Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Oooo taaak...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EkoTeroryści wraz z księgowymi zabijają motoryzację. :(


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam specjalnie nie narzekam na downsizing. Zarówno 2l aktualna BMW 330 robi miazgę z poprzednich generacji o pojemności 3l, jak i Fabia i Golf 1,2 deklasują wręcz poprzedników o pojemności 1,6.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie max przebiegi będą w Golfie 1.2 bez remontów silników, wymian turbin i innych elementów z tym zwiazanych A jakie były/są w 1.6

BMW z 3 cylindrowymi silnikami to jakaś farsa. :(


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od downsizingu czasy silników na melon kilometrów odeszli. Kiedyś silnik Fiata 126 pomimo zaledwie 37 KM z litra miał trwałość 100 kkm i co? Jajco, postęp techniczny. I ten sam postęp doprowadzi do większej trwałości silników z 200 KM z litra ale tylko na tyle, na ile będzie się to kalkulować producentom.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby co to jestem ;)

Wracam do dyskusji po długiej przerwie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zuch ;)


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Kiedyś silnik Fiata 126 pomimo zaledwie 37 KM z litra miał trwałość 100 kkm i co? Jajco, postęp techniczny. I ten sam postęp doprowadzi do większej trwałości silników z 200 KM z litra ale tylko na tyle, na ile będzie się to kalkulować producentom.

Wiele vw z 1.2 oraz 1.4 nie djeżdżają do tych 100kkm. :(

W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywar

Mialem golfa dwojke 1.3 co mial miliona przejechane, niemiec plakal jak sprzedawal a jak bym nie bral to oddal by dla corki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko potwierdza, że Toyoty jeżeli są dobrze, poprawnie eksploatowane, wykonywane są niezbędne poprawki, naprawy to będzie jeździła dłuuuugo. Ale jeszcze gdzieś niedawno czytałem też artykuł, że gość jeździł Skodą i zrobił nią też coś koło 1 mln km. Także tego.

 

A mi się za to marzy jakieś auto terenowe typu Jeep Cherokke, lub inne z zestawienia: http://www.asmoto.pl/terenowy-klasyk-przeglad-samochodow-marki-jeep/

 

Jak wam się podobają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymiany oleju co 30 tys. km i się sypią. Peugeot po cichu wymieniał gwarancyjnie silniki R3 1.2 Purtec ( nie chodzi, ze to auto francuskie, ale ze to doładowana popierdółka).

 

 

EkoTeroryści wraz z księgowymi zabijają motoryzację. :(

 

''Pół biedy'', gdy w ofercie są do wyboru jak np  w Aurisie 1.2T/1.6  czy Swifcie 1.0T/1.2 .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak doładowane, ale wolnossące 1,2 82 KM wymieniał na pewno. I nie było to związane z wymianami oleju, bo mojej żonie wymieniali przy 2 tys. km przebeiegu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

O przyszłe "stare" samochody bym się nie martwił. Z prostej przyczyny, nie będzie ich. Ma być eko oraz opętańcze normy spalin śrubowane przez pozbawionych rozumu i pojęcia humanistów to pogódźcie się z max. 3 cylindrami.

Z tych 3. cylinderków da się sporo wycisnąć. Jak trzeba doda się awariogenną sprężareczkę :) . Dodanie EGR było wręcz diabolicznym posunięciem :) ...

Ktoś tu marzy o Mercedesie W123 o średnim przebiegu do pierwszej poważniejszej awarii np. mostu po 723000km :) ?

Czas wrócić do rzeczywistości jednorazówek. Nowe trzycylindrówki mają celowo pocienione ścianki cylindrów. Daje to korzyść na mniejszej ilości materiału produkcyjnego, można je lepiej chłodzić czytaj wysilić, czytaj silnik pociągnie tyle ile powinien :) .

Aby rozpadło się w odpowiednim terminie a naprawa była pozbawiona sensu dodaje się jeszcze w zależności od wersji koło dwumasowe albo automat no i oczywiście klimę, którą po góra 3. latach "Pan sobie naładuje" :D .

Byłbym zapomniał o najważniejszym czyli sterownikach. Teraz ich pełno, coraz pełniej. One też mają określoną żywotność a trudne warunki, zmiany pór roku im specjalnie nie sprzyjają. W trosce o bezpieczeństwo jak nie działa sterownik podgrzewacza kubka to samochód nie jedzie...  :) .

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akcja, silnik działał bez zarzutu zdaniem mojej żony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trasa codziennie taka sama, dynamika podobna, klimy jeszcze nie używam (upałów póki co nie ma).

 

Po 2. tankowaniu po 300 km policzyłem spalanie i wyszło o .25 l/100km mniejsze od 1. tankowania - też po dystansie ~300 km. I tak w sumie ~ litr więcej niż przed zmianą opon.

 

Może ta nowa mieszanka gumy potrzebuje trochę czasu...

to w końcu 0,25 czy litr?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 1. tankowaniu: spalanie o 1 litr więcej niż dotychczas.

Po 2. tankowaniu: spalanie o 0.75 litra więcej niż dotychczas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

link do artykulu o Toyocie z przebiegiem 1.6mln kilometrow  :blink:

 

http://www.trucktrend.com/how-to/project-trucks/1705-million-mile-tundra-the-tear-down/

Irek, ale to jest auto raz ze z niewysilonym silnikiem [60 KM z litra] z automatem a dwa, ze jeżdżące trasy.

To żadna sztuka.

 

Bardziej podziwiam ownera, ze sie nie znudził.

Po 1. tankowaniu: spalanie o 1 litr więcej niż dotychczas.

Po 2. tankowaniu: spalanie o 0.75 litra więcej niż dotychczas.

czyli spada....

Poobserwuj jeszcze.

Może się dotrą.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys na nowych samochodach i ciagnikach sluzbowych pisano farba olejna "Nie dotarty". Najwyrazniej teraz powinno sie to malowac na oponach :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas wrócić do rzeczywistości jednorazówek.

 

Nie da się ukryć. Poza mechaniką także elektronika i sterowanie przez panel dotykowy, którego ekran nie jest wieczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Obecnie produkowane samochody z segmentu popularnego specjalnie nie będą miały szansy zostać kupione jako dobrej jakości używane auta. Zmiany konstrukcyjne jakich dokonano np. na skutek wdrożenia norm spowodują, że jednostka napędowa oraz przeniesienie napędu do tego czasu rozsypią się albo będą ku temu dążyły przez co naprawa wszelkich bolączek będzie nieopłacalna. Jedyna szansa to "squadak" czyli do dobrej "starej" karoserii przeszczepiony powypadkowy zespół napędowy.

Dobra jakość samochodów była poczęści związana z chęcią producentów do ekspansji na rynki gdzie była duża konkurencja. Obecnie po kilku kryzysach motoryzacyjnych i nie tylko zostało raptem kilku graczy, którzy przezornie pozostawili nazwy starych marek ale to nic nie znaczy. Wystarczy zerknąć np. na typ płyty podłogowej w ilu modelach jest ta sama montowana?

Nie ma ciśnienia na rynku by się wyróżnić to po co pakować się w jakość i długość eksploatacji skoro i tak klient w nieodległym czasie przyjdzie po wyrób może pod inną marką ale przelew i tak pójdzie do tej samej kieszeni?

 

Obecnie kupując używany samochód, który nie ma jeszcze wdrożonego "pakietu oszczędnościowo-ekologicznego" bez kręconego licznika i innego picowania, trzeba się liczyć z koniecznościa dołożenia przynajmniej 20% ceny zakupu by zrobić najpotrzebniejsze rzeczy. Rzeczywisty przebieg rzędu 80-120tyś. km oznacza konieczność wymian w obrębie zawieszenia i przeniesienia napędu. Takie minimum dla normalnie eksploatowanego samochodu. Prowadzona uczciwie książka i zrobione przeglądy wcale nie powodują "zerowania resursu" lecz jedynie kontrolowane zużycie.

Oczywiście można jeździ póki się nie rozsypie i np. amortyzatory nie będą wspirane drewnianymi kołkami ale to chyba nie tak ma być?

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Irek, ale to jest auto raz ze z niewysilonym silnikiem [60 KM z litra] z automatem a dwa, ze jeżdżące trasy.To żadna sztuka.Bardziej podziwiam ownera, ze sie nie znudził.czyli spada....Poobserwuj jeszcze.Może się dotrą.

Zgadzam sie z tym ze warunki uzytkowania byly wyjatkowo korzystne dla osiagniecia duzego przebiegu, ale tak Czy inaczej osiagniecie 1.6mln km jest jednak wyczynem, nie sadze ze mój ecoboost dociagnalby do takiego przebiegu. Kumpel zrobil swoim ponad 300k km w ciagu 4lat I samochod był juz powaznie zmeczony życiem, moze zrobilby dodatkowe +100k km ale raczej nie wiecej


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy już było ale jeżeli nie - my tu gadu gadu a elektryki leją wszystkich na nurburgringu

https://nurburgringlaptimes.com/lap-times-top-100/

 

chińczyk, przeszło 1300KM, lekko ponad 7s 0-200km/h. No nie wiem, McLaren podobno czai się na bicie rekordu, Koenigsegg już od roku się kręci po torze kręcąc czasówki ale to wszytko jest wymierzone w Porsche 918 i jego czas, z pobiciem czasu elektryka może być ciężko 

Edytowane przez trollu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatarła mi się w aucie sprężarka klimatyzacji... kutfa...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.