Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Pablos_

natemat "...Który zegarek nosić, żeby awansować i liczyć się w pracy"

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

pracuje w korporacji przeszło 9 lat. Zrobiłem mały przegląd jakie zegarki moi koledzy i koleżanki noszą z oddziału w którym pracuje. Najdroższy zegarek za ok. 1,5 K miał uwaga: magazynier!!! Co na to Pan Jacykow pytam się grzecznie?

 

pozdrawiam darek:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze, że nie pracuję w korporacji i mogę wybierać sobie zegarki według własnych upodobań a nie biznesowego "must have" :) Żenujący artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darku, powinniście go na zbity pysk wyrzucić! CO ON SOBIE UWAŻA. SZEFOSTWO TEŻ DO NICZEGO! Żadnych Rolexów, Omeg, Patków ?! Tragedia! Co to za korporacja! - zapewne to by powiedział PAN stylista... Nie mniej jednak trochę dziwnie czułbym się będąc prezesem bez zegarka :D.


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Patom mój rekonesans dotyczył jedynie najbliższych współpracowników czyli 9 osób z ponad 500 zatrudnionych w Polsce. W najbliższy weekend będę miał przyjemność uścisnąć dłonie całego zarządu w Polsce i pewnie kilku przedstawicieli z zarządu międzynarodowej grupy. Wtedy zerknę co tam pod mankietami chowają:)

 

pozdrawiam darek:)

 

PS. Kilka lat temu rozmawiał ze mną prezes całej grupy kapitałowej z pochodzenia Szwed (gość w sumie zarządza przedsiębiorstwem zatrudniającym kilkadziesiąt tysięcy ludzi w Europie). Nie powiem Ci jaki miał zegarek ale garnitur nie wyglądał na jakiś wyjątkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem to coś z linka na pierwszejnstronie :(

 

Dawno się tak nie obśmiałem :) :):):)

 

 

Pozdrawiam, Wojtek ;)


Pozdrawiam, Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Patom mój rekonesans dotyczył jedynie najbliższych współpracowników czyli 9 osób z ponad 500 zatrudnionych w Polsce. W najbliższy weekend będę miał przyjemność uścisnąć dłonie całego zarządu w Polsce i pewnie kilku przedstawicieli z zarządu międzynarodowej grupy. Wtedy zerknę co tam pod mankietami chowają :)

 

pozdrawiam darek:)

 

PS. Kilka lat temu rozmawiał ze mną prezes całej grupy kapitałowej z pochodzenia Szwed (gość w sumie zarządza przedsiębiorstwem zatrudniającym kilkadziesiąt tysięcy ludzi w Europie). Nie powiem Ci jaki miał zegarek ale garnitur nie wyglądał na jakiś wyjątkowy.

Daro76 - no i co tam chowają pod mankietami? Jestem ciekaw :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darku, powinniście go na zbity pysk wyrzucić! CO ON SOBIE UWAŻA. SZEFOSTWO TEŻ DO NICZEGO! Żadnych Rolexów, Omeg, Patków ?! Tragedia! Co to za korporacja! - zapewne to by powiedział PAN stylista... Nie mniej jednak trochę dziwnie czułbym się będąc prezesem bez zegarka :D.

Genialne! Też mam to w firmie - której (nota bene) jestem właścicielem :P

A roleksy złote są prawie oczywistością - ale nie wiem czy dodają pałeczki do ryżu...


avid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znając Pana Pajacykowa to niedługo będziemy musieli budziki na łańcuchu na szyi nosić bo tak jest "trendy" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znając Pana Pajacykowa to niedługo będziemy musieli budziki na łańcuchu na szyi nosić bo tak jest "trendy" ;-)

 

Na szczęście nie ma obowiązku słuchania tego, co on i jemu podobni gadają.

A jak się ciut zastanowić, to nie on jest pajacem, tylko ci, którzy go słuchają. On wygaduje bzdury, robi sobie jaja i zarabia kasę, a gawiedź bierze te gadki za dobrą monetę


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety pewne kręgi są podatne na te nieszczęsne sugestie... Wystarczy przejść się po ulicy - nie ma dnia żebym nie trafił na kogoś, kto wychodząc z domu ewidentnie minął się z lustrem :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety pewne kręgi są podatne na te nieszczęsne sugestie... Wystarczy przejść się po ulicy - nie ma dnia żebym nie trafił na kogoś, kto wychodząc z domu ewidentnie minął się z lustrem :-)

 

No ale czy to jest Twój lub mój problem? Dla mojej przyjemności to tacy, dla których różne Jacykowy są autorytetami, mogą sobie nawet wiadra na głowy pozakładać. Może nawet być zabawnie.

Dlatego właśnie na samym początku tego wątku napisałem, że szkoda czasu na takie bzdety, jak słuchanie i komentowanie słów różnych celebrytów.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie nasz, jak słusznie zauważyłeś. Przeraża mnie jednak fakt, że tak wiele osób bezkrytycznie podchodzi do tego co im wciskają różne "celebryty"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O boszzz...proszę nie wklejamy tu takich rzeczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Dlatego właśnie na samym początku tego wątku napisałem, że szkoda czasu na takie bzdety, jak słuchanie i komentowanie słów różnych celebrytów.

 

Niby szkoda czasu, ale temat ma już dwie strony. Czyli jednak kogoś interesuje na naszym forum co też zabawnego powiedział pan Tomasz. Jest demokracja, każdy więc mówi co chce. Szkoda tylko, że niektóre z tych "złotych myśli" podawane są do wiadomości publicznej. No cóż... taki poziom dziennikarstwa. Z drugiej strony trudno od artykułów dedykowanych lanserom oczekiwać merytorycznego i rzetelnego podejścia do tematu zegarmistrzostwa. Tym zajmują się media branżowe. A na koniec... z podejściem do tematu jakie prezentuje Jacyków, w otoczeniu Piotra I Wielkiego raczej kariery by nie zrobił. W myśl zasady, iż... Poddany powinien przez obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak aby swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież durnowato to on wygląda zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ale przecież durnowato to on wygląda zawsze.

 

Nie chodzi mi o jego wygląd tylko o temat wyboru zegarka w pracy w korporacji. W myśl rozporządzenia Piotra Wielkiego nie wypadałoby mieć zegarka lepszego niż szef ;). To oczywiście z przymrużeniem oka. Prezes Banku, w którym pracuję, ma w swojej kolekcji jakieś Tissoty, Longines, a ostatnio kupił Frederique Constant. Oczywiście stać go spokojnie na Patka, ale on nie pasjonuje się zegarkami dlatego nie wydaje na nie większych pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Kiedyś ktoś zrobił jakieś... :D, badania wśród sędziów - jakie noszą zegarki. Okazało się, że najlepiej zarabiający nosili cyfrowe Casio i inne "cyfrowe wskaźniki" bo najważniejsze było jak najszybciej określić, która godzina i lecieć na kolejną rozprawę, a jak wiadomo w cyfrowych od razu jest napisane, nic nie trzeba odczytywać  :) Nie pamiętam gdzie to przeczytałem bo było to b. dawno temu, ale chyba coś w tym jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezes Banku, w którym pracuję, ma w swojej kolekcji jakieś Tissoty, Longines, a ostatnio kupił Frederique Constant. Oczywiście stać go spokojnie na Patka, ale on nie pasjonuje się zegarkami dlatego nie wydaje na nie większych pieniędzy.

Ale parę zegarków różnych ma, więc nie jest też tak, że do zegarków zupełnie nie przywiązuje żadnej wagi.

Myślę, że po prostu ma w nosie podejście, że im wyższe stanowisko tym droższy trzeba mieć zegarek i dlatego wystarcza mu FC, czy Longines

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jest zarazić szefa zegarkowym wirusem ...namówić na jakiś drogi i niedostępny dla nas finansowo model i już można spokojnie realizować swoją pasję ... ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezes Banku, w którym pracuję, ma w swojej kolekcji jakieś Tissoty, Longines, a ostatnio kupił Frederique Constant. Oczywiście stać go spokojnie na Patka, ale on nie pasjonuje się zegarkami dlatego nie wydaje na nie większych pieniędzy.

Widać te prezesy tak mają. U mnie - z tego, co się orientuję - to tylko jeden Członek Zarządu ma dość ciekawą kolekcję. A jednego z Wiceprezesów widuję z reguły z jakimiś elektronicznymi zabawkami do biegania (inna sprawa, że widuję go nieczęsto).

 

Ale faktycznie teoria tego pajaca o zegarkowej hierarchii w korporacjach jest równie śmieszna, jak on sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest dokladnie tak samo. Jest kilku ludzi z pasja do zegarkow (widuje kilka ciekawych PAM jak 89 czy 251, nautilius czy GO), kilku nosi standardy co mozna kupic w kazdy sklepie jak 116520 czy 116710 ale tez jest 2 z Timex Ironman.

Zeby byc zupelnie fair musze przyznac ze jeden z nich biega 2 razy w roku ultramaraton (100km) I robi Ironman.

Podsumowujac - albo ktos sie interesuje albo nie,


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdura.

A już totalnie rozwalił mnie ostatni akapit tłumaczący, że luksusowy zegarek nie jest przejawem snobizmu i pokazaniem statusu, bo.... jest właśnie tym ( dress code, wypada ).

Żałosne, niestety lud przeczyta i uwierzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki ekspert taka ekspertyza

A artykuł jest śmieszny, natomiast "sprzeda sie" choćby tylko dla tego, że jest kontrowersyjny

 

Takie czasy, nie liczy się rzetelność, czy dziennikarski profesjinalizm, ważne żeby rozkręcic sensację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pa-Jacykow - koles jest gejem ale jest też... biologicznym ojcem 19 letniego syna.  Dla mnie to dosyc zabawna niekonsekwencja :). Reasumujac, taka ekspertyza powinna sie znalezc na www.zal.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Az musze sie odezwac...

 

Czy ogladal ktos moze polski film 'Jeszcze raz' ?

 

Tam jest scena, gdzie taki jeden chwali sie przed Fryczem nowym nabytkiem (PATEK w ZLOCIE) i jego zachowanie na pokaz bylo nieodpowiednie oczywiscie.

 

Znajoma tego madrali natomiast (gra ja Stenka) super skwitowala mowiac, 'Ja chyba nie pasuje do tego twojego zegarka' i to byl koniec ich znajomosci   :P

 

Kazdy ma co lubi, chce i na co moze sobie pozwolic - ja z moim Edoxem, Eposem oraz Orisem czesto mam pytania co to jest w ogole za marka...

 

Swiadomosc zegarkowa spoleczenstwa jest niska i powiem szczerze, ze moze i lepiej - nikt nie patrzy z pozadaniem na takie zegarki, co nie maja napisu/logo Omegi itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.