Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kiniol

Zegary z monarchii austro-węgierskiej

Rekomendowane odpowiedzi

A co do tarczy. Chyba jednak wolałbym starego wycierucha...

post-6402-0-85684200-1562100987_thumb.jpgpost-6402-0-42210200-1562100997_thumb.jpg


To samo dzieje się z tarczami zegarków "po renowacji". To ne je ono...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak ... i trochę nie ... ;)

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale trochę wyszło jak z tym Volvo z Lego ;)

post-6402-0-53440200-1562104628.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się akurat ta tarcza nowa mało podoba, stara jest świetna. Ale to mnie. Tam było kilka grubości linii, dosyć finezyjne podejście do kompozycji. Przepraszam, ale bym w tym wspaniale odrestaurowanym zegarze zostawił chyba oryginalną tarczę. Lub zrobił kopię. Natomiast skrzynia- mistrzostwo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do tarczy. Chyba jednak wolałbym starego wycierucha...

attachicon.gifpost-92919-0-00840700-1558721776.jpgattachicon.gifpost-92919-0-78807500-1562007677.jpg

To samo dzieje się z tarczami zegarków "po renowacji". To ne je ono...

 

Przepraszam, ale albo mnie starcze oczy mylą albo w nowej jakoś dziwnie cyfry pocieniały.

A miała być robiona zgodnie z pierwotną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się aż tak bardzo nie przejmował - i tak jest chyba  trochę lepiej niż to :

 

https://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/konserwatorka-amatorka-tlumaczy-wszyscy-widzieli-jak-maluje,272665.html

 

Większości się podoba - na dowód kilka cytatów :

 

Zegar wyszedł bajecznie.

 

Estetycznie wyszło...

 

Przepięknie wyszło,

 

Gusty nie podlegają dyskusji  ;)

 


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no super koledzy ...  :D

 

smacznego !

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest SUPER :) 

Nie ma co doszukiwać się dziury w całym . :)  To dosłownie szczególiki , a wierne odtworzenie nie jest takie proste i dlatego , moim zdaniem , jest dobrze !

Starą oczywiście zachować i jak przyjdzie ochota , to zawsze można ją założyć . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no super koledzy ... :D

https://www.youtube.com/watch?v=-8uedG1fs2Q

 

smacznego !

Filmik jest bosski - clou końcowe wymiata!

Stara tarcza jest stara i oryginalna ale wycieruch ;)

Zegar ze startą tarczą wygląda jak bez twarzy.. Nie powiem, lubię jakieś tam drobne ryski i znaki czasu (pajączki nie wiedzieć czemu lubię), ale akurat jak dla mnie tarcza to sedno zegara. Skrzynka może być kiepska ale tarcza "niezakoniecznie". Zegar jest jakiś ślepy ;)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dobie obecnych technologii wierne odtworzenie jest proste.

Jeżeli ktoś  nie wie jak, to się powinien   - bez urazy -  douczyć, bo tylko nie posiada wiedzy.

 

Inną sprawą jest koszt wykonania. I tu jest problem, bo przy liczeniu kosztów mamy różne elementy składowe.

Dajemy  do wykonania komuś, kto to potrafi i mamy:

- koszty wykonania materiałowe

- koszty pracy fizycznej ( roboczogodziny )

- zarobek wykonawcy.

 

Wśród znajomych może to wyglądać tak :

 

Koszty materiałowe... "nie masz kawałka blachy", chciałem zrobić ...  koszt 0 zł

Koszty  robocizny - tu będzie kilka elementów - podstawa to dobry rysunek wektorowy tarczy, bo  musi usiąść człowiek i rękami  przy komputerze dłubać.

Im lepszy fachowiec tym szybciej to zrobi. Niestety do pokonania jest jeden problem - musi mu  się chcieć - nawet za pieniądze robiąc też potrzebne chęci dobrej roboty.

Jak się ma znajomego to koszt rysunku wektorowego też będzie  0 zł. i na dodatek premia - rysunek  wektorowy jest raz na zawsze dla wszystkich ( jeżeli się pliku nie zgubi :ph34r: )

Nie ma co ukrywać to jest kilka lub kilkanaście godzin siedzenia nad rysunkiem. Gdy brak znajomych... czas musi kosztować :(.

 

Wykonanie z rysunku  przeważnie jest proste ( mając odpowiednie narzędzia ), ale w tym wypadku koszty są związane z  zyskiem wykonawcy i tu bywa różnie.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, przepraszam Cię ale dla mnie to nie są koszty. Sprawa jest niestety banalnie prosta. To pierwsza tarcza metalowa, którą próbowałem/próbuje odtworzyć - znaczy brak doświadczenia i kontaktów. Przeleciałem po polecanych wykonawcach . Wbrew pozorom po miesiącu udało się dogadać z jednym. Zrobił jak zrobił (trochę się to rozminęło z moimi oczekiwaniami)... Niestety na dzień dzisiejszy zrezygnowałem z samodzielnego odtworzenia tarczy, brak czasu i w zasadzie nie za bardzo widzę się teraz w takiej roli (choć może przyjdzie się zmierzyć - chcesz mieć dobrze - zrób sam). To czy tarcza będzie kosztować 100 czy 400 a nawet 600 zł dla mnie nie ma znaczenia, nie o to w tej zabawie chodzi ...

Oczekuję właściwego efektu końcowego (tu faktycznie na chwilę obecną trochę to nie jest tak ). 

Czyli banał ... 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filmik jest bosski - clou końcowe wymiata!

Stara tarcza jest stara i oryginalna ale wycieruch ;)

Zegar ze startą tarczą wygląda jak bez twarzy.. Nie powiem, lubię jakieś tam drobne ryski i znaki czasu (pajączki nie wiedzieć czemu lubię), ale akurat jak dla mnie tarcza to sedno zegara. Skrzynka może być kiepska ale tarcza "niezakoniecznie". Zegar jest jakiś ślepy ;)

Wybacz Gosiu, tak jak Ciebie lubię i szanuję powiem tak... Zegar wygląda jak Metron, a nie jak interesujący CK zegar... ja mam na takie zegary sposób... Tych ze zniszczonymi tarczami nie kupuję, nie interesują mnie... Bo wiem, że z nową tarczą będzie wyglądał chu...owo...

Mariusz, przepraszam Cię ale dla mnie to nie są koszty. Sprawa jest niestety banalnie prosta. To pierwsza tarcza metalowa, którą próbowałem/próbuje odtworzyć - znaczy brak doświadczenia i kontaktów. Przeleciałem po polecanych wykonawcach . Wbrew pozorom po miesiącu udało się dogadać z jednym. Zrobił jak zrobił (trochę się to rozminęło z moimi oczekiwaniami)... Niestety na dzień dzisiejszy zrezygnowałem z samodzielnego odtworzenia tarczy, brak czasu i w zasadzie nie za bardzo widzę się teraz w takiej roli (choć może przyjdzie się zmierzyć - chcesz mieć dobrze - zrób sam). To czy tarcza będzie kosztować 100 czy 400 a nawet 600 zł dla mnie nie ma znaczenia, nie o to w tej zabawie chodzi ...

Oczekuję właściwego efektu końcowego (tu faktycznie na chwilę obecną trochę to nie jest tak ). 

Czyli banał ... 

Tarczę trzeba zeskanować, następnie grawerować z uwzględnieniem grubości linii i wtedy będzie OK...

Jeśli wyślesz mi dobre zdjęcie, mogę Ci taki pierścień wykonać...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już robimy na wzór oryginału to podkład jest srebrzony z naniesieniem tuszu na gładki podkład, bez trawienia, grawerowania, piaskowania ...

O takim wykonaniu mówimy ? 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz zrobić nadruk, jak najbardziej. Tylko niech to grafik obrobi, żeby grubości linii były perfekcyjnie zachowane. To ich zróżnicowanie daje właśnie odpowiedni efekt. Wyślij mi dobrą fotkę "na wprost". 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wybacz Gosiu, tak jak Ciebie lubię i szanuję powiem tak... Zegar wygląda jak Metron, a nie jak interesujący CK zegar... ja mam na takie zegary sposób... Tych ze zniszczonymi tarczami nie kupuję, nie interesują mnie... Bo wiem, że z nową tarczą będzie wyglądał chu...owo...

- - -

Szanuję Wasze opinie.

Ja jako leszcz patrzę na to z innej trochę strony - jeśli nikt nie kupi zegara ze zniszczoną tarczą, bo z nową jest nie taki jak należy, to zegary te są skazane na śmietnik.

Moim zdaniem warto ratować nawet takie kaleki choć nie dostają do ideału :)

Jak z ludźmi - są fajni i fajniejsi, a Ci o kulach potrafią być jeszcze fajniejsi :)

Żeby mnie było stać i miała bym możliwość zdobycia takiego zegara jak LES, to rwałabym z miejsca choćbym miała sama "namalować" tarczę na dykcie :P

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, przepraszam Cię ale dla mnie to nie są koszty. Sprawa jest niestety banalnie prosta. To pierwsza tarcza metalowa, którą próbowałem/próbuje odtworzyć - znaczy brak doświadczenia i kontaktów. Przeleciałem po polecanych wykonawcach . Wbrew pozorom po miesiącu udało się dogadać z jednym.

 

Jakby nie było rozmowy pod stołem to bym się może i zgodził z taką wypowiedzią.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Krzysztof - wiesz, że Cię lubię i niechętnie neguję Twoje propozycje.

Nadruk nie da efektu pociągnięcia linii z ręki .

Przykłady na trawione/grawerowane tarcze tego typu są. Reszta  to wybór i kompromis.

Zamiast wybierać metal można tylko pomalować "z ręki" w szablonie i będzie jak oryginał mniej trwały .

Albo wybrać, wpuścić farbę i będzie jak inny oryginał. :rolleyes:

 

Niespodziewanie przeszliśmy jednak od  dobrze zrobionej grafiki wektorowej do etapu kolejnego - nie o to chodziło.

Wg mnie  Leskos popełnił błąd - był zbyt niecierpliwy - tylko tyle.

Wystarczyło poprosić o wzór do zaakceptowania.

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, masz rację rozmawialiśmy o sposobie wykonania i technologii. Jak zapewne zauważyłeś w tym względzie moja wiedza i doświadczenie było raczej marne... i na tym stanęło. Ponieważ zegar to kawał zegara , trzeba było go powiesić, bo zajmuje rozłożony sporo miejsca. Wstawiłem dla testu nową tarczę (jaki tam błąd Mariuszu ;), niecierpliwość może troszkę). W praktyce wygląda to trochę lepiej bo kontrastu dodaje aparat (idiotencamera ;)). Wstawiona tarcza to nie krok ostateczny i nie odwracalny ... znajdę lepsze rozwiązanie , się poprawi. Oczywiście mogłem wstawić starą (tu zdjęcie prezentowane przez Piotra okazało się nieźle retuszowane przez sprzedającego), ale wolę ją mieć w ręce do dalszych poszukiwań i wykonawców w celu uniknięcia niedomówień. 

Krzysiek podpowiedział mi bardzo ważną rzecz. Problem nowej tarczy nie polega na tym że się świeci (spatynowanie lekkie to żaden problem). Problem to zbyt małe różnice w grubościach linii , a w zasadzie ich brak, 

Tego nie uzyska się chyba w zasadzie w wersji trawionej. Pozostaje ręczne malowanie (ja już nie mam ręki) , albo sitodruk - i tu jest szansa . 

Tak dla ogólnej informacji ... tematu nie uważam za zamknięty, a stara zasada, że uczymy się na błędach - nadal aktualna. 

Ps.Mariusz, wzór dostałem , szablon do akceptacji też, miało być trochę inaczej, wyszło jak wyszło. Szukamy dalej, jeść nie chce ... a czas pokazuje dokładnie  ;)

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To - kurde - trzeba było pokazać/podzielić się z kolegami tu lub "tam" proponowaną wersją graficzną i byś usłyszał.

Czy na prawdę nie widzisz, że cyfry nie trzymają proporcji i ozdóbki między nimi też.

To nie było robione w systemie układania krzywych na skanie.

 

Sprawdzenie jest banalnie proste - nakładasz siatkę wektorową na jpg-a  ze skanu i WIDAĆ !

To ma pasować z dokładnością do...setnych mm.

 

Piszesz, że nie chodzi o pieniądze - chodzi. Wg mnie za mało chciałeś  to zrobić dobrze i zwyciężyło "szybko".

Jest mnóstwo ludzi pracujących w grafice wektorowej, którzy  by to  wykonali perfekcyjnie. ( same krzywe ).

Dostałbyś  byś dosyć drogi ( finansowo ) plik, z którym miałbyś potem ew. problemy przy utrzymaniu prawa własności, bo każdy chętnie sobie  skopiuje :D.

Z tego pliku można by zrobić  tarczę w dowolnej  technice - trawienia, wypalenia laserem i innych. Teraz to nawet można by to wydrukować ( po założeniu rastra nawet z cieniami i półcieniami by wyszło malowanie pędzlem :P )

 

Dla mnie cała zabawa jest w tym, by wiedzieć jak coś zrobić - gdy już wiem i sprawdzę w zasadzie tracę zainteresowanie. Nie oznacza to, że nie mogę pomóc, ale wtedy pieniądze nie mają na to wpływu... tzn ciężko mnie  "kupić". Pomagam za dobre słowo i tylko w warunkach obustronnej życzliwości.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, wersja którą dostałem w odpowiedzi na wysłany skan wyglądała mniej więcej tak , versus skan (skan pokazuje rzeczywisty obraz a nie manipulację w "fotoszopie" :wacko: ). Zakładam, że jak ktoś zajmuje się tematem te wie co powinien zrobić. okazało się, że nie do końca. Mnie , jak pisałem lejkowi w tej dziedzinie, trudno było ocenić na podstawie rysunku jaki będzie efekt końcowy. Pieniądze nie były duże więc założyłem, że "dyskusja" z mało kontaktowym wykonawcą jest bezcelowa ... szukam dalej. 

Mariusz, rozumiem, że mamy podobne podejście do "zabawy", ale ja dopuszczam wielokrotne podejścia i naukę na błędach ale i określam granice, których staram się nie przekraczać w stosunku do świata i siebie samego.

Co do kupowania czyjejś życzliwości ... , nie zwracam na takie metody uwagi ani nie staram się ich stosować (wręcz brzydzę się).  Pomagam jeśli mogę i potrafię, a sam staram się żeby nie zostać czyimś dłużnikiem, szanując jego czas i pieniądze.

Pieniądze są rzeczą nabytą. Nie zastanawiam się jak zaoszczędzić, a raczej jak je zarobić żeby nie musieć (przynajmniej na razie) drastycznie oszczędzać ... prosta filozofia. 

Życzliwość nie jest rzeczą nabytą, podobnie jak cierpliwość i tak zwana uczynność ...

:rolleyes:

post-92919-0-21234200-1562156410.jpg

post-92919-0-66121000-1562156553_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem fragment :

 

Co do kupowania czyjejś życzliwości ... , nie zwracam na takie metody uwagi ani nie staram się ich stosować (wręcz brzydzę się).

 

Nie bardzo wiem do czego to się odnosi.

 

Ja pisałem o kupnie czyjejś pracy ( w tym wypadku grafików ) i rozumiem, że płacę i wymagam.

Rozumiem też, że  ktoś może nie umieć ocenić...

No popatrz - w miarę dobra do porównania jest dolna ozdóbka na skanie. To są drobne oddzielne linie "związane" w połowie.

Na projekcie masz kawał mela z poprzeczką w środku.

To jest Wiedeń, a ktoś zrobił z tego Świebodzice   :D   :P


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Ziółko" pomiędzy cyframi miało dwie osie symetrii, jedną przez odgięcie przyśrodkowych listków straciło. No i ta utrata cienkości. Pisałem już, to samo zwykle można zaobserwować na przemalowywanych tarczach zegarkowych.

Chwalebnym jest natomiast to, że oryginalną tarczę masz zachowaną, nie nałozono srebrzenia i nadruku na starą blachę.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem fragment :

 

Co do kupowania czyjejś życzliwości ... , nie zwracam na takie metody uwagi ani nie staram się ich stosować (wręcz brzydzę się).

 

Nie bardzo wiem do czego to się odnosi.

 

 

No trochę odnosiło się do twojego zdania ... cytuję :"...tzn ciężko mnie  "kupić". Pomagam za dobre słowo i tylko w warunkach obustronnej życzliwości.". 

Jeśli nie zrozumiałeś to dobrze, bo tak jak napisałem nikogo nie kupuję, a życzliwość traktuję jak nie artykuł a jedynie cechę  charakteru ... więc nawet nie próbuję jej "kupować". 

Ps...bo się koledzy z Dolnego Śląska  obrażą ...  :P 

"Ziółko" pomiędzy cyframi miało dwie osie symetrii, jedną przez odgięcie przyśrodkowych listków straciło. No i ta utrata cienkości. Pisałem już, to samo zwykle można zaobserwować na przemalowywanych tarczach zegarkowych.

Chwalebnym jest natomiast to, że oryginalną tarczę masz zachowaną, nie nałozono srebrzenia i nadruku na starą blachę.

Piotrze, szczerze , nawet nie zwróciłem uwagi na detale, a trzeba było. 

To tak niestety u nas jest. Kupujesz u sprzedawcy rowerów rower,  a dostajesz hulajnogę w dostawie, po czym zauważasz w korespondencji, że małym druczkiem ...

W takim kraju żyjemy. Ja się k...dę chyba nie przyzwyczaję. Jak tu koledzy pisali nauka kosztuje ...  ;)   

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Dlatego też ja mam nadal takiego "wycierucha". Producent najprawdopodobniej ten sam, tylko dziesięć lat później.

post-6402-0-55705000-1562160479_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, prawdopodobnie ten sam - na to  wygląda, widziałem to  grawerowanie na całości zegara (serce + wagi) - b. ciekawe. 

 

Jakbyś  chciał,  to podeślę Ci wykonawcę :ph34r: , za nieduże pieniądze będziesz miał rasowe  "Świebodzice"  :D  :D  ;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No trochę odnosiło się do twojego zdania ... cytuję :"...tzn ciężko mnie  "kupić". Pomagam za dobre słowo i tylko w warunkach obustronnej życzliwości.". 

 

Kurcze - w cytacie  jest końcówka jednego  zdania, potem kropka. i kolejne zdanie. Kupić odnosiło się do zmuszenia poprzez odpowiednie wynagrodzenie do pracy zarobkowej.

Nie jestem zainteresowany pracą zarobkową w tym kierunku. Nie oznacza to jednak, że nie mogę pomóc.

Mam nadzieję, że wszystko jasne.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.