Nasze nowe nabytki vintage

[RTK-WGM 221]

Ładny ten Tissot, czekoladka mniam mniam. Gratuluję.

[hrabia 72]

O, w końcu widzę Seastara w takiej kopercie jak mój . Gratulacje, fajny i szalenie wygodny zegarek.

[Master Yoda 2171]

A u mnie taki Tissot Seastar Data Auto w NOSie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W "nosie" to są "kozy" albo "gile" a Ty masz fajny zegarek...l..

Chyba że jesteś z "tych " co to mają w dieselu lub w benzynie......

[Bukszpan 8]

@centralny przepiękny, szczerze gratuluję.

[zasadas 5084]

W "nosie" to są "kozy" albo "gile" a Ty masz fajny zegarek...l..

Chyba że jesteś z "tych " co to mają w dieselu lub w benzynie......

Miło, że prócz amoku zegarkowego, który mamy prawie wszyscy na tym forum, pozostało Ci trzeźwe i konserwatywne spojrzenie na sprawy językowe i wrażliwość by nie upadlać języka, bo przecież można normalnie, po ludzku napisać to, co chce się wyrazić.  

 

@centralny

bardzo fajny Tissot .

Edytowane 10 Stycznia 2014 przez zasadas

[Robredo 21]

Centralny? U nas tylko miasto

Ładny Tissocik, mam do nich słabość, zresztą do czego ja nie mam.....

[jurand79 0]

U mnie dziś takie coś na ręce:

 

 

Romek zakupiony w pakiecie z innym, miał posłużyć jako dawca do odnawianego zegarka kolegi, a ten drugi (jak zrobię to też zaprezentuję) miał być do noszenia. Wyszło chwilowo na odwrót. 

Ten zegarek przyszedł bez koperty (w oryginale złocona więc poszła pewno w cholerę) ale tarcza była w tak dobrym stanie, że od razu wiedziałem, że będzie "akcja-reanimacja". Wyczyszczony, naoliwiony, wymieniona lumia we wskazówkach i na tarczy. Szczęśliwie pasowała do niego uszczelniana koperta, którą kiedyś zakupiłem (nówka z nierdzewki) - troszkę przysłania napis "SWISS MADE" ale nie wadzi mi to jakoś specjalnie. Pozostało dobrać wałek naciągu, który się złamał, ale już zakupiłem do niego pasek (oliwkowy - ładnie pasuje do koloru tarczy) i wylądował na ręce w celu przymiarki. No i cieszę się z niego jak murzyn z bateryjki! :oD  

Za jakiś czas (jak już będzie kompletny) wrzucę więcej foto. 

[Master Yoda 2171]

 

36mm bez koronki -Omega 265.

Po myciu i smarowaniu[bez regulacji] +9 s/24h

Edytowane 12 Stycznia 2014 przez cook

[zasadas 5084]

Fajna stalówka, tarcza z prawej strony dostała trochę więcej żółtego. Czy to lata pięćdziesiąte?

[Master Yoda 2171]

Patyna jest równo na tarczy ,tylko zdjęcie "na szybko" robione

Lata 45-50[numeru nie zapisałem przy konserwacji] ,a dekielek mocno siedzi,i w pracy nijak go otworzyć......

[zasadas 5084]

Zdążysz jeszcze do niego pozaglądać . Zegarki z tamtego okresu ( myślę o latach pięćdziesiątych, choć jak piszesz to ta omega jest trochę starsza ) z dolną sekundą utrzymywane były w przewspaniałym klimacie minimalizmu użytkowego. Nie za dużo, nie za mało, ot tka w sam raz. Zdjęcia zegarków z białymi tarczami, bardzo często przekłamują i uwydatniają patynę w kolorze żółci. To samo mam z moim zenithem.

Gratuluję. A i jeszcze jedno, życzę dobrej zabawy w doregulowaniu, sądzę, że da się zejść jeszcze sporo.

[Breitling 10]

Piękne nabytki Panowie. Gratulacje. A ten wysyp Longinesów sprzed kilku tygodni mmm...

[hrabia 72]

Lanco, chyba nieużywane, a rysy i ryski od leżakowania. Przyjemny i wygodny maluch.

W środeczku sygnowany FHF 96.

[lec 61]

@hrabio

 

Fajny przyjemniaczek.

 

Dorzucę na dokładkę i swego będzie im raźniej, bo w kupie siła!

Choć żółtek to skośnych "oczek" nie ma a i prezenci się w miarę przyzwoicie.

 

Fotki niestety poprzedniego właściciela, bo w moich rąsiach, to żadna stabilizacja obrazu nie daje rady. Myślę, iż gęby mi nie obije bowiem wstawione w słusznym zamiarze pozostawienia w historii zegara.

Edytowane 13 Stycznia 2014 przez lec

[chronofil 133]

 

 

Dorzucę na dokładkę i swego będzie im raźniej, bo w kupie siła!

 

 

A przynajmniej kupy nikt nie ruszy

Toś waść kołka zafasonował od Rondy

[lec 61]

 

 

 

A przynajmniej kupy nikt nie ruszy

Toś waść kołka zafasonował od Rondy

 

wiadomo bo śmierdzi

 

co do reszty tom zgłupł osobiście mówiąc   

a kołkiem w łeb przywalon po okolicznych Rondach i w dodatku turbinowych będę się kręcił.   

[chronofil 133]

wiadomo bo śmierdzi

 

co do reszty tom zgłupł osobiście mówiąc   

a kołkiem w łeb przywalon po okolicznych Rondach i w dodatku turbinowych będę się kręcił. 

 

Rano Ci linka wrzucę bo teraz z telefonu to droga przez mękę

[hrabia 72]

Wyręczę, w takim razie, chyba się nie myląc:

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&&2uswk&Ronda_1213

 

A kołkowy to będzie głośno cykał ;]

 

Ciekawe, czy to siedziało w tym zegarku od początku, czy ktoś podmienił.

[chronofil 133]

Wyręczę, w takim razie, chyba się nie myląc:

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&&2uswk&Ronda_1213

 

A kołkowy to będzie głośno cykał ;]

 

Ciekawe, czy to siedziało w tym zegarku od początku, czy ktoś podmienił.

 

Tak, to ten.

Nie sądzę, żeby był składak. Pchali fajans i już, byle na rynku funkcjonować.

[lec 61]

Patrzcie no a tak mu z facjaty dobrze patrzy.

Tym czasem w środku chrabąszcz.

Nic jeszcze jakieś się znajdą

w kuferku,

może z lepsiejszym rodowodem. 

Edytowane 14 Stycznia 2014 przez lec

[hrabia 72]

Kołek, nie kołek, ważne że chodzi. W końcu takie werki to też część historii zegarmistrzostwa. Właśnie sobie przypomniałem, że chyba pora licytować jednego trupa na kołku i to bez kamieni

[chronofil 133]

Patrzcie no a tak mu z facjaty dobrze patrzy.

 

Bo tym zegarkom miało właśnie dobrze z facjaty patrzeć

Ale ten akurat ma 17 jewelsów, więc i tak nie jest zły. Poza tym te kołki potrafią całkiem fajnie cykać.

[lec 61]

Dobra!

 

To jak się okaże, że i ten z fajansu ma zebrane trzewia,

to tylko mi pozostaje pozbyć się tych jednak urokliwych zegarków.

Chyba, że zwycięży ma słabość do nich.

 

Tak więc rzucam do puli następny "okaz" a co mi tam.

[hrabia 72]

Ten to ma w ogóle inhałsa .  Langendorf 1022.

[chronofil 133]

Dzisiaj sobie sprawiłem na rozpoczęcie roku.

Raczej nie co dzień widywany LC z K830/CW w środku.

Przy okazji pozdrawiam Piotrka