Zmarł Diego Maradona

[pablo122 1020]

R.I.P.  😕

Edytowane 25 Listopada 2020 przez pablo122

[mw75 40]

Niestety...

[pgmaster 1508]

Taki styl życia...

[mario1971 53612]

Prawdziwy idol (ten z boiska) mojego pokolenia.

 

[*]

[arckx 58]

Boski Diego...

R.I.P.

 

 

Diego.webp

[Lincoln Six Echo 63377]

 

[lukebor 7354]

RIP

[lukebor 7354]

.

[pepepatryk 9628]

Zagubiony człowiek. Szkoda, że nikt nie był w stanie mu pomóc.

[Lincoln Six Echo 63377]

 

[przemo2xx 33]

Szkoda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[desmo 6263]

Dobrze było sobie przypomnieć ( dzięki LSE ), że można było „robić wiatrak” z „rzeźników” i nie przewracać się przy każdym kontakcie. Szkoda, że w takich okolicznościach. W Argentynie i Neapolu to będą szczególnie smutne dni. 

[Lincoln Six Echo 63377]

Któryś z komentatorów zwrócił uwagę właśnie m.in. na fakt, że Maradona dokonywał tych wszystkich technicznych cudów w świecie futbolu, w którym można było drugiego zawodnika niemal zabić i dostać za to... żółtą kartkę zaledwie. Dzięki "rzeźnikowi z Bilbao" miał przecież jeden sezon praktycznie z głowy, a mało brakowało, żeby nie mógł w ogóle kontynuować kariery.

[Genovese_ 8557]

[*]

[Lincoln Six Echo 63377]

"Diego was capable of things no one else could match. The things I could do with a football, he could do with an orange."

—Michel Platini,

[marek4 6]

Bardzo często nosił 2 zegarki ...

[plszcto 4009]

na wstępie - to żadna prowokacja, zwykłe przemyślenia.

Diego był królem i tak się zapisze w historii futbolu, na przydomek "Boski" w pełni, jako piłkarz zasłużył, potem żył i bawił się jak król (jak większość z nas by chciała choć przez chwilę, ale pewnie się do tego nie przyzna) a na koniec odszedł szybko, nie zmagając się z żadną z nieprzyjemnych stron starości - w sumie, tylko pozazdrościć ( tak, pamiętam o drugiej stronie medalu - uzależnia, roztrwonienie po zakończeniu kariery, tego co osiągnął jako piłkarz).
Osobiście cieszę się, że dane było mi oglądać go "na żywo" a nie tylko z urywków na YT czy w filmach dokumentalnych

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Sol 6927]

Niezapomniany, niepokonany i nie do zatrzymania.

Takim go zapamiętam.

[Lincoln Six Echo 63377]

Bawił się w różnych ciekawych miejscach :  https://www.dailystar.co.uk/sport/football/inside-diego-maradonas-party-pablo-21784386

 

Stał się nawet bohaterem drugiego planu w słynnym filmie Paolo Sorrentino...  Dla "niewiedzących" - w filmie postać Diego Maradony odtwarza aktor, Roly Serrano.

 

 

 

[Lincoln Six Echo 63377]

https://fb.watch/1-hLMsn3l1/

[TIK TAK 962]

 

20 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał:

Któryś z komentatorów zwrócił uwagę właśnie m.in. na fakt, że Maradona dokonywał tych wszystkich technicznych cudów w świecie futbolu, w którym można było drugiego zawodnika niemal zabić i dostać za to... żółtą kartkę zaledwie. Dzięki "rzeźnikowi z Bilbao" miał przecież jeden sezon praktycznie z głowy, a mało brakowało, żeby nie mógł w ogóle kontynuować kariery.

To mówił Wołek. Niestety bredził jak zawsze.  Faul Rzeźnika niczym szczególnym się nie wyróżniał. Po prostu pech. Nie takie faule dzisiaj się trafiają. Faul choćby Góralskiego w meczu z Włochami był dużo bardziej niebezpieczny.  Nie wspomnę o faulu Witsela na Wasilewskim i całej masie innych, nie raz bez konsekwencji.

 

Jako piłkarza specjalnie nie dażyłem go sympatią. Jego akcje to jeden wielki chaos. ;). Styl bycia jak u Messiego czyli buta i zero pokory. Chłop strzela gola ręką i mówi, że to ręka Boga. Poza boiskiem specjalnej klasy nie prezentował...pomijam narkotyki, chulanki... Z polityków szczególnie cenił sobie dyktatorów: Putina, Castro, Chaveza.... 

Takim go zapamiętam:

 

 

[Lincoln Six Echo 63377]

Gary Lineker

“When Diego scored that second goal against us, I felt like applauding. I’d never felt like that before, but it’s true… and not just because it was such an important game. It was impossible to score such a beautiful goal. “He’s the greatest player of all time, by a long way. A genuine phenomenon.”

 

Zico

“The best of the lot, no question. In my generation, my era, he was simply the best. I saw Maradona do things that God himself would doubt were possible.

 

 

Lionel Messi

“If anyone inspired me, it was undoubtedly Maradona.”

 

 

Marcel Desailly

“The best player I’ve seen in my life. He did things that didn’t seem humanly possible. When he was on top of his game, and even without training that much he was always in form, he was simply impossible to control.

“He decided matches alone, carrying average teams like Napoli, and Argentina in 1986, to glorious achievements. A genius.”

 

 

Terry Butcher

“The best player I’ve ever played against, miles ahead of anyone else. As you saw in the World Cup quarter-final in 1986, I just couldn’t get near him – all I ever saw was his number 10!

“He had a low centre of gravity that shielded the ball, he had strength, pace and his passing was excellent. He also had a great leap for such a small man, as he showed with his Hand of God goal!”

 

 

Eric Cantona

“Maradona will always be the greatest.”

 

 

-- " "He was a model of good behaviour on the pitch. He was respectful of everyone, from the great players down to the ordinary team member. He was always getting kicked around and he never complained, not like some of today's strikers. The best I ever played against was Maradona." -- Paolo Maldini.

 

 

-- "The best player there has ever been, better than Pele." -- Ruud Gullit.

 

 

i tak dalej....  

 

 

Ode mnie jeszcze mały bonus - food for thought... 

 

 

Edytowane 26 Listopada 2020 przez Lincoln Six Echo

[Edmund Exley 3044]

Mój pierwszy w życiu świadomie oglądany mecz Mundialu zaczynałem znając tylko jednego piłkarza - oczywiście Maradonę. Wtedy przegrał z Kamerunem, ale dla mnie właśnie Mondiale '90 jest dziś kwintesencją jego piłkarskiej wielkości, a zarazem ciężaru, jaki nosił i jakiemu nie zawsze potrafił sprostać. Ulubione akcje to obie bramki z Belgią z '86 i bramkowa akcja z Caniggią przeciw Brazylią w 90. Ileż razy byłem na niego wściekły - zazwyczaj z powodu tej jego życiowej szamotaniny, ale też np. za to, że nie zabrał Zanettiego na Mundial w 2010, naprawdę. Tak czy inaczej Salieri na pewno nie był jego patronem.

[Lincoln Six Echo 63377]

55 minut temu, Edmund Exley napisał:

Tak czy inaczej Salieri na pewno nie był jego patronem.

 

???

[Edmund Exley 3044]

8 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał:

 

???

 

A czyim patronem obwieszcza się przywolany przez Ciebie Salieri? 🙂