Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
amroziuk

Fabryka zegarów w Łodzi - Lejb Chmielewski

Rekomendowane odpowiedzi

Tam na reklamie umieszczone śmieszne rymowanki
 
Боже, на улицу выйти как мне?
Мазью испорчена юбка вполне
- Бедная, кремя "Эклипсъ" ты не знала
Юбок не пачкает, видишь - ни мало.
 
Mój Boże, jak mogę wyjść na ulicę,
Moja spódnica jest zepsuta woskem
- Moja droga, nie wiesz o woskach "Eclipse"
Nie psują one w ogóle spódnic.
 
I drugi:
 
Рассердились на мази саможные щетки
С вами много нам было работки
Убирайтесь скорее за дверь
Кремь "Эклипсъ" с нами дружен теперь.
 
Szczotki do butów są rozgniewane woskami
Mamy dużo pracy z twojego powodu
Odejdź, zamknij drzwi
Jesteśmy przyjaciółmi od "Eclipse" od teraz

 

Oto kolejny zegar z mechanizmem Schwarzwalda.

post-101480-0-39360800-1517221114_thumb.jpg

post-101480-0-66488200-1517221121_thumb.jpg

post-101480-0-98979600-1517221128_thumb.jpg

post-101480-0-50910500-1517221143_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wróciłem do Polski. Dziękuję, odebrałem priv, może byś wrzucił i tutaj ze dwa, trzy zdjęcia mechanizmu? Czy na płytach jest jakaś punca Chmielewskiego?

Obiecane zdjęcie tarczy poniżej.

Dzień dobry. Mam identyczny zegar tylko w trochę kiepskim stanie. Czy jest możliwość odnowić metalową tarczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż tarczę, to wspólnie coś pokombinujemy. 

Tak ogólnie- wszystko można odnowić, jednak te tarcze były drukowane, a próby odnowienia będą "z ręki", więc zawsze się da zauważyć próby uzupełnienia. Mają mnóstwo szczegółów, trochę benedyktyńska robota... 

Bez dobrych zdjęć to jednak wróżenie z fusów, bo tylko przypuszczam o jakim zegarze piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż tarczę, to wspólnie coś pokombinujemy. 

Tak ogólnie- wszystko można odnowić, jednak te tarcze były drukowane, a próby odnowienia będą "z ręki", więc zawsze się da zauważyć próby uzupełnienia. Mają mnóstwo szczegółów, trochę benedyktyńska robota... 

Bez dobrych zdjęć to jednak wróżenie z fusów, bo tylko przypuszczam o jakim zegarze piszesz.

Jutro postaram się załączyć zdjęcia. Ten zegar jest w mojej rodzinie około 40 lat i zawsze czułąm do niego sentyment może dlatego że taki niepozorny przy tych drewnianych wiszących cackach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jutro postaram się załączyć zdjęcia. Ten zegar jest w mojej rodzinie około 40 lat i zawsze czułąm do niego sentyment może dlatego że taki niepozorny przy tych drewnianych wiszących cackach.

Myślę,że podołam zadaniu i załączę zdjęcia

post-103562-0-63649300-1520318862_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak... Te tarcze były bardzo nieodporne na korozję i właściwie wszystkie, które widziałem są pordzewiałe. Mają mnóstwo nadrukowanych szczegółów, więc wydaje mi się, że problem jest taki sam, jak ze zniszczonymi tarczami zegarków ręcznych. Zostawić jak jest, czy przemalowywać? Ja bym zostawił, bo niewiele się tu da zrobić, wiarygodne odtworzenie medali, napisów i innych szczegółów będzie bardzo skomplikowane. Chyba, że się odezwie jakiś dobry fachowiec od druku, jednak przy całej mojej sympatii do zegarów L. Chmielewskiego- ilość pracy i jej wątpliwy efekt, moim zdaniem wyklucza działania w tym kierunku. Gdyby były drobne ubytki, to bym był chyba za uzupełnieniami, w Twoim przypadku IMO trzeba by namalować całą tarczę od nowa.

W ogóle nie piszę o problemach dotyczących zachowania oryginalności, to kolejna historia, jednak chyba należy zegar zostawić jak jest. 

Możesz pokazać resztę? Mechanizm, wskazówki, wahadło, skrzynkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak... Te tarcze były bardzo nieodporne na korozję i właściwie wszystkie, które widziałem są pordzewiałe. Mają mnóstwo nadrukowanych szczegółów, więc wydaje mi się, że problem jest taki sam, jak ze zniszczonymi tarczami zegarków ręcznych. Zostawić jak jest, czy przemalowywać? Ja bym zostawił, bo niewiele się tu da zrobić, wiarygodne odtworzenie medali, napisów i innych szczegółów będzie bardzo skomplikowane. Chyba, że się odezwie jakiś dobry fachowiec od druku, jednak przy całej mojej sympatii do zegarów L. Chmielewskiego- ilość pracy i jej wątpliwy efekt, moim zdaniem wyklucza działania w tym kierunku. Gdyby były drobne ubytki, to bym był chyba za uzupełnieniami, w Twoim przypadku IMO trzeba by namalować całą tarczę od nowa.

W ogóle nie piszę o problemach dotyczących zachowania oryginalności, to kolejna historia, jednak chyba należy zegar zostawić jak jest. 

Możesz pokazać resztę? Mechanizm, wskazówki, wahadło, skrzynkę?

post-103562-0-64533800-1520340980.jpg

 

No tak... Te tarcze były bardzo nieodporne na korozję i właściwie wszystkie, które widziałem są pordzewiałe. Mają mnóstwo nadrukowanych szczegółów, więc wydaje mi się, że problem jest taki sam, jak ze zniszczonymi tarczami zegarków ręcznych. Zostawić jak jest, czy przemalowywać? Ja bym zostawił, bo niewiele się tu da zrobić, wiarygodne odtworzenie medali, napisów i innych szczegółów będzie bardzo skomplikowane. Chyba, że się odezwie jakiś dobry fachowiec od druku, jednak przy całej mojej sympatii do zegarów L. Chmielewskiego- ilość pracy i jej wątpliwy efekt, moim zdaniem wyklucza działania w tym kierunku. Gdyby były drobne ubytki, to bym był chyba za uzupełnieniami, w Twoim przypadku IMO trzeba by namalować całą tarczę od nowa.

W ogóle nie piszę o problemach dotyczących zachowania oryginalności, to kolejna historia, jednak chyba należy zegar zostawić jak jest. 

Możesz pokazać resztę? Mechanizm, wskazówki, wahadło, skrzynkę?

Dziękuję bardzo. Mechanizm wczoraj wygotowałam, wyczyściłam dziś oddałam zegarmistrzowi do złożenia. A resztę postaram się załączyć.

 

post-103562-0-06446800-1520341059_thumb.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci. Jeszcze zdjęcie identycznej tarczy z przepastnych magazynów pewnego muzeum- też widać rdzę i brak działań "odnowicielskich".

post-39092-0-03079600-1520348107_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jedyne co bym zrobił z tą tarczą, to przemyłbym ją ciepłą wodą z jakimś detergentem, potem dobrze wysuszył. Następnie przemalował roztworem 10% taniny w spirytusie. Punktowa rdza nie zniknie, ale zatrzymają się procesy korozyjne. Przed przemalowaniem zrób próby na małym  fragmencie tarczy. Potem pokryłbym jakimś delikatnym werniksem retuszerskim. Nie wiem czy część tych punktów to nie są musze upstrzenia... Po założeniu werniksu retuszerskiego, można spróbować tarcze podpunktować...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co bym zrobił z tą tarczą, to przemyłbym ją ciepłą wodą z jakimś detergentem, potem dobrze wysuszył. Następnie przemalował roztworem 10% taniny w spirytusie. Punktowa rdza nie zniknie, ale zatrzymają się procesy korozyjne. Przed przemalowaniem zrób próby na małym  fragmencie tarczy. Potem pokryłbym jakimś delikatnym werniksem retuszerskim. Nie wiem czy część tych punktów to nie są musze upstrzenia... Po założeniu werniksu retuszerskiego, można spróbować tarcze podpunktować...

Bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki.

Dziękuję Ci. Jeszcze zdjęcie identycznej tarczy z przepastnych magazynów pewnego muzeum- też widać rdzę i brak działań "odnowicielskich".

Również dziękuję za wszystkie rady i wskazówki. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, niedawno stałem się właścicielem starego zegara (drewniana skrzynka, wiszący z wahadłem) podobno mechanizm Leib Chmielewski, należał do prababci, potem babci, teraz jest mój (w rodzinie od ponad 100 lat). Z rodzinnej historii tylko wiem tyle, że u babci się popsuł, dłubał w nim zegarmistrz, a później amatorsko dziadek. Chciałbym go odnowić i przywrócić do życia, tylko wcześniej chciałbym się dowiedzieć czy to na pewno Leib Chmielewski czy w tej skrzynce nie powinien być inny mechanizm. Nie mam pewności czy mechanizm przy którejś naprawie nie został zmieniony. Chciałbym wiedzieć czy Leib Chmielewski produkował takie skrzynie zegarów jak moja, zdjęcia zamieszczone niżej - dzięki uprzejmości kolegi (mi jakoś nie wyszło) proszę o wszelkie możliwe informacje na temat tego zegara.

Pozdrawiam Grzegorz Chyła

Edytowane przez Rokers

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to Chmielewski korzystał  przede wszystkim z werków Junghansa. Skrzynie najprawdopodobniej dawał robic u miejscowych stolarzy. Zagwostke dają widoczne otwory po srubach ponizej sanek. Ale odciski sanek sa takie same jak one same.

 Wydaje się, ze ktoś ponownie mocował werk, tak aby tarcza była widoczna w całosci po uprzednim niedokładnym montazu.

Ale to są moje dywagacje. A co o tym sadzą koledzy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kolega nabył kolejnego Lejba. Może propozycje skrzynki. Zdolny to sobie poradzi, wzorca brak.

 

Pozdrawiam

IMG_0341.JPG

IMG_0342.JPG

IMG_0343.JPG

IMG_0344.JPG

Edytowane przez kumite
dodatek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu wisiał na alle... jako Le Roi... 

Na jednym ze zdjęć po dużym powiększeniu można

było dostrzec sygnaturę. 

Cena spadała, więc kupiłem i mam Lejba Chmielewskiego. 

Szkoda, że nie ma skrzynki i wahadła, ale coś się dopasuje. IMG_20210508_164733.thumb.jpg.95599144a975a6de0713235b420d95ae.jpg

IMG_20210508_164627.thumb.jpg.ca605cfcb61a0938c9b58307e92d3e8a.jpg

IMG_20210508_164753.thumb.jpg.63123c651ffa2e58552c67e4d51051aa.jpg

IMG_20210508_164551.thumb.jpg.53ee164dedc6b86dbccc9e4dfcc02ffc.jpg

Pozdrawiam Jacek 

 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar z grupy fb Czas na Zegary. Takiej sygnatury chyba wcześniej nie widziałem.

 

225635686_846398696303630_4284791070429107688_n.thumb.jpg.f72d8f4f4fdc248a0ad654f2d8c0e5ad.jpg221614700_846398759636957_6495078840415835458_n.thumb.jpg.fc1689c340cbb5c0e98bf39d9136b74f.jpg221669602_846421462968020_57344220294431340_n.thumb.jpg.bcc5256acc225a3c7eaf63a568785a42.jpg221182412_846421536301346_1292094274213989128_n.thumb.jpg.b224e62083b5b432b05fb46ab7adddd8.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutny taki...

424674061_7244609898918596_7217620514891733788_n.thumb.jpg.e72530d4414e6b1d4f93c0efda5a7397.jpg

 

421910672_7244609772251942_3061065987596577632_n.thumb.jpg.f5b892efc4e1bd46bdcba49b6b5bf3e3.jpg

 


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Archiwalia o roz(?)budowie fabryki. Ostatnia ilustracja z planem.

 

https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ru/jednostka/-/jednostka/3408338

 

5a6412e7aa725a0214e2a985b037d2bb0df88115b3163f2b6aaa862735a4d78c_max.thumb.jpg.3cc1f1df002fb5ce5db6f384a6ea35f5.jpg

 

Edytowane przez Anansi

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze reklama z wystawy w Niżnym Nowogorodzie

 

827985006_800px-_.jpg.51fa0ab70a15033d6c72baa61ea7fbd7.jpg


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów!
Ciekawa rzecz, którą właśnie zauważyłem, i chcę się nią z wami podzielić. Przeszukałem polskie archiwa w poszukiwaniu jakichkolwiek informacji na temat fabryki Chmielewskiego w Łodzi i znalazłem kilka artykułów związanych z budynkami fabrycznymi. W roku 1895 Chmielewski podjął decyzję o budowie dużego, czteropiętrowego domu mieszkalnego na swojej działce przy ulicy św. Jakuba. W archiwum znajdują się rzuty domu z przodu i z tyłu (początkowo był to dom w kształcie litery C z dwoma „skrzydłami”). Wygląda na to, że ten budynek to jedyne, co przez przypadek pozostało z budynków fabrycznych. Budynek stracił wszystkie dekoracje i skrzydła, ale przetrwał. W latach 1941-45 miejsce to było gettem i wydaje się, że podczas wyzwolenia Łodzi wszystkie inne budynki zostały zniszczone. Nawet ulica Św. Jakuba (istniejąca do dziś) zmieniła przebieg i kąt. Na współczesnych mapach Google narysowałem starą ulicę Św. Jakuba jak wyglądała w latach 90-tych XIX wieku.

 

http://www.lodzgetto.pl/ulica_swietego_jakuba.html,24

39_1_0_4_5108_42437581.jpg

39_1_0_4_5108_42437582.jpg

39_1_0_4_5108_42437586.jpg

!Lodz.jpg

!Lodz1.jpg

!Lodz2.jpg

!Lodz3.jpg

!Lodz4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej nigdy nie opuścił Łodzi. Zdjęcia - fb, K.K.

 

466010281_2982655315224658_4813410444616101892_n.thumb.jpg.df143859779fa7b6f1ce17668ac44df7.jpg466385298_2982679581888898_3318668228005262475_n.thumb.jpg.e9bbe187b852a9b8fb6001033997f8e4.jpg465153763_2982679658555557_4505441925866019420_n.thumb.jpg.261c0de024133d4336bf759e961f1998.jpg465108670_2982731325217057_5997151107102093056_n.thumb.jpg.859544e2f1a504a634faa44474aa1ad9.jpg465154109_2982731388550384_8770153191949785151_n.thumb.jpg.744a6cab6dd72675d28ec6de2f10a1e1.jpg


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.11.2019 o 09:44, Paweł Bury. napisał(-a):

.

 

Zdjęcia na prośbę założyciela tematu

 

post-68206-0-10092700-1573979005_thumb.jpg

post-68206-0-22730400-1573979042_thumb.jpg

post-68206-0-69548700-1573979089_thumb.jpg

post-68206-0-56356900-1573980068_thumb.jpg

post-68206-0-20598800-1573980121_thumb.jpg

post-68206-0-10336800-1573980185_thumb.jpg

post-68206-0-71883400-1573980246_thumb.jpg

Odświeżam wątek, bo i u mnie zagościł zegar w takiej skrzyni (i nawet dolny łuk jest zrobiony u mnie podobnie nierówno 😅).

W skrzyni ślady po innych otworach do sanek, a sam mechanizm (sanki, werk, tarcza) Junghansa. Dodaję, bo może kogoś zaciekawi.

20250115_104822_HDR.jpg

20250115_104835.jpg

20250115_162056_HDR.jpg

20250115_162033_HDR.jpg

20250115_162039_HDR.jpg

20250115_162257.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Werk nie ma kodu daty produkcji, więc powstał przed 1901 r., kiedy to Junghans wprowadził na tylnych płytach datowanie swoich wyrobów. Tylna płyta werku ażurowa. W związku z tym datowanie zawęża się do ostatniej dekady XIX wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.