Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

MacAron

Zegarek „Dywizjon 303” cz. 3

Dywizjon 303  

142 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

uwielbiam twoją arogancką postawę pewnie tak samo jak Ty dobitną moją

tylko, ze mnie to nie obchodzi czy weźmiesz sobie to do serca czy nie - na chwilę obecną zachowujesz się jakbyś był betą i omegą

ja nawet chcę być tą czarną owcą

 

pamiętaj, że to nie pod moim patronatem ludzie będą kupować ten zegarek

jak dla mnie to Ty nie plusujesz

chce Ci się w ogóle coś robić? - czy po 12 latach projektowania wypaliłeś się ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uwielbiam twoją arogancką postawę pewnie tak samo jak Ty dobitną moją

tylko, ze mnie to nie obchodzi czy weźmiesz sobie to do serca czy nie - na chwilę obecną zachowujesz się jakbyś był betą i omegą

ja nawet chcę być tą czarną owcą

 

pamiętaj, że to nie pod moim patronatem ludzie będą kupować ten zegarek

jak dla mnie to Ty nie plusujesz

chce Ci się w ogóle coś robić? - czy po 12 latach projektowania wypaliłeś się ...

Burns, te forum jest o zegarkach, a ten temat o jednym konkretnym. Jak Ci nie pasuje projekt, moja osoba, czy cokolwiek, nie męcz się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burns, te forum jest o zegarkach, a ten temat o jednym konkretnym. Jak Ci nie pasuje projekt, moja osoba, czy cokolwiek, nie męcz się.

 

Wrzuccie na luz. MacAron, nikt ci na złość nie robi. Nie obrazaj sie. Ja doceniam takich wariatow jak Ty, kto inny poswieci tyle energii na projekt? Malo takich ludzi. Jezeli juz ruszy lista z zapisami rezerwuje numer 4 B) chyba ze prowadzacy maja inny plan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawmy na tarczy tylko 303. Reszta na deklu.

Może da się jeszcze dodać tę opcję do ankiety - Ci, którzy już zagłosowali mogą ewentualnie wycofać głos i oddać ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzałkę broadarrow też bym odpuścił bo to oznaczenie własności rządu brytyjskiego. Na co to w zegarku, który ma hołdować naszym pilotom? Jeśli idzie o dekiel to najbardziej podoba mi się ta pieczęć dywizjonu z orłem i dwujęzycznymi napisami pokazana gdzieś wcześniej.

Ogólnie im prościej tym lepiej. Hołd im bardziej nadęty tym bardziej sztuczny.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja poproszę nr 33 tongue.gif - nie pozbędziesz się mnie tak łatwo @MacAron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eee... samo 303? Będzie za pusto. Dobrze jest tak jak jest. Nie mieszajmy.

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzałkę broadarrow też bym odpuścił bo to oznaczenie własności rządu brytyjskiego.

 

Zastąpmy strzałkę logiem dywizjonu.

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzałkę broadarrow też bym odpuścił bo to oznaczenie własności rządu brytyjskiego. Na co to w zegarku, który ma hołdować naszym pilotom? Jeśli idzie o dekiel to najbardziej podoba mi się ta pieczęć dywizjonu z orłem i dwujęzycznymi napisami pokazana gdzieś wcześniej.

Ogólnie im prościej tym lepiej. Hołd im bardziej nadęty tym bardziej sztuczny.

Z orłem nie kojarzę. Może z samolotem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z orłem nie kojarzę. Może z samolotem?

To! Patriotyczne i nienadęte.

303kk.jpg


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzałkę broadarrow też bym odpuścił bo to oznaczenie własności rządu brytyjskiego. Na co to w zegarku, który ma hołdować naszym pilotom? Jeśli idzie o dekiel to najbardziej podoba mi się ta pieczęć dywizjonu z orłem i dwujęzycznymi napisami pokazana gdzieś wcześniej.

Ogólnie im prościej tym lepiej. Hołd im bardziej nadęty tym bardziej sztuczny.

Z pierwszą częścią się jak najbardziej zgadzam.

Natomiast co do drugiej tzn. dekla - nie myśleliście aby na deklu umieścić samo logo, bez napisów i tylko oznaczenie limitacji zegarka. Godło 303 Sqn jest na tyle uniwersalne, że niezelżenie od tego, która opcja językowa wygra, nie zawiera żadnych napisów B). Godło to też jest rozpoznawalne na świecie, dzięki swej amerykańskiej proweniencji.

 

Odnośnie sprzeczek i przytyków, chyba nie ma co się gotować, bo nadkwasoty można się nabawić. A lektury wątku to nie ułatwia. Jeśli ktoś ma jakieś pozamerytoryczne uwagi do projektu, autorów itp to może niech sobie z nimi na PW pogada...


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisy powinny być ujednolicone angielskie lub polskie. Uważam, że data w okienku w kolorze tarczy nie zepsuje wizerunku a jedynie podniesie funkcjonalność zegarka.


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.............................. Hołd im bardziej nadęty tym bardziej sztuczny.

 

Zupełnie się zgadzam z przedmówcą B)


Pozdrawiam, Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś to ładnie wytłumaczył, chyba mw75. Chodzi o prawdę historyczną. 303 Polish Fighter Squadron to oficjalna nazwa dywizjonu i pojawiała się w dokumentach duuuuużo częściej, niż 303 Dywizjon Myśliwski.

 

MAkaron wydaje mi sie ze przeinaczasz kogos zdanie.

Oczywiscie ze pisano w j.angielskim- raporty czy tez gazety wszak byli w Anglii, w Polsce w prasie podziemnej juz było zgoła inaczej.

Przypominam o oficjalnej pieczęci w j.polskim.

 

Raz jeszcze wklejam link do ciekawego filmu. Kto nie ma czasu niech obejrzy od od 44 minuty 37 sek.

Co ciekwae zrobili go Anglicy przy udziale byłych polskich lotnikow i człowieka który bada dzieje PAF od wielu lat.

Anglicy potraktowali polskich pilotów jak i całe PSZ w myśl zasady "murzyn zrobił swoje murzyn może odejść"

 


Anglicy walczą do ostatniego żołnierza swego sprzymierzeńca...- stara to prawda znana od setek lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie im prościej tym lepiej. Hołd im bardziej nadęty tym bardziej sztuczny.

Ja też jestem raczej za poszukiwaniem prostoty.

Nie za bardzo podobają mi się górnolotne hasła i sentencje typu "Ku czci..", "Pamięci..", "W hołdzie..."

Nie to żebym był jakimś przeciwnikiem bogoojczyźnianych tekstów, ale niech one pozostaną tam gdzie zazwyczaj są: na pomnikach, w muzeach, cmentarzach...

Owszem robimy zegarek mocno inspirowany historią, ale nie stawiamy pomnika, tylko robimy przedmiot codziennego użytku.

Kopiowanie pieczątki z orłem też mi się nie podoba. I tutaj znowu, nie to żebym się odżegnywał od patriotyzmu, ale taki dekiel będzie się jawić jako odwrotna strona monety, nic więcej.

 

Jeśli chodzi o logo dywizjonu, to owszem, choć może nie na całej dostępnej powierzchni dekla.

 

Jeśli chodzi o napisy, to z oryginału zachowałbym (choćby w zminiaturyzowanej, skromnej formie) ciąg napisów:



6B/159

P.A.F.

001/303

 

6B/159 - bo jest to wojskowa specyfikacja, rozpoznawalna przez kolekcjonerów na całym świecie

P.A.F (Polish Air Force) - bo jest to bicie które było stosowane w polskich dywizjonach, w przeciwieństwie do AM (Air Ministry), które było w brytyjskich dywizjonach

001/303 - numer seryjny, tutaj zamieniony na nr limitacji - w tym przkładzie optymistycznie zakładam, że limitacja będzie miała 303 sztuki. Oczywiście w praktyce może to będzie mniejsza liczba...

 

Na wszelki wypadek linkuję do tematu, gdzie są zdjęcia oryginalnego zegarka i dekla:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/27303-omega-polish-air-force-z-1940r/

 

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idea Taktica jest fajna B)

Napis nie na całym deklu a na czesci, na wiekszosci godło 303


Anglicy walczą do ostatniego żołnierza swego sprzymierzeńca...- stara to prawda znana od setek lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Po części zgadzam się z Taktikiem B)

 

Lecz uważam, że na tarczy powinno stać tylko po polsku "Dywizjon 303" a na deklu pieczęć, którą wkleił kkwpk i to wszystko. Napisy "edycja limitowana", "pamięci pilotom.." itp. uważam za zbędne, gdyż są to informacje wiadome dla nas, a na zegarku niekoniecznie pasują.

 

Zamiast "6" wkomponował bym małe okienko datownika, co by jeszcze poprawiło funkcjonalność zegarka.

 

Koronka "papryka" bardzo fajna, nawet fajniejsza od cebulki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagłosowałem za angielskojęzyczną nazwą: 303 Polish Fighter Squadron

Rozumiem patriotyczne intencje osób, które głosują na polską nazwę, ale wolałbym żeby również poza granicami naszego kraju zegarek był jednoznacznie kojarzony z polskimi lotnikami. Jeśli zegarek będzie gdzieś wystawiany na sprzedaż czy też prezentowany gdzieś na tz-uk albo wus, to żeby nie kojarzył się z kalibrem 303, albo zegarkiem dla gajowego itd, itp...

 

Głosowałem na wersję z datą, bo to przydatna funkcja, pomimo że narusza nieco czystość formy. Jeśli jest funkcja szybkiej zmiany daty, to nie przeszkadza mi to w ręcznie nakręcanym zegarku, ustawienie daty to trzy sekundy roboty. W ogóle ustawianie i nakręcanie zegarka, to chyba bardzo przyjemna czynność B)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Napisy w pieczęci są w obu językach, więc Angol jak będzie chciał to sobie odwróci zegarek i przeczyta po swojemu. Po co zbytnio "zangielszczać" polski zegarek B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisy w pieczęci są w obu językach, więc Angol jak będzie chciał to sobie odwróci zegarek i przeczyta po swojemu. Po co zbytnio "zangielszczać" polski zegarek B)

Tak, tylko że tribute na tarczy jest jednoznaczne, mocne i oczywiste.

A literatura na deklu (zwłaszcza kiedy jest jej dużo) ma wydźwięk trzeciorzędny. Ludzie spodziewają się tam informacji typu sainless steel, water resistant itp... ludzie wczytują się w to w ostatniej kolejności, i to tylko ci najbardziej zainteresowani.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Dobra nie ma się co spierać. Ja tylko uważam, że nie należy bać się naszego języka i WSZYSTKIE napisy powinny być po polsku, bez względu na wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra nie ma się co spierać. Ja tylko uważam, że nie należy bać się naszego języka i WSZYSTKIE napisy powinny być po polsku, bez względu na wszystko.

I ja Ciebie rozumiem.

Pomimo że nie popieram.

Tzn uważam że nie należy się bać wersji "international" czyli zrozumiałej dla całego świata.

I nie jest to przejawem jakichś kompleksów narodowych, tylko wprost przeciwnie, przejawem otwartości wobec reszty świata. Chęć prezentacji. Popatrzcie, myśmy walczyli. We do not beg for freedom. We fight for freedom.

 

p9272401sc3.jpg

 

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAkaron wydaje mi sie ze przeinaczasz kogos zdanie.

Oczywiscie ze pisano w j.angielskim- raporty czy tez gazety wszak byli w Anglii, w Polsce w prasie podziemnej juz było zgoła inaczej.

Przypominam o oficjalnej pieczęci w j.polskim.

 

Raz jeszcze wklejam link do ciekawego filmu. Kto nie ma czasu niech obejrzy od od 44 minuty 37 sek.

Co ciekwae zrobili go Anglicy przy udziale byłych polskich lotnikow i człowieka który bada dzieje PAF od wielu lat.

Anglicy potraktowali polskich pilotów jak i całe PSZ w myśl zasady "murzyn zrobił swoje murzyn może odejść"

 

Tu sprawa jest dyskusyjna Tomtom

Churchil i jego Anglia była pogrążona w głębokim kryzysie gospodarczym po wojnie , zbyt słaba i prawie jakby nie liczyć aliantów bez własnej armii , zanadto była wykrwawiona by móc wstawić się za Polakami.Po prostu co Stalin sobie zażyczył to angielski buldog musiał zrobić li tylko dlatego,że nie miał już zębów i by móc pozostać poza zasięgiem wpływów Stalina i mu się nie narażać. Ratując własny zad, rzucił Polskę na pożarcie i tyle.A dla Stalina było to jak znalazł ,koszula bliższa ciału.To samo przecież można osądzać Roosevelta prawda ? a tego się nie robi ,dlaczego? bo Roosevelt był bardziej zainteresowany Pacyfikiem niż podziałem Europy.Tym samym na tapecie Europy i jej powojennego wyglądu jaki miała nabrać pozostał tylko słaby Churchill i żądny rekompensat strat jakie poniósł Stalin.Taka jest prawda , armia Stalina przyjęła na klate i poniosła największe personalne straty w walce z Faszystami.Tak więc nie należy wydawać pochopnych wniosków i osądów,że Anglicy to a Anglicy tamto.Mimo wszystko powinniśmy pozostać im wdzięczni. Nawet sprawa defilady zwycięstwa jaka odbyła się w Londynie, Stalin osobiście powiedział Churchillowi by Polacy nie brali w niej udziału.Upokarzające,ale tak nakreślała sie sytuacja w powojennej Europie w której Stalin miał najwięcej do powiedzenia.

Tomtom nie próbowałeś spojrzeć na to w ten sposób?Tak jest polityka,bez zasad zwłaszcza jeśli wojna jest jej tłem.Pamięć i szacunek dla Polaków wśród ludności angielskiej jest nadal aktualny. Osobiście koresponduje z osobą, która jest odpowiedzialna i bierze udział w budowie pomnika poświęconego polskim lotnikom.Ot po prostu takie pospolite ruszenie i składka kasy okolicznej ludności w miejscu gdzie stacjonował jeden z wielu dywizjonów polskich by to upamiętnić.Ta osoba również bierze udział w rekonstrukcjach RAF z 2 wojny.W tamtej społeczności rekonstruktorów uwież mi ,każde chce być i odtwarzać polskiego lotnika :P niestety ilość miejsc ograniczona B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angielski to nowa łacina

Dla przypomnienia, łacina to nie język farmaceutów, tylko międzynarodowy język pewnych kręgów, elit. jedyny język, jakim można było się porozumiewać ponad granicami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, argumenty polityczne nie mają sensu w tej dyskusji.

Przecież to nie język zawinił, ani nawet naród żaden nie zawinił, tylko konkretni ludzie/politycy na wysokich szczeblach, w ramach partykularnych interesów. I to wszyscy politycy tak zwanych "sprzymierzonych", łącznie z polskimi komunistami. Gwoli ścisłości to nawet ten słynny Churchill, w czasie kiedy była organizowana ta słynna defilada, nie był już premierem tylko politykiem opozycji, i wtedy zaczął ostro protestować i ustawił się po stronie Polaków. Gdybyśmy mieli posługiwać się tą filozofią, to musielibyśmy dojść do bardzo drastycznych wniosków, że również język polski się nie nadaje, bo przecież "Polacy" zdradzili najbardziej polskich lotników. Nie tylko ich olali, ale wsadzali do więzień, a nawet skazywali na karę śmierci.. I tutaj widzę ostry protest wszystkich dookoła. Oczywiście że nie Polacy, nie naród polski, tylko konkretni ludzie/politycy na wysokich szczeblach..

Mniejsza o to.

Po prostu nie mieszajmy polityki do tej dyskusji, bo to nie ma sensu.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.