Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Jimi Jump

Czy Pamiętacie Swój pierwszy zegarek ?

Pierwszy zegarek  

245 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Czy Pamiętacie swój pierwszy zegarek? Czy to z komunii lub też otrzymany od kogoś w prezencie ?

Kto wie? może ktoś z Was ma taki zegarek do dziś ?

Ciekaw jestem jak wielkiego przeskoku dokonaliśmy jeśli chodzi o zegarki które nosimy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przez mgłę. To było w podstawówce. I był to jakiś Poljot. Potem była fascynacja elektronikami (co bogatsi koledzy z klasy mieli). Pamiętam, że bardzo chciałem mieć taki model Casio z kalkulatorkiem i możliwością zapisywania adresów w pamięci... Nigdy nie było mi dane takiego posiadać. Przez nadgarstek przewinęły się jeszcze jakieś kwarce, potem "replika" Omegi Constellation, jakiś kwarc Orienta i jako zaczątek Nowej Ery - Poljot Aviator chrono na mechaniźmie 3133, czyli werku opartym na Valjoux 7734. Od tego czasu zdeklarowanie automaty i mechaniki w drużynie. Obecnie, wymieniłem wszystko na Seamastera + czekam na klubową Stowę.


Można bez końca patrzeć na ogień, wodę i parkującą kobietę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Niewiele pamiętam. Jak byłem dzieciakiem to znalazłem w domu stary naręczny czasomierz z manualnym naciągiem. Pamiętam, że lubiłem przykładać go do ucha i słuchać pracy mechanizmu - zresztą zostało mi to do dziś ;). Niestety, nie pamiętam już kto był producentem tego zegarka. I nawet nie wiem co się z tym czasomierzem stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem jako pierwszy zegarek Lanco mamy na 2 tygodnie. Kwadratowy niebieski nakręcany ... miałem lat moze 5-6 a to po to żebym się nie spozniał na lekcje muzyki. po 2 tygodniach zamienili mi go na mikroskopijnej wielkości Czajkę (były takie zegarki w ogóle?) a pozniej od taty dostałem coś jak Casio... no własnie jak casio, jak dorosłem był gshock ale ... gdzies na wf ie go zgubilem :/ ehh Nastepnie Timex Marlboro ktorego mam do dzis ;) a teraz to sam sobie kupuje zegarki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się w wieku 9 lat. Wybrałem się rodzicami na spacer w Warszawie - weszliśmy do sklepu Zibi, który wszyscy chyba znają.. Pamiętam, że nie chciałem wyjść - zakochałem się w zegarkach. Chwile później wyjechałem na "zimowisko" - mama dała mi 100zł na "życie" w stylu chipsy, cukierki, oscypki itp. Zachowałem się jak ostatni mosiek - nie wydałem, przez 10 dni ani złotówki. Wróciłem od domu gdzie miałem zbunkrowane 20zł, wsiadłem w autobus i pojechałem do sklepu po spełnienie snu - casio iluminator. Mam go do dzisiaj a upłynęło kilkanaście lat :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem w ostatniej klasie podstawówki cyfrowe Casio , pamiętam wtedy leciały reklamy z nim związane w TV :blink: On miał to niebieskie podświetlenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość niesfornyrusek

Wostok i pierwsza komunia.Byłem załamany bo już wtedy zaczeły królować Montany z czterema przyciskami i np.jak było napisane 16 MELODY CHRONO :blink: ,a teraz gdy sobię na niego patrzę to jestem wdzięczny że dostałem tego Wostoka-bo nadal cyka!!!....,a póżniej to bez lipy ale juz było pewnie z 300 zegarków i ciągle bez tego jednego... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat ;)

Pierwszym zegarkiem z jakim miałem styczność był taki elektroniczny stalowy taty. Rozwaliłem go młotkiem w celach poznawczych :blink:.

Potem na komunie dostałem pozłacany zegarek z białą tarczą ( nazwy nie pamiętam, podobnież jak i więcej grzechów ;)) miałem go o dziwo bardzo długo...ale po czasie złoto mocno sie porysowało ;) w końcu po 4 latach gdzies go chyba zgubiłem. Następnie był jakiś plastikowy podświetlany miałem go 2 lata, ktoś mi go potem chyba zakosił na wf. Potem już były moje wstyd przyznać pierwsze świadome wybory Timex którego potem sprzedałem i Adriatica pilot i to od Adriatiki zaczęło się moje wertowanie tego forum....i już poleciało. Miałem potem z dobre 100 zegarków, najwięcej seiko i citizenów ale także szwajcarów i rusków. Najdroższy zegarek jaki miałem 2.200zl najtańszy 100zl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Duniek

Pierwszy zegarek dostałem jakieś 15 lat temu na komunie i mam go do dziś ( sprawny )

Jego rozmiary: 35 mm bez koronki. Gigant ;)

post-0-0-82524900-1331563537.jpg

post-0-0-63230100-1331563543.jpg

Nigdy się go nie pozbędę. :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 110010000010011001

post-29642-0-88617300-1331563562.jpg

 

Mam go 24 lata od 2009 nie dziala :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-26579-0-44256800-1331563565.jpg

" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie ! wiecie .. taka ciekawość mnie zżerała ... są tu ludzie co na co dzień obcują z Rolexami, JLC, Parmigiani Patkami ... ale od czegoś musieli zacząć swoją przygodę, i właśnie to mi się podoba... Zwłaszcza Marocmatin .. " ... był taki elektroniczny stalowy taty. Rozwaliłem go młotkiem w celach poznawczych :blink: ... " Hahahahaha Szacun ! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Moim pierwszym zegarkiem była mechaniczna Ruhla. Pamiętam tę cebulę do dziś. Fajna była i inna niż elektroniki kolegów :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszym zegarkiem jaki dostałem był pozłacany Poljot 17 j., ale go wtedy nie nosiłem. Pierwszy zegarek do noszenia to był około 5 klasy podstawówki - hit tamtych czasów czyli tzw. "zegarek z 7 melodyjkami" - kultowy elektronik :blink:


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh.. u mnie elektronik.. komunia. trzy przyciski. wielkie rozczarowanie. bo nie cztery. tyle mialy te z melodyjkami. moj mial tylko swiatelko :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 1975 roku KOMUNIA ŚW. - RAKIETA TELEWIZOREK w złotej kopercie :blink: Nie wiem gdzie jest i jak GO straciłem ;) .

Obecnie poluje na takiego NOS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

komunia 1973 - jakaś Zaria 15 albo 16 jewels zdaje się, miałem go niecałe dwa miesiące i mi go ukradziono z trampka na pływalni :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komunia 1986r. Montana. Były melodyjki i jak przez mgłę pamiętam jak dokonywałem magicznego transferu dźwięku z kwarca na magnetofon unitra, żeby to potem odtwarzać z kasety :blink: Kaseta kiedyś, kilka ładnych lat temu, wpadła mi ręce. Nie wiem co się z nią stało. Zegarek tętnił swoim kwarcowym życiem kilka miesięcy, nie dałbym głowy, ale znając siebie, pewnie poznałem go od wewnątrz przy pomocy różnych, niekoniecznie finezyjnych narzędzi, kiedy działać zaprzestał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1981 rok Zaria - kwadratowa damska :blink: ręczny naciąg. Potem 1982r i pierwszy prawdziwy zegarek Seconda zdaje mi się, pozłacana, ręczny naciąg fajna była ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pamietam swojego pierwszego razu......... :blink:

a zegark to gdzies w otchłani mózgu wywołałem

i wiem ze był to wdedy jeszcze -radziecki manual innych po prostu nie było ;)

potem mi ojciec kolegi dał automatycznego Orienta to była wtedy najwyższa "półka" z zegarkami

przywiózł go z Iraku lub Iranu i ze mu pomogłem sie wyładowac z taxówki a taki był nawalony jak samolot

i mi dał- chciałem oddac bo sie wstydziłem taki b.drogi zegarek wziasc a on do mnie na drugi dzien na kacu

powiedział "nie pier**l mały załatw piwo"

to był rok 1975

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi był taki (I Komunia :blink: )

 

74f9aecaabc9546c.jpg

 

Pierwszy rozpracowałem doszczętnie w wieku lat 3-4, ponoć była to Omega, która dostałem do rak "na chwilę". Będę nosił to brzemię do końca życia....


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified
Czy Pamiętacie swój pierwszy zegarek?

Nie :blink:

Oczywiście była to Sława w prezencie od Ojca, potem Casio jakieś zza Wielkiej Wody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że pamiętam, to zresztą jedyny prezent komunijny - I Komunijny, który do dziś pamiętam i który do dziś przetrwał ;) trudno zapomnieć zegarek o którym się śniło po nocach i wzdychało w oczekiwaniu na cud :blink: Chrzestny nosił go na ręce na długo przez moją I komunią i tak sobie marzyłem, aż wymarzyłem! Jak otrzymałem go od Niego to nie rozstawałem się z nim nawet nocą - piękne wspomnienia ;)

 

post-7884-0-51071000-1331564053.jpg


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi mama obiecała, że jak się bede znał na zegarku - znaczy umiał odczytać godzine, to mi kupi zegarek.

No i w wieku 6-7 lat dostałem Ruhle hehehe na czarnym pasku, z ręcznym naciągiem, nie miała sekundy nawet :blink: Pamiętam obrazek jak jeździłem po wertepach na rowerze jak wariat, i ta Ruhla podskakiwała mi razem z ręką na kierownicy ;)

 

Potem na komunie czarny elektronik, bez melodyjek jednak, któremu dość szybko wyłamał się zawias z koperty.

W zastępstwie zacząłem nosić ojca Longina divera, którego utopiłem w kałuży przed blokiem podczas kolejnej prezentacji dla kolegów :\ niewkręcona koronka....

 

Siedze teraz i szukam jakieś fotki mojej pierwszej Ruhli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwszy zegarek dostałem pod poduszkę na mikołaja był to SHARP (chyba podstawówka, 2/3 klasa?)

a pierwszy szwajcar to Atlantic Worldmaster, dlaczego..?! bo dziadek taki miał :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.