Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Mariusz

Vienna regulators "REMEMBER"

Rekomendowane odpowiedzi

Leskos trafił !

 

O ile widzę , to soczewka w stosunku do kija , jest przegięta do tyłu ... więc okucie !

Zdejmij soczewkę , a sam zobaczysz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomierzylem,policzylem...Dlugosc szubieniczki do osi zawieszki-8mm,grubosc blachy wieszaka 1,5 mm.Razem odleglosc od plyty do osi/srodka wahadla to 8+1,5=9,5 mm.Grubosc soczewki wahadla 20 mm.Jest symetryczna wiec polowa to 10 mm.Wychodzi ze nawet bez listewki okienka o grubosci 9 mm,w pionie ten zegar nie bedzie pracowal!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż zdjęcie zawieszki proszę, (na zawiesiu szybkiego montażu?). Wskazówki - allegro, czasami giełdy, można kupić kopie. Skrzynia wydaje się Reschowa (na bazie zdjęć które wysłałeś)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia wygląda na oryginalną.

Zdejemij soczewkę wahadła i połóż sam drążek z okuciami na płaskiej powierzchni. Potem sprawdź wnętrze skrzyni. Czy plecy nie są zwichrowane.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wahadlem jest wszystko ok.Plecy rzeczywiscie nie sa idealne,a roznice to okolo 1mm w najgorszym miejscu na dlugodci kilkudziesieciu cm.Zawiesilem calosc na prostej wypionowanej desce.Potwierdzily sie moje obliczenia.Wahadlo praktycznie o nia sie ocieralo.Jutro jeszcze sprawdze czy odgnajac gorne mocowanie wahadla w kierunku mechanizmu spowoduje odchylenie dolu w kierunku drzwiczek.Wymyslilem bowiem ze gdybysmy powiesili litere l za czubek krotszego ramienia to dol odchyli sie w tym samym kierunku.Sprawdze jak to zadziala w praktyce na wahadlo.Pozdrawim i dziekuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że wyjściem z sytuacji będzie podłożenie tulejek pod bagnetowy wieszak mechanizmu. Spowoduje to, że soczewka wahadła nie będzie ocierała o ramkę umieszczoną na plecach skrzyni. Raczej nie powinno to spowodować kolizji z przeszklonym frontem obudowy zegara. Jeżeli nie ma otworów po montażu innego wieszaka mechanizmu należy wziąć pod uwagę fakt, że

fabryka Rescha prowadziła również sprzedaż samych mechanizmów, zatem nie zawsze wszystko musiało pasować w innych obudowach z poza fabryki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narazie odsunalem skrzynie gora.Podsumowujac,jesli Resch nie robil dluzszych bolcy mocowan i szubieniczki to albo ta skrzynia nie jest od Rescha,albo ktos dorobil okienko w plecach.W innym Reschu mam tez takie okienko,ale poprzeczka konczy sie wyzej i soczewka o nia nie ociera.Nawiasem mowiac nie wiem jaki jest przyblizony rok jego budowy,gdyz nie ma napisu 100000 ani 20000.Zalaczam foty.

post-89641-0-27200400-1581850883_thumb.jpg

post-89641-0-79515200-1581850944_thumb.jpg

post-89641-0-00698600-1581850983_thumb.jpg

post-89641-0-77330000-1581851031_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny zegar, niski numer.

Według tabeli z początku tego tematu to byłby 1864 rok, wyprodukowany w Wiedniu...

Ale są na forum znawcy tej marki, może Oni coś więcej powiedzą...

Pozdrawiam Jacek


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-35992-0-10597100-1581856959_thumb.jpg

 

Pod wieszakiem mechanizmu prezentowanym na zdjęciu podłożone są tulejki przez które przechodzą śruby mocujące bagnetowy wieszak mechanizmu.

Dodam, że obudowa zachowana z oryginalną politurą, bez śladów mocowania innego mechanizmu w środku. Podobnie jak w Twoim przypadku soczewka wahadła ocierała o ramkę umieszczoną na plecach obudowy. W sprawie wieszaka to byłoby na tyle, przynajmniej z mojej strony.

Obudowę zegara kwadransowego datowałbym na początek IV ćwiartki XIX wieku.

Edytowane przez Młot Thora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten kwadransowy zegar, ma ine numeratori stosowane u Rescha w okolici produkcii 10xxx.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifP7030083.JPG

 

Pod wieszakiem mechanizmu prezentowanym na zdjęciu podłożone są tulejki przez które przechodzą śruby mocujące bagnetowy wieszak mechanizmu.

Dodam, że obudowa zachowana z oryginalną politurą, bez śladów mocowania innego mechanizmu w środku. Podobnie jak w Twoim przypadku soczewka wahadła ocierała o ramkę umieszczoną na plecach obudowy. W sprawie wieszaka to byłoby na tyle, przynajmniej z mojej strony.

Obudowę zegara kwadransowego datowałbym na początek IV ćwiartki XIX wieku.            No tak mozna tak zrobic tylko zastanawiam sie ze jesli to wszystko jest oryginalne to taki zegar wyszedl w tej formie z fabryki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwadransowy ma zapewne pominięte/niedobite ponad numerem 100 000.

Na pewno nie jest to 10 tys, bo ma "podparty" palec drążka  kotwicy ( pomijając inne szczegóły - np krój numeratora, występującą sygnaturę Rescha - na poziomie 10 tys sygnatur nie było ;)  )

 

Co do wcześniejszego  ( tego który haczył ) - pytanie - kolumny na drzwiczkach są jednakowej średnicy, czy  zwężają się ku górze  ( myślę o środkowej części kolumn) ?

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwadransowy ma zapewne pominięte/niedobite ponad numerem 100 000.

Na pewno nie jest to 10 tys, bo ma "podparty" palec drążka  kotwicy ( pomijając inne szczegóły - np krój numeratora, występującą sygnaturę Rescha - na poziomie 10 tys sygnatur nie było ;)  )

 

Co do wcześniejszego  ( tego który haczył ) - pytanie - kolumny na drzwiczkach są jednakowej średnicy, czy  zwężają się ku górze  ( myślę o środkowej części kolumn) ?

W poście 1786 tego tematu jest zdjęcie tej skrzyni, niezbyt wyraźne, ale wydaje mi się, że zwężają się ku górze.

Ciekawy jestem, jaki to ma związek, do czego zmierzasz ?

Pozdrawiam Jacek


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JASI - jak Ty to robisz, wszystko pamiętasz, w korcu maku znajdziesz to "coś", czego zwykły śmiertelnik nie ogarnia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toć to tylko 30 postów wstecz i cały czas jest mowa o dwóch zegarach Kolegi Szeryf.cezar.

Pozdrawiam serdecznie Jacek

Edytowane przez JASI

"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwadransowy ma zapewne pominięte/niedobite ponad numerem 100 000.

Na pewno nie jest to 10 tys, bo ma "podparty" palec drążka  kotwicy ( pomijając inne szczegóły - np krój numeratora, występującą sygnaturę Rescha - na poziomie 10 tys sygnatur nie było ;)  )

 

Co do wcześniejszego  ( tego który haczył ) - pytanie - kolumny na drzwiczkach są jednakowej średnicy, czy  zwężają się ku górze  ( myślę o środkowej części kolumn) ?

Kwadransowy ma zapewne pominięte/niedobite ponad numerem 100 000.

Na pewno nie jest to 10 tys, bo ma "podparty" palec drążka  kotwicy ( pomijając inne szczegóły - np krój numeratora, występującą sygnaturę Rescha - na poziomie 10 tys sygnatur nie było ;)  )

 

Co do wcześniejszego  ( tego który haczył ) - pytanie - kolumny na drzwiczkach są jednakowej średnicy, czy  zwężają się ku górze  ( myślę o środkowej części kolumn) ?

Zwezaja sie ku gorze.Nie zauwazylem tego wczesniej.O czym to swiadczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

        No tak mozna tak zrobic tylko zastanawiam sie ze jesli to wszystko jest oryginalne to taki zegar wyszedl w tej formie z fabryki?

 

Trudno będzie komukolwiek uwierzyć, że producent sprzedał niesprawny zegar ocierający soczewką wahadła o ramkę umieszczoną wewnątrz obudowy. Prędzej taka sytuacja mogła nieć miejsce jeżeli mechanizm montował sprzedawca kupujący mechanizmy od firmy Resch i montujący je w obudowy zakupionej ze stolarni zewnętrznej. Wtedy mogło być niejednokrotnie na „styk”. Pozostają domysły, bardziej bądź mniej prawdopodobne. Obudowy zegarów, w większym bądź mniejszym stopniu jak wszyscy wiemy, na przestrzeni lat wystawione były na działanie wielu niekorzystnych dla nich czynników. A to zimno, a to ciepło, a to wilgoć itd. Jak potrafią być czasami powichrowane skrzynie zegarów przecież wiemy.

  W Twojej sytuacji mamy stan zastany i niedziałający prawidłowo zegar. Według mnie najważniejsza jest informacja, iż nie ma otworów po montażu innego wieszaka mechanizmu. W tej sytuacji najmniej inwazyjną metodą przywrócenia prawidłowej pracy mechanizmu wydaje się podłożenie 2/3 milimetrowych tulejek pod wieszak mechanizmu. Jeżeli nie spowoduje to oczywiście kolizji z przeszklonym frontem obudowy. Jest to metoda całkowicie odwracalna w każdej chwili i nie ingerująca w obudowę zegara. Możesz też „heblować” ramkę umieszczoną na plecach obudowy zegara. To Twój zegar i Twoja decyzja, którą nikt za Ciebie nie podejmie.

Edytowane przez Młot Thora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno będzie komukolwiek uwierzyć, że producent sprzedał niesprawny zegar ocierający soczewką wahadła o ramkę umieszczoną wewnątrz obudowy. Prędzej taka sytuacja mogła nieć miejsce jeżeli mechanizm montował sprzedawca kupujący mechanizmy od firmy Resch i montujący je w obudowy zakupionej ze stolarni zewnętrznej. Wtedy mogło być niejednokrotnie na „styk”. Pozostają domysły, bardziej bądź mniej prawdopodobne. Obudowy zegarów, w większym bądź mniejszym stopniu jak wszyscy wiemy, na przestrzeni lat wystawione były na działanie wielu niekorzystnych dla nich czynników. A to zimno, a to ciepło, a to wilgoć itd. Jak potrafią być czasami powichrowane skrzynie zegarów przecież wiemy.

  W Twojej sytuacji mamy stan zastany i niedziałający prawidłowo zegar. Według mnie najważniejsza jest informacja, iż nie ma otworów po montażu innego wieszaka mechanizmu. W tej sytuacji najmniej inwazyjną metodą przywrócenia prawidłowej pracy mechanizmu wydaje się podłożenie 2/3 milimetrowych tulejek pod wieszak mechanizmu. Jeżeli nie spowoduje to oczywiście kolizji z przeszklonym frontem obudowy. Jest to metoda całkowicie odwracalna w każdej chwili i nie ingerująca w obudowę zegara. Możesz też „heblować” ramkę umieszczoną na plecach obudowy zegara. To Twój zegar i Twoja decyzja, którą nikt za Ciebie nie podejmie.

Dzieki.Narazie,tak jak pisalem,odsunolem zegar gora od sciany i jest ok.W przyszlosci zapewne podloze  podkladki/tulejki.Miejsca do szyby jest duzo.Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam.

Dzieki.Narazie,tak jak pisalem,odsunalem zegar gora od sciany i jest ok.W przyszlosci zapewne podloze  podkladki/tulejki.Miejsca do szyby jest duzo.Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przydałoby się wyraźne zdjęcie tyłu skrzyni, jak wyglądają plecy na zewnątrz. Ja w plecach szukałbym przyczyny, albo coś z plecami jest nie tak, albo ze wstawką - okienkiem.

Pozdrawiam Jacek

Edytowane przez JASI

"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miejsca do szyby powinno być mało.

Obawiam się , że skrzynka nie jest ze stolarni Rescha.

Możemy dyskutować  i mieć wątpliwości co do elementów rzeźbionych ręcznie - kapitelu, czy bazy, ale trzon z dotychczasowych obserwacji był równy.

Nie oznacza to, że skrzynka nie jest pierwotna, bo jak napisał Młot Thora

" (...) Prędzej taka sytuacja mogła nieć miejsce jeżeli mechanizm montował sprzedawca kupujący mechanizmy od firmy Resch i montujący je w obudowy zakupionej ze stolarni zewnętrznej. Wtedy mogło być niejednokrotnie na „styk”."

Większa  odległość szyby od ramki cyferblatu niż kilka mm ( jeżeli tak jest ) też na to wskazuje.

W "meblówkach" często były podkładki drewniane - nie po to by odsunąć soczewkę od pleców, ale by zbliżyć cyferblat do szyby. Wtedy jest dobry  widok  gdy na zegar patrzysz pod kątem z boku.

Tarcza  " nie ucieka" .


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad zwężeniem kolumn ku górze na skrzyni. Obejrzałem w miarę wszystkie dostępne mi zdjęcia skrzyń Rescha i doszedłem do wniosku, że w skrzyniach tej marki kolumny były proste.

Czy to miałoby świadczyć o tym, że ta skrzynia nie jest oryginalną wyprodukowaną przez Rescha?

W sumie odpowiedź jest powyżej, ale chciałem się upewnić.

Pozdrawiam Jacek

Edytowane przez JASI

"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, znalazlem ruszt originalny do sprežyne Rescha do mojego chodzika niestety brak soczewky,mam pytanie kto by zrobil replike soczewky, jak má panstwo jakiš pomysl nech napisze na PW?Dzienkuje

post-88777-0-11822200-1582015632_thumb.jpg

post-88777-0-00903700-1582015708_thumb.jpg

post-88777-0-56649600-1582015757_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprócz soczewki trzeba jeszcze zrobić kwadratowy w przekroju słupek przedłużający drążek wahadła., nakrętkę i gwintowaną szpilkę ( jak ma być dobrze to z odpowiednim gwintem - nie pamiętam jaki tam był wymiar gwintu )  Zrobić można, ale wysyłka ...  ;)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.