Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
carlito1

Klub Miłośników Zegarków Longines

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, orlos440 napisał(-a):

Moim zdaniem certyfikat COSC to ściema. Mam kilka zegarków bez niego i są super dokładne. Pierwszy z brzegu to Certina DS Action Diver 40,5 który po 3 tygodniach ma odchyłkę w granicach +2 sek, a inne COSC już +15 i to takie w cenie X10 tej Certiny, którą absolutnie polubiłem, między innymi z tego właśnie powodu. A jeśli chodzi o Longines to niestety obecnie są produkty nie warte swojej ceny. Kupiłem ostatnio Longines Dolce Vita która po tygodniu się zepsuła. Naprawa objęła wymianę mechanizmu, wskazówek i oczywiście uszczelek i jakichs innych pierdół. W sumie tydzień noszenia i 1,5 miesiąca czekania na naprawę.  Nie polecam.

Idąc tym tropem to divers 200 to też ściema. COSC to nie tylko fabryczna regulacja ale też sam mechanizm "jest na lepszych częściach". Pewnie, zdarza się trafić "zwykły" automat, który robi +1 sek.  Jednak po pierwsze nie wiadomo czy po roku też będzie miał taką odchyłkę a do tego temperatura, pozycja noszenia, izochronizm to wszystko ma wpływ na dokładność. COSC daje jakąś pewność, że zegarek utrzymuje dokładność uwzględniając powyższe :) 

 

Inna sprawa, że tak jak norma ISO 6425 dla wodoszczelnosci tak samo certyfikat COSC będzie podbijał cenę zegarka dla końcowego użytkownika. Osobiście płacąc za zegarek >10k oczekiwał bym jednak raczej kilku sek/doba :)


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, AK&AK napisał(-a):

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a Daniel bardzo szybko przerobił kuchnie świata.

 

@Dnlaie na zdjęciu z powyższego postu brakuje DolceVity. I pomyśleć, że jeszcze 9 miesięcy temu miałeś taką ciekawą kolekcję Longinesa. Jeszcze raz gratuluję drogi i realizacji celu. Longinesów nie masz, a kolekcja nadal świetna (i prawie kompletna).

 

Dwie popularne marki to jeszcze nie "kuchnie świata". "Drogi i celu" też w tej kolekcji na razie nie widzę, poza wymianą kilku Longinesów na Rolexy. 

Nie znaczy że to źle, ani że w ogóle musi być jakiś "cel", po prostu za wcześnie na takie porównania. 

 

234235537_Collectingwatches_tu.JPG.466a250de36514e6ef52082324c5a134.JPG


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, orlos440 napisał(-a):

Moim zdaniem certyfikat COSC to ściema. Mam kilka zegarków bez niego i są super dokładne. Pierwszy z brzegu to Certina DS Action Diver 40,5 który po 3 tygodniach ma odchyłkę w granicach +2 sek, a inne COSC już +15 i to takie w cenie X10 tej Certiny, którą absolutnie polubiłem, między innymi z tego właśnie powodu. A jeśli chodzi o Longines to niestety obecnie są produkty nie warte swojej ceny. Kupiłem ostatnio Longines Dolce Vita która po tygodniu się zepsuła. Naprawa objęła wymianę mechanizmu, wskazówek i oczywiście uszczelek i jakichs innych pierdół. W sumie tydzień noszenia i 1,5 miesiąca czekania na naprawę.  Nie polecam.

 

Rozumiem troche frustracje - lata temu kupujac swoj pierwszy zegarek z COSC liczylem na mega dokladnosc i troche rozczarowalem sie.

Nadal pracuje w widelkach COSC ale mialem zegarki bez COSC, ktore wcale mniej dokladnie nie byly - ale z czasem przyszlo zrozumienie tematu.

COSC certyfikuje mechanizmy przed montazem w kopercie, w trakcie ktorego werk moze troche sie niestety "ruszyc" - to po pierwsze.

Po drugie COSC to mechanizm w najwyzszej specyfikacji, ktory bedzie wyjatkowo stabilny pozycyjnie, ktory bedzie chodzil stabilnie bez wzgledu na naciag sprezyny.

To sa zalety, o ktorych warto pamietac. A finalnie ile warty jest certyfikat COSC - coz, Muhle Glashutte czy Laco (mechanizmy Top) reguluja do - 0 / + 8 s na dobe wiec ciasniej niz COSC.

Dodatkowo ja nie znosze pozniacych sie zegarkow, wole zawsze takie, ktore sie spiesza - bo raz, ze nigdzie sie nigdy nie spoznie a dwa, ze zawsze latwiej zatrzymac raz na tydzien mechanizm na chwile.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 hours ago, mykacz said:

Marzył mi się jako element kolekcji dobry i stosunkowo tani vintage.

Z racji przyoszczędzenia budżetu po zakupie używanej Carrery, dokonanego przed kilkoma tygodniami, oto jest mój nowy nabytek:

 

Longines Conquest Automatic, model z lat 60-tych ubiegłego wieku. 

Zegarek w bardzo dobrym stanie mechanicznym. Sprzedający doradził tego Longinesa, ze względu na jakość mechanizmu i za to mu dziękuję. Caliber Longines 291, 24 kamienie i 45 godzinna rezerwa chodu. Zaskakuje mnie dokładność chodu, która po dwóch i pół dnia noszenia wynosi + 1 sekunda na dobę 🤯. I to bez certyfikacji chronometru.

Przepięknie wyprofilowane uszy, sprawiające na żywo wrażenie odchodzących na zewnątrz oraz posrebrzana tarcza, kupiły mnie praktycznie od razu.

Zegarek zadbany, ze śladami użytkowania typowymi dla zegarków vintage, widocznymi jedynie przy bliższym spojrzeniu, w trakcie noszenia praktycznie niezauważalne.

Wszystkie elementy koperty oryginalne i nie polerowane. Oryginalne szkiełko, koronka, dekielek ze wszystkimi danymi producenta. Pasek w bdb stanie, czarny, skórzany, nieoryginalny. 

 

Na razie noszę codziennie, ale będzie przyoszczędzony na specjalne okazje. 

To mój trzeci automat w kolekcji. 

😁

 

782715657_ZdjcieWhatsApp2025-09-24o15_45.53_79446e3a.thumb.jpg.f13cbcde1e0db0362b260c96f58eb4cc.jpg 26699219_ZdjcieWhatsApp2025-09-24o15_46.10_54f24eef.thumb.jpg.76ac6b607d329e0e5252018bf5bb03e9.jpg

 

 

Piękny!

Gratuluje i niech sie dobrze nosi i nie spóźnia.. 

16 hours ago, evilym said:

Trudno mi się nie zgodzić 😉

Na pasku sailcloth czy skórzanym fajnie leży do koszuli. Na bransolecie czy innych casualowo-sportowych paskach pasuje do codziennych ciuchów.

 

Niebieski też fajny, jak ktoś chce bardziej na sportowo. 

 

Zielony nie moja bajka. Tytanowy musiałbym zobaczyć na żywo.

 

Poluję na 39 w czarnej kolorystyce, do przymiarki.

Mierzyłem tytana i miałem nieodparte wrażenie, że bransa jest za lekka do tej koperty i zegarek był żle zbalansowany na ręku, ale to może był efekt niedopasowanej bransolety do mojego nadgastka.

Ciekwae czy w butiku Linginesa w SCC je mają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Sisqo napisał(-a):

Sprawdzam, czy polubimy się z tą bransoletą na tym zegarku.

 

 

Jak to w "Nie ma mocnych" mówi listonosz widzący Annę Dymną w seksownej sukni ślubnej: "Dla mnie bomba". ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Sisqo napisał(-a):

Sprawdzam, czy polubimy się z tą bransoletą na tym zegarku.

IMG_2468.jpg

 

3 minuty temu, Edmund Exley napisał(-a):

 

Jak to w "Nie ma mocnych" mówi listonosz widzący Annę Dymną w seksownej sukni ślubnej: "Dla mnie bomba". ;) 

Dla mnie też bomba🤩pasuje, zajefajne połączenie...


Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, cordi7 napisał(-a):

 

COSC to mechanizm w najwyzszej specyfikacji, ktory bedzie wyjatkowo stabilny pozycyjnie, ktory bedzie chodzil stabilnie bez wzgledu na naciag sprezyny.

To sa zalety, o ktorych warto pamietac. A finalnie ile warty jest certyfikat COSC - coz, Muhle Glashutte czy Laco (mechanizmy Top) reguluja do - 0 / + 8 s na dobe wiec ciasniej niz COSC.

 

 

Nie. Specyfikację wyższą niż COSC (-4/+6 s/d.) potwierdza certyfikat METAS (Master Chronometer, 0/+5 s/d.) i certfyfikacje wewnętrzne niektórych producentów (np. Superlative Chronometer Rolexa -2/+2 albo Patek Philippe Seal).

Odchyłka dobowa to tylko jeden z parametrów podlegających certyfikacji, nie wiem czy warto się na niej tak bardzo koncentrować.

 

Pytanie o realną wartość COSC jest bardzo dobre. Idea certyfikacji wzięła się z potrzeby powołania się na kryteria jakościowe, których potencjalny nabywca nie jest w stanie samodzielnie zweryfikować przed zakupem zegarka. Przypomina to trochę rozważania o wpływie certyfikacji ISO na smak wafelków.

 

Więcej nt. METAS vs. COSC pisałem kiedyś w Klubie Omegi.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, ireo napisał(-a):

 

Nie. Specyfikację wyższą niż COSC (-4/+6 s/d.) potwierdza certyfikat METAS (Master Chronometer, 0/+5 s/d.) i certfyfikacje wewnętrzne niektórych producentów (np. Superlative Chronometer Rolexa -2/+2 albo Patek Philippe Seal).

Odchyłka dobowa to tylko jeden z parametrów podlegających certyfikacji, nie wiem czy warto się na niej tak bardzo koncentrować.

 

Pytanie o realną wartość COSC jest bardzo dobre. Idea certyfikacji wzięła się z potrzeby powołania się na kryteria jakościowe, których potencjalny nabywca nie jest w stanie samodzielnie zweryfikować przed zakupem zegarka. Przypomina to trochę rozważania o wpływie certyfikacji ISO na smak wafelków.

 

Więcej nt. METAS vs. COSC pisałem kiedyś w Klubie Omegi.

 

 

Wiecej warta jest dla mnie informacja i gwarancja producenta odnosnie widelek pracy mechanizmu po jego regulacji w kopercie niz certyfikat jak COSC odnoszacy sie do mechanizmu PRZED montazem w kopercie - i to wyrazilem w swoim poscie.

A jako uzytkownika instrumentu do pomiaru czasu dokladnosc zegarka, czyli jakiej dobowej odchylki moge sie spodziewac - i jak powtarzalna ta odchylka bedzie, jest wartoscia kluczowa - cala reszta jest generalnie sposobem usprawiedliwienia ceny.

(Nie mowie skad wziely sie certyfikaty jak COSC - mowie o tym, do czego realnie dzis sluza.)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, cordi7 napisał(-a):

 jako uzytkownika instrumentu do pomiaru czasu dokladnosc zegarka, czyli jakiej dobowej odchylki moge sie spodziewac - i jak powtarzalna ta odchylka bedzie, jest wartoscia kluczowa - cala reszta jest generalnie sposobem usprawiedliwienia ceny.

(Nie mowie skad wziely sie certyfikaty jak COSC - mowie o tym, do czego realnie dzis sluza.)

 

Właśnie, ta powtarzalność jest bardzo istotna. A wodoszczelność i antymagnetyczność też podlegają certyfikacji METAS. Są ludzie, dla których to ważne. 

Generalnie wiadomo do czego służą certyfikaty, do sprzedawania.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 hours ago, pk_kamil said:

Taka nowość od LONGINES pojawiła się na stronie producenta. Klasyka:)

 

ULTRA CHRON CLASSIC, L2.937.4.72.6, automatyczny zegarek rozm. 37 i 40mm. 5atm. stał szlachetna 52 h rezerwy chodu.

Screenshot_20250925_080251_Chrome.thumb.jpg.e6ee0f7466b7e4f4b1c60d7376c083d8.jpg

37mm może być petarda :)

Edytowane przez adiblue2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, adiblue2 napisał(-a):

37mm może być torpeda :)

może być.  aczkolwiek to zależy w znacznej mierze od nadgarstka i osobistych preferencji. ja jestem póki co zachwycony. inna kwestia to cena, ale ...

mechanizm i zwrócenie się Longinesq w stronę klasycznych zegarków - racja to PETARDA;):)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, orlos440 napisał(-a):

(...) po 3 tygodniach ma odchyłkę w granicach +2 sek, a inne COSC już +15 i to takie w cenie X10 tej Certiny(...)

+15 sekund po 21 dniach to jest rewelacyjny wynik. +2 sekundy to hit. Wpływ na wynik ma sposób użytkowania. W jednej pozycji przyspiesza, w innej zwalnia... Dla mnie zarówno +2s/21dni jak i +15s/21 dni to wynik jak najbardziej satysfakcjonujący. Większość kwarcy ma tolerancję +15 sekund na miesiąc.

12 godzin temu, kornel91 napisał(-a):

(...) Jeżeli inne Twoje COCS chodzą +15 a są na gwarancji to serwis w ramach gwarancji musi je przynajmniej wyregulować. 

+15 sekund w 21dni daje mniej niż sekundę na dobę. Tu się cieszyć trzeba a nie regulować. 

8 godzin temu, ireo napisał(-a):

Dwie popularne marki to jeszcze nie "kuchnie świata". "Drogi i celu" też w tej kolekcji na razie nie widzę, poza wymianą kilku Longinesów na Rolexy. 

Nie znaczy że to źle, ani że w ogóle musi być jakiś "cel", po prostu za wcześnie na takie porównania. 

Nie dwie, a i droga i cel były. Fakt, Daniel wypierał czasem ze świadomości cel, ale on był wiadomy. 

Znamy się z Danielem, więc powyższe nie opiera się na postach z forum. A kolekcję ma prawie kompletną, jeszcze sztuki brakuje... 

@Dnlaie będzie trzecia korona kiedyś, prawda? 😜

 

Godzinę temu, adiblue2 napisał(-a):

37mm może być torpeda :)

 

Godzinę temu, pk_kamil napisał(-a):

(...) racja to PETARDA;):)

Przyłączam się do grona oczekujących przymiarki. Czekam z zainteresowaniem.

Godzinę temu, adiblue2 napisał(-a):

(...) fajna klamra z mikroregulacją, nie wiem czy bym nie wybrał bransolety.

Tak, zdecydowanie. Tylko systemu szybkiej zmiany nie widzę... Widać nie można mieć wszystkiego ;)


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jeżu ja myślałem, że my o odchyłce dobowej mówimy 😅

Dla mnie cokolwiek poniżej 8s na dobę (minuta na tydzień) jest super.


 

1 godzinę temu, ireo napisał(-a):

Właśnie, ta powtarzalność jest bardzo istotna. A wodoszczelność i antymagnetyczność też podlegają certyfikacji METAS. Są ludzie, dla których to ważne. 

Generalnie wiadomo do czego służą certyfikaty, do sprzedawania.

 

Co do antymagnetycznosci to zgoda, obowiązująca norma ISO 764 / DIN 8309 jest żenująca i nie przystaje do realiów dzisiejszych czasów.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, AK&AK napisał(-a):

+15 sekund po 21 dniach to jest rewelacyjny wynik. +2 sekundy to hit. Wpływ na wynik ma sposób użytkowania. W jednej pozycji przyspiesza, w innej zwalnia... Dla mnie zarówno +2s/21dni jak i +15s/21 dni to wynik jak najbardziej satysfakcjonujący. Większość kwarcy ma tolerancję +15 sekund na miesiąc.

+15 sekund w 21dni daje mniej niż sekundę na dobę. Tu się cieszyć trzeba a nie regulować. 

Nie dwie, a i droga i cel były. Fakt, Daniel wypierał czasem ze świadomości cel, ale on był wiadomy. 

Znamy się z Danielem, więc powyższe nie opiera się na postach z forum. A kolekcję ma prawie kompletną, jeszcze sztuki brakuje... 

@Dnlaie będzie trzecia korona kiedyś, prawda? 😜

 

 

Przyłączam się do grona oczekujących przymiarki. Czekam z zainteresowaniem.

Tak, zdecydowanie. Tylko systemu szybkiej zmiany nie widzę... Widać nie można mieć wszystkiego ;)

I ja nie doczytałem, że to 15 sekund na 21 dni 😀


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Crafter Blue, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, adiblue2 napisał(-a):

https://www.longines.com/pl/p/watch-ultra-chron-l2-537-4-72-2

Pewnie pod koniec roku będzie można wyrwać za mniej niż 14tyś 

Choć w tym przypadku, tj. fajna klamra z mikroregulacją, nie wiem czy bym nie wybrał bransolety.

 

Screenshot_20250925_175855_Chrome.thumb.jpg.469dc97c8d86a94c9c02cc4a0a678fb1.jpg

 

Screenshot_20250925_175911_Chrome.thumb.jpg.a92f110ddf909fd8ac50eb4c60c0860c.jpg

 

Screenshot_20250925_175917_Chrome.thumb.jpg.1372adb164417f4666347883a4476e44.jpg

Na chrono można już ten model kupić za około 14 tys. zł.:

Wersja 40 mm

https://www.chrono24.pl/longines/ultra-chron-classic--id42971184.htm

I w wersji 37 mm

https://www.chrono24.pl/longines/longines-ultra-chron-classic-l25374726-l25374726--id42964561.htm?searchHash=bb2664ea_hf6AK4&pos=3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Miłośnik_Piękna napisał(-a):

no to jest nadzieja:)

14k to nie 17k;):)

bransoleta obowiązkowo.

40mm na nadgarstek 17cm jest optymalny. 37 może być za mały. ale kto co lubi...

@AK&AKtakże nie mogę doczekać się przymiarki. w Kruku jeszcze nie ma;)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za komentarze. 

 

Zostawmy na chwilę certyfikacje chodu czy wodoszczelności. Mój oczywiście był -wg. Centrum Swatch - namagnesowany. Po1.5 tygodnia używania. Serio? Chwilę noszony trzymany w gablocie wraz z kilkunastoma innymi zegarkami. Z dala od pól magnetycznych. Miałem na oku kilka innych zegarków tego producenta ale chyba dam sobie spokój. 

 

Pozdrawiam!

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może potwierdzić rewelacje o stopniowym wprowadzaniu zapięcia on-the-fly do Zulu 39 w tytanie?

Edytowane przez adiblue2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.