Wybór pióra.

[egzo18 614]

Nie ma co się bać zaschnięcia caplessa. Tam jest klapka, zamyka bardzo szczelnie, to nie jest tak jak wkład w długopisie. Rusza od dotknięcia.

( opinia innych użytkowników, mi jeszcze nie zaschło: nie zasycha porównywalne do zakręcanych pelikanów, a jak zaschnie, wystarczy kliknąć.)

Po pisaniu nim od wtorku na studiach, jeszcze utwierdzam się, że dokonałem dobrego wyboru. Naprawdę świetne pióro.

Edytowane 27 Października 2016 przez egzo18

[70' 1294]

Nie ma co się bać zaschnięcia caplessa. Tam jest klapka, zamyka bardzo szczelnie ...

Ok. klapla zalatwia sprawe  Znalazlem cos takiego

i wszystko stalo sie jasne

 

Koledzy, czy ktos z was zna moze "anatomie" watermana charleston ? Czyscilem to pioro i podczas skladania cos poszlo nie tak. Splywak ze stalowka wyszedl z sekcji z lekkim oporem, a po wyplukaniu wlozylem go juz bez tego oporu. W wyniku tego splywak i stalowka sa teraz luzne, tak jakby brakowalo jakiejs uszczelki. Nie wiem czy byla tam uszczelka, czy moze cos uszkodzilem lub jaki popalniam blad podczas skladania

Pomoglo cos takiego

Problem teoretycznie zostal rozwiazany ale mnie jakos to nie zadowala i chcialbym zastosowac oryginalne rozwiazanie,

 

 

[egzo18 614]

Miałeś dobre podejrzenia co do zaschnięcia. Inne pióro bezskuwkowe się boryka z tym problemem, mianowicie lamy dialog 3

http://www.zc77.de/bilder/lupe/LAM1228087.jpg

Zupełnie inny systen niż w pilocie. I klapka ( tam jest obrotowa) im nie wyszła.

Ty znalazłeś schemat caplessa w wersji pierwszej z 1964r

Obecnie wygląda to tak

http://www.fountainpennetwork.com/forum/uploads/imgs/fpn_1458985213__caplesscrosssection.jpg

Konstrukcyjnie, to jest to samo. Trochę inny kształt i stalówka.

Edytowane 27 Października 2016 przez egzo18

[Sebak 3158]

Egzo18, a gdzie ten Pilot jest w takich dobrych cenach zagranicą?

[egzo18 614]

http://m.ebay.pl/sch/cumber9090/m.html?isRefine=true&_pgn=1&_nkw=sprzedawca%3Acumber9090&_sasl=cumber9090

Tu.

Żółtego już nie ma. Ale są wersje decimo i jeszcze kilka innych wersji normalnego caplessa.

Sokolow mi ściągnął. Ja się nie znam na zagranicznych zakupach.

Wyszło mnie tak: pióro niecałe 500 i niecałe 100 opłat celnych.

 

Żółty znowu jest.

Edytowane 7 Listopada 2016 przez egzo18

[Admof 1597]

Safari może i jest plastikowe ale IMHO to świetne pióro i pisze znakomicie ;] Ja mam swoje ze stalówką w rozmiarze M i jestem bardzo zadowolony.

[70' 1294]

Sporo dobrego naczytalem sie o piorach Lamy, ogolnie sa bardzo chwalone. Mnie jednak wlasnie ten troche plastikowy design jakos nie lezy. To kwestia gustu, stylu i potrzeb. Ile razy rozgladam sie za jakims nowym piorem to zaczynam od czegos oryginalnego, ai tak najczesciej koncze tak samo

Czyli klasycznie

Dodatkowa wada tego systemu jest niestety to, ze odrozniam te piora po kolorze zaladowanego atramentu

Edytowane 6 Listopada 2016 przez 70'

[pk_kamil 5939]

praktyczne

Edytowane 7 Listopada 2016 przez pk_kamil

[egzo18 614]

Lamy, to nie tylko pastiki.

Al stat, lamy 2000 metal, lamy dialog 3

I pewnie jeszcze coś.

Edytowane 6 Listopada 2016 przez egzo18

[70' 1294]

No tak, tylko ktore z nich ma klasyczny design ?

Najbardziej chyba flagowy model 2000 ale tylko jak jest zamkniete. Najbardziej "pojechany"  jest dialog 3, moje pierwsze skojarzenie to design lat 50` ubieglego wieku. Chociaz tak pewnie nie jest.

Plastik nie jest dla mnie wada, tylko "plastikowy design". Moze najzwyczajniej to okreslenie nie jest wlasciwe. Ja raczej nie przepadam wlasnie za metalowymi piorami. Poszukujac pewnej odmiennosci od tego co mam, wycelowalem niedawno w Pilota Falcona. Przez tydzien bylem przekonany, ze jest on wlasnie z plastiku lub jakiejs zywicy. W ostatniej chwili doczytalem, ze to lakierowany metal. Entuzjazm momentalnie opadl i piora nie bedzie

[egzo18 614]

Wyceluj w pilota justusa

Ja jak kupowałem caplessa, to rozważałem też dialog 3. Ale pilot wygrał

Edytowane 6 Listopada 2016 przez egzo18

[Marcusfff 15]

Witam wszystkich miłośników klasycznych przyrządów piśmienniczych. Jako że prawie rok temu zgubiłem swojego ukochanego Parkera 25 i niepocieszony zacząłem pisać długopisami, stwierdziłem niedawno, że tak się nie da na dłuższą metę i pora wrócić do pisania piórem.

Jestem jednopiórowcem więc pióro ma być możliwie uniwersalne przy czym głównie notatki, krótkie teksty i podpisy. Lubię grubszą i bardziej mokrą kreskę (M lub cienkie B ) a jeżeli chodzi o wzornictwo, podobają mi się pióra z typu "rurkowców", jak zwykłem je nazywać =]. Myślę tu właśnie o wspomnianej 25-tce lub np. Vectorze lub Waterman Perspective. Dobrze byłoby też mieć możliwość zmiany tłoczek/nabój a planowany budżet to 300-max 400 zł. Jeżeli uda się w tym budżecie dobrać do zestawu pióro kulkowe to tym lepiej.

Po wstępnym rozpoznaniu wyłoniłem:

-Faber-Castell Ambition. Nie do końca przekonuje mnie polerowana skuwka i nie miałem styczności z ich piórami, ale jeżeli są tak rewelacyjne jak ołówki automatyczne, to  biorę w ciemno

-Sheaffer Intensity. Chyba mój faworyt. Zakręcana skuwka oraz fakt, że zawsze chciałem mieć Sheaffera. Tak jakoś mi się utrwaliło w dzieciństwie =]

- Sheaffer Award. Chyba najbardziej odpowiadające stylistycznie mi pióro. Czarny mat oraz prostokątny klips tak miło przypominają mi mojego Parkera 25.. =/

- Lamy CP1- ładne pióro ale nigdy nie miałem styczności z tą marką, ale jest szeroko polecana i chwalona. Jest też bardzo lekkie (8g) przy czym powyższe mają od 18-23g a nie mam pojęcia jak się do tego odnieść. Następny etap wyboru to oczywiście macanie, ale najpierw muszę wiedzieć co. Liczę na wasze uwagi i propozycje.

Edytowane 6 Listopada 2016 przez Marcusfff

[egzo18 614]

Popatrz sobie na pelinana m 205.

Kompletnie nie znam tych piór co podałeś

[pitzmaker 4]

Z tych propozycji wybrałbym Lamy. Faber Castell ma niewygodną sekcję i wadliwą skuwkę.

[Marcusfff 15]

Oglądałem Pelikana M205, bo jest często polecany, ale nie jest to pióro spełniające moje kryteria. Ma wyłącznie tłok i stalówki F i EF a design mi nie do końca odpowiada.

Czyli F-C odpada a Lamy na pewno będę macał, bo muszę sprawdzić czy nie jest za lekkie. A co sądzicie o Sheafferach?

[mandaryn44 886]

Sheaffer to bardzo dobre pióra. Stara firma z wielkim doświadczeniem i na wielu polach pionierska. Rozejrzyj się trochę w tych pelikanach. To są świetne pióra z bardzo dobrymi stalówkami.

[Jeszywas Chachmej 1]

Zawsze polecam coś spoza "oklepanych" nazw, których modele w takim przedziale cenowym są robione w Chinach (co samo w sobie nie oznacza, że są złe - po prostu robi tak 3/4 świata i nie ma w nich nic z wyjątkowości). Pióro w pewnym sensie oddaje charakter człowieka, tak jak jego zegarek. Podpieranie się nazwą za pióro w tym budżecie, to jak wybór na siłę "swiss made", czyli jazda na starych skojarzeniach bez odniesienia się do realnej treści.

Sprawdź ofertę takich firm jak Conklin, Kaweco  (tradycja równie stara co "wielka trójka", choć w przypadku tych pierwszych "odrodzona", a Kaweco do tego robione są w EU), a z nowszych Laban. Laban wykorzystuje stalówki produkcji Bocka, więc tego samego producenta, u którego zaopatrują się firmy sprzedające pióra w cenach 10xTwój budżet z Viscontim na czele.

[pk_kamil 5939]

jak lubisz "rurkowce" to mogą spodobać się pióra marki KAWECO, o tutaj do obejrzenia: http://wiecznepiora.eu/piora_wieczne_kaweco

 

Stara dobra niemiecka marka. Sam mam jedno z nich - parę postów wyżej fotki

[Lawnowerman 1061]

Mam Kaweco Supra

I Liliput

 

https://www.penchalet.com/blog/wp-content/uploads/2016/02/Kaweco-Supra-Fountain-Pen.jpg

 

https://static1.squarespace.com/static/5144ee05e4b033f38037f73d/t/543def38e4b0cc0fc84aa868/1413345098935/

[egzo18 614]

Ja bym zachęcał do pilota, ale japońskie stalówki to są prawie zawsze cienkie igły. A grubsze ciężko dostać.

[pitzmaker 4]

Ja bym zachęcał do pilota, ale japońskie stalówki to są prawie zawsze cienkie igły. A grubsze ciężko dostać.

Akurat Pilota to łatwo dostać wszędzie. Spróbuj Pan kupić jakąś wymyślną stalówkę Sailora w normalnej cenie. 

 

 

Laban wykorzystuje stalówki produkcji Bocka, więc tego samego producenta, u którego zaopatrują się firmy sprzedające pióra w cenach 10xTwój budżet z Viscontim na czele.

 

 

Co tam Visconti. Stalówki Bocka są w naszym, polskim Wilandzie!

Edytowane 7 Listopada 2016 przez pitzmaker

[egzo18 614]

Pilot jest w Polsce za chore pieniądze

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[pitzmaker 4]

Pilot jest w Polsce za chore pieniądze

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Wiem o tym, ale w Japonii dostaniesz jaką chcesz stalówkę do Pilota. Co innego Sailor- w ogóle pióro ciężko kupić czasem, a co dopiero z taką stalówką jaką zamierzasz. Pytałem sprzedawcę o stalówkę Zoom- czas oczekiwania 4 miesiące chyba mi powiedział wtedy. Do Pilota Stuby, Falcony, Soft, Hard, Post, wszystko na stanie. 

[egzo18 614]

Jeśli zakup w Japonii to tak to wygląda

[Marcusfff 15]

Dzięki za szeroki odzew i cenne rady. Im więcej jednak szukam i czytam, tym trudniej mi się zdecydować. Przeglądnąłem oferty firm, które proponowaliście i tak:

- Pelikan. Ofertę ma jak dla mnie na jedno kopyto i spodobały mi się jedynie Pura i Stola III, przy czym obydwa są diablo ciężkie

- Conklin. No cóż, kompletnie nie mój styl. Szukam czegoś dyskretniejszego =]

- Kaweco. Ciekawa stylistyka, ale bardzo spodobał mi się model Special. Niestety krytykowany jest za mozolne odkręcanie i długość. Tak czy siak jest czarnym koniem mojego zestawienia. Ktoś miał przyjemność, albo może coś o nim powiedzieć? Ponoć stalówki robi Bock.

- Laban. Nie mój styl i nie ta półka cenowa =]

- Podoba mi się róznież Waterman Perspective, ale Fka ponad budżet no i zwężająca się ku dołowi sekcja, a ja mam tendencję do trzymania przyborów piśmienniczych dosyć nisko.

- Pilot. Albo trafiłem na dosyć uboga ofertę w sklepacha, albo niebardzo jest w czym wybierać i nic jakoś do mnie nie trafia.

 

Czyli lista do macania obecnie wygląda tak:

- Sheaffer Intensity

- Sheaffer Award

- Lamy CP1

- Kaweco Special

 

Kolega Jeszywas jednak skutecznie zniechęcił mnie do Sheafera i faktycznie modele za te pieniądze nie wyglądają tak dobrze. Tu na forum wystarczy przeczytać dwa posty i już się zaczyna myślenie nad powiększeniem budżetu przynajmniej dwukrotnie. =D Tylko czy to konieczne? Wszak nie jestem pasjonatem, lecz mało/średnio wymagającym użytkownikiem, a i piórami do 100 zł pisze cię nieraz ponoć całkiem dobrze.

 

EDIT. Zgodnie z powyższym akapitem strafiłem na Kaweco Elite i bardzo mi się spodobało. Uważacie że warto? To jednak duże i dosyć ciężkie pióro.

Edytowane 7 Listopada 2016 przez Marcusfff