Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem dziś Żołądkową kolonialną z nutką whyskey. Próbował ktoś? Ja jeszcze nie testowałem, upodlę się za dwie godziny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwny smak... Whyskey to tam nie czuć :( Daję mocne 3/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja popijam dalej swoją Hibiki Suntory. Niebo w gębie :rolleyes:

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glendronach, jedna z najstarszych destylarni w Szkocji, robi wyśmienite whisky. Sam miałem okazję próbować tylko 12 letnią. Ta 18-letnia czeka na specjalną okazję. Jak tu kolega wspomniał to najlepszy wybór w tej cenie.

Zerknąłem i wychodzi, ze to Highland. Nie moje klimaty.

 

polecam pewien test.

Pijemy jedno po drugim oczywiście na spokojnie, nie duszkiem :)

np. Ardbeg, następnie Macallan.

Innym razem odwrotnie Macallan, potem Ardbeg.

 

Nie powiem na razie jak to u mnie wyszło (i u tych, z którymi ten test robiłem), ciekawy jestem Waszych opinii.


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macallan 12 jest jak dla mnie trochę przereklamowany. Wybieram Ardbega :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zerknąłem i wychodzi, ze to Highland. Nie moje klimaty.

 

polecam pewien test.

Pijemy jedno po drugim oczywiście na spokojnie, nie duszkiem :)

np. Ardbeg, następnie Macallan.

Innym razem odwrotnie Macallan, potem Ardbeg.

 

Nie powiem na razie jak to u mnie wyszło (i u tych, z którymi ten test robiłem), ciekawy jestem Waszych opinii.

 Przepraszam, ale nie rozumiem takiego testu.

 Po pierwsze Ardbeg jest torfową whisky, a z tego co mi wiadomo Macallan nie. Więc, pijąc jako pierwszą Ardbega , przez cały wieczór czujemy torf....

 

Nie piłem Macallana, jednak , piłem inne whisky z tego regionu i jakieś tam pojęcie mam....


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytający nie miał pewnie na myśli łykania na raz 40~50ml, a powolne delektowanie się. Troszkę na język i podniebienie. Można po jakimś czasie zagryźć gorzką czekoladą i po paru minutach "odzyskać smak".   


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O takim degustowaniu myślałem. Wg mnie taki test nic nie wniesie.

Fakt, podchodzę do tego "dziwnie", bo pijąc kawę, piwo, czy whisky, nie lubię przegryzać, jeść nic co przeszkadza mi w degustacji.

Od tej reguły są małe wyjątki.


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, nie duszkiem :) Ja też pijąc whisky nie lubię jeść, czasami popiję wodę dla odzyskania świeżości.

 

Ale to jest taki może dość specyficzny test smaku. A może charakteru napoju?

 

Podane whisky to tylko przykłady - ogólnie chodziło o Islay i pochodne przeciwko Speyside, Highland czy Lowland (nazwijmy to ląd).

Generalnie pijąc coś ze Speyside nie ma potem problemu z degustacją czegoś z Islay.

Ale w drugą stronę będzie bardzo trudno. Po np. Laphroaig, Glenlivet będzie smakował jak... no nie wiem, ale wypić będzie go ciężko.

Edytowane przez fanfar19

"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, nie duszkiem :) Ja też pijąc whisky nie lubię jeść, czasami popiję wodę dla odzyskania świeżości.

 

Ale to jest taki może dość specyficzny test smaku. A może charakteru napoju?

 

Podane whisky to tylko przykłady - ogólnie chodziło o Islay i pochodne przeciwko Speyside, Highland czy Lowland (nazwijmy to ląd).

Generalnie pijąc coś ze Speyside nie ma potem problemu z degustacją czegoś z Islay.

Ale w drugą stronę będzie bardzo trudno. Po np. Laphroaig, Glenlivet będzie smakował jak... no nie wiem, ale wypić będzie go ciężko.

Teraz się zgadzam :)


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macallan jest starzona w beczkach na ogół po oloroso, więc ma lekko koniakowy posmak. To są eleganckie trunki, ale ja nie znoszę koniaków więc u mnie odpada. A. to uczciwy torfiak, inna bajka. Co tu porównywać?

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się porównać? To whisky i to whisky. Moim zdaniem fajnie wychodzą różnice właśnie przy takim sposobie.

 

Ja ogólnie za whisky z lądu (Speyside, Lowland czy Highland) nie przepadam. Ale koniaczek całkiem lubię np. Remy Martin VSOP.


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały długi weekend spędziłem w mojej świątyni

Ale to i tak za krótko - na pierwszym palenie zwycięzcy tego wyjazdu

bf42bb67fc452f8507402d873d9fcae6.jpg

Edytowane przez rafiros

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękne miejsce :) Ja ostatni raz tam byłem w marcu 2017 :(


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdrówko zdrówko. Jak oceniasz? Duże oczekiwania miałem w stosunku do tego Obana i niestety im nie sprostał. Smaczny, ale nic poza tym w mojej opinii.

 

rafiros, Mortlach to legenda. Zazdraszczam. ;) W sumie to cała seria Flora&Fauna powoduje u mnie nieco szybsze bicie serca, choć nigdy styczności z tymi trunkami niestety nie mailem.

 

 

A ja dziś atakuję drób. Nie jest to co prawda mój ulubiony 101, ale i tak jest dobrze. ;)

 

iXYqaBb.jpg

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdrowko ja dzisiaj testuje taki trunek:

df5d71f588758c8db2aac862ad32a554.jpg

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście, dla mnie Oban jest świetny. Gładki, bez odoru, którego nie cierpię, lekko słodki, jakieś owoce i szczypta dymu tlącego się gdzieś tam w tle.

 

Teraz odrobina Storma po pracy.

 

Zdróweczkob39d3176155994dd217e1576ecb30579.jpg

vvv,

 

I jak ten Ben Bracken?

 

Zawsze jakoś szkoda mi było kasy na te ich wypusty.

 

Miałem rację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu się po nim ostro przejechał, jeśli dobrze pamiętam. loco50? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest.Spuśćmy zasłonę milczenia na tego Brackena. Brz, drób jest smaczny :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakimś wielkim koneserem nie jestem, ale zgadzam się z loco50. Mam tak czasem w sklepie, że poza tymi trunkami które znam i lubię, chcę kupić coś zupełnie nowego. W tym przypadku chyba dobrałem do koszyka, że promo na winnicylidla zadziałało ;) no i cóż sukces to nie był.

Do odstresowania po ciężkim tygodniu ok, poszło z pół butelki do serialu - Przekraczając granice. Swoją drogą bardzo późno na ten serial trafiłem. 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oban i Talisker jak dla mnie bardzo fajne smaki


post-22086-0-30286900-1573935909_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam coli i zmuszony jestem pić samą*

 

Zdrówko Panowie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

* Taki żarcik ;)4f74e674bf40671ff6b535dd53bdb9ac.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.