Xicorr

[krzysiek29 1]

Jednym się podoba dla innych jest jakimś sentymentem. Dla mnie okienko daty jest jakoś tak nie w tym miejscu i chyba trochę za małe. Pewnie będę chciał go zobaczyć na żywo.

[pmwas 6392]

Okienko daty to ewidentnie jedno z najbardziej karkołomnych przedsięwzięć projektu. Kłopot wynika z fakty, ze większość numerów jest dwucyfrowa i są nieco stłoczone, ale i tak wyszło świetnie. Lepiej sie po prostu nie da. Owszem, na pewno dałoby się stworzyć dwucyfrowy datownik (z dwoma pierścieniami), ale wówczas zegarek nie kosztowałby 1400zł. Głównie dlatego, że seryjnie produkowanych mechanizmów z "dużą datą" w tym miejscu nie ma. A sama koncepcja "licznika przebiegu", który nie jest tylko nadrukiem, ale coś tam też pokazuje jest po prostu mistrzostwem świata. Dawno nie byłem pod takim wrażeniem rozwiązania zastosowanego w budżetowym zegarku, a juz na pewno nie daty

[anda_7 12]

Ja również pojawiłem się niedawno w Od czasu do czasu i przymierzyłem sobie ten zegarek. Nigdy nie nosiłem zegarka, a ten będzie moim pierwszym... Jest cacy. Czekam niecierpliwie na jego pojawienie się w sprzedaży.

[heavenly 1]

Wydaje mi się że dałoby się zastosować minimalnie większą datę. Lekko powiększyć okienko i cały ten rząd cyferek. Byłoby sporo czytelniej, mimo lekkiego zachwiania proporcji - bo podejrzewam że projektant wziął pod uwagę ile zajmował licznik kilometrów na oryginalnym prędkościomierzu powierzchni.

 

Pamiętać jednak musimy że w salonie leży prototyp a nie produkt finalny. Być może w seryjnych egzemplarzach tego problemu nie będzie, podobnie jak nieco przesuniętej w dół daty. Choć z drugiej strony ta przesunięta data ma swój urok, ale to docenią tylko Ci którzy autami z mechanicznymi drogomierzami jeździli;-) Rzadko cyferki były w jednej linii;-)

[pmwas 6392]

Tylko pamiętaj, ze daty nie da się ot tak sobie przesunąć, powiększyc itp. Jej rozmiary i położenie są dość ściśle podyktowane parametrami i położeniem pierścienia datownika. Pewne modyfikacje są możliwe, ale ich zakres nie jest zbyt duży.

[Salomon 3]

"Z czasem, jak to w automatach, polegną sprzęgiełka naciągu i łożysko wahnika - "nie ma przebacz" "

 

jaki to może byc czas przy normalnym użytkowaniu typu EDC do opisanej powyżej awarii? 5 - 10 lat?

 

i taka ciekawostka "seagull" z jez ang znaczy po polsku "mewa".. ciekawy po prostu jestem ile taka mewa polata..

 

pozdr ALL OF YOU!!

[pmwas 6392]

Tak, tu nie wiecie, ale na sąsiednim forum o Sea-Gullach często mówi się po prostu "Mewa" . A ile polata to zależy od tego jak będzie eksploatopwana oraz, niestety, od szczęscia włąściciela. Pomijając prosty fakt, ze zegarek który leży się nie zużywa, a ten, kóry non stop pracuje - wiadomo - bardziej, to trwałość łożyska wahnika można sobie wydłużyć oszczędzając zegarkowi wstrząsów. Co do trwałosci sprzęgiełek - szkodzić im może zbyt częste dokręcanie mechanizmu koronką (pracują wówczas bardzo szybko), ale w końcu i tak padną ze zużycia. Choć wcale nie musi to być już w ciągu kilku lat. Myślę, ze dobrze zrobione egzemplarze z "dyszkę" powinny spokojnie pociągnąć, jak nie lepiej, ale to taka luźna opinia, niepoparta ani doświadczeneim ani badaniami

[Salomon 3]

Dzięki serdeczne za te info - krótko nie rzucac i nie dokręcac i będzie dobrze.

PS.

Oglądałem przed chwilą ta stronę http://pmwatch.republika.pl/index.html i najwieksze wrażenie zrobił na mnie francuski Lip. Ale precyzja wykonania tarczy i ta finezja niczym w samochodach na "f". Fajna stronka, dzięki!

[pmwas 6392]

Taaaa - ten Lip jest kapitalny Alt nie rozwinę (choć mnie korci), bo byłoby to mega OT

[Salomon 3]

Wracając do Xicorra to wszędzie go pełno - istna kampania reklamowa w internecie i tak trzymac. odnośnie Warszawy M20 to jeszcze jeden szczegół, który zauważyłem na wizualizacji komputerowej i którego nie ma egz przedprodukcyjny - to srebrny polerowany pierścien na obrzerzu szkła między koperty i obwodem tarczy, no nie wiem jak to opisac ale ma takie wrażenie że z takim polerowanym pierścieniem na obwodzie byłoby fajniej, a może sie myle i ma. Nie widziałem w końcu egz na zywo. Szkoda też że indeksy cyfr na tarczy nie są fluorescencyjne, szkoda, szkoda, szkoda...

[pmwas 6392]

Rany, co wy tu kombinujecie. Duza data, luma, pewnie jeszcze mechanizm manufakturowy in-house . A tak serio - mam nadzieję, ze w końcu któryś z polskich producentów do tego etapu też dojdzie. I jeszcze większą, że wtedy będzie mnie już stać, zeby takie coś sobie kupić

[nav 3349]

Jaśniejsza M20 bardzo mi się podoba, Circle jest z resztą moim zdaniem też bardzo udanym projektem. Mam nadzieję że Xicorr bedzie się rozwijał.

Edytowane 2 Grudnia 2012 przez nav

[Rysiek 1]

Byłem dziś zobaczyć Warszawę M20 w Od czasu do czasu, mają tylko szarą. M20 można już zamawiać (zaliczka 200 pln) podobno będą mieć 15 szt., z czego 8-9 już jest sprzedane. W tym tygodniu to jeden z najczęściej oglądanych zegarków w salonie.

[Salomon 3]

no sami widzicie, ze te Xicorry cos w sobie mają, że się chce tu zaglądac i sprawdzac co nowego

Czas - ble, nuda, nuda, Polpora - droga nuda, Gerlach - brak datownika w Orle i Dziku, poza tym ciekawe, no i dostepne cenowo, Copernicus - drogą oryginalność, ale brak automatu, a Xixorr - ciekawy, świeży i na czasie.

[pmwas 6392]

Polpora to nuda? Polpora tworzy piękne zegarki! Jakbym miał wolne środki to leciałbym kupić! A nie mam tylko dlatego, ze Prim jednak wygrał z Polporą 'in-hous'em Bo nawet przez chwilę mi to przez głowę przeleciało, jak myślałem na co tle kasy wydać

Edytowane 2 Grudnia 2012 przez pmwas

[Salomon 3]

są piekne na 100% ale poza pieknem nie nawiązują do motoryzacji, sportu i mojej kieszeni..sorry, bez urazy

[pmwas 6392]

są piekne na 100% ale poza pieknem nie nawiązują do motoryzacji, sportu i mojej kieszeni..sorry, bez urazy

 

Poza ostatnim punktem, dla mnie sa to spore zalety . Generalnie, poza takimi ciekawymi i bardzo "polskimi" nawiazaniami jak M20 nie lubię zegarków nawiązujących do motoryzacji czy sporty. Klasyczne, "garniturowe" zegarki najbardziej trafiają w mój gust. No, moze jeszcze czasem pseudo-wojskowe jak K-34 na przykład, niektóre "sportowe" też robią wrażenie, oczywiście - zależy od konkretnego modelu. Ale design Polpory to dla mnie ideał i to się chyba nie zmieni

[Salomon 3]

A mnie wciąz cieszy kupiony w zeszłym roku czarny Orient mako.. i w ogóle divery na bransolecie (wyglądają po prostu "mięsko" i poważnie). Najtańszy Xicorr jest 2 razy droższy od Orienta zaś Garda, która mi sie bardzo podoba już 3 razy.. więc pytam sie (siebie) czy warto sie na nią zasadzać i napalać czy też poczekać do przyszłego roku gdy będzie real diver od Xicorra z bransoletą (w końcu).. takie tam luźne rozważania, ale, że święta idą to się rozglądam na prezent..

Edytowane 2 Grudnia 2012 przez Salomon

[pmwas 6392]

Wiesz jak to jest. Orient to aż Orient i tylko Orient. Wspaniałe, niedrogie zegarki, ale z drugiej strony bardzo zwykłe. Prim jest niemal 10x droższy, a wcale nie jest 10x lepszy. Za to jest niezwykły i, w pewnym sensie "magiczny". Niektórzy powiedzą, ze to taka próba wytłumaczenia sobie wbrew oczywistym przesłankom, ze warto było tyle kasy zmarnować, ale nie żałuję decyzji, ze tyle kasy za niego dałem. On ma coś, czego żaden Mako mieć nie będzie po prostu, choc część z was zaraz się popuka w czoła

[EwaMilewski 3]

Salomon przedstawił nam super analizę porównawczą Polskich zegarków.

Fajnie by było ciągnąć ten temat ale może w osobnym dziale a tu o zegarku firmy xicorr-a chciałby się dowiadywać.

 

 

ps. połowa moich przyjaciół z Czech chodzi w Prim-ach uważają to za patriotyczny obowiązek.

[Salomon 3]

każdy wydaje tyle ile moze na zegarek, który mu sie podoba, stąd jesli mam juz wydac to się powaznie zastanawiam czy nie poczekac do przyszłego roku na tego "prawdziwego" nurka na bransolecie.. co do "bardzo zwykłych Orientów" sa przeciez profesional divery po 3-4 tysiące i cała seria Orient Starów tez nie tanich, bo te z najwyższej pólki to wydatek powyzej 10 tys złotych.. a pewnie sa i jeszcze droższe limitowane dostepne tylko w Japoni.. tyle pieniędzy za japońca z japońskim mechanizmem.., że o Seiko nie wspomnę - 20 tys dolarów za model Space (hybrydowy - automatyczny naciąg spężyny - a ścislej proces jej rozwijania - kontrolowany przez mikroprocesor w celu maksymalnej dokładności/odchyleń dobowych - to juz naprawdę kosmiczna technologia!)..

podumowując marzenia fajna rzecz i niech każdy kupuje to na co uzbiera..tylko jedna rada..

nie mówcie żonie ile kosztował

[Salomon 3]

_{jaką tam "super analize"??? - to była tylko taka mini-prowokacja, ale widze, ze nie wszyscy są za...}

_{zanim do tego doszedłem obejrzałem bardzo dokładnie, bo przez godzine strone Gerlacha, przez 45 minut strone Xicorra, przez 30 minut Copernicusa i Polpory, a tylko przez minute stronę Czasu, bo więcej nie mogłem znieśc tej muzyczki...}

_pozdr

[Vostokh1 7]

Jak dla mnie - Copernicus i Polpora to z naszych produktów najwyższa półka. Wzornictwo, jakość - super. Niestety cena też spora. Czas - starają sie, ale wzornictwo kuleje. Cen nie znam. Xicorr - widać sporo pasji i ambitne plany, ciekawe wzornictwo, choć na dziś to chinolki. Jednak duży plus za pasję i podejście do tematu. Gerlach - podchodzi mi najmniej. Foka taka "nie za bardzo", ale pierwsze wrażenie zostało po orłachdzikich..... okropieństwo. Długo nie zapomnę jak toto wyglądało i długo na myśl gerlach, poza widelcami (wiem to innych Gerlach) będę miał przed oczami te szkaradki. Wiem, że to niby rzecz gustu, Jednemu podoba się Rolek, innemu Panerai, jeszcze komuś klasyczne garniturowce. Ale Orzeł i dzik - to chyba obiektywnie projekty wyjątkowo nieudane. NIe mam pojęcia jak się sprzedają, ale bez blichtru polskości i forum chińskiego to chyba byłyby to pojedyncze sztuki.Z drugiej strony ci nasi "producenci" mają jakieś plany, wiele renderów budzi nadzieję. Nawet te Gerlacha. Powodzenia i do boju.

Sikorr, jak doprowadzi do końca projekt nurka z prawdziwego zdarzenia, i spolonizuje go na ile się da - będzie moim zdaniem najmocniejszym wśród naszych. Oczywiście pod warunkiem utrzymania cen w ryzach. Bo gdy dobije do Polpory i Copernicusa - to niestety będzie rzadkim zjawiskiem.

 

PS

Warto by powstał temat ogólny o wszystkich aktualnych "polskich" taki właśnie do porównań, debat o wyższości św. Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi, a nie tylko dedykowane poszczególnym markom/modelom.

[heavenly 1]

Byłem dziś zobaczyć Warszawę M20 w Od czasu do czasu, mają tylko szarą. M20 można już zamawiać (zaliczka 200 pln) podobno będą mieć 15 szt., z czego 8-9 już jest sprzedane. W tym tygodniu to jeden z najczęściej oglądanych zegarków w salonie.

 

Już nie można zamawiać. Dzisiaj byłem ostatnim któremu się to udało, oszczędzam więc innym wysiłku podróży.

[odCzasu doCzasu 13]

To prawda, jak na razie wszystkie M20 sprzedaliśmy, ale być może coś ekstra będziemy mieli.

 

Tymczasem Pan Adam z Xicorra, przyniósł nam dzisiaj Gardę - można oglądać w sklepie cały zestaw - skrzynkę, zegarek, dodatkowy pasek NATO. Garda prezentuje się na żywo świetnie. Cena niewiele wyższa od Circle