Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

Quattro w przypadku Audi jest mocno naciągane ;)

Co masz na myśli? Użytkowałem zarówno haldex’a w TTS, jak i thorsen’a w A6 - wiadomo jaka jest różnica, ale w codziennym użytkowaniu oba moim zdaniem się sprawowały bardzo dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, TheQ1 napisał(-a):

Co masz na myśli? Użytkowałem zarówno haldex’a w TTS, jak i thorsen’a w A6 - wiadomo jaka jest różnica, ale w codziennym użytkowaniu oba moim zdaniem się sprawowały bardzo dobrze.

W zamierzeniu napęd quattro niezależnie od warunków dawał rowny podział mocy na obie osie.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja was podziwiam, że czujecie różnice pomiędzy oponami. Zapisujecie gdzieś wrażenia z jazdy i wiecie że dana opona w danym momencie na mokrej nawierzchni zachowała się lepiej od innej? Ja ew. czuję czy są głośniejsze czy cichsze. Np. teraz mamy jakieś marne opony (Barum - wszędzie piszą że są marne) w stosunku do tych które były oryginalnie w samochodzie, ale ja właśnie tylko słyszę że są głośniejsze. W mieście i n autostradzie nie jestem w stanie wyczuć różnicy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod względem idiotoodporności Audi jest nawet lepsze. Z racji tego, że auto głównie napędzane jest przodem, narwany i niedoświadczony kierowca tak łatwo nie zrobi sobie krzywdy. Miałem w życiu kilka Audi (zarówno z torsenem jak i z haldexem), jak i kilka BMW - zawsze Audi jeździło się jak autem przednionapędowym, tylko mającym więcej trakcji, ale ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli mniejszą lub większą podsterownością. Natomiast BMW odwrotnie, czy były to RWD czy Xdrive, zawsze wrażenie było takie, jakby jeździło się autem tylnonapędowym, a przód jedynie pomagał. W normalnym codziennym użytkowaniu obydwie marki są stabilne i bezpieczne, ale BMW są bardziej wymagające dla kierowcy i dające też więcej frajdy z jazdy prawdziwemu petrolheadowi, gdy trochę pogoni kucyki pod maską.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Ja was podziwiam, że czujecie różnice pomiędzy oponami. Zapisujecie gdzieś wrażenia z jazdy i wiecie że dana opona w danym momencie na mokrej nawierzchni zachowała się lepiej od innej? Ja ew. czuję czy są głośniejsze czy cichsze. Np. teraz mamy jakieś marne opony (Barum - wszędzie piszą że są marne) w stosunku do tych które były oryginalnie w samochodzie, ale ja właśnie tylko słyszę że są głośniejsze. W mieście i n autostradzie nie jestem w stanie wyczuć różnicy. 

Pomijając tory, jak liczysz zajeżdżone komplety eksploatując je nawet na zwykłej drodze pozwalając sobie czasem za dużo w danym łuku, to wiesz na którym komplecie tracisz/łeś przyczepność, a który Cię tam trzymał. To samo gdy jest bardzo mokro przy rozpędzaniu mocnego tylno-napędowca i przejeżdżaniu tafli wody czasem miałem tak, że w pośladki nie wcisnąłbym nawet żyletki, a czasem nie. To się po prostu czuje. Gdy robisz 0-100 na "super oponach", a kupujesz korki i wynik poprawiasz o 0.2 sek w tych samych warunkach to masz już opinię.

 

Zaletą tylnonapędowych jest niewątpliwie to, że w krytycznym można jeszcze "coś" wyprowadzić, a przód jak pociągnie to kaplica.

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, beniowski napisał(-a):

Ja was podziwiam, że czujecie różnice pomiędzy oponami. Zapisujecie gdzieś wrażenia z jazdy i wiecie że dana opona w danym momencie na mokrej nawierzchni zachowała się lepiej od innej?

 

Poszukaj granicy przyczepności przy 50 i 150 km/h a na pewno poczujesz różnicę w oponach. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzecz w tym, że ja 150 km/h nie jeżdżę 🤣. A na pewno przy dużych prędkościach nie szukam jeszcze granic przyczepności. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

To jedna wielka ściema którą rozprowadzają w każdym salonie samochodowym ,żeby ludzie kupowali opony ,a najlepiej jeszcze całe koła od ASO za milion złotych  . opona oraz felga mają mieć dokładnie wszystkie parametry które producent zaleca dla danego modelu , oraz minimalną wysokość bieżnika dopuszczającą do ruchu drogowego , no i oczywiście używania tych samych opon na jedną oś ,reszta to już własny wybór użytkownika pojazdu, nie ważne czy pojazd ma 15 lat czy 2 tygodnie , oraz czy to FWD , RWD czy AWD.

 

4 godziny temu, Krakus1 napisał(-a):

żebym miał problemy z gwarancją,  muszę złamać jakieś warunek w umowie gwarancyjnej , a takiego o konieczności korzystania tylko i wyłącznie z opon z homologacją poprostu nie ma - takie umowy mam obecnie 2 na moje i żony auto- druga sprawa BMW Polska potwierdziło mi brak konieczności posiadania opon z homologacją , a ono byłoby stroną  sporu, a nie ASO 😉

 

Tzn. masz na piśmie info od importera-gwaranta, że nie musisz mieć homologowanych opon w konkretnie Twoim aucie typu M2, M3, M4?

15 minut temu, beniowski napisał(-a):

Rzecz w tym, że ja 150 km/h nie jeżdżę 🤣. A na pewno przy dużych prędkościach nie szukam jeszcze granic przyczepności. 

 

No to przy 90 km/h. 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie musi być 150km/h , wystarczy dynamicznie startować w mokry chłodny poranek spod świateł zwykłym autem FWD czy RWD  , I od razu poczujesz różnicę przyczepności w postaci boksowania kół 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam napęd dużo robi ale tutaj trzeba mocno brać pod uwagę rozkład masy i umiejscowienie silnika. Audi to silnik przed przednią osią, BMW za nią. To robi różnicę. Stare 911 to też RWD ale bez systemów ciężki silnik za tylną osią działa jak wahadło. Polonez ze swoją lekką d*pą też prowadzi się dużo gorzej niż jakiekolwiek BMW, nawet te sprzed ery ASC czy DSC;) 

 

co do opon - wystarczy nieco ciaśniejszy łuk przy 40-50 km/h i dociśnięciu gazu żeby nieco agresywniej wyjść z winkla - w RWD jak opona trzyma to po prostu się wyjeżdża z zakrętu, jak opona nie trzyma to trzeba kontrować

Edytowane przez trollu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, memento mori napisał(-a):

 

 

Tzn. masz na piśmie info od importera-gwaranta, że nie musisz mieć homologowanych opon w konkretnie Twoim aucie typu M2, M3, M4?

 

No to przy 90 km/h. 🙂 

owszem, na mailu , odpowiedź dotyczy mojego samochodu 518d 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

owszem, na mailu , odpowiedź dotyczy mojego samochodu 518d 

 

Dzięki za odpowiedź. Ta 518d ma xDrive? @Tommaso zapytasz importera czy oficjalnie M3 też nie musi mieć opon z homologacją? :-P 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, memento mori napisał(-a):

 

Dzięki za odpowiedź. Ta 518d ma xDrive? @Tommaso zapytasz importera czy oficjalnie M3 też nie musi mieć opon z homologacją? 😛

Zadałem to pytanie sprzedawcy i powiedział, że musi. Ale to w luźnej rozmowie, nie było to oficjalne stanowisko na piśmie.

20 minut temu, trollu napisał(-a):

sam napęd dużo robi ale tutaj trzeba mocno brać pod uwagę rozkład masy i umiejscowienie silnika. Audi to silnik przed przednią osią, BMW za nią. To robi różnicę. Stare 911 to też RWD ale bez systemów ciężki silnik za tylną osią działa jak wahadło. Polonez ze swoją lekką d*pą też prowadzi się dużo gorzej niż jakiekolwiek BMW, nawet te sprzed ery ASC czy DSC;) 

 

co do opon - wystarczy nieco ciaśniejszy łuk przy 40-50 km/h i dociśnięciu gazu żeby nieco agresywniej wyjść z winkla - w RWD jak opona trzyma to po prostu się wyjeżdża z zakrętu, jak opona nie trzyma to trzeba kontrować

To też prawda, silnik w Audi jest o wiele mocniej wysunięty do przodu niż w BMW. Jedyne audi jakie miałem, w którym podsterowność była akceptowalna i ujawniała się dopiero podczas ostrzejszej jazdy w Alpach to A6 competition, gdzie połączenie twardego zawieszenia, torsena i aktywnego mechanizmu różnicowego robiło co mogło, żeby zamaskować płużenie przodem. Niemniej lekkości później posiadanego BMW 540 to nigdy nie miało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Tommaso napisał(-a):

 Miałem w życiu kilka Audi (zarówno z torsenem jak i z haldexem), jak i kilka BMW - zawsze Audi jeździło się jak autem przednionapędowym, tylko mającym więcej trakcji, ale ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli mniejszą lub większą podsterownością. Natomiast BMW odwrotnie, czy były to RWD czy Xdrive, zawsze wrażenie było takie, jakby jeździło się autem tylnonapędowym, a przód jedynie pomagał.

 

Mam dokładnie takie same odczucia po doświadczeniavh z ośką w M4 i F10, xDrive w serii 1, samym FWD od Audi i Quattro w A3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, memento mori napisał(-a):

 

Dzięki za odpowiedź. Ta 518d ma xDrive? 

nie ma , ale auto żony ma - 520 xD- a umowa gwarancyjna jest identyczna słowo w słowo, do mojego i jej auta - nie ma żadnego wyszczególnienia jeśli chodzi o temat napędu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Rzecz w tym, że ja 150 km/h nie jeżdżę 🤣. A na pewno przy dużych prędkościach nie szukam jeszcze granic przyczepności. 

Nie trzeba jechać 150km/h. Różnica może być w samym odprowadzeniu wody przy dość sporych opadach deszczu lub śniegu przez co o dużo zmniejsza się nasza przyczepność to może nie przeszkadzać w spokojnej jeździe ale jak juz ktoś wymusi lub trzeba będzie omijać przeszkodę może być wtedy ciężko opanować auto lub tak jak koledzy piszą start,luki itp. 

Opona ma bardzo duży wpływ na komfort i bezpieczeństwo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, 7David7 napisał(-a):

Nie trzeba jechać 150km/h. Różnica może być w samym odprowadzeniu wody przy dość sporych opadach deszczu lub śniegu przez co o dużo zmniejsza się nasza przyczepność to może nie przeszkadzać w spokojnej jeździe ale jak juz ktoś wymusi lub trzeba będzie omijać przeszkodę może być wtedy ciężko opanować auto lub tak jak koledzy piszą start,luki itp. 

Opona ma bardzo duży wpływ na komfort i bezpieczeństwo. 

Ja was rozumiem i wiem że opona ma duży wpływ na bezpieczeństwo. Mnie tylko chodzi o to, że żeby naprawdę dobrze porównać opony, to chyba trzeba jeździć w takie same miejsca na różnych i w takich samych warunkach ich używać. Są tu tacy którzy jeżdżą po torach i jeśli w danym zakręcie, przy 150 km/h czują że Pirelli szły tak, a Nokiany tak, to wtedy to jest porównanie. Bo tak ogólnie, jeśli mi wcześniej nigdy Continentale w poślizg nie wpadały i raczej nie wpadają też te Barumy (ja wiem, że są słabe, ale innych wziąć nie mogłem jako kolejnego kompletu) to jak to porównać? Jeśli wpadnę w poślizg w tych moich czeskich teraz, to skąd mam wiedzieć, że w Continetalach bym nie wpadł w tym samym miejscu? Musiałbym mieć takie samo doświadczenie, w taką samą pogodę, przy podobnej prędkości. I wtedy mógłbym powiedzieć: no tak, te były super, a te to słabe są.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że każdy jadąc do pracy ma takie miejsca, gdzie opony mają wyjątkowo trudno. Ja mam takie miejsce, gdzie wyjątkowo nieprzyczepny asfalt na drodze mocno z góry dojeżdża do ronda. Na mokrym często opony tracą tam zdolności hamowania już przy niewielkich szybkościach, są tam zresztą regularnie stłuczki. Kiedyś omal się sam tam nie wbiłem w autobus, bo dostałem auto zastępcze na jakiś totalnie beznadziejnych wielosezonówkach goodyeara i na mokrym jechałem jak po lodzie. To konkretne miejsce daje mi spore informacje o przyczepności opon podczas hamowania w różnych warunkach - śnieg, deszcz czy sucho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Tommaso napisał(-a):

Myślę, że każdy jadąc do pracy ma takie miejsca, gdzie opony mają wyjątkowo trudno. Ja mam takie miejsce, gdzie wyjątkowo nieprzyczepny asfalt na drodze mocno z góry dojeżdża do ronda. Na mokrym często opony tracą tam zdolności hamowania już przy niewielkich szybkościach, są tam zresztą regularnie stłuczki. Kiedyś omal się sam tam nie wbiłem w autobus, bo dostałem auto zastępcze na jakiś totalnie beznadziejnych wielosezonówkach goodyeara i na mokrym jechałem jak po lodzie. To konkretne miejsce daje mi spore informacje o przyczepności opon podczas hamowania w różnych warunkach - śnieg, deszcz czy sucho

O, i tak to można porównywać w konkretnym miejscu różne opony. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Ja was rozumiem i wiem że opona ma duży wpływ na bezpieczeństwo. Mnie tylko chodzi o to, że żeby naprawdę dobrze porównać opony, to chyba trzeba jeździć w takie same miejsca na różnych i w takich samych warunkach ich używać. Są tu tacy którzy jeżdżą po torach i jeśli w danym zakręcie, przy 150 km/h czują że Pirelli szły tak, a Nokiany tak, to wtedy to jest porównanie. Bo tak ogólnie, jeśli mi wcześniej nigdy Continentale w poślizg nie wpadały i raczej nie wpadają też te Barumy (ja wiem, że są słabe, ale innych wziąć nie mogłem jako kolejnego kompletu) to jak to porównać? Jeśli wpadnę w poślizg w tych moich czeskich teraz, to skąd mam wiedzieć, że w Continetalach bym nie wpadł w tym samym miejscu? Musiałbym mieć takie samo doświadczenie, w taką samą pogodę, przy podobnej prędkości. I wtedy mógłbym powiedzieć: no tak, te były super, a te to słabe są.

Waldek wg mojej opinii przyczepność opon najlepiej sprawdza się w tylnonapędowcach.

Ford dokonał majstersztyku w Focusie RS MkII wrzucając na przednią oś 440Nm stosując przy tym odpowiednie zawieszenie i szperę; przez co ten potrafił zręcznie przyśpieszać, a także poruszać się zgrabnie w zakrętach. Jednakże każdy kierowca wyścigowy, nie rajdowy powie Ci, że właściwy napęd to ten na tył, dlatego GT3RS-y "obute" w dobrze dogrzane semislicki Michelin Sport Cup 2/2R królują na torach kręcąc najlepsze czasy. @trolluto dobrze opisał, że opony mają Ci pomagać na wyjściu z zakrętu, a nie powodować zwiększony zakres pracy rękoma i prawą nogą - szukając przyczepności, którą się traci. Jeżdżąc tak jak wspomniał @Tommasow miejsca, które są zwodnicze możesz stwierdzić, że ten komplet trzymał lepiej, a ten gorzej.

Ty poruszając się średniej wielkości SUVem tego nie doświadczysz, bo po pierwsze masa jak również środek ciężkości nie pozwoli Ci wrzucić auta z dużą prędkością w zakręt, a tym bardziej zręcznie z niego wyjść. Nie da się :)

Audice też średnio znoszą zakręty, są podsterowne i rozkład masy nie pomaga w późnym dohamowaniu. Niedawno usłyszałem opinię, że w przypadku nowych modeli RS jest znaczna poprawa. BMW ładując silnik bliżej kierowcy, prowadzi się doskonale. Gdy obcowałem z G30 LCI stwierdziłem, że to najlepiej prowadzący się sedan jakim kiedykolwiek jeździłem, ale to i tak nie daje pełnego obrazu pracy opon, bo ten możesz uzyskać jeżdżąc typową ośką z dużym momentem.

 

@SzefSzefowPaweł miałeś chyba niedawno szkolenie, w którym badałeś granice przyczepności ;) 

EDIT* literówka

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem sobie nowe autko. Mogę się założyć, że kompletnie nikt (poza Łukaszem) nie zgadnie jakie, wiedząc, że mam też M3. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Tommaso napisał(-a):

A ja kupiłem sobie nowe autko. Mogę się założyć, że kompletnie nikt (poza Łukaszem) nie zgadnie jakie, wiedząc, że mam też M3. :)

Tomek ładuj zdjęcia :)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.