorę odpady. Kiedyś tak usunąłem bez bólu cały rozlazły lakier z blatu stołu w jeden wieczór. Był z masywu, więc się przy okazji wyrównał . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4991 Napisano 26 Października 2019 Ojć! Idę trachnąć żwiami z całych sił, może szyba się posypie. Będę mieć szkła na lata 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4992 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) Ojć! Idę trachnąć żwiami z całych sił, może szyba się posypie. Będę mieć szkła na lata Oj Nie trzaskej drzwirzami, bo nawet , jak Ci szkło wyloto to i tak konski bydom skrziwione i nie poradisz ich użyć.Idź se to marketu - kajś tam w castoramie żech widzioł cołkom fajno cyklinka. Abo , jak pisoł kolega z wierchu.. Idź do śklorza i se wybieresz proste konski- bydom na długo Edytowane 26 Października 2019 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4993 Napisano 26 Października 2019 (edytowane) A niechaj tak byndzie, pójda ja wprzódzi do sklypu wszyćkie sykliny se obyjrzeć, kupić i ku chwale stolarstwa rzyzać drzewno Do śklorza? Łun tyn śklorz koszaliński to skner i wielo monet kce za proste śklane konski, lebiega jedna..Najsamprzód pod wyciepem (śmietnikiem) blokowym rychło wynajda śkło Edytowane 26 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4994 Napisano 28 Października 2019 (edytowane) Kiej se kupisz ta cyklinka to se dej pozór na łostrzenie. Cyklinka sie łostry tak: bieresz to żelazo i na flekasa ( szlifierka)Potym bieresz fajla ( pilnik) i ciongnesz po krawędzi ta co by Ci drut sie zrobił na łostrzu ( nie zdejmuj gada) Tak jakbyś chciała zawinąć to wyostrzoną krawędź.= załamujesz ją lekko , wtedy ciągnąc do siebie zbierasz delikatnie powierzchnię (nigdy "po włos od siebie" zawsze do siebie.... !!!!) a nie "dłutujesz , czy heblujesz... Mój majster nawet starą politurę kazał mi tak zdejmować... Dlaczego? bo resztki politury wiążą drewno, a warswa jest na tyle cieńka, by wchłonąc ewentualną bejcę...Gdy nie bejcujesz, to do uzyskania jednakowego koloru trzeab użyć innych srodków...Do dębiny - roztwór wapna = ciemnieją włokna jasne.Do buzyny= wapno ="starzenie" Orzech- Broń Cię P.B NIC , NIC orzech zmienaia się dynamicznie. trzeba obserwować. raz słoje zanikają, raz się uwidaczniają, w zależności od nasączenia np jasnym szelakiem ( politura "biała") Można uzyskać nawet wzór tzw, "tygryska" czyli słoje się zlewają, lub pod innym kątem widać ciemne pasy na jasnym tle...itd.. Edytowane 28 Października 2019 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4995 Napisano 29 Października 2019 (edytowane) Ło Matulu Dziękuję Mości za sporą i bardzo ciekawa lekcję.Faktycznie z tymi resztkami politury na fornirze jest coś na rzeczy. Zdarzało się że przy kolejnym politurowaniu wylazily jakieś dziwne miejsca gdzie trzeba było od nowa czyścić i kłaść politurę Taką nowo kupioną cyklinę też trzeba ostrzyć? Pilniki mam, szlifierki niet więc tylko pilnikami będę ostrzyć Ale mnie się plan posypał i wszystko się mocno w czasie wydłuży..Weekendy mocno pozajmowane już Edytowane 29 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4996 Napisano 29 Października 2019 Powinna być ostra, ale ja wszystko ostrze "po swojemu".Jeżeli kiedyś Waćpani będziesz ostrzyć pilnikiem to OK. Japierw normalnie = czyli jazda pilnikiem by osiagnac ostrą krawędź, potem klika ruchów w dół= zeby nie tną materiału, a lekko zawina krawędź. 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #4997 Napisano 29 Października 2019 (edytowane) Hmm..Reasumując mój tok myślowy - (aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa ) chodzi o to aby nadmiernie ostra cyklina nie ścinała zbyt głęboko powierzchni? Po to ma być to lekkie "zawinięcie" ostrza?Wiecie - dysponuję babskim zmysłem technicznym czyli wszystko na opak pojmuję PS to zawinięcie ma być "w dół" czyli pod cyklinę patrząc na tąż cyklinę ułożoną w gotowości do pracy?Doprecyzowanie góra-dół w cyklinie to rzecz wagi państwowej Drzewiej Włosi skonstruowali śmiesznego Fiacika (nie pamiętam symbolu ale nie o Malucha mi idzie) w którym trudno było zgadnąć gdzie przód gdzie tył O! To ten .. haha Edytowane 29 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6094 #4998 Napisano 29 Października 2019 (edytowane) "PS to zawinięcie ma być "w dół" czyli pod cyklinę patrząc na tąż cyklinę ułożoną w gotowości do pracy?Doprecyzowanie góra-dół w cyklinie to rzecz wagi państwowej" dokładnie o to mi chodziło.."chodzi o to aby nadmiernie ostra cyklina nie ścinała zbyt głęboko powierzchni? Po to ma być to lekkie "zawinięcie" ostrza? Dokładnie tak. Potem ten "drut i tak odpadnie i ostrze bedzie delikatnie szlifować.Czyli... najpierw na maxa to co brudne, stare, a potem "głaskanie, szlifowanie " Edytowane 29 Października 2019 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #4999 Napisano 29 Października 2019 Hmm..Reasumując mój tok myślowy - (aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa ) chodzi o to aby nadmiernie ostra cyklina nie ścinała zbyt głęboko powierzchni? Po to ma być to lekkie "zawinięcie" ostrza?Wiecie - dysponuję babskim zmysłem technicznym czyli wszystko na opak pojmuję PS to zawinięcie ma być "w dół" czyli pod cyklinę patrząc na tąż cyklinę ułożoną w gotowości do pracy?Doprecyzowanie góra-dół w cyklinie to rzecz wagi państwowej Drzewiej Włosi skonstruowali śmiesznego Fiacika (nie pamiętam symbolu ale nie o Malucha mi idzie) w którym trudno było zgadnąć gdzie przód gdzie tył O! To ten .. hahaO takie autko.... wszędzie wjedziesz 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #5000 Napisano 29 Października 2019 (edytowane) Dziekuję (Chyba będą ze mnie "ludzie" )O takie autko.... wszędzie wjedziesz Poza tym ten maszkaronik mi się podoba Edytowane 29 Października 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach