Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

kolejne amortyzatory, charakterystyki zawiasu, układu kierowniczego, masy auta itp itd... do bujania sie wkoło komina można sobie mieć wielosezonówkę. Ale jeżdżąc autem w trasy czy też tak jak jak traktując je jako narzędzie pracy i mając wiedzę, że różne warunki mogą mnie na trasie zastać to większość wybierze dwa komplety.  Jak już pisałem. Opona wielosezonowa podjechana o 2-3 mm traci ponad połowę swojego ciągu na śliskiej nawierzchni. Dla mnie dyskwalifikuje to oponę jako dobrą i klasyfikuje ją jako coś na czym można jechać ale niekoniecznie dojechac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra dla zbicia tropu. Opony z półek premium parametry tez maja premium? W swoim aucie zawsze miałem premium, ale w służbowym sam wybrałem opony średniej klasy i jakoś różnic nie widzę. A jak Wasze odczucia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za namową Kolegi Gustaw 6666 zakupiłem w listopadzie ubiegłego roku opony całoroczne Goodyear Vector 4 Seasons G2 i własnie je dwa tygodnie temu założyłem do mojego dziadkowozu i jak na razie jestem z nich bardzo zadowolony.

Ogólnie jeżdżę wolno więc kontrolowanych poślizgów i ostrych hamowań jeszcze nie robiłem, ale to co mogę już napisać to, to, że są bardzo ciche i bardzo miękkie. Komfort jazdy zdecydowanie lepszy niż na tych które miałem poprzednio, a miałem zamontowane typowo zimowe. Niestety nie pamiętam już jakiej marki.

 

Kol. Gustaw, bardzo i to bardzo dziękuję za doradztwo!

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej. Bardzo "płynna" sprawa - przejścia między klasami cenowymi - tak jak i pomiędzy rodzajami opon.

 

Marianie, cieszę się że jesteś zadowolony. Miałeś może okazję jeździć na tych kapciach po śniegu?

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicon pewnie masz poniekąd racje, ze ekstremalne sytuacje to weryfikują. Jednak ciężko mi to obiektywnie stwierdzić gdyż oba auta są inne, a sytuacje na drodze jak i warunki nie zdarzają się takie same. Jakich marek opon używacie?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Good Year, Falken, Nokian, Continental, Pirelli, Semperit, Uniroyal, Firestone. To marki ostatnich moich opon. Unikam marek tanich, staram się wybierać wśród średniej i wysokiej półki. Możliwie najlepsze (wg wielu testów) ze średniej oraz górnej półki oraz ewentualnie przeciętnie udane (czyli w praktyce i tak przyzwoite) z górnej półki - jeśli zdarzy się okazja cenowa. Choć ostatnie 4 kupione komplety to wyłącznie były całoroczne Falken i 3 komplety Good Year.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blueresponse miałem przez jakiś miesiąc w poprzednim aucie i byłem pozytywnie nimi zaskoczony. Zaskoczył mnie także napis na nich "made in poland".

Właśnie jak się maja falkeny na tle konkurencji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Tobie Konrad, że chyba nie warto polegać wyłącznie na renomie marki. Każdemu producentowi zdarzy się popełnić przeciętny lub kiepski model. Lepiej sprawdzać wnikliwie wyniki testów, opinie zaufanych użytkowników.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na Hondzie Legend nowe opony Toyo, po 450 za sztukę, idź pan w ch... Nie dało się tego paskudztwa wyważyć. Dopiero firma z ul. Wrzesińskiej w Poznaniu dała sobie radę na Hunterze... Niby markowe opony, a walki było co nie miara, nie polecam... Bardzo lubię opony Nokian, obecnie mam na autach opony Nexen i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony ich jakością.

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejne amortyzatory, charakterystyki zawiasu, układu kierowniczego, masy auta itp itd... do bujania sie wkoło komina można sobie mieć wielosezonówkę. Ale jeżdżąc autem w trasy czy też tak jak jak traktując je jako narzędzie pracy i mając wiedzę, że różne warunki mogą mnie na trasie zastać to większość wybierze dwa komplety. Jak już pisałem. Opona wielosezonowa podjechana o 2-3 mm traci ponad połowę swojego ciągu na śliskiej nawierzchni. Dla mnie dyskwalifikuje to oponę jako dobrą i klasyfikuje ją jako coś na czym można jechać ale niekoniecznie dojechac.

Mikołaj, słyszę właśnie któryś raz właśnie, że całoroczna opona nadaje się "wokół komina" czy "do miasta". A tymczasem to właśnie "wokół komina" nieopatrznie jadąc na letnich bo śnieg zaskoczył można nie ruszyć na stromym podjeździe tudzież nie wyhamować na miejskiej dwupasmówce - z opłakanym skutkiem. Chyba, że chodzi o zdolność do wyjechania z kopnego śniegu, który spotkać można częściej poza miastem. Jednakowoż w mieście przez złe opony pozamiatać można się równie łacno co poza nim.

 

Przyjmując, 4 mm bieżnika jako granicę wystarczających parametrów opony - z tyłu w BMW mam około połowę zużycia ( po 30 kkm ) - nie odczułem istotnej zmiany własności tych opon. Dlaczego całoroczne opony miałyby tracić parametry szybciej niż letnie i zimowe?

 

Zgadzam się, że opony różnie mogą wpływać na charakterystykę prowadzenia różnych aut. Ale na samą siłę ciągu? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Wg mnie sama siła na styku opony z jezdnią przy ruszaniu powinna być taka sama w różnych autach dla tej samej opony.

 

Jeszcze raz, bo być może nie wszystko jest czytane i przekaz się rozmazał:

Nie polecam opon całorocznych kierowcom, którzy:

- wybierali dotąd najlepsze możliwe opony letnie

- wybierali dotąd najlepsze opony zimowe, przyjmując za najważniejsze kryterium prowadzenie po śniegu.

- jeżdżą na tor wyścigowy "upalać".

 

Natomiast ci, którzy wybierają solidne ale choćby z uwagi na koszty - niekoniecznie najlepsze opony letnie i zimowe - porównywalne efekty latem oraz zimą na śniegu osiągną na NAJLEPSZYCH oponach całorocznych.

 

Kwestią sporną pozostaje zachowanie opony zimowej i letniej zimą na suchym i mokrym.

Ja zdecydowanie przychylam się do opinii ekspertów, że zimą na suchym i mokrym lepsza najlepsza jest letnia, potem całoroczna a najgorsza zimowa. Ale uważam też, że w powyższych warunkach różnice są nieznaczne i można ich nie wyczuć.

Zimowa natomiast najlepsza jest na śniegu.

 

Jeśli Mikołaj masz Micheliny letnie które na zimno są fatalne - ja tego nie podważam. Może się zdarzyć taki przypadek.

 

Jedno z opracowań kończy się konkluzją, że zimą na suchym lepsza jest letnia a na mokrym zimą letnia jest gorsza bo się intensywnie chłodzi.

Ja bym się osobiście skłaniał ku twierdzeniu, że zimą na suchym opona zimowa jest niemal niewyczuwalnie gorsza od letniej na suchym, za to przez swoją kiepską zdolność do odprowadzania wody - wyraźnie gorsza od letniej zimą na mokrym.

 

Podsumowując powyższe - uważam, że najlepsze opony całoroczne są pełnowartościowym zamiennikiem średniej klasy opon sezonowych ( bez strat na jakości prowadzenia w żadnych warunkach ), z dodatkowym bonusem na suchym i na mokrym zimą, gdy wykluczamy jazdę na letnich, przez ryzyko śniegu które ww. letnie dyskwalifikuje.

 

Irek wspomniał, że u niego pojawiły się w ofercie całoroczne opony z gwarancją 100 000 km żywotności. Konkluzja nt. gumy: niekoniecznie każda miększa guma będzie ścierać się bardziej niż twardsza. Inżynieria materiałowa. Przykładem jest dodatek krzemionki, pozwalający bez utraty trwałości gumy uzyskiwać lepsze wyniki elastyczności na mrozie.

 

Dziadek Marian, podziękuj raczej za poradę Bartkowi Lawnowerman'owi. On wtedy dołożył chyba swoje uwagi, cenniejsze od moich o tyle, że ma większe doświadczenie z tymi Goodyear'ami niż ja.

 

Jakie przebiegi uzyskujecie na oponach letnich, zimowych i całorocznych?

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wrócę do mojego klienta tegoż Volvo, na tychże Michelinach Crossclimate.

Podchwytliwie go zapytałem, co ma za opony i dlaczego właśnie takie wybrał. Stwierdził, że kupił takie gdyż jeździ często, w tym zimą do Austrii a tam bezwzględnie egzekwują posiadanie opon "z gwiazdką" czyli homologacją na śnieg. Pan stwierdził, że testował te opony i na kopnym i na ubitym śniegu. Trochę wg. mnie przesadzał twierdząc, że w każdym warunkach są bardzo dobre, do tego rzekomo ciche. Natomiast po takich deklaracjach przypuszczam, że choć koleś być może niespecjalnie jest w stanie wychwytywać niuanse - opony te prawdopodobnie również ( jak Goodyear Vector 4S ) są w każdych warunkach przynajmniej niezłe.

 

Co znamienne - gość mówił, że ma szwagra oponiarza i mu serdecznie te opony odradzał. Klient spuentował następująco - "co on ( szwagier ) ma mówić, przecież takie opony oznaczają dla niego skurczenie się interesu - wymiany, wyważanie, przechowywanie itp. Sprzeda komuś takie opony i zobaczy go następny raz po trzech latach".

 

Tak więc oceniając publikacje nt. opon sezonowych i całorocznych - jak widać mocno rozbieżne w ocenach - weźmy pod uwagę, że w lansowaniu pewnych teorii i trendów może chodzić o grube pieniądze. A w przypadku innych - niekoniecznie. Warto to uwzględnić.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak więc oceniając publikacje nt. opon sezonowych i całorocznych - jak widać mocno rozbieżne w ocenach - weźmy pod uwagę, że w lansowaniu pewnych teorii i trendów może chodzić o grube pieniądze. A w przypadku innych - niekoniecznie. Warto to uwzględnić.

 

Oczywiście, że chodzi o wielkie pieniądze. Nie ma co do tego wątpliwości. Mam wuja który całe życie jeździ na wielosezonówkach. Fakt, jeździ bez werwy ale nigdy nie zaliczył żadnego wypadku. A zimą jeździ nie mniej niż latem.

 

Ale gdyby tak nagle wszyscy kierowcy przerzuciliby się na wielosezonówki to co miałby robić przemysł oponiarski, te wszystkie warsztaty wulkanizacyjne wymiany opon.

 

Nie byłyby potrzebne takie jak te systemy przechowywania opon http://www.ajprodukty.pl/regaly-i-stojaki/regaly-na-opony/system-przechowywana-opon/6211989-19439671.wf?productId=19439675 w warsztatach wulkanizacyjnych.

 

Krótko mówiąc 50 tys ludzi na bruk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieśmiało zadam pytanie nie dotyczące tematu opon - nie wiem czy można w wątku "pogadajmy o oponach" ;-)

Czy sprawa akcyzy na samochody używane sprowadzane do Polski. Jest jakaś potwierdzona data? Zastanawiam się nad sprowadzeniem do Polski 4,0l youngtimera (1992r) i nie wiem jak kalkulować koszty ... z góry dzięki


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kupiłem w Niemczech auto 3.3 benzynę z 2008 i chyba dobrze zrobiłem, że teraz, bo taniej z akcyzą to nie będzie. Termin jakiego spodziewają się handlarze to 1 marca.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Co znamienne - gość mówił, że ma szwagra oponiarza i mu serdecznie te opony odradzał. Klient spuentował następująco - "co on ( szwagier ) ma mówić, przecież takie opony oznaczają dla niego skurczenie się interesu - wymiany, wyważanie, przechowywanie itp. Sprzeda komuś takie opony i zobaczy go następny raz po trzech latach".

 

(...)

 

Ehh, ta polska podejrzliwość i zwątpienie w szwagra  :ph34r:

Przeca przebieg to przebieg - w pewnym uproszczeniu - na 100 tys. potrzebujesz albo dwa komplety całosezonówek, albo jeden zimówek i jeden letnich (?) :rolleyes:

Edit: oczywiście faktycznie zawsze zostaje kwestia zmiany/przechowywania.

Edytowane przez Valygaar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kiniol - to ustawa została już opublikowana w Monitorze? Jedyne co widzę w grudniu 2016 to akcyza o paliwach na 2017 i od tego momentu nic nie ma

Edytowane przez switch107

nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Myślicie co będzie lepsze na pierwszy samochód BMW E46 Coupe czy Mercedes CLK? Oba w automacie. Nie wiem jaką wersję silnikową będę kupować bo zależy jak się trafi w automacie i do 30k zł.

Edytowane przez Ejzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Letnie głownie Dunlopy, zimowe BF Goodrich. Obecnie całoroczne Goodyear 4 seasons.

Poza tym przy całorocznych odpadaja koszty zakupu 2 kompletu felg czy też koszty przekładki 2x do roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ejzo niby dwa podobne auta ale zupełnie inne :)

E46 jako usportowione auto, a CLK no coś pięknego i jednak automat chyba bardziej do mercedesa pasuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejne amortyzatory, charakterystyki zawiasu, układu kierowniczego, masy auta itp itd... do bujania sie wkoło komina można sobie mieć wielosezonówkę. Ale jeżdżąc autem w trasy czy też tak jak jak traktując je jako narzędzie pracy i mając wiedzę, że różne warunki mogą mnie na trasie zastać to większość wybierze dwa komplety.  Jak już pisałem. Opona wielosezonowa podjechana o 2-3 mm traci ponad połowę swojego ciągu na śliskiej nawierzchni. Dla mnie dyskwalifikuje to oponę jako dobrą i klasyfikuje ją jako coś na czym można jechać ale niekoniecznie dojechac.

No ale te 2-3 mm nie starci po sezonie tylko bardziej po 3.

Wtedy albo kupujesz nastepne albo spzredajesz samochod.

Ja rzadko jezdze dluzej jak 3-4 lata a przewaznie po 2.

 

Całoroczna to jest kompromis.

 

PS> Masz gdzies test ze taka z 2-3 mm mniej jest na odbojnice na molo?

Oczywiście. I BMW i Skoda są na Good Year Vector 4 Seasons.

 

Każde auto to jakieś 20 - 25 km jazdy. O tyle to pokazuje różnice, że wsiadam z auta do auta i po chwili te same zakręty, rondo i hamowania - kolejne auto i kolejne opony.

 

Na tym rondzie kręcę się kilkadziesiąt razy dziennie. Dziś miałem same auta na zimowych i jedno wcześniej pokazane na Michelin Crossclimate. No i prawda jest nieubłagana, te laczki trzymały dziś najlepiej a zaraz po nich jeździłem autem z zimowymi, prawie nowymi Michelin. Temperatura dziś - -3 st. C.

I jak ten Crossclimat ?

działa?

  Jak już pisałem. Opona wielosezonowa podjechana o 2-3 mm traci ponad połowę swojego ciągu na śliskiej nawierzchni. 

 

 

Skad takie info?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kiniol - to ustawa została już opublikowana w Monitorze? Jedyne co widzę w grudniu 2016 to akcyza o paliwach na 2017 i od tego momentu nic nie ma

No nie wiem, to jest info od sąsiada, który ma handel samochodami i ostro działa... Czy zmiana akcyzy będzie na mocy ustawy czy też jakiegoś rozporządzenia tego nie wiem.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz poczytać jakieś testy czym te Twoje konkretne opony różnią się od jakiegoś konkretnego modelu premium. Różnicę zauważysz raczej w zużyciu po dłuższym użytkowaniu i w bardziej ekstremalnych sytuacjach, zakręty z dużą prędkością etc. Ale ciężko porównać bo trzeba by brać konkretny model "premium" z konkretnym modelem który założyłeś.

 

Niech kolega zajrzy do tych testów: http://www.testyopon.pl/opony-zimowe

 

Forma może nie najlepsza, bo diagramów i wykresów nie ma, ale tekst dobrze oddaje rzeczywistość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zgryz. Czas najwyższy zmienić wysłużoną astrę i ostatecznie zdecydowałem, że nowe auto będzie nowe - w sensie z salonu. Budżet - ok. 80.000 PLN, klasa C. I co? No i to, że za dużo tego. Odwiedziłem już Mazdę, VW, Opla, Hyundaia i Kia. 

Mazda 3 mnie urzekła wyglądem, do tego ma świetny silnik. Kia Cee'd - dają 7 lat gwarancji i jest najtańsza. Hyundai - słaba obsługa, nie mieli nowego i30 do jazdy próbnej ani nawet do obejrzenia. Golf - bardzo poprawnie i porządnie wykonany, nie sposób ani niczego zarzucić ale i niczym się zachwycić. Astra  - fajny silnik 150KM, fajny kokpit i fotele. Wkurzający jest brak schowków tam gdzie bym się ich spodziewał oraz brak CD.

A jeszcze zostaje do odwiedzenia Ford, Skoda, Renault, Toyota... Zwariować można.

 

Może więc koledzy coś doradzą albo odradzą?

 

Szukam auta w klasie C, dość dobrze wyposażonego. Must - dobre światła - biksenony lub LED-y, automatyczna klima, alufelgi, silnik benzynowy, oszczędny, od 120KM w górę. Ważne są wygodne fotele, schowki, dużo miejsca z tyłu, bagażnik. Długa gwarancja i tani serwis są również sporym atutem, jako że robię ok. 40.000 km rocznie. No i cena...

Edytowane przez mucha76

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zgryz. Czas najwyższy zmienić wysłużoną astrę i ostatecznie zdecydowałem, że nowe auto będzie nowe - w sensie z salonu. Budżet - ok. 80.000 PLN, klasa C. I co? No i to, że za dużo tego. Odwiedziłem już Mazdę, VW, Opla, Hyundaia i Kia.

Mazda 3 mnie urzekła wyglądem, do tego ma świetny silnik. Kia Cee'd - dają 7 lat gwarancji i jest najtańsza. Hyundai - słaba obsługa, nie mieli nowego i30 do jazdy próbnej ani nawet do obejrzenia. Golf - bardzo poprawnie i porządnie wykonany, nie sposób ani niczego zarzucić ale i niczym się zachwycić. Astra - fajny silnik 150KM, fajny kokpit i fotele. Wkurzający jest brak schowków tam gdzie bym się ich spodziewał oraz brak CD.

A jeszcze zostaje do odwiedzenia Ford, Skoda, Renault, Toyota... Zwariować można.

 

Może więc koledzy coś doradzą albo odradzą?

 

Szukam auta w klasie C, dość dobrze wyposażonego. Must - dobre światła - biksenony lub LED-y, automatyczna klima, alufelgi, silnik benzynowy, oszczędny, od 120KM w górę. Ważne są wygodne fotele, schowki, dużo miejsca z tyłu, bagażnik. Długa gwarancja i tani serwis są również sporym atutem, jako że robię ok. 40.000 km rocznie. No i cena...

W tej cenie to bym polecal corrole ale nie jezdzilem ta najnowsza i octavie. Ta ostatnia jest toporna ale miejsca sporo w niej

Btw. Seat leon na pierwsze wrazenie jest fajniejszy od octavii ale jak troche pojezdzisz to wychodzi niemiecka fantazja i hiszpanska precyzja...

 

Przy 40tys benzyna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.