Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
carlito1

Klub Miłośników Zegarków Longines

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.06.2025 o 08:55, Sisqo napisał(-a):

Spirit, wyglada mi na tydzień z marka 😉

Zastanawiam się  czy wytrzymam 😅

IMG_1388.jpeg

Czekamy na więcej. Ale dzisiaj Formex był 😄


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Crafter Blue, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, kornel91 said:

Czekamy na więcej. Ale dzisiaj Formex był 😄


Śnieżynka 🤫

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

Może nie jest ładny ale za to drogi ;)

i bez datownika ;)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Wygląda dobrze. Ten typ bransolety mi się podoba, jest bardzo wygodna. Jednak nie jestem się w stanie nie pochylić nad tym, co robi 50-cio procentową różnicę w cenie w stosunku do standardowych Conquest? Zloty medalion i nowe zapięcie? IMHO będą sprzedawane u AD z min. 30% upustem. A to raczej nie buduje prestiżu marki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

Może nie jest ładny ale za to drogi ;)

 

Moim zdaniem Longines nigdy nie dogoni Tudora czy Breitlinga, jeśli nie odetnie się od mechanizmów ETA, a w sumie nie ma żadnego powodu, żeby z nich rezygnował. Obecne ceny są mocno nadmuchane, ale jeśli ludzie kupują, to ok. Ja bym chętnie przytulił LLD 39, ale w tym budżecie zwyczajnie nie wytrzymuje konkurencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Funky_Koval napisał(-a):

Może nie jest ładny ale za to drogi ;)

 

12 godzin temu, pk_kamil napisał(-a):

i bez datownika ;)

 

Za drogi - tak. Brak daty jest ok. Czy ładny? Dla mnie bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest problem z Longinesem. Wypuszcza obecnie naprawdę piękne zegarki (w końcu sam noszę jednego z nich), ma przeszłość sięgającą mezozoiku, dzięki czemu ma z czego czerpać dobre wzorce. Tylko że goni cenami Omegę, która opuściła dotychczasową niszę cenową goniąc z kolei cenami Roleksa. A Longines nie daje nam niczego ekstra do tej ceny, co w tej klasie oznaczałoby już powrót do mechanizmów in-house. Bo póki co to równie dobrze takie ceny mogłaby wystawiać Certina albo Tissot (z tej samej Swatch Group), tylko że tego nie robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
8 godzin temu, Sierżant Julian napisał(-a):

To jest problem z Longinesem. Wypuszcza obecnie naprawdę piękne zegarki (w końcu sam noszę jednego z nich), ma przeszłość sięgającą mezozoiku, dzięki czemu ma z czego czerpać dobre wzorce. Tylko że goni cenami Omegę, która opuściła dotychczasową niszę cenową goniąc z kolei cenami Roleksa. A Longines nie daje nam niczego ekstra do tej ceny, co w tej klasie oznaczałoby już powrót do mechanizmów in-house. Bo póki co to równie dobrze takie ceny mogłaby wystawiać Certina albo Tissot (z tej samej Swatch Group), tylko że tego nie robi.

Pozwolę sobie dorzucić porzadniejsze bransolety.  Bo zwykłe sztyfty i brak mikroregulacji w zegarku za ponad 10k to już trochę nie ten.

Edytowane przez Funky_Koval

quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę i ja swoje 3 grosze, oraz napiszę dlaczego 'zdradziłem' Longinesa. 

 

MECHANIZMY - nie były dla mnie problemem (sam producent świadczy o tym, że jest zadowolony z 'nowych' tworów - dlatego zakładam, iż zmodyfikowana - antymagnetyczna / antywstrząsowa eta na wydłużonej rezerwie chodu, będzie wytrzymała i niezawodna).

*odchyłki na poziomie ok 2-6 (do 8 max) sekund również są dla mnie akceptowalne (pozbywałem się z resztą zegarków o bardziej precyzyjnym chodzie, więc to także - nie jest dla mnie jakimś wyznacznikiem / chociaż Tuxedo chodzi praktycznie jak kwarc i nawet nie muszę go przestawiać).

 

BRANSOLETY - np. w HC & Conquest'39 mają na tyle ostre krawędzie, że dosłownie wbijają się w ręce (przy dłuższym użytkowaniu lub spuchniętej łapie) / a zapięcia w HC to już tragedia i dramat (niewygodne w zapinaniu, odstające).

*taki Spirit też ma gorszą branse od nowego BB'36

 

MATERIAŁY - myślałem, że to wyłącznie kwestia polerki / ale ponoć wpływ ma także - jakość stosowanej do produkcji & obróbki stali (w Conquest 39, bezel rysował się od samego patrzenia *ktoś tu kiedyś napisał, że to najbardziej rysująca luneta w zegarku jaki przerabiał / w Dolce Vita - rysował się od noszenia siatek z zakupami : ) w jednym z zegarków (przyznaje, mój błąd) przez nieumiejętną zmianę bransolety (dysponowałem nieoryginalnymi chińskimi teleskopami) poharatałem uszy - jakby ingerując w samą konstrukcję materiału...

 

Reasumując za 14 koła (nawet z rabatem -30%), wole dołożyć do Tudora (który jak się okazuje potrafi czasem nawalić w mechanizmach *o różnych problemach pisali chłopaki w wątku marki / słyszałem też podobne opinie na yt), ale ma na pewno lepsze bransolety (cud miód & orzeszki + zapięcia sztos) i zakładam, że materiały (mi np. luneta w BB'36 czy GS - rysuję się o wiele mniej) w których koperty oraz uszy wyglądają na o wiele bardziej solidnie wykonane...

*do tego WR 100 + zakręcana koronka - są dla mnie dodatkowym atutem, dzięki któremu zegarek lepiej sprawdzi się na co dzień

*wzornictwo & modele, nasze indywidualne wybory / rozmiary to oddzielny temat (gusta, guściki itd.)


Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wykończenia muszę się zgodzić. Klasa wykończenia koperty w moim NTH "Brian A. Mack" (wyrób amerykańskiego microbrandu, od zeszłego roku już niestety zamkniętego) jest o klasę wyżej od mojego Spirita. Jeśli Spirit jest w porządku, to NTH jest w porządku ++.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój Hydro na pewno nie ma aspiracji do wyższej klasy, ale choć przez 11 lat nazbierał sporo mniejszych i większych rys, to materiałowo chyba nie prezentuje się najgorzej (zdjęcie sprzed kilku chwil):
 


To już 11 lat?! (Bo dobrze pamiętam, że to zdobyczny?)
Jak ten czas zasuwa…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.