Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[mario1971 68154]

Ja wiem, że nie jesteś zbieraczem ale po tych wszystkich zachwytach Daytona poszła dalej?? Jaki powód czy tak jak napisałeś przejedzenie się zegarkami?? 
 

Przez dwa i pół roku pomidorowa wystarczy.

[Jan 16923]

A co z 1908? W ogóle nie było miłości?  

[aviato 122]

Obstawiam stały budżet na zegarki i obowiązkowa rotacja. Aczkowiek Daytona myślałem że zostanie. Bo były peany. Ale faktycznie lepiej uwolnić 100k na nowości. Dobra tez reputacja w Kruku to i zawsze zapiszą. A koniec końców wychodzi flip

[Dnlaie 52992]

Mam dziwne przeświadczenie, że do Maria - bardziej pasuje nowsza referencja z ceramiką. 

Odnosiłem wrażenie, że pasowały też m.in niebieski DJ & Batman (które chyba lubił) / Daytona również była fajna, głównie z powodu dobrych proporcji względem tarczy. 

*W przypadku 1908 przeczuwałem, że nie zabawi długo (myślałem, że Kermit też już poleciał)

No ale, wiadomo - to Jego decyzję i czymś tam się kieruje w wyborach, mając przy tym bogate doświadczenie (ja tych zegarków nawet nie widziałem i nie mierzyłem)

*Suby chętnie bym porównał - żeby mieć jakiś pogląd (chociaż, jeśli stare - wyglądają na mniejsze? to już jest na + / z kolei - nowsze, mają chyba lepsze bransolety?)

[PKS 578]

Na WUS pojawił się ciekawy wątek. Gość kupił 126600. Coś mu nie pasowało w cyklopie i wychodzi na to, że raczej fejk, choć sprawa jest rozwojowa.

Jeśli to się potwierdzi, to podróbki stoją już na takim poziomie, że w sumie strach kupować poza AD lub od kogoś, komu naprawdę się ufa.

 

https://www.watchuseek.com/threads/rolex-126600-cyclops-size.5645989/

[SPS 58726]

[mario1971 68154]

3 godziny temu, Jan napisał(-a):

A co z 1908? W ogóle nie było miłości?  

Miłość platoniczna do rzeczy trwa w obietnicy — w świetle witryny, w marzeniu o dotyku, chęci zdobycia niedostępnego. Gdy wreszcie ją spełniasz, magia często blednie: idea staje się materią, a marzenie – przedmiotem z wagą, zapachem i niedoskonałością. Wtedy rozumiesz, że najpiękniejsze bywa to, co jeszcze nieosiągnięte — bo w wyobraźni nic się nie starzeje. Zrozumiałem wtedy, że najpiękniejsza była droga, nie cel. Bo pragnienie miało duszę, a rzecz — tylko metkę. Człowiek marzył, oglądał, wzdychał — prawie jak do niedostępnej miłości. Wreszcie kupił, rozpakował, postawił… i nagle cisza. Już nie błyszczy jak w marzeniach, nie gra jak w wyobraźni. Okazuje się, że cała magia mieszkała nie w przedmiocie, lecz w pragnieniu.

[beniowski 8534]

1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

Miłość platoniczna do rzeczy trwa w obietnicy — w świetle witryny, w marzeniu o dotyku, chęci zdobycia niedostępnego. Gdy wreszcie ją spełniasz, magia często blednie: idea staje się materią, a marzenie – przedmiotem z wagą, zapachem i niedoskonałością. Wtedy rozumiesz, że najpiękniejsze bywa to, co jeszcze nieosiągnięte — bo w wyobraźni nic się nie starzeje. Zrozumiałem wtedy, że najpiękniejsza była droga, nie cel. Bo pragnienie miało duszę, a rzecz — tylko metkę. Człowiek marzył, oglądał, wzdychał — prawie jak do niedostępnej miłości. Wreszcie kupił, rozpakował, postawił… i nagle cisza. Już nie błyszczy jak w marzeniach, nie gra jak w wyobraźni. Okazuje się, że cała magia mieszkała nie w przedmiocie, lecz w pragnieniu.

Kurde, czyżby trzeba się pozbyć wszystkiego co się ma i pozostać na etapie przymierzania? Ile by człowiek pieniędzy zaoszczędził...😀

[Bugs 4626]

6 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Jeszcze tylko 2, 3 zegarki sprawdzę, i będę mógł odpocząć od tego wszystkiego. 😃

To pewnie trzeba będzie na nie trochę poczekać.

Ja bez wahania zamieniłbym swojego 126610LN na takiego Kermita więc rozumiem wybór ale ja ogólnie lubię starsze zegarki.

[Heavyweight2712 4846]

10 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Miłość platoniczna do rzeczy trwa w obietnicy — w świetle witryny, w marzeniu o dotyku, chęci zdobycia niedostępnego. Gdy wreszcie ją spełniasz, magia często blednie: idea staje się materią, a marzenie – przedmiotem z wagą, zapachem i niedoskonałością. Wtedy rozumiesz, że najpiękniejsze bywa to, co jeszcze nieosiągnięte — bo w wyobraźni nic się nie starzeje. Zrozumiałem wtedy, że najpiękniejsza była droga, nie cel. Bo pragnienie miało duszę, a rzecz — tylko metkę. Człowiek marzył, oglądał, wzdychał — prawie jak do niedostępnej miłości. Wreszcie kupił, rozpakował, postawił… i nagle cisza. Już nie błyszczy jak w marzeniach, nie gra jak w wyobraźni. Okazuje się, że cała magia mieszkała nie w przedmiocie, lecz w pragnieniu.

Piszesz jak prawdziwy poeta  

[mario1971 68154]

2 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Kurde, czyżby trzeba się pozbyć wszystkiego co się ma i pozostać na etapie przymierzania? Ile by człowiek pieniędzy zaoszczędził...😀

To samo miałem z Reverso 1931, Sky-Dwellerem, Snoopim, Montblanc, Chopardem i paroma innymi ...

3 minuty temu, Bugs napisał(-a):

To pewnie trzeba będzie na nie trochę poczekać.

Ja bez wahania zamieniłbym swojego 126610LN na takiego Kermita więc rozumiem wybór ale ja ogólnie lubię starsze zegarki.

Lubisz starsze, ale nosisz nowsze. 😉

[Bugs 4626]

34 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

 

Lubisz starsze, ale nosisz nowsze. 😉

Jak zacząłem kupować takie droższe to na Kermita już nie zapisywali  

Na starsze GMT też nie a to byłby dla mnie drugi wybór.

Edytowane 12 Października przez Bugs

[mario1971 68154]

13 minut temu, Bugs napisał(-a):

Jak zacząłem kupować takie droższe to na Kermita już nie zapisywali  

Na starsze GMT też nie a to byłby dla mnie drugi wybór.

Do pięciocyfrowego GMT podchodziłem już trzykrotnie. Na razie bez sukcesów.  

[Bugs 4626]

2 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Do pięciocyfrowego GMT podchodziłem już trzykrotnie. Na razie bez sukcesów.  

Mi pasuje maxi dial, dużo bardziej od tych starszych dlatego Kermit jest właściwie optymalnym wyborem. No chyba że odkryję jak zmienić zapięcie w 126610LN na easy linka.

[mario1971 68154]

2 godziny temu, Heavyweight2712 napisał(-a):

Piszesz jak prawdziwy poeta  

Poezja? To ja wzdycham, reszta dzieje się sama. 😄

[Jan 16923]

Ach nimb pogoni i nieznośna lekkość bytu gdy omyłki i zawody pozbawione są konsekwencji 🙂

 

@mario1971 Ty nosisz (może poza 1908) swoje zakupy ale ilu jest takich którzy generują kolejki bo zakup bez ryzyka nie wymaga przemyślenia decyzji?

 

[Heavyweight2712 4846]

29 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Poezja? To ja wzdycham, reszta dzieje się sama. 😄

Musiałeś być dobry z wypracowań w szkole 😀👌

[Dorian06 42437]

21 godzin temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):

Atrakcyjna, to retail +5K, reszta, to widzimisie

+ 5k przy Pepsi to pobożne życzenie. 

[mario1971 68154]

4 minuty temu, Jan napisał(-a):

Ach nimb pogoni i nieznośna lekkość bytu gdy omyłki i zawody pozbawione są konsekwencji 🙂

 

@mario1971 Ty nosisz (może poza 1908) swoje zakupy ale ilu jest takich którzy generują kolejki bo zakup bez ryzyka nie wymaga przemyślenia decyzji?

 

Zakupy bez ryzyka? Dla mnie to jak deser bez smaku — wygląda ładnie, ale przyjemność z tego żadna. 😆 Nawet najlepsze transakcje niosą swoje konsekwencje. 

[nav 9377]

Fajny, prosty, czytelny.

[mario1971 68154]

10 minut temu, Heavyweight2712 napisał(-a):

Musiałeś być dobry z wypracowań w szkole 😀👌

Z wypracowań na ogół łapałem piątki. Nawet parę wierszy napisałem. 😅

6 minut temu, nav napisał(-a):

Fajny, prosty, czytelny.

Explorer — zegarek, który w katalogu i na zdjęciach wygląda jak ideał proporcji, a na ręce potrafi wydawać się bardziej stonowany, prawie „płaski". Na mojej tak właśnie wygląda. 

Czytelności nie można mu odmówić. 

[nav 9377]

8 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Z wypracowań na ogół łapałem piątki. Nawet parę wierszy napisałem. 😅

Explorer — zegarek, który w katalogu i na zdjęciach wygląda jak ideał proporcji, a na ręce potrafi wydawać się bardziej stonowany, prawie „płaski". Na mojej tak właśnie wygląda. 

Czy to ideał proporcji? - nie wiem, jest po prostu wygodny, dokładny, dobrze wykonany i pasuje mi jak, żaden inny przez ostatnie 15 lat.

[mario1971 68154]

Teraz, nav napisał(-a):

Czy to ideał proporcji? - nie wiem, jest po prostu wygodny, dokładny, dobrze wykonany i pasuje mi jak, żaden inny przez ostatnie 15 lat.

Fajnie, że udało Ci się tak trafić. Ja mimo wszystko ciągle szukam...

[Jan 16923]

Ryzykanci gdy AD najwyzej nie sprzeda im kolejnej sztuki 🙂

 

 

@mario1971 obawiam się ze ideału nie ma, prędzej czy później wszystko nawet najlepiej wykonane, spasowane i układające sie na nadgarstku może pokazać wady albo się znudzić. Dlatego często historia potrafi być cenniejsza dla właściciela niż sam zegarek.

 

 

Edytowane 12 Października przez Jan

[nav 9377]

2 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Fajnie, że udało Ci się tak trafić. Ja mimo wszystko ciągle szukam...

Źyczę spełnienia. To nie musi być R, (choć to przyzwoite zegarki), po prostu coś adekwatnego... każdy ma swoją drogę.