Amerykańskie zegarki kieszonkowe

[Gość spam01]

Nazwę jaką słyszałem dla tej części to "koszyczek" i zresztą tak wygląda

 

pozdrawiam

 

Roman

 

notabene - poszukuję takowego dla hamiltona 912 jeśli byś miał to chętnie odkupię zamienię

bo jak nie to pozostaje tylko próba dogrzania protezy -brakuje mi dwóch łapek

 

 

Tu się trzeba raczej skoncentrować na dobraniu koszyczka do koperty. Byli producenci mechanizmów i osobno kopert. Do tego dochodzi jeszcze wysokość kominka. Do tych samych mechanizmów stosowane były różne koperty, i rożne były też koszyczki i wałki. Tutaj, to tak jak pisał wcześniej Paweł, musisz podać wymiary starego koszyczka, średnica gwintu, średnica otworu na wałek(wylot u dołu), wysokość całości. Tutaj to wszystko ma znaczenie

[pmwas 6391]

Taki łoczyk się trafił. Dezel nieziemski, ośka złamana, tarczę już połatałem, bo była tragedia, wałek złamany (matkobosko, co ktoś z tym robił ???). Ale za to w środku Vanguard 23j, klasa "kolejowa" i z diamencikiem w łożysku balansu (!) więc warto jeszcze parę zł w części zainwestować, codziennie się ich nie spotyka

 

 

 

 

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane 14 Grudnia 2011 przez pmwas

[chronofil 153]

Hehe, ja ogladałem, a Ty kupiłeś :)

Warto ozywić, piękny werk!

[pmwas 6391]

Niewiele brako, a byłby nawet żywy, ale czop osi był bardzo mocno zgięty (na tyle, ze blokował balans) i musiał strzelić przy próbie wyprostowania, zwłaszcza, ze to dobra oś z bardzo twardej stali (ruskie po nagrzaniu ogrzaną pęsetą prostują się często bardzo ładnie). Ośki do Walthamów generalnie są dość dostępne, więc może uda się kupić. Podobnie z wałkiem. Poza tym jest OK, mechanizm troszkę nawet cyka (paradoksalnie zaczął po odłamaniu czopa), więc pewnie jest całkiem dobry. Włos też w porządku

 

BTW - a ja nie oglądałem. Jak zobaczyłem Vanguarda 23j za te pieniądze, to najpierw kliknąłem kup teraz, a potem zacząłem myśleć, czy to było rozsądne

Edytowane 14 Grudnia 2011 przez pmwas

[chronofil 153]

BTW - a ja nie oglądałem. Jak zobaczyłem Vanguarda 23j za te pieniądze, to najpierw kliknąłem kup teraz, a potem zacząłem myśleć, czy to było rozsądne

 

No i to była słuszna decyzja

[pmwas 6391]

 

Piękny Waltham Vanguard już chodzi i to przyzwoicie:

 

 

Ciekawostką jest ośka typu "friction staff" mocowana na wcisk, a nie nitowana.

 

 

 

Niestety mój egzemplarz był jakiś trefny i balans się kręcił na ośce (nie zepsułem - stara wciąż pasowała bez luzu), więc musiałem niestety pomóc sobie odrobinką kleju ( tańsze, szybsze, bezpieczniejsze i bardziej odwracalne niż kombinowanie z balansem), cóż, grunt że działa. Gorzej by było, gdyby czopy nie pasowały, co ponoć też czasem się zdarza, bo te ośki, pomimo identycznego numery fabrycznego, różnią się nieco w zależności od okresu produkcji.

 

Wyszedł z tego koniec końców piękny zegarek. Jeszcze tylko musze wałek dorwać, bo wciąż ma tylko atrapę

 

 

http://pmwatch.republika.pl/usa_waltham_vanguard_0.html

[chronofil 153]

No to ja się pochwalę, bo coś cisza w temacie.

Hampden rocznik ca 1896. Stan zachowania znakomity. Aż się zastanawiam, jak się tak uchował, bo na składaka nie wygląda. Chociaż - kto to wie...

W kazdym razie nieźle wygląda i ładnie chodzi. Zwraca uwagę nietypowy sposób mikroregulacji.

[lamwoj 171]

No wery wonderful!

 

Właśnie takie podobują sie mnie najbardziej. Pełna płyta i ta dziwnowata mikroregulacja.

 

Gratuluję i pozdrawiam

[chronofil 153]

Dzięki

Werk jest mało fotogeniczny - na zywo wygląda znacznie lepiej. A po 24 godzinach spóźnił się 3 sekundy. Chyba do zaakceptowania...

[Taktic 43]

Mikroregulacja zdumiewająca

[biernyl 1]

Cyberpunk w pełnej krasie uwielbiam te amerykańskie kieszonki (tutaj chyba bardziej pasuje określenie "kieszeń") tylko z balansem na wierzchu i z ekscentryczną mikroregulacją

[pmwas 6391]

Taaa... widziałem, tylko kasy nie było. Sliczny zegarek

[chronofil 153]

Dzięki, Panowie

Paweł, nie mozesz wszystkiego wykupić. Ja też czasem chcę

[victor86 0]

Mój pierwszy pościk tutaj Nie jest to kieszonkowiec ale amerykaniec(mój pierwszy). Waltham z 24 roku, pracuje na 15 kamieniowym mechaniźmie Sapphire. Kupiłem go w kiepskim stanie ale jakoś udało się go ożywić

[pmwas 6391]

Pamiętam go chyba z alle... . W każdym razie ładnie wyszedł Piękny

[victor86 0]

Tak jest z alle... ale był wtedy trochę niekompletny.

[pmwas 6391]

Ot takie się trafiło. 5-minutowy repetier z Waltham. Cudeńko, do tego kompletne i naprawialne

 

 

 

 

 

Szkoda, ze bez koperty (poszła na złom, bo była złota luib srebrna), ale to i tak ciekawe znalezisko

[Piotr Ratyński 551]

Szkoda, ze bez koperty (poszła na złom, bo była złota luib srebrna), ale to i tak ciekawe znalezisko

Ciekawe i rzadkie, a rozwiązanie mechanizmu repetiera z zupełnie inne niż typowe europejskie.

Gongi były przy kopercie?

[pmwas 6391]

Przy mechanizmie, ale widac komus się nie spodobały... Być moze trzeba je zdemontowac przed wyciągnięciem mechanizmu z koperty i dlatego ich nie ma...

[chronofil 153]

Coś tam ostatnio przybyło, więc się pochwalę.

Kupiony w Klubie (dzięki, Robert) Hamilton.

Urokliwy maluszek o srednicy 44mm, bardzo ładnie zachowany.

Wewnątrz kaliber 918, którego charakterystyka TUTAJ, na zdrowym chodzie.

Jedynie szkło trzeba mu skombinować mineralne, bo z pleksianym się źle czuje

[pmwas 6391]

Ilekroć widzę, ze coś napisałeś w tym temacie, to aż się boję otworzyć. P-I-Ę-K-N-Y!!! !!!

[chronofil 153]

Dzięki, Pawle.

Kupiłem sobie jeszcze takie coś:

 

 

Zdjęcie jest, jakie jest, a zegarek całkiem niezły. Postaram się go jakoś obfocić, ale na razie wylądował u lekarza, bo chyba źle zniósł transport

[pmwas 6391]

Eeeee... a cio jest w środku???

[chronofil 153]

Eeeee... a cio jest w środku???

 

24-godzinny HAMILTON 4992B

[pmwas 6391]

To się Kolega obłowił