Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[Bugs 4190]

3 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

 

Może ja jakiś staroświecki jestem, bo znam jeszcze takie powiedzenie "klient nasz pan". Właśnie udowodniłeś, że w Rolexie odwrócili tę zasadę do góry nogami i jeszcze próbujesz tego bronić. Oki
 

Nie wiem czy kojarzysz ale mówimy o towarach na które są zapisy na zapisy do kolejki i kilka lat oczekiwania, nie ma że wchodzisz i "dejcie mnie Dajtone, płacę to wymagam". Jak wszędzie są wyjątki, klient nasz pan to jesteś w Macu albo innym przybytku walczącym o złotą patelnię ale w Rolexie, Ferrari albo Hermesie to już niekoniecznie. Tak to jest że jak chętnych jest więcej niż towaru to sprzedawca dyktuje warunki. Dufour, Kikuchi Nakagawa - tam też klient panem? No proszę... Mingowi się ostatnio trochę skończyło ale też to o nich się bili, nie oni o klienta. Mam małą satysfakcję że ich spławiłem 😉

Trochę patola że taką pozycję ma marka której produkty tłuczone są w hurtowej ilości i nie odstają niczym szczególnym od konkurencji ale dopóki w salonach nie leżą stalowe GMT i Suby z rabatem bo tylu jest chętnych do ich noszenia to oni dyktują warunki i polityka serwisowa jest jednym z nich.

1 godzinę temu, Teufel26 napisał(-a):

HotOrNot?

 

 

Dla mnie tylko fluted, smooth bezel sprawia że ten zegarek wygląda jakoś dziwnie nijako chociaż sprawdziłem że historycznie jest poprawny.

 

[pisar 3682]

17 minut temu, Bugs napisał(-a):

nie odstają niczym szczególnym

 

Akurat w kilku podstawowych rzeczach to odstają i było to wałkowane tutaj kilka razy  

[Bugs 4190]

1 minutę temu, pisar napisał(-a):

 

Akurat w kilku podstawowych rzeczach to odstają i było to wałkowane tutaj kilka razy  

ja nie wałkuję, po prostu mam i Rolexy i inne zegarki nowsze i starsze z podobnej półki i widzę czy dla mnie odstają

[pisar 3682]

Teraz, Bugs napisał(-a):

dla mnie

 

I to jest właśnie sedno sprawy, które powoduje wiele niepotrzebnych dyskusji  

[Krystian 1921]

Przecież nikt nikogo nie zmusza ani do kupowania Rolexa ani do serwisowania go u producenta. Nie rozumiem, najpierw się wchodzi w d.... AD żeby dostąpić łaski zakupu a potem jeszcze miauczy że serwis ma zasady i drogi jest.

Nie przypominam sobie żebym wchodził w d*pę AD żeby kupić u nich Rolexa, co więcej to żaden z moich znajomych nie wchodził, ale wiem, że na forum wiele bajek się pisze, to i w niektóre ludzie wierzą.

Dla mnie tylko fluted, smooth bezel sprawia że ten zegarek wygląda jakoś dziwnie nijako chociaż sprawdziłem że historycznie jest poprawny.
 

Jeżeli mowa o 41 mogę się zgodzić, ale w 36 wygląda świetnie.

[Bugs 4190]

5 minut temu, Krystian napisał(-a):

Nie przypominam sobie żebym wchodził w d*pę AD żeby kupić u nich Rolexa, co więcej to żaden z moich znajomych nie wchodził, ale wiem, że na forum wiele bajek się pisze, to i w niektóre ludzie wierzą.

 

Miałem napisać że ja też nie ale że co najmniej 2 razy jechałem kawał drogi wydzwaniając wcześniej do salonu żeby się zapisać na zapis w okienku po premierach to z czystym sumieniem nie mogę,  Niestety nie wszedłem z ulicy żądając rabatu więc uznaję to za płaszczenie. O ile pamiętam to nie byłem jedyny

 

[meinard 2270]

13 minut temu, Krystian napisał(-a):

Nie przypominam sobie żebym wchodził w d*pę AD żeby kupić u nich Rolexa, co więcej to żaden z moich znajomych nie wchodził, ale wiem, że na forum wiele bajek się pisze, to i w niektóre ludzie wierzą.

Ty może i nie, ale ja pamiętam co się działo w zeszłym roku, po tym jak Rolex zaprezentował najnowsze wypusty. Dorosłe chłopy chwaliły się tu że dzwonią 30. raz do AD żeby się zapisać, ale zaraz wsiadają w auto i pędzą osobiście fikołki robić przed sprzedawcą, byle na listę trafić. 

[bibbi 3938]

Ile mozna pitolic na ten sam temat. Different strokes for different folks. Kurtyna.


bibbi

[mario1971 53641]

Ten wątek to ciągła walka krasnoludów z orkami i goblinami, a przez to taka ciekawa. Krasnoludy są doskonałymi wojownikami, kochają kamienie, klejnoty i rzeczy zrobione ręką biegłego rzemieślnika. Uwielbiają precyzyjnie wykonane narzędzia (czytaj Rolex), wyróżniające się wytrzymałością i odpornością w  ekstremalnych - bojowych warunkach. Żaden ork, trzymający w ręce (na nadgarstku) potencjalnie lepszy (bardziej nowoczesny) oręż (np. Grand Seiko, bo Omega nie ma szans), nie jest w stanie się z nimi równać. 😜

[pawel007 3556]

3 godziny temu, Rebrov napisał(-a):

Z ciekawości wygooglowałem :

 

 

When you buy a Ferrari, you sign a contact that has many requirements concerning the use and treatment of the car.

One of those is that you can perform only certain minor modifications, and only with Ferrari’s written permission. By this contract, you can’t even repaint a Ferrari PINK, as Ferrari considers this a diminution of the color, Ferrari RED.

If you perform unsanctioned modifications, Ferrari can, and in most cases will ban you from ever buying another Ferrari from them. You may still buy a Ferrari, but it wont be new, and it won’t come through Ferrari sources.

There are people who sell Ferraris on the resale market, but to be legitimate, they have to get Ferrari’s permission, and that only comes after Ferrari has has the chance to buy the car first. So people like Justin Bieber, who was banned by Ferrari, can buy a Ferrari, but it won’t be from any Ferrari approved sources, and they will be excluded from getting parts or services from Ferrari dealers and Ferrari approved mechanics.

This can be nearly deadly for any Ferrari owner. He can’t maintain his car properly. And if the car is ever in an accident, he can’t get Ferrari parts. So when one of those people wants to sell his Ferrari, he won’t be able to get a premium price for it, as it wasn’t repaired by any approved Ferrari shop, That could cost an owner fifty to a hundred thousand dollars upon resale.

 

Jeżeli ktoś śledzi to zegarkowy youtuber Nico walczy z Ferrari. Odmówili mu naprawy bo zmodyfikował samochód i brał udział w wyścigach na publicznych drogach. 

…. nastepni zje….ni. Kropka 🤬😂
kwestia czasu bedzie ze aby byc posiadaxzem tych rzeczy trzeba bedzie sie jeszcze odpowiednio ubrać bo inaxzej nic Ci nie sprzedadzą. Sztuczna pompa, sztuczna „klasa”…. Żenaijące

Edytowane 23 Marca przez pawel007

[kingcrimson 5988]

35 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Ten wątek to ciągła walka krasnoludów z orkami i goblinami, a przez to taka ciekawa. Krasnoludy są doskonałymi wojownikami, kochają kamienie, klejnoty i rzeczy zrobione ręką biegłego rzemieślnika. Uwielbiają precyzyjnie wykonane narzędzia (czytaj Rolex), wyróżniające się wytrzymałością i odpornością w  ekstremalnych - bojowych warunkach. Żaden ork, trzymający w ręce (na nadgarstku) potencjalnie lepszy (bardziej nowoczesny) oręż (np. Grand Seiko, bo Omega nie ma szans), nie jest w stanie się z nimi równać. 😜

Akurat oglądam WP Dwie wieże i kibicuje krasnoludom

[Krystian 1921]

 
Miałem napisać że ja też nie ale że co najmniej 2 razy jechałem kawał drogi wydzwaniając wcześniej do salonu żeby się zapisać na zapis w okienku po premierach to z czystym sumieniem nie mogę,  Niestety nie wszedłem z ulicy żądając rabatu więc uznaję to za płaszczenie. O ile pamiętam to nie byłem jedyny
 

Czyli jeżeli nie ma rabatu to oznacza płaszczenie?

[mario1971 53641]

1 godzinę temu, Bugs napisał(-a):

 

Miałem napisać że ja też nie ale że co najmniej 2 razy jechałem kawał drogi wydzwaniając wcześniej do salonu żeby się zapisać na zapis w okienku po premierach to z czystym sumieniem nie mogę,  Niestety nie wszedłem z ulicy żądając rabatu więc uznaję to za płaszczenie. O ile pamiętam to nie byłem jedyny

 

Ale ostatecznie złożyłeś zamówienie/zapytanie? 

[a_team 1875]

Gładki też jest spoko, mus to Jubilee. 

Dla mnie to karbowany i jubilee Takiwgo Datejusta widzę i takie mam u siebie

Datejust bez karbowanego bezela wygląda jak OP, czyli taki OP tylko z datą

[Bugs 4190]

39 minut temu, Krystian napisał(-a):

Czyli jeżeli nie ma rabatu to oznacza płaszczenie?

Rabat oznacza że sprzedawca biega za klientem. Zapisy na zapisy do kolejek że odwrotnie. I tak dobrze bo w Patku czy Ferrari to pewnie nawet by nie udawali że mogliby mi coś sprzedać.

19 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Ale ostatecznie złożyłeś zamówienie/zapytanie? 

Tak i nie, raz z przygodami które kiedyś opisałem ( odmowa zapisu po przyjeździe mimo umówionego terminu bo "centrala wcześniej zamknęła zapisy" ), drugi raz złożyłem ale najprawdopodobniej nie dostanę - OP Celebration, nie dostali jeszcze ani jednego a krąży plotka że go wycofają podobnie jak Pepsi.

[facecik 2829]

13 minut temu, a_team napisał(-a):

Datejust bez karbowanego bezela wygląda jak OP, czyli taki OP tylko z datą

No i to jest właśnie ta najładniejsza wersja DJ, choć bober i bez daty👍

[a_team 1875]

Tak i nie, raz z przygodami które kiedyś opisałem ( odmowa zapisu po przyjeździe mimo umówionego terminu bo "centrala wcześniej zamknęła zapisy" ), drugi raz złożyłem ale najprawdopodobniej nie dostanę - OP Celebration, nie dostali jeszcze ani jednego a krąży plotka że go wycofają podobnie jak Pepsi.

Pepsi, to jeszcze nie wiadomo, ale Celwbration, to chyba już klamka zapadła. W sumie to tylko plotki i dowiemy się niedługo

[mario1971 53641]

1 minutę temu, Bugs napisał(-a):

Tak i nie, raz z przygodami które kiedyś opisałem ( odmowa zapisu po przyjeździe mimo umówionego terminu bo "centrala wcześniej zamknęła zapisy" ), drugi raz złożyłem ale najprawdopodobniej nie dostanę - OP Celebration, nie dostali jeszcze ani jednego a krąży plotka że go wycofają podobnie jak Pepsi.

Ktoś Cię do tego przymuszał, kazał Ci, groził, szantażował? Pomimo porażki przy pierwszej próbie postanowiłeś drugi raz dać się tak "poniżyć"? W imię czego? 🤔 Nie musisz odpowiadać...

[Bugs 4190]

7 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Ktoś Cię do tego przymuszał, kazał Ci, groził, szantażował? Pomimo porażki przy pierwszej próbie postanowiłeś drugi raz dać się tak "poniżyć"? W imię czego? 🤔 Nie musisz odpowiadać...

W imię tego samego co inni z Tobą włącznie - żeby kupić model który mi się podoba a nie jest dostępny w wolnej sprzedaży dla każdego z ulicy.

Uważam że jest to trochę poniżające podobnie jak kupowanie Minga online w pięciominutowym okienku ale chcesz mieć - przyjmujesz warunki albo przepłacasz na wtórnym lub idziesz do konkurencji. Pewnie był to ostatni raz bo poza tym OP nie ma w Rolku nic co by mnie jeszcze interesowało w aktualnej ofercie, jak wyjdzie czarny GMT albo Coke to pokicam do nich znowu.

Tylko dziwię się narzekaniu że jak ten ich serwis śmie mieć jakieś wymogi zamiast całować pierścień że klient raczył przyjść.

 

[tbn 4133]

3 godziny temu, Bugs napisał(-a):

Nie wiem czy kojarzysz ale mówimy o towarach na które są zapisy na zapisy do kolejki i kilka lat oczekiwania, nie ma że wchodzisz i "dejcie mnie Dajtone, płacę to wymagam". Jak wszędzie są wyjątki, klient nasz pan to jesteś w Macu albo innym przybytku walczącym o złotą patelnię ale w Rolexie, Ferrari albo Hermesie to już niekoniecznie. Tak to jest że jak chętnych jest więcej niż towaru to sprzedawca dyktuje warunki. Dufour, Kikuchi Nakagawa - tam też klient panem? No proszę... Mingowi się ostatnio trochę skończyło ale też to o nich się bili, nie oni o klienta. Mam małą satysfakcję że ich spławiłem 😉

Trochę patola że taką pozycję ma marka której produkty tłuczone są w hurtowej ilości i nie odstają niczym szczególnym od konkurencji ale dopóki w salonach nie leżą stalowe GMT i Suby z rabatem bo tylu jest chętnych do ich noszenia to oni dyktują warunki i polityka serwisowa jest jednym z nich.

Dla mnie tylko fluted, smooth bezel sprawia że ten zegarek wygląda jakoś dziwnie nijako chociaż sprawdziłem że historycznie jest poprawny.

 

 

Smooth byłby spoko ze szczotkowanym Oysterem, ten pcl powoduje, że całość jest nijaka. Ni to biżuteryjny jak fluted/jubilee, nie taki edc nie rzucający się w oczy. Ni pies ni wydra.  Z resztą, Oyster powinien być tylko szczotkowany. 

30 minut temu, a_team napisał(-a):

Pepsi, to jeszcze nie wiadomo, ale Celwbration, to chyba już klamka zapadła. W sumie to tylko plotki i dowiemy się niedługo

 

Pepsi nigdy nie wycofają na stałe.

[mario1971 53641]

3 minuty temu, Bugs napisał(-a):

W imię tego samego co inni z Tobą włącznie - żeby kupić model który mi się podoba a nie jest dostępny w wolnej sprzedaży dla każdego z ulicy.

Uważam że jest to trochę poniżające podobnie jak kupowanie Minga online w pięciominutowym okienku ale chcesz mieć - przyjmujesz warunki albo przepłacasz na wtórnym lub idziesz do konkurencji. Pewnie był to ostatni raz bo poza tym OP nie ma w Rolku nic co by mnie jeszcze interesowało w aktualnej ofercie, jak wyjdzie czarny GMT albo Coke to pokicam do nich znowu.

Tylko dziwię się narzekaniu że jak ten ich serwis śmie mieć jakieś wymogi zamiast całować pierścień że klient raczył przyjść.

 

Czasami trzeba pochylić kark, aby później móc zbierać owoce z drzewa, które wkopałeś do gruntu. 😃

Mimo wszystko nie do końca rozumiem tych, którzy tak psioczą i lamentują, a przy okazji corocznych nowości, pędzą co sił złożyć podpis pod kolejnym zapisem/zamówieniem. 

[Jan 11007]

2 godziny temu, a_team napisał(-a):

Datejust bez karbowanego bezela wygląda jak OP, czyli taki OP tylko z datą

 

Uważaj, też tak kiedyś napisalem i w odpowiedzi dowiedziałem się ze g sie znam 😂

[mario1971 53641]

23 minuty temu, Jan napisał(-a):

 

Uważaj, też tak kiedyś napisalem i w odpowiedzi dowiedziałem się ze g sie znam 😂

Aby zostać wirtuozem skrzypiec, trzeba trochę pograć smyczkiem. 😉

[Jan 11007]

@mario1971 boję sie to interpretować 😅

[mario1971 53641]

@Jan, zrób to po swojemu. Tak będzie najlepiej.