Nasze nowe nabytki vintage

[Michal93 1611]

Co do zasady Filip malowankami nie handluje

[renqien 3477]

Nie wiem, ja jeszcze nie widziałem czarnej tarczy w Titusie z tamtego okresu, a w innych zegarkach nie widziałem mory/skórki pomarańczowej na fakturze lakieru i zachodzącej farby na nakładane indeksy. Nie widziałem też "idealnej" tarczy i wskazówek, a sekundnika jak wyłowionego z kibla. Znaczy... widziałem tego wiele, ale to nie były zegarki w oryginalnym stanie. Wytłumacz mi, jak fabryka mogła wypuścić tarczę, w której najpierw nałożyła indeksy, a potem poleciała po tym po całości lakierem? Żeby nie było, tak powinien wyglądać ten zegarek, gdyby był we w miarę dobrym stanie:

 

 

Nie chcę Cię martwić, ale to zegarek po kompleksowej "regeneracji" wizualnej zwanej przez niektórych "renowacją" Zrobione jest to nieudolnie i serce boli oglądać. Malowana tarcza, malowane tarczki daty i dnia tygodnia, polerowane wskazówki, napisy naniesione niezgodnie z oryginałem, w nieodpowiednich miejscach, nieodpowiednim krojem czcionki grubością i kolorem. Nie wiem, kto to jest Filip, ale tym razem chyba jednak się mylisz

[pmwas 9188]

 

 

J.F. Jacot LeLocle. 

Nie G.F. , a J.F. - wcześniejszy producent z LeLocle. Po wymianie koła sekundowego nawet działa

[Michal93 1611]

22 godziny temu, renqien napisał:

Nie wiem, ja jeszcze nie widziałem czarnej tarczy w Titusie z tamtego okresu, a w innych zegarkach nie widziałem mory/skórki pomarańczowej na fakturze lakieru i zachodzącej farby na nakładane indeksy. Nie widziałem też "idealnej" tarczy i wskazówek, a sekundnika jak wyłowionego z kibla. Znaczy... widziałem tego wiele, ale to nie były zegarki w oryginalnym stanie. Wytłumacz mi, jak fabryka mogła wypuścić tarczę, w której najpierw nałożyła indeksy, a potem poleciała po tym po całości lakierem? Żeby nie było, tak powinien wyglądać ten zegarek, gdyby był we w miarę dobrym stanie:

 

 

Nie chcę Cię martwić, ale to zegarek po kompleksowej "regeneracji" wizualnej zwanej przez niektórych "renowacją" Zrobione jest to nieudolnie i serce boli oglądać. Malowana tarcza, malowane tarczki daty i dnia tygodnia, polerowane wskazówki, napisy naniesione niezgodnie z oryginałem, w nieodpowiednich miejscach, nieodpowiednim krojem czcionki grubością i kolorem. Nie wiem, kto to jest Filip, ale tym razem chyba jednak się mylisz

Nie ja to kupiłem, więc mnie nie martwisz, bo co do zasady mnie ten zegarek w ogóle nie interesuje.

 

Filip jest jednym z większych sprzedawców zegarków, więc już nie mi oceniać czy ktoś go zna czy nie. Wszystkie sztuki kupione przeze mnie od niego były idealne, ale wyłącznie kupowałem Omegi.

Edytowane 7 Sierpnia 2020 przez Michal93

[renqien 3477]

Jasne, jakoś nie załapałem, że ktoś inny pokazał zegarek, a ktoś inny odpowiedział   Zmylił mnie ten Filip, bo skoro wiesz kto sprzedał to... mniejsza z tym, Filip tym razem zawiódł, kimkolwiek jest. 

[Paweł Bury. 5754]

Tytusek malowanka jak nic - zresztą renqien wyczerpał temat - charakterystyczna cytryna i nadlewki na nakładanych indeksach

W sprzedaży malowanych tarcz nie ma problemu oby tylko była o tym informacja

[pmwas 9188]

Faktem jest, ze zegarek ładny... choć niestety tez nie lubię odnawianych tarcz, nie ważne jak dobrze by były odnowione

[renqien 3477]

Wiesz, jak ktoś zrobi malowanie zgodne z pierwowzorem i postara się zachować cechy oryginału... Sorry, ale malowanie tarczy razem z indeksami to jak malowanie karoserii samochodu razem z uszczelkami. Z resztą analogii do motoryzacji jest więcej, bo to jest poleciane jakimś czarnym sprayem. Gorzej to już tylko w Czechach widziałem, bo tam w ogóle kładą kalkomanię...

[mkl1 6367]

tak BTW

 to jeżeli maluja tarczę jak wykonywane sa np. takie napisy?

 W sumie małe, a precyzyjne idelikatne

[renqien 3477]

 

[mkl1 6367]

OK OK

 ale tu mamy "przemysłowe" malunki.

 Stemple, szablony itp.

 No dobra widzę szablony - czyli inaczej się raczej nie da ///

[renqien 3477]

Jakie stemple? Zwykły tampodruk, każda firma zajmująca się "renowacją" albo ma tamponiarkę albo współpracuje z firmą robiącą tampodruk dla nich. Jest jeszcze bardziej chałupnicza metoda z drukowaniem drukarką na folii i przenoszenie tego na tarczę, ale to już bardziej pan Kazio w swojej kanciapie będzie się w to bawił.

[mkl1 6367]

Dzięki

 Nie wiedziałem , jak to sie nazywa

Będę pamietał "tampodruk" 

[renqien 3477]

Zobacz jeszcze to, wyrywa z kapci

 

 

 

[Paweł Bury. 5754]

52 minuty temu, mkl1 napisał:

Dzięki

 Nie wiedziałem , jak to sie nazywa

Będę pamietał "tampodruk" 

 

"TAMPONDRUK"

[renqien 3477]

36 minut temu, Paweł Bury. napisał:

 

"TAMPONDRUK"

Święte słowa, choć od zawsze spotykałem się z tampodrukiem i tak się już nauczyłem. Już u mojego ojca w zakładzie używali tampoduku w latach siedemdziesiątych, więc od dzieciaka przesiąkłem tą nazwą. Zauważ, że większość zakładów tym się trudniących również tak tę technikę nazywa. Może dlatego, że łatwiej wymówić.

 

I tak oto, od nowego nabytku doszliśmy do poprawnej polszczyzny   

[mrstatler 1888]

Ehhhhh

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[ekskalibur 924]

A u mnie taki dzisiaj zagościł.

[oszolom 26586]

Plasticzak w niezłym stanie. Gratuluję

[ekskalibur 924]

Dzięki.Stan jest bardzo dobry.Trochę jeszcze muszę go doczyścić,bo pozostało czarnej miękkiej uszczelki.Wygląda jakby to były przetarcia,ale to tylko brud .

[ekskalibur 924]

U mnie obrodziło ostatnio w Tissoty

[Walter_87 6555]

Świetny zegarek! Mam taki sam, ale z czarną tarczą.

Do mnie dotarła dla odmiany Certinka z 1962 roku

[zasadas 5143]

Jak duża? 36 czy 38

Wysłane przy użyciu Tapatalka
 

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez zasadas

[Walter_87 6555]

Około 34 mm

[zasadas 5143]

Fajny maluszek, choć na tamte czasy to był normalny rozmiar.

Wysłane przy użyciu Tapatalka