Amerykańskie zegarki kieszonkowe

[mechanik 876]

Tak NYS czeka na nowe wskazówki ,konieczne są wszystkie,nawet sekundnik jest zmiętolony i cięty z jakiegoś dłuższego,minutowa jest lutowana i to do osi!!a wszystkie były tak skorodowane ze i czyszczenie pomogło do czasu gdy Chronofil nie zobaczył zdjęć !!

A przy okazji,oświećcie mnie,czy stary zegarek czyścić do połysku i odnawiać czy przywracać mu tylko funkcje pracy i zostawiać z nalotem,bo mam wątpliwości a nie mam Waszego doświadczenia..

[Piotr Ratyński 551]

A przy okazji,oświećcie mnie,czy stary zegarek czyścić do połysku i odnawiać czy przywracać mu tylko funkcje pracy i zostawiać z nalotem,bo mam wątpliwości a nie mam Waszego doświadczenia..

To zależy tylko i wyłącznie od właściciela. Moim zdaniem stalowe i złote można przepolerować, srebrne lepiej pozostawić spatynowane, a chromowane i złocone to lepiej nie ruszać powłoki.

[pmwas 6393]

Słusznie i naukowo

[mechanik 876]

Czyli strasznie nie grzeszę!

[mechanik 876]

A to Elgin chyba wojskowy, choć nie kazdy z czarną tarcza nim jest!!Usiłuję doprowadzić bidaka do porządku ,ale brakuje części koperty i wskazówek.Mechanizm już zrobiony,ładnie cyka,tylko ta nieszczęsna zakręcana ramka do szkiełka!Na deklu nabita jest strzałka,czy jest to jakieś oznaczenie czy radosna twórczość?Spotkałem taką samą na podobnych kieszonkach i gdzieś czytałem że tak oznaczano zegarki wojskowe?

Na giełdach staroci trudno znależć części do amerykanów ale może ktoś z Was ma zbędne kawałki do niego ,chętnie odkupię lub zamienię ,średnica 52mm.

[pmwas 6393]

Trudna sprawa - znalezienie częśći nie będzie łatwe... Trzeba albo znaleźć totalnego trupa (identycznego), albo element identycznej koperty (co jednak może być trudne do precyzyjnej identyfikacji). Widoczna strzałka to oryginalny fragment startego, o ile dobrze widzę, oznaczenia dekla.

[pmwas 6393]

Wpadł taki elginek (sorki za jakość, fotki gorszym aparatem póki co...):

 

 

 

Piękny średniej klasy zegarek z początku XX wieku, w cudnej, bogato zdobionej, złoconej kopercie.

 

 

Zauważcie piękne wykończenia również brzegów koperty

 

 

Ogólnie zegarek zachowany w niezłym stanie, ma naprawiany jeden zawias, dwa wgniecenia i odłamany czubeczek wskazówki minutowej (zaostrzyłem) ale generalnie prezentuje się bardzo dobrze.

 

 

Mechanizm to "zwykła" 17-kamieniówka rozmiary 16, ale w bardziej poszukiwanej wersji z potrójnym mostkiem przekładni chodu. Klasa średnia, 17 kamieni, nieadjustowany, ale za to ze złoconym kołem centralnym i bardzo estetycznymi wykończeniami, czego zdjęcie raczej nei oddaje... Stan całkiem fajny, bez widocznej rdzy.

[mechanik 876]

Świetny nabytek!koperta faktycznie pięknie utrzymana mimo że po koronce widać że zegarek był regularnie używany.Mechanizm rzadko goszczący na aukcjach i giełdach,generalnie ciężko znaleźć tak ładnie utrzymanego Elgina....

[pmwas 6393]

To jest po prostu genialna koperta Crescent WCCo z gwarancją na 25 lat. grubszych złoceń nie robili po prostu. A mechanizm w zasadzie dość zwyczajny, ale w nieco rzadszej i znacznie ładniej wykończonej wersji

[chronofil 153]

To jest po prostu genialna koperta Crescent WCCo z gwarancją na 25 lat. grubszych złoceń nie robili po prostu. A mechanizm w zasadzie dość zwyczajny, ale w nieco rzadszej i znacznie ładniej wykończonej wersji

 

Nie bądź taki skromny, Pawle - piękny elginek

Ten werk jest bardzo ładny. Wiem, bo mam. Niestety, mój póki co nie na chodzie i ogólny stan dużo słabszy

[mechanik 876]

No ale 25lat już dawno minęło!!!ale złocenie rzetelne .

[chronofil 153]

No ale 25lat już dawno minęło!!!ale złocenie rzetelne .

 

Trzeba przyznać, że Amerykanie solidnie złocili koperty. Szczególnie te włąśnie z 25-letnią gwarancją są warte zainteresowania - po drobnej kosmetyce często wygladają jak nowe

[pmwas 6393]

To teraz mam już trzy grubo zocone "hunterki" z mechanizmem z Elgin

 

 

Koperty są po prostu boskie!

[pmwas 6393]

Muszę toto z przykrością wyedytować, bo koperta niestety, czy może stety, poszła jednak do innego zegarka. Jak się zresztą okazało, i tak była sporo nowsza od Melrose'a (1876-1890). Od Elgina też jest nowsza, ale za to wyszedł ładny łoczyk do noszenia

 

 

 

 

Edytowane 18 Października 2012 przez pmwas

[mechanik 876]

Ale świetnie wygląda!Faktycznie koperta doskonale pasuje do tego rzadkiego mechanizmu,utrzymana w doskonałym stanie i jeżeli nie jest srebrna to aż dziwne że nie ma przetarć,A czy otwór na kluczyk tez pasuje?

[pmwas 6393]

Tak, oczywiście - ten w amerykańskich mechanizmach rozmiaru 18 jest w standardowym miejscu

[mechanik 876]

No to zazdroszczę jeszcze bardziej!!!Ale zdobycie takiej koperty , a nawet bardziej pospolitych amerykańskich obecnie graniczy z cudem...

[pmwas 6393]

Nieee... trzeba tylko kupować w kraju ich pochodzenia Trochę kłopotu jest ze złoconymi kopertami, bo te, w których nie ma już mechanizmów częso szły na odzysk. O ładną kluczykową też jest ciut trudniej i, te ładne, są drogie. Za cenę tej można by spokojnie kupić taniego Elginka (np mój Wheelerek 12s był wręcz tańszy), co trochę boli, jak sie kupuje "wydmuszkę" . Natomiast koperty niklowe w standardowych rozmiarach są łatwo dostępne

Edytowane 28 Września 2012 przez pmwas

[mechanik 876]

Może krótka instrukcja co,gdzie i jak?

[pmwas 6393]

Hmmm... nie wiem, czy wolno tu "reklamę" organizować... oczywiście eBay to podstawa. Jest też kilka dobrych internetowych sklepów z częściami. Np. Daves Watch Parts and Tools jest kapitalnym miejscem do zaopatrywania się w potrzebne części. Jest też kilka innych stron, ale to nie miejsce na to. Zresztą, przebudowałem kolekcję, to muszę i stronkę przebudować - wprowadzę linkownię

[chronofil 153]

Dawno się niczym nie chwaliłem, to się pochwalę

Dzisiaj dotarł bardzo sympatyczny maluszek Illinoisa.

Zdjęcia, które zamieszczam pochodzą z aukcji. Nie wierzcie im. W rzeczywistosci zegarek wygląda dużo lepiej, a kiedy zrobię mu drobną kosmetykę to jeszcze wypięknieje

 

Od frontu prezentuje sie tak:

 

 

A po zdjęciu ramki z mineralnym szkłem ukazuje się spiralnie giloszowana tarcza w znakomitym stanie. To zdjecie znacznie przekłamuje in minus. W rzeczywistości jest znacznie lepsza i swiatło pięknie figluje na srebrzystym giloszu. Wskazówki tylko trzeba znaleźć. Minutowa za krótka

 

 

Ale nie dla tarczy się kupuje te zegarki. Tzn dla tarczy tez, ale najwazniejsze jest w środku.

A w srodku żwawo cyka kaliber 406 z 1923 roku - maluszek w rozmiarze 12, na 19 kamieniach, fabrycznie regulowany w 3 pozycjach. Ot, amerykański standard - szlify na mostkach, szlifowane i polerowane koła naciągu, złocone śrubki i elementy regulacji, kamienie w szatonach przykrecanych ww złoconymi śrubkami... Mieni sie to wszystko i lsni, choć ma 90 lat. No i pięknie cyka w każdej pozycji.

 

 

[chronofil 153]

A poniżej jeszcze parę ujęć złoconej białym złotem koperty.

S.W.C.Co dawał na złocenie 25 lat gwarancji i chyba nie były to puste słowa - koperta do dzisiaj prezentuje się całkiem nieźle:

[pmwas 6393]

Pamiętam go chyba z Allegro - zastanawiałem się, nie powiem . Piękny. Dość zwykły, ale piękny i w ładnym stanie (czyli trochę jak mój poprzedni Elgin ).

[pmwas 6393]

Spotkało mnie dzisiaj spore szczęście W końcu zakończyłem remont starego Nationala z 1868 r. Tak wczesnych Elginków nie widuje się często, wiec mi zależało. Juz go tu wcześniej pokazywałem - po skompletowaniu balansu identycznego z oryginałem wyglądał tak:

 

 

niby dobrze, ale dla fana wczesnych Elginów mostek był już na pierwszy by nieoryginalny Teraz, dosłownie od godziny, wygląda tak:

 

 

I wierzcie mi, bez zerknięcia na numer nikt nie pozna, ze to nie jest oryginalna część. Jest po prostu identyczny. Brakuje mi jeszcze niebieskiego regulatora, ale do tego też w końcu dojdę

[chronofil 153]

Brakuje mi jeszcze niebieskiego regulatora, ale do tego też w końcu dojdę

 

Pomaluj niebieskim markerem i gitara

Bardzo ładny jest - kolejna dobra robota, Pawle. Gratuluje