Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ulan

Roczniaki, 400 days anniversary clocks, Jahresuhr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! W końcu udało się zarejestrować za drugim razem. Niestety na komputery Appla jakoś ciężko się zarejestrować,albo po prostu nie umiem. Nie powiem, że jestem pasjonatem do końca, ale lubię zegary i moja przygoda zaczęła się od tęsknoty za rocznym zegarem, który bardzo długie lata stał u zegarmistrza w moim mieście rodzinnym Namysłowie. Obecnie rezyduję w Warszawie i tu jestem uchwytny. Pierwszy zegar nabyłem w 1994r, w Łodzi, Typowa skrzynka Beckera za 700zł w sklepie u zegarmistrza. Moją tęsknotę z dzieciństwa zegar roczny nabyłem przepłacając coś 500 krotnie, ale tyle kosztowało uczucie i głupota. Od tej pory przez moje ręce przewinęło się ok 30 roczniaków z czego zostało 5. Ten przepłacony x500, dwa Beckery, jeden nic nie wart,ale niech stoi, cały niklowany art deco i jeden, który jest w rozpracowywaniu,ale o nim w niedługiej przyszłości. Marzy mi się Becker w skrzyni,ale nie marzy przepłacać. Na zegarach znam się tyle, że potrafię złożyć, ustawić,ale do momentu , gdy niezbędna jest ingerencja fachowca. Poza tym próbuję zbierać biedermeiery, ale to temat za pewne w inne miejsce. Znam tutaj osobiście dwie osoby,ale to im zostawiam przyznanie się do tego. Z problemów na dzień dzisiejszy, jak zwykle uruchamianie Beckera, kompletnego z nr P 1992346. Podejrzewam,że mam coś albo z kołem wychwytowym,albo z kotwicą Nie wiem, czy nie ma pomniejszonej średnicy. Palety nie dają się na tyle wyregulować aby uzyskać dobre wgłębienie w koło wychwytowe. Chodzi,ale do 180stopni. Może ktoś zna, średnicę koła wychwytowego dla tego numeru, to sprawdzę pozdrawiam kolegów na imię mam Piotr.

Sąsiad, witam serdecznie!!!!!

Mieszkamy bardzo blisko siebie, w linii prostej to może jakieś 5 km, albo i mniej. Idąc od Ciebie na południe, to ja mieszkam a drugiej strony lasu.

Pozdrawiam

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad, witam serdecznie!!!!!

Mieszkamy bardzo blisko siebie, w linii prostej to może jakieś 5 km, albo i mniej. Idąc od Ciebie na południe mieszkam a drugiej strony lasu.

Pozdrawiam

Hej! Jestem południowcem, to prawda pod Lasem Kabackim. Do Magdalenki , to więcej rzutów beretem.:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie lekko podgiął się któryś z zębów koła wychwytu, to i przeskakuje.

W roczniakach wszelkie regulacje bez weryfikacji i IDEALNEGO wyprowadzenia koła wychwytu są wg mnie bez sensu - a jeszcze jak wartościowy zegar...

Robisz dla siebie, czy na sprzedaż ? ;)

Dla siebie, popatrz na temat erzlot collection

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po krotkirj walce udalo mi sie zdobyc tego roczniaka

Wg Johna Huby jest to 5 z pierwszej serii skeletonow wyprodukowany przez GB (ten akurat dla BHA- moze zamowili u niego cala piersza serie? Pozniej GB zauwazywszy sukces sprzedazy zrobil druga serie z logo GB?Nie mam porownania numeracji to tylko takie dywagacje.)

Moj ma numer 2 131 305 a numeracja wg Huby zaczynala sie od 2 131 301.

Wiem ze nikt tego nie czyta bo "smietanka" jest w Srebrnej Gorze a ja niestety jeszcze wczoraj pracowalem do pozna i nie moglem juz jechac.

img2515in.jpg

img2516v.jpg

img2517re.jpg

img2518wp.jpg

img2519h.jpg

Moj ma 21 31 500 i ma medale na tyle szkieletu wybite. To do ktorej serii moj nalezy ??? Rozgryzles juz to???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Z problemów na dzień dzisiejszy, jak zwykle uruchamianie Beckera, kompletnego z nr P 1992346. Podejrzewam,że mam coś albo z kołem wychwytowym,albo z kotwicą Nie wiem, czy nie ma pomniejszonej średnicy. Palety nie dają się na tyle wyregulować aby uzyskać dobre wgłębienie w koło wychwytowe. Chodzi,ale do 180stopni. Może ktoś zna, średnicę koła wychwytowego dla tego numeru, to sprawdzę pozdrawiam kolegów na imię mam Piotr.

To, że wahadło osiąga tylko 180 stopni, to średnica koła wychwytowego nie ma z tym nic wspólnego. Jeżeli zegar chodzi, to znaczy, że koło wychwytowe i kotwica są dobre. Trzeba tylko wyregulować zazębianie na wychwycie, widełki i ewentualnie grubość włosa. Czyli, trzeba go doregulować i zegar powinien chodzić właściwie. IMO

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj ma 21 31 500 i ma medale na tyle szkieletu wybite. To do ktorej serii moj nalezy ??? Rozgryzles juz to???

Taki ażurowy z Nr.2131500, został wyprodukowany w pierwszej serii na początku 1910 roku.

Cała pierwsza seria miała wahadła dyskowe.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że wahadło osiąga tylko 180 stopni, to średnica koła wychwytowego nie ma z tym nic wspólnego. Jeżeli zegar chodzi, to znaczy, że koło wychwytowe i kotwica są dobre. Trzeba tylko wyregulować zazębianie na wychwycie, widełki i ewentualnie grubość włosa. Czyli, trzeba go doregulować i zegar powinien chodzić właściwie. IMO

Hej! Dzięki, to już przerabiałem,ale zastanowię się jeszcze nad włosem, bo widzę,ze go cieniowałem i mogłem, to źle zrobić. Po latach wróciłem do tego zegara stąd nie pamiętam, co mu nie grało. Z samej regulacji jestem pewien, że nic nie wyjdzie. Pora na włos. Może po tym odszukam legendarny punkt G. Pzdr:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj ma 21 31 500 i ma medale na tyle szkieletu wybite. To do ktorej serii moj nalezy ??? Rozgryzles juz to???

Angielski  znasz  jak  mniemam   ;)  :Twoj  to  pierwsza  seria raczej  koncowka  wiec  byli  juz  zmeczeni  i  robili  niedokladnie  -zartuje   B) .Ladny  i  przydalby  mi  sie  taki  na  Swieta.

Cytat  z  NAWCC http://mb.nawcc.org/showthread.php?59395-GB-skeleton&highlight=Skeleton+GB

 

Ming, GB made four production runs of skeleton clocks starting in early 1910 and ending in 1911. Following is some info regarding the pendulums used for each production run:

  • The first run occurred in January 1910, and includes all skeleton clocks that have serial numbers of the series "2131XXX". The lowest number I've documented so far in this group is 2131311, most likely this series started with 2131301. ALL the clocks in this series were fitted with a standard GB disc pendulum, six pillar gallery. At least three versions of this pendulum were used that I have classified as No. 23C, 23D, and 23E. The highest number I have recorded to date is 2131896. My estimate of total production for this run is 600 clocks.
  • The second run was made in February 1910, and includes all skeleton clocks that have serial numbers "2135XXX". The lowest number documented in this group is 2135312, once again I believe the first clock probably had serial number 2135301. The first skeletonized pendulum No. 17 in the Repair Guide (sometimes called the "chandelier" pendulum") has been found with clock no. 2135362. About half the clocks in this production run have been found with this pendulum, the other half with the standard No. 23 type disc. The highest serial number documented to date for this run is 2135801. In total, this run would have been 500 clocks.
  • The third run was made about January 1911, and includes the serial number series "2185XXX". ALL the clocks documented to date in this series were fitted with theskeleton pendulum No. 17. The lowest serial number to date is 2185374, possibly the first number in the series may have been 2185301. The highest number recorded to date is 2185525. My estimate is that 250-300 clocks were made in this run.
  • The final run was made in 4th quarter 1911 near the end of the year. All of the clocks documented in this series were fitted with the skeleton pendulum No. 17. The lowest serial number to date is 2227511, so possibly the lowest number would be 2227501. The highest number found so far is 2227759, my estimate of total production in this run is 300 clocks.

Please note that there is NO question the first run used the standard pendulum, as all but four of the clocks documented to date have matching serial numbers for both the clock and pendulum. The same holds true to the other production runs, original pendulums with these clocks all had the same serial numbers etched in. On the skeleton pendulum No. 17 the serial number is found underneath on one of the decorative radial arms that form the top of the disc.

 

Also there are distinctive differences in the design of the dials used for each of the runs, and other differences that distinguish one from the other. I won't list those now as this note is already long enough. The main point to make is that of the total of some 1500 skeleton clocks produced, about half of them have the standard disc pendulum and half have the skeletonpendulum. When you find one with a standard pendulum, check the serial numbers and if they match then that pendulum should remain with the clock.

 

Unfortunately the information in the Repair Guide leads to the erroneous conclusion that all GBskeleton clocks are supposed to have skeleton pendulums; this has led to original standard disc pendulums being tossed and home-made or mis-matching skeleton pendulums substituted, thus destroying the historical integrity of the clock.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo. Piękny nabytek. Czytając opis numeracji, toć to biały kruk. Zapewne takiemu podobnych w kolekcji ma cała tutejsza śmietanka. Nie dużo chcę,ale takiego też. Gratuluję zakupu.:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla siebie, popatrz na temat erzlot collection

Wiem , że dla siebie - to było z przekorą i do przemyślenia.

Nie warto niszczyć zegara złymi ustawieniami.

Jak Jacek pisał - - mogę tylko powtórzyć - odłóż na chwilę robotę - tu nie powinno być nic na szybko.

 

I może jeszcze jedna uwaga - ustawienie/regulacja zegara wg mnie nie powinna być zgadywanką.

Nie ma miejsca na : tu podkręcę, tam docisnę i pójdzie.

 

Albo wszystko się wyprowadza pod względem mechaniczny na dobre, albo niech czeka na czas, w którym będzie ochota na takie działanie.

Tak powinno być, a jak jest ?

 

Zazwyczaj jest akcja - "może jakoś pójdzie" i chodzi potem 10 "pół trupków". Cóż - Wasze zegary, Wasze pieniądze i Wasza radość.

I dobrze - w końcu :


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem , że dla siebie - to było z przekorą i do przemyślenia.

Nie warto niszczyć zegara złymi ustawieniami.

Jak Jacek pisał - - mogę tylko powtórzyć - odłóż na chwilę robotę - tu nie powinno być nic na szybko.

 

I może jeszcze jedna uwaga - ustawienie/regulacja zegara wg mnie nie powinna być zgadywanką.

Nie ma miejsca na : tu podkręcę, tam docisnę i pójdzie.

 

Albo wszystko się wyprowadza pod względem mechaniczny na dobre, albo niech czeka na czas, w którym będzie ochota na takie działanie.

Tak powinno być, a jak jest ?

 

Zazwyczaj jest akcja - "może jakoś pójdzie" i chodzi potem 10 "pół trupków". Cóż - Wasze zegary, Wasze pieniądze i Wasza radość.

I dobrze - w końcu :

Na roczniakach się (jeszcze ;)) nie znam, ale muzyka, tekst - świetne, no i te hipisowskie klimaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kręcąc wskazówkami nie ma żadnych wyczuwalnych oporów lub zahamowań, mechanizm chodzi bardzo lekko (w porównaniu do innych zegarów wahadłowych). Nie mogę naprawdę zrozumieć co się mogło stać, bo zegar chodził kilka godzin w miarę dokładnie i ja tylko popchałem wskazówki w tył o jedną godzinę i wszystko się spieprzyło. Teraz kotwica z jednej strony dobrze współpracuje (TIK) zaś w czasie wychyłu w drugą stronę przeskakuje o kilka zębów (trrrrrrrr)- tak jakby była zbyt wysoko i jest taki moment, że żadna peleta nie trzyma zębnika i wtedy pędzi o kilka minut. Pelety nie są wyłamane, zęby koła też wyglądają ok pod lupą. Nie kumam, ale jestem zielony i trudno, nie pochlastam się z tego powodu. :(

Kotwica z kołem wychwytowym powinna współpracować tak jak jest pokazane w tym filmiku. http://www.bing.com/videos/search?q=400+day+clock&FORM=HDRSC3#view=detail&mid=EE641005E489FC072268EE641005E489FC072268

Jeżeli w czasie współpracy koła i wychwytu następuje przeskok o kilka zębów, to znaczy, że zęby koła wychwytowego lub któryś z zębów jeżeli są nierówne spadają na wznios którejś z palet, co oznacza, że trzeba zwiększyć zazębianie lub wyrównać długość zębów w kole wychwytowym. Ale przed zwiększeniem zazębiania trzeba sprawdzić w czasie pracy wahadła, czy na przeciwległej palecie jest właściwy spad i właściwa droga stracona. Dość często to terkotanie można zlikwidować ustawiając właściwie kąt nachylenia włosa, który wyrównuje spad i drogę straconą na palecie wejściowe i wyjściowej. Jeżeli poprzez regulację kąta nachylenia włosa doprowadzimy do równego spadu zębów na bok palety wejściowej i wyjściowej i kąt spoczynku będzie właściwy, to znaczy, że wszystko jest OK. i terkotać nie będzie. Chyba że nadal spad zęba będzie na wznios którejś z palet, to wtenczas właśnie trzeba obniżyć kotwicę na łożysku nastawnym lub wyregulować same palety, ale przy regulacji samych palet trzeba pamiętać o tzw. rozwartości kotwicy. Moim zdaniem, najpewniej i najlepiej jednak będzie, jak zaniesiesz go do zegarmistrza i dasz zarobić profesjonaliście. :) 

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki ażurowy z Nr.2131500, został wyprodukowany w pierwszej serii na początku 1910 roku.

Cała pierwsza seria miała wahadła dyskowe.

 

Bardzo dziekuje , milo wiedziec ze to "jeden z pierwszych " :rolleyes:

 Zdjecia beda jak przyjedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, zawiodłem Was koledzy i siebie też, bo nie potrafię przekręcić tego mimośrodu z osią kotwicy. Roczniak GB będzie sobie stał bez ruchu i czekał na lepsze czasy.

Może ktoś z Szanownych Forumowiczów podejmie się (nie za darmo oczywiście) uruchomienia  tego Gustawa uparciucha. :ph34r:

Tarant, kiedyś chwaliłeś zakład na ul. Curie-Skłod. we Wrocławiu, on jeszcze działa i wziąłby roczniaka? Jak sądzisz?

 

By wzięli (widziałem kilka "zrobionych"). Ale zadzwoń, bo mieli zakład remontować w grudniu.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo. Piękny nabytek. Czytając opis numeracji, toć to biały kruk. Zapewne takiemu podobnych w kolekcji ma cała tutejsza śmietanka. Nie dużo chcę,ale takiego też. Gratuluję zakupu.:)P

 

Bardzo dziekuje :D  Juz sie nie moge doczekac do poniedzialku. Powinien przyjachac 15 grydnia. Hurrrrrra :lol::wub:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kotwica z kołem wychwytowym powinna współpracować tak jak jest pokazane w tym filmiku. http://www.bing.com/videos/search?q=400+day+clock&FORM=HDRSC3#view=detail&mid=EE641005E489FC072268EE641005E489FC072268

Jeżeli w czasie współpracy koła i wychwytu następuje przeskok o kilka zębów, to znaczy, że zęby koła wychwytowego lub któryś z zębów jeżeli są nierówne spadają na wznios którejś z palet, co oznacza, że trzeba zwiększyć zazębianie lub wyrównać długość zębów w kole wychwytowym. Ale przed zwiększeniem zazębiania trzeba sprawdzić w czasie pracy wahadła, czy na przeciwległej palecie jest właściwy spad i właściwa droga stracona. Dość często to terkotanie można zlikwidować ustawiając właściwie kąt nachylenia włosa, który wyrównuje spad i drogę straconą na palecie wejściowe i wyjściowej. Jeżeli poprzez regulację kąta nachylenia włosa doprowadzimy do równego spadu zębów na bok palety wejściowej i wyjściowej i kąt spoczynku będzie właściwy, to znaczy, że wszystko jest OK. i terkotać nie będzie. Chyba że nadal spad zęba będzie na wznios którejś z palet, to wtenczas właśnie trzeba obniżyć kotwicę na łożysku nastawnym lub wyregulować same palety, ale przy regulacji samych palet trzeba pamiętać o tzw. rozwartości kotwicy. Moim zdaniem, najpewniej i najlepiej jednak będzie, jak zaniesiesz go do zegarmistrza i dasz zarobić profesjonaliście. :) 

Jestem gotów dać zarobić, ale nie ma chętnych. Mogę go wysłać pocztą (lub zawieźć jeżeli bliżej np do Wrocławia lub Opola). Może Kolega się podejmie?? Proszę.... :rolleyes: :rolleyes:

Ten GB od początku był nietypowy (obrót rzędu 120 stopni) a po mojej zmianie włosa początkowo wyglądało wszystko b. optymistycznie (chociaż spieszył kilkanaście minut i obrót też taki mały) a po banalnym cofnięciu wskazówek całkowicie odmówił posłuszeństwa. Dokupiłem do niego (nie uwierzysz Dziadku skąd) osłonę włosa, więc mam komplet- ale niestety nieruchomy. <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Strasznie mnie to męczy. Czy może mi ktoś wyjaśnić po cholerę te patenty Jehlinowi i Harderowi, jeżeli Becker produkował  zegary roczne wcześniej z wahadłami torsyjnymi, niż powstały patenty?Tak łopatologicznie.;)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje :D  Juz sie nie moge doczekac do poniedzialku. Powinien przyjachac 15 grydnia. Hurrrrrra :lol::wub:

Jest???????????????????????????????????????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Strasznie mnie to męczy. Czy może mi ktoś wyjaśnić po cholerę te patenty Jehlinowi i Harderowi, jeżeli Becker produkował  zegary roczne wcześniej z wahadłami torsyjnymi, niż powstały patenty?Tak łopatologicznie.;)P

Komputerów nie było, Internetu nie było, listy tylko pisali, wiec mało o sobie wiedzieli, a Becker miał dużą fabrykę i nie wszystkie nowinki techniczne patentował. To tak najprościej jak można. :) 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komputerów nie było, Internetu nie było, listy tylko pisali, wiec mało o sobie wiedzieli, a Becker miał dużą fabrykę i nie wszystkie nowinki techniczne patentował. To tak najprościej jak można. :) 

Dziadku dziękuję, bo mnie to też bardzo męczyło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komputerów nie było, Internetu nie było, listy tylko pisali, wiec mało o sobie wiedzieli, a Becker miał dużą fabrykę i nie wszystkie nowinki techniczne patentował. To tak najprościej jak można. :) 

Ciekawe od kiedy patenty były modne w zakresie zegarów w Europie. Przecież to ok 5 lat od zegarów Beckera do patentu Jehlina . Czyżby Becker się nie zorientował,że trzeba to zrobić.Na pewno wiedzieli o co chodzi. Niby dlaczego nikomu nie znany Jehlin, to zrobił,a Becker nie. Pieniążków na patent żałował?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe od kiedy patenty były modne w zakresie zegarów w Europie. Przecież to ok 5 lat od zegarów Beckera do patentu Jehlina . Czyżby Becker się nie zorientował,że trzeba to zrobić.Na pewno wiedzieli o co chodzi. Niby dlaczego nikomu nie znany Jehlin, to zrobił,a Becker nie. Pieniążków na patent żałował?

Dlaczego 5 lat, przecież Becker pierwsze roczniaki wyprodukował patrząc na numer seryjny w 1872r.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego 5 lat, przecież Becker pierwsze roczniaki wyprodukował patrząc na numer seryjny w 1872r.

Jehlin uzyskal patent na torsyjne w 1877, o te 5 lat chodzi.P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest???????????????????????????????????????????

Bedzie jutro, bo poczta angielska ma opoznienia :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bedzie jutro, bo poczta angielska ma opoznienia :(

Niedługo tam do Was polski Integer wejdzie i będziecie mieli polskie paczkomaty. To męczarnie przez noc:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.