Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ded

Reakcje ludzi na Wasze zegarki

Rekomendowane odpowiedzi

:) :) B)

Tak, to musi być miłość! :) :) :)


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu na forum nie namawia tylko i wyłącznie to jednej marki. Podejrzewam, że nawet koledzy którzy posiadają zegarki ze szczytów "piramidy prestiżu" posiadają też zegarki z jej podstawy a nawet z poza piramidy. Zegarki dla ludzi tutaj to coś jak infekcja krwi która rozchodzi się po całym ciele i w końcu przejmuje kontrolę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby rozumiem (ale mi się zaraz oberwie). To coś jak ze znaczkami. Niby służą do wysyłania listów, a można je też ładować do klasera, spotykać z innymi i zachwycać, yo?

 

A tak poważnie to nie rozumiem, bo to mi się cały czas kojarzy z metką na ubraniu: grunt, to dobry napis, najlepiej widziany przez inne osoby, a nie własna wygoda.

Może ja jestem z innej bajki, ale o co chodzi z tym prestiżem? Mam być lepiej postrzegany czy lepiej się czuć w efekcie wewnętrznie?

 

Dodam jeszcze jedno skojarzenie. Przecież w tych wywodach słowo "zegarek" można by zastąpić dowolnym innym rzeczownikiem (typu but, krawat), i te wszystkie argumenty byłyby poprawne. Więc nie chodzi to o zegarek przez pryzmat urządzenia do mierzenia czasu, ale o coś innego.

Mam wrażenie, że większość ludzi patrzy na zegarek pod względem użytkowym, bo właściwie takim jest. I ciężko wymagać, żeby zachwycali się takim, który nie robi tego dobrze (w sensie mierzenia czasu).


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Piramida prestiżu" to oczywiście coś umownego i nie jest to powiązane wyłącznie z napisem na tarczy.

Myślę, że największą wagę to tej "metki" czy napisu na tarczy przywiązują ludzie którzy kupują tanie podróbki.

A co do postrzegania przez innych to większość ludzi nie zwraca uwagi na zegarki u innych więc to chodzi bardziej o wewnętrzne poczucie tych "szajbusów". A wygoda to rzecz subiektywna... dla mnie to automat lub mechanik bez dodatkowych zbędnych bajerów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pr2emo, naprawdę doceniam te wyważone słowa i zgadzam się, nie ma jednej recepty. We wszystkim co się robi jest jakaś granica, gdzie po jednej stronie jest coś własnego, a po drugiej coś, co się robi na zewnątrz (albo w skrócie "na pokaz").

Jeśli jest w tym jakaś równowaga, to wszystko jest OK.

 

Aczkolwiek to, że pojawia się temat "Reakcje ludzi na Wasze zegarki" też coś znaczy, nie wspominając o niektórych wypowiedziach w tym temacie.

Mógłbym założyć podobny temat "Mój nowy super sweter" i napisać w nim, że ludzie, którzy nie zauważyli, jaki mam zaje...fajny sweter to buraki i niech biegają w swoich tanich, chińskich sweterkach. Ale ja w sumie kupowałem ten sweter, żeby było mi ciepło i poza tym jest wygodny i dobrze się w nim czuję. A nie dla poklasku.


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak sam autor tego wątka ded napisał "Zalozylem ten topic bardziej w celu humorystycznym niz informacyjnym ;)" i według mnie tak właśnie trzeba traktować ten wątek z przymrużeniem oka i nie do końca serio...

 

...a temat można założyć dowolny tylko co na to regulamin i moderator ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 110010000010011001

Moze w 2146 roku, ktorym to Casio bedzie istnialo juz 200 lat a na ich zegarkach bedzie widnial napis CASIO INNOVATION SINCE 1946 a cena ich zegarkow bedzie na rowni z zegarkami szwajcarskimi, wowczas ludzie docenia marke i jej prestiz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

00110010000010011001, co do Casio, myślę że takie myślenie wynika z nieznajomości tej marki. Casio jest kojarzone z najtańszymi zegarkami. Znajomość droższych serii w tej marce jest bliska zeru. O G-Shock'ach to już wiadomo, że to są dobre zegarki, ale czy ktoś wie co to Baby-G? Założyłem wątek o Oceanusach i wygląda, że jestem jedynym posiadaczem tego zegarka ;)

Nie wspominam o linii Waveceptor Lineage, gdzie wygląd zegarków jest klasyczny.

Na hasło Casio zaczyna się po prostu bić w bęben i tyle.

 

Ale problem jest szerszy, bo w USA Casio w przypadku zegarków Oceanus sprzedaje je w marce Oceanus, ani na zegarku ani w materiałach promocyjnych słowo Casio się nie pojawia, żeby nie robić złych skojarzeń.

Te same zegarki na Europę już mają logo Oceanus Casio.

 

Fakt, że to wymaga czasu i wysiłku, żeby takie postrzeganie zmienić, a póki co możemy się cieszyć posiadaniem unikalnych zegarków ;)


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem ironii nt bicia w beben w sprawie Casio

to są dobre zegarki , a jako tzw "wyczynowce" w ścisłej czołowce i wszyscy się z tym zgadzają , ale nie oznacza to ,że GShock pasuje do garnituru.

Nie ma to nic wspólnego z deprecjonowaniem Casio , a tym bardziej nic wspólnego z twierdzeniem ,że Ci którzy mają tańsze zegarki są gorsi.

A co będzie za 200 lat ?? nie wiem , Nokia też zaczynała od gumiaków a dziś współuczestniczy w produkcji jubilerskich Vertu. Może i Casio bedzie wypuszczać zegarki na miarę L&S

 

Taki np Caterpillar robi świetne buty , ale do garnituru też ich bym nie założył , ale czy to oznacza ,że swoim wywodem w jakiś sposób poniżam buty CAT??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezesie,

właśnie tu jest clue, że równanie

Casio = G-Shock

nie jest prawdziwe.

 

Casio to nie "wyczynowce", G-Shocki to wyczynowce, czyli zegarki w teren wyposażone w zaawansowaną technologię.

ProTreki (Pathfindery) to zegarki "podróżnicze" wyposażone w zaawansowaną technologię.

Oceanusy wreszcie to zegarki stylistyczne, wyposażone w zaawansowaną technologię.

 

Ta technologia jest często wspólna dla poszczególnych linii, np. solar, waveceptor itp.

Technologia ta nie definiuje jak widać przeznaczenia.

 

Mam na ręku Oceanusa ze wskazówkami, a w szafie Pathfindera. Obydwa z podobnymi zaawansowanymi funkcjami. Ale Oceanus ma wskazówki, bo ma być ładny i klasyczny, a Pathfinder ma ogromny wyświetlacz, bo chodzi o łatwość czytania z niego informacji w terenie.

 

Wydaje mi się, że to myślenie biegnie tak, że jak G-Shock ma zaawansowane funkcje, to OK, ale te same zaawansowane funkcje w zegarku "tradycyjnym" budzą już sprzeciw i kontrę. Więc zgoda na G-Shock nic nie oznacza.

Tymczasem wiele osób uważa, że dobry zegarek powinien być także zaawansowany technologicznie, jeśli jest aktualnie taka możliwość - a jest.

Pytaniem jest, czy Casio jest be, bo te tanie zegarki są kiepskie, czy że promowanie zegarków technologicznie zaawansowanych jest zagrożeniem dla tych nie-technologicznych.

Aha, ja zaliczam się do grupy, która woli nie nakręcać zegarka ;)


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 110010000010011001
post-29642-0-57728800-1331337042.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek piękny, nowoczesny, z bajerami i podejrzewam, że jakością wykonania szczegółów przewyższa niejednego szwajcara... ale jak dla mnie to zdecydowanie zegarek nie do garnituru... ewentualnie sportowa marynarka i dżinsy ale nie garnitur.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

00110010000010011001, G-Shock do garnituru odpada, chyba że nałożysz adidasy na nogi, wtedy może być ;)

 

Nie ta linia stylistyczna, analogowe G-Shocki to wciąż G-Shocki, tu nie ma nawet elementu tradycyjnego, sama dynamika i nowoczesność.

Co innego to, co napisał pr2emo, taki strój sportowo-luźny, wtedy nie widzę przeciwwskazań.


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 110010000010011001

Nie napisalem, ze do garnituru to zdjecie jest pogladowe i pochodzi ze strony g-shock.eu

Zdjecie zamiescilem po to, aby kazdy mogl sam ocenic czy taki zegarek zalozyc do garnituru czy nie.

Do stroju typu spodnie jeans, do tego np. czarna koszula, ktora jest zarazem elegancka ale i tez w stylu sportowym to tak.

 

Casio (producent odpustowych zegarkow) zostal ponownie oficjalnym sponsorem teamu Red Bull Racing http://www.casio-intl.com/news/2010/red_bull.html

 

P.S. i przeniescie w koncu ten temat w odpowiednie miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega w pracy mówi, że w Lidlu są zegarki za 20zł i tak samo odmierzają czas jak mój, nieco droższy czasomierz :D Zaczynam więc mu wyjaśniać temat o tradycji i duszy.

Też mam tak często. Czasami wytężam się i staram uargumentować, że mechaniki i automaty są ciekawsze, bardziej "żywe" i z duszą niż kwarcaki, że można przekazać je wnukowi, a czasami olewam i nie podejmuję tematu. Jednak zauważyłem, że coraz więcej ludzi interesuje się tym, co noszę na nadgarstku. Gdy zaczynam opowiadać o komplikacjach zegarkowych typy karilion, repetycja minutowa czy tourbilion, to większość robi wielkie oczy i pyta po co tak to wszystko komplikować, skoro można zastosować prosty, tani, dokładny i bezproblemowy układ elektroniczny z wyświetlaczem LCD. Temat zaczyna zahaczać o sztukę, artyzm i złożoność konstrukcji mechanicznej, którą można rozebrać, umyć, nasmarować i w ten sposób świadomie przedłużyć żywot czasomierza.


Dobry zegarek nie jest zły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ma sens ta debata.. Ksiaze Wiliam nie bedzie mieszkal w bloku, a tokarza przytloczy mieszkanie w palacu... I po co pierwszego przekonywac, ze jest super bo przytulnie, a drugiego, ze luksusowo? Obaj zyja w innych swiatach...

 

Edytowane: Zauwazylem wlasnie, ze mam rok poslizgu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buaaa ha ha.. nie wiem czemu martwicie się o CASIO.. Robi miliony tanich i ładnych zegarków, na każdym zarabia i pewnie nie wie co to kłopoty finansowe. Przy tej kasie może sobie wypromować nową, drogą - niszową markę lub kupić jakiegoś upadającego szwajcara z wiekową tradycją. Chińczycy kupili sobie Volvo. VW to też masówka - a nie sili się na produkcję mega drogiego auta dla "wybranych klientów" - tylko Polacy myślą, że jak wsiadają do golfa to osiągnęli życiowy sukces (niestety biedna ta nasza Polska). Podobnie jest z zegarkami.. te super wypasione, ładne, dokładne i odporne na wszystko.. są tanie. Casio nigdy nie będzie prestiżową marką...Co to za prestiż skoro każdy może sobie na niego pozwolić ale tylko na masowej produkcji robi się prawdziwe pieniądza :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Założyłem wątek o Oceanusach i wygląda, że jestem jedynym posiadaczem tego zegarka <_<

 

Nie jesteś jedynym posiadaczem :) .

Posiadam od około pół roku OCW M700TCE 7AER i moim zdaniem jakością wykonania śmiało może konkurować z niejednym szwajcarem do 2-3 k.

Do tego waveceptor i solar dzięki czemu mam bezobsługowy superdokładny zegarek.

Zegarek ten śmiało można nosić do garnituru jak i do bardziej luźnego stroju.

A fakt, że jest słabo dostępny w PL i mało kto wie ile on kosztuje tylko mnie cieszy :)


Time is tickin away, youve gotta - live your life - day by day

happy or sad, good or bad, life is too short youve gotta - keep your head

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VW to też masówka - a nie sili się na produkcję mega drogiego auta dla "wybranych klientów"

 

Witam, małe OT,

no nie jest tak do końca >>> VW Phaeton, za Wikipedią "Ceny topowego auta w Niemczech zaczynają się od 66 500 euro za bazowy model, przez 71 200 euro za wersje z silnikiem V6, 82 200 euro z V8 i 115 000 euro za odmianę z jednostką W12"

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko Polacy myślą, że jak wsiadają do golfa to osiągnęli życiowy sukces (niestety biedna ta nasza Polska)

 

Kurdę szkoda, że non stop to nowe generacje wymyślają bo co chwilę mój sukces jest mieszany z błotem :)<_<:) :)

 

Witam, małe OT,

no nie jest tak do końca >>> VW Phaeton, za Wikipedią "Ceny topowego auta w Niemczech zaczynają się od 66 500 euro za bazowy model, przez 71 200 euro za wersje z silnikiem V6, 82 200 euro z V8 i 115 000 euro za odmianę z jednostką W12"

Pzdr.

 

Oj tym to się jeździ. Na prawdę fajny samochód.

Problem (w sumie nie wiem, czy to problem :)) w tym, że ja zawsze byłem inny i mnie samochody nigdy nie podniecały. Dla mnie samochód ma jeździć, być w miarę wygodny i mieć jak najmniej awarii.

Jak widzę, jak ktoś kupuje Ferrari, albo inne iście sportowe auto na polskie drogi to tylko śmieję się z tego i myślę sobie wjeżdżając w jakąś dziurę (a o to u nas nie trudno) "no to biedne ferrari zawieszenie tu zgubi" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę że niektóre samochody też mają duszę, niekoniecznie muszą pełnić funkcjonalne zadania. Itd. <_<

 

A o zegarkach - jeszcze nie mam ich wiele w sumie - to znajomi/ludzie mówią albo "fajne", albo nic. A na ruski to w ogóle patrzą dziwnie :)


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie.. nie oszukujmy się.. Ferrari może nie być tak dokładnie wykonany jak golf.. i co z tego.. z zegarkami jest podobnie.. szef ma drogi zegarek.. który dużo kosztuje i się spóźnia .. nigdy nie spieszy.. a pracownik ma tani i dokładny zegarek, który się nie spóźnia. Szef się śmieje, że jego Patek chodzi niedokładnie a dał za niego 100 tys... a pracownik się chwali w pracy.. ze jego casio jest dokładny co do 1 sek.. na rok.. który wybieracie :-). Casio kosztuje tyle co 1-2 baki benzyny.. W ZEGARKU DOKŁADNOŚC JEST DRUGORZĘDNA.. DOKŁADNE ZEGARKI MACIE JUŻ W KOMÓRKACH. To BIŻUTERIA CZASMI DROŻSZA.. CZASMI TAŃSZa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu. Wiecie co mnie najbardziej denerwuje? Jak ktoś mi mówi, fajny masz zegarek, ale ja moge mieć taki sam za 100$ :)<_<


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda! Moi dwaj kumple z roboty chwalą się swoimi Rolexami kupionymi za kilkadziesiąt $ czy tam Euro. Żenada! I pierniczą trzy po trzy: "Ty masz Timexa, a ja Rolexa!" :)<_<


Dobry zegarek nie jest zły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda! Moi dwaj kumple z roboty chwalą się swoimi Rolexami kupionymi za kilkadziesiąt $ czy tam Euro. Żenada! I pierniczą trzy po trzy: "Ty masz Timexa, a ja Rolexa!" :)<_<

To powiedz im, ze ty jesteś prawdziwy, a oni "fake" :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.