Mój upragniony 🍊 UAZ...

[mkl1 5330]

8 minut temu, pmwas napisał(-a):

Ten długi przód jak w starej ciężarówce. Ogólnie to wcale nie terenówka, to po prostu stara ciężaróweczka. Jak takie state pick-upy 4x4.

To zostaw rame i nadwozie, a resztę wymień .. z jakiegoś samochodu, powtarzam SAMOCHODU

[graver 415]

43 minuty temu, pmwas napisał(-a):

A wiem? Jest niezwykły.  Jest zabytkowy. Nim się fajnie jeździ. Ten długi przód jak w starej ciężarówce. Ogólnie to wcale nie terenówka, to po prostu stara ciężaróweczka. Jak takie state pick-upy 4x4. To fajne autko. Tylko tak zawodne…

W sumie rozumiem Cię, churczy burczy skrzypi  głośny, ale jazda jak jest wszystko ok zajefajna. Jak miałem vitarę 10 lat także ona miała to coś, teraz Grand vitara I,  także jest fajna w sumie oprócz budy niczym się nie różni silnik skrzynia reduktor no i na ramie, 🙂ma wszystko co trzeba i także ją lubię.

[Adi 4659]

W dniu 13.02.2024 o 20:06, pmwas napisał(-a):

 

 

A UAZ ma długoletnie doświadczenie w robieniu UAZów i co? I lipa.

 

 

Ale to jest samochód kacapski. Wszystko stamtąd jest złe. Niektóre rzeczy działają ale nie są dobre bo są  brzydkie. Taki kraj.

[Autor1984 9684]

Skończ Waść, wstydu oszczędź.

Poniżej podpowiedź

Fajnie UAZa podsumował właściciel. Wszystko jest z gównolitu ulepione

Edytowane 15 Lutego 2024 przez Autor1984

[pmwas 8895]

2 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Skończ Waść, wstydu oszczędź.

Poniżej podpowiedź

Fajnie UAZa podsumował właściciel. Wszystko jest z gównolitu ulepione

 
Tez to już pisałem i mówiłem - 24karatowy gownolit ręcznie strugany przez uralskich mistrzów rzemiosła 

 

Suchar na dziś - co robi lakier na UAZie? OdUAZi 😂😂😂

[Admof 1968]

W dniu 13.02.2024 o 21:45, pmwas napisał(-a):

A wiem? Jest niezwykły.  Jest zabytkowy. Nim się fajnie jeździ. Ten długi przód jak w starej ciężarówce. Ogólnie to wcale nie terenówka, to po prostu stara ciężaróweczka. Jak takie state pick-upy 4x4. To fajne autko. Tylko tak zawodne…

zabytkowy to nie jest - to rocznik 2017  coś jak Amfibia noworus, każdy fan radzieckich jeszcze z 10 lat temu odradzał noworusy - bo jakość była coraz gorsza, tak samo chyba jest z Uazami

[Marak 7728]

13 minut temu, Admof napisał(-a):

zabytkowy to nie jest - to rocznik 2017  coś jak Amfibia noworus, każdy fan radzieckich jeszcze z 10 lat temu odradzał noworusy - bo jakość była coraz gorsza, tak samo chyba jest z Uazami

 

 I żeby tak samo było z czołgami i innymi ich śmiercionośnymi urządzeniami. 

[pmwas 8895]

2 godziny temu, Admof napisał(-a):

zabytkowy to nie jest - to rocznik 2017  coś jak Amfibia noworus, każdy fan radzieckich jeszcze z 10 lat temu odradzał noworusy - bo jakość była coraz gorsza, tak samo chyba jest z Uazami

„Zabytkowy” dotyczy konstrukcji tego wynalazku  

469 był przestarzały już w momencie wejścia na rynek…

[tts 4619]

On 1/9/2024 at 9:27 AM, pmwas said:

Tu na kancie, na mocowaniu zderzaka, ale w zasadzie wszędzie tam, gdzie była - przyspieszyła. Fakt, auto rdzewieje. Niby twierdzą, że od 2015 zabezpieczają, ale jest i tak fatalnie. Jak było zanim zaczęli zabezpieczać? Nie wiem i wolę nie wiedzieć

 

 

W przypadku egzemplarza, który mieliśmy w domu, a pochodził z demobilu peerlowskiego, wyglądało to tak, że raz do roku z Ojcem zdejmowaliśmy cała blachę do czyszczenia, spawania, konserwacji i malowania... Za młodu fajna zabawa na dwa tygodnie, a jeszcze fajniejsze lansowanie się autem bez blacharki, ale z perspektywy czasu myślę, że raz i wystarczy. Szkoda czasu.

[pmwas 8895]

Krzyżaki wymienione. Ponoć dwa były mocno zużyte. Ciekawe - albo jeździły od nowości na sucho, albo poprzedni właściciel coś zmalował…

Piszczy dalej. Tylko piszczy cichutko, nie ćwierka tak, że się ludzie oglądają.

Ale wciąż coś piszczy.

Takze obstawiamy co następne? Skrzynia? Skrzynia rozdzielcza? Przedni dyfer? Ewidentnie piszczy z przodu. 

 

W dniu 4.02.2024 o 12:55, kiniol napisał(-a):

Tak, to złe auto...

Poddaję się. Tak, to złe auto. 
 

[beniowski 7995]

Ej no, przecież sam pisałeś że on się nie psuje 🤣.

[pmwas 8895]

Teraz, beniowski napisał(-a):

Ej no, przecież sam pisałeś że on się nie psuje 🤣.

On się nie psuje, on się j… 

[TomcioMiki 57405]

Teraz, beniowski napisał(-a):

Ej no, przecież sam pisałeś że on się nie psuje 🤣.

Nie on się psuje inaczej 😁😁😁

[pmwas 8895]

Najgorsze, że pan Grzegorz miał wypadek na motocyklu i jest w szpitalu. Ekipa pracująca nad UAZem nie ma pojęcia z czym pracuje, odkryli na nowo wszystkie usterki o których wiemy (zgrzyty w skrzyni itp) i mi recytują co jest w tym aucie jeszcze do zrobienia. Przerwałem wywód jak doszli do sprzęgła, które niedawno sami wymienili. Ech… nie będę na tyle samolubny, żeby uważać, że największym nieszczęściem tego wypadku jest to, ze mój 💩 jest niedopieszczony, ale do dupy się to zbiegło w czasie.

[pmwas 8895]

Pisk nasila się po zapięciu 4x4. Albo zatem przedni dyfer, albo skrzynia rozdzielcza. 
Ogolnie kłopoty ze skrzynią rozdzielczą i uszkodzone krzyżaki bardzo składają się w pewną całość (4H na asfalcie) i znów wracamy do tego, ze terenówkę lepiej kupić nową niż po kimś.

Co do samej skrzyni rozdzielczej - na pewno na jakieś uszkodzenia, bo jak się ogląda w necie prezentacje fabrycznie nowych UAZow, to napędy można w nich przełączać niemal jednym palcem, a tu jest walka o życie (specjalnie pokazuję z puszczonym sprzęgłem, bo na wciśniętym albo chodzi niezle, albo się totalnie zacina - jakby miał jakieś zęby pouszkadzane).

 

 

 

Do tego - cytując Motobiedę - wybieranie napędów przypomina mieszanie w wiadrze z 💩

 

Nie wiem. Nie będę „robił” skrzyni. Będzie tak jeździł az zrobi się całkiem źle.

[zadra 1768]

12 minut temu, pmwas napisał(-a):

terenówkę lepiej kupić nową niż po kimś

Pamiętaj - wszelkie opinie piszesz nie o całym ogóle aut a tylko o Twoim nader wyjatkowym egzemplażu. 

Skoro Pan.mechanik zaniemógł, to po prostu nie bedziesz przez jakiś czas naprawiał łaza. 

One się nie psują i są nie do zdarcia. 

Wszystko co opisujesz to cechy charkterystyczne 80% tych aut i nie wymagają napraw.

Jeśli coś za mocno zgrzyta lub piszczy, to na jakiś czas zmień auto na to drugie.. 

 

[pmwas 8895]

3 minuty temu, zadra napisał(-a):

Pamiętaj - wszelkie opinie piszesz nie o całym ogóle aut a tylko o Twoim nader wyjatkowym egzemplażu. 

Skoro Pan.mechanik zaniemógł, to po prostu nie bedziesz przez jakiś czas naprawiał łaza. 

One się nie psują i są nie do zdarcia. 

Wszystko co opisujesz to cechy charkterystyczne 80% tych aut i nie wymagają napraw.

Jeśli coś za mocno zgrzyta lub piszczy, to na jakiś czas zmień auto na to drugie.. 

 

Tak, ale jednak „klasyczne” terenówki mają ten feler, że można łatwo i szybko uszkodzić skrzynię rozdzielczą. 
Wystarczy nawet tylko zapomnieć, że się ma zapięty przód. Gdybym sam zapomniał, to bym wiedział. A co się działo zanim go kupiłem? Cholera wie

 

Jak się czyta o zawodności UAZów, to z reguły opinie są takie, że wszystko się pierdyka, tylko skrzynia rozdzielcza nie do zdarcia. Jak widać

[Adi 4659]

Klasyczne terenówki w porównania do uaza mają ten feler, że jeżdżą mając rok, mając 10 lat i mając 30 lat. I robią to bezwzględnie, zawsze lepiej niż to ruskie dziadostwo. 2017 rok a w zasadzie nie nadaje się do użytku. A są ludzie regularnie zjeżdżający autami mającymi nie 6 tylko 20, 30 i więcej lat Bałkany, Gruzję itp. robiąc w ramach jednej wyprawy wiele tysięcy kilometrów. A tym masz uciechę bo do Wisły dojechałeś

Brzydki, toporny, rdzewieje i daje Ci frajdę, co do której nabrałem podejrzeń graniczących z pewnością,  że sobie ją wmawiasz. (już drugi raz.........) Ale kto bogatemu zabroni?

Znam bardzo szeroką offroadową brać. Wielu ma auta nowiutkie z salonu, ale każdy ma przygotowaną starą, sprawdzoną terenówkę. Po kimś, po wielu ktosiach i jeżdżą doskonale. Nie prawda, ze lepiej nowa czy po kimś. Nie ma z tym problemu. Natomiast z uazem jest taki, że czy kupisz po kimś czy nowy to i tak skazałeś się na porażkę. O ile pamiętam, Twoje auto miało w okolicach 10 000 km przebiegu. To wiec auto nowe. Klasyczne terenówki doskonale działające mają kilkanaście i nie raz kilkadziesiąt razy większe przebiegi (i nie chodzi mi o legendy typu Gelenda). Mój Pajero w chwili osiągania ćwierćwiecza i nieznanego przebiegu miał mniej rdzy niż ten twój uaz. Ze 2 małe wypryski, a są egzemplarze nie mającej wcale. I był gotów do każdej jazdy. Wsiadałem, odpalałem jechał. Nie ważne czy +30 stopni czy - 25 stopni. Na początku, bez doświadczenia, zdarzało się kilka dni z rzędu z zapiętym przodem pomykać. Kupiłem go jak miał 20 lat, dziś auto ma 30 lat i kolejny właściciel bezproblemowo jeździ dając mu w kość na placach budów. A po umyciu wygląda lepiej niż uaz w salonie.....

Pozdrawiam

Edytowane 20 Lutego 2024 przez Adi

[Chorwat 9552]

Podpisuję się pod powyższym. Moja Vitara ma 31 lat, przebieg ponad 300kkm i śmiga bez większych problemów

[pmwas 8895]

8 godzin temu, Adi napisał(-a):

Klasyczne terenówki w porównania do uaza mają ten feler, że jeżdżą mając rok, mając 10 lat i mając 30 lat. I robią to bezwzględnie, zawsze lepiej niż to ruskie dziadostwo. 2017 rok a w zasadzie nie nadaje się do użytku. A są ludzie regularnie zjeżdżający autami mającymi nie 6 tylko 20, 30 i więcej lat Bałkany, Gruzję itp. robiąc w ramach jednej wyprawy wiele tysięcy kilometrów. A tym masz uciechę bo do Wisły dojechałeś

Brzydki, toporny, rdzewieje i daje Ci frajdę, co do której nabrałem podejrzeń graniczących z pewnością,  że sobie ją wmawiasz. (już drugi raz.........) Ale kto bogatemu zabroni?

Znam bardzo szeroką offroadową brać. Wielu ma auta nowiutkie z salonu, ale każdy ma przygotowaną starą, sprawdzoną terenówkę. Po kimś, po wielu ktosiach i jeżdżą doskonale. Nie prawda, ze lepiej nowa czy po kimś. Nie ma z tym problemu. Natomiast z uazem jest taki, że czy kupisz po kimś czy nowy to i tak skazałeś się na porażkę. O ile pamiętam, Twoje auto miało w okolicach 10 000 km przebiegu. To wiec auto nowe. Klasyczne terenówki doskonale działające mają kilkanaście i nie raz kilkadziesiąt razy większe przebiegi (i nie chodzi mi o legendy typu Gelenda). Mój Pajero w chwili osiągania ćwierćwiecza i nieznanego przebiegu miał mniej rdzy niż ten twój uaz. Ze 2 małe wypryski, a są egzemplarze nie mającej wcale. I był gotów do każdej jazdy. Wsiadałem, odpalałem jechał. Nie ważne czy +30 stopni czy - 25 stopni. Na początku, bez doświadczenia, zdarzało się kilka dni z rzędu z zapiętym przodem pomykać. Kupiłem go jak miał 20 lat, dziś auto ma 30 lat i kolejny właściciel bezproblemowo jeździ dając mu w kość na placach budów. A po umyciu wygląda lepiej niż uaz w salonie.....

Pozdrawiam

Cala reszta - zgoda. Natomiast jak mi poprzedni właściciel opowiadał o obsłudze napędów i włączaniu „blokady” której w tym aucie nie ma, to myślę, że mógł coś nawywijać 😂

Takze o skrzynię rozdzielcza to jednak podejrzewam „ktosia”, reszta to ruskie dziadostwo po prostu. Co do frajdy. Tak ja lubię nim jeździć. Nie wmawiam sobie - lubię. Lubię jak to się prowadzi, lubię to metalowe wnętrze, lubię dźwięk tego silnika. Nie lubię, że się AŻ tak psuje. I już 

[Adi 4659]

Naprawdę nie wiem czy Ci kibicować 😂 czy polecić specjslistę 😁😉 

W specjalny sposób podziwiam.  

[zadra 1768]

może nyskę sobie kup, albo żuka?

jeszcze powinieneś znaleźć w dobrej cenie..

Jazda tak samo blaszana jak łazem ale psuć się będą mniej... 

[TomcioMiki 57405]

30 minut temu, zadra napisał(-a):

może nyskę sobie kup, albo żuka?

jeszcze powinieneś znaleźć w dobrej cenie..

Jazda tak samo blaszana jak łazem ale psuć się będą mniej... 

Może w tą stronę, przyjemne z pożytecznym 🤣🤣🤣

[yaro 65 90]

Nyska przetacza się ok 600 m dziennie,

to też nie wyczyn, taka tradycja .

 

Dajcie chłopcu się pocieszyć sowiecką technologią,

czas zrobi swoje a sam się z tego wyleczy,

tacy już byli , znam z doświadczenia,

polecam LR, też 7 światów  ale na jakimś poziomie.

[pmwas 8895]

6 godzin temu, Adi napisał(-a):

Naprawdę nie wiem czy Ci kibicować 😂 czy polecić specjslistę 😁😉 

W specjalny sposób podziwiam.  

Jak masz na myśli specjalistę od UAZów, to poleć