Pogadajmy o samochodach :-)

[MasterFan 977]

Audi lub BMW.

 

 

Marcin

[grzesiek 3]

Skoro masz już Audi to wiesz, że Audi jest najlepsze.

[Yargoth 1]

Jak dla mnie to Audi

[neuro 3]

No i Audi może być quattro :idea:

[MasterFan 977]

Może, a nawet musi :!: :wink:

 

 

Marcin

[ray174 1]

quattro przy malym silniku bedzie zamulone

[Gość]

Ja tam lubię Merolki, ale na samochodach znam się tak sobie dlatego nie będę doradzał jakie meXy ma kupić auto. Sam jeżdżę Renault Laguną i jestem bardzo zadowolony, bo jeszcze mnie nie zawiodła. Jedyna poważna naprawa jaka miała miejsce była z winy mechanika (nie mylić z zegarkiem :wink:).

 

Pozdrawiam

[grzesiek 3]

Niech zgadnę, pochrzanił coś przy zmianie rozrządu?

[meXy 352]

Z racji dużych przebiegów tylko diesel. Swoim jeżdżę już niemal sześć lat, mam do niego ogromny sentyment, ale samochód to nie zegarek i im starszy, to niekoniecznie lepszy

[RadG 2]

Na wygląd to jak dla mnie merol Ale nie znam się. Po prostu jeżdżę 8)

[neuro 3]

Mexy, no to A4 2.5 TDI Quattro 8)

[trezio 0]

Też polecam A4 z tym motorem, wystarczająco mocne, najlepiej kombi, świetnie sprawdza się jako auto rodzinne lub dla osób które lubią aktywny wypoczynek

[ray174 1]

Szkoda tylko ze A4 jest tak nudne z wygladu.

 

 

Czad :twisted:

[/img]

[Gość]

Niech zgadnę, pochrzanił coś przy zmianie rozrządu?

 

Niestety tak .

[grzesiek 3]

Takie podejście polskich mechaników - "paseczek panu wymienię, ale rolki to jeszcze nie, bo może do następnej wymiany wytrzyma" :evil:

[Gość]

Takie podejście polskich mechaników - "paseczek panu wymienię, ale rolki to jeszcze nie, bo może do następnej wymiany wytrzyma" :evil:

 

Niestety :evil:.

[Peacemaker 0]

fajna beemka, Klod.

Ja obecnie śmigam octavią 1.9tdi, ale przymierzam się pomału do zmiany (po 5 latach już mi się zwyczajnie znudziła ) Zastanawiałem się nad bmw rocznik 2000/01 ale coraz bardziej wracam myślami do jakiejś terenówki. na RR mnie nie stać, Discovery mnie nie kręci... Patrol i LC poza zasięgiem... zostaje Frontera, ale cholera wie... miałem kiedyś opla i nie wiem czy chcę znowu przeżywać ten koszmar :evil:

[Gość]

Frontera ma koszmarną opinię samochodu, który sypie się w oczach.

[ray174 1]

Ło jesu, ale paskudny samochod. Terenowy Opel.. Odpusc.

 

Jeep Grand Cherokee moze. Ze stajni Jeepa mialem Wranglera i bylem bardzo zadowolony.

[Peacemaker 0]

no nie wiem... piszę, że na prawdziwego japońca mnie nie stać... ani angola... a Jeep, jakiś taki... nie ekonomiczny...

widziałem Frote Limited... nie najgorzej to to wyglądało, ale nie jechałem... z drugiej strony, jak pomyślę, że miałem w oplu własne stanowisko (tak często tam byłem ) to mnie odrzuca....

[grzesiek 3]

Nie łam się Frotka to Isuzu, szkoda tylko że silniki chyba od Opla.

[Gość]

a może coś z Korei? Santa fe albo inne Musso?

[grzesiek 3]

Jeździłem Tusconem, Sportagem i Sorento. Jeżeli samochód ma służyć do jeżdżenia, a nie do szpanu to są ok. Chociaż chyba bym wolał Forestera, tylko, że koreańce są w dieslu.

[ray174 1]

ssangyong hyundai superr.. zaraz ktos mu mahindre zaproponuje

[Gość]

nie ma to jak trzydziestoletnia beema, co ray?