Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[zielony.m 2016]

spoko, ja mam już 44 i teraz atakuję 47, DJ36 nie planuję sprzedawać

[desmo 6263]

Po 47 już nic nie będzie takie samo ;-)

[mario1971 53625]

Nie jest za mały i ma lepsze proporcje niż 41.

 

 

No troszkę za mały

 

Teraz na chłodno raz jeszcze oglądam te zdjęcia i powiem, że mógłby być ociupinkę większy, ale mógłbym go nosić  Co do proporcji - uważam, że ma lepsze niż jego większy brat. 

[Master Yoda 583]

 

 O ile można uprościć DJ, że dla większości to elegancki zegarek, gdyż dla mnie to jednak bardziej pogranicze casualu/elegancji dla mnie.

Dla mnie elegancja "po godzinach" , " elegancja nieoficjalna".

 

Zegarek kompletny, ulubiony przez Wilsdorfa.

 

P.S Gin też lubię, najbardziej ten "ze słoniem"

[desmo 6263]

 Po prostu 36 poza proporcjami to klasyczna 'elegancja', a 41 to 'elegancja', ale już nowoczesna. O ile można uprościć DJ, że dla większości to elegancki zegarek, gdyż dla mnie to jednak bardziej pogranicze casualu/elegancji dla mnie.

Klasyczna elegancja to cienki dwuwskazówkowiec bez daty na delikatnym aligatorze/ croco. A DJ to casual, któremu niektóre elementy ( jasna tarcza, karbowany bezel LUB bransoleta jubilee ) mogą dodawać elegancji ;-)

[memento mori 3196]

Podeślesz jakieś źródło, że był ulubionym zegarkiem? Nie to, że sprawdzam, tylko chętnie poczytam.

 

P.S. Ze słoniem również zacny. W sumie nie ma chyba ginu, którego nie lubię (włącznie z krytykowanym Lubuskim), aczkolwiek ulubiony to Hendric's, a zasługujący na wyróżnienie (cena/jakość) to Beefeater.

 

 

 

 

Klasyczna elegancja to cienki dwuwskazówkowiec bez daty na delikatnym aligatorze/ croco. A DJ to casual, któremu niektóre elementy ( jasna tarcza, karbowany bezel LUB bransoleta jubilee ) mogą dodawać elegancji ;-)

 

 

Dlatego właśnie napisałem słowo elegancja w apostrofach. W naszych, forumowych realiach (ale nie tylko, bo to bardziej chyba chodzi o współczność) taki DJ to elegant z blaskiem (fluted/jubilee) widocznym z księżyca jeszcze przed wielkim murem.   Nawet w większych kolekcjach na forum rzadko się widuje zegarki pokroju H.Moser&Cie, JLC, Cartier, Piaget, nie wspominając już o PP (ale ok, tu już inne ceny są).

Edytowane 23 Sierpnia 2019 przez memento mori

[Master Yoda 583]

Podeślesz jakieś źródło, że był ulubionym zegarkiem? Nie to, że sprawdzam, tylko chętnie poczytam.

 

P.S. Ze słoniem również zacny. W sumie nie ma chyba ginu, którego nie lubię (włącznie z krytykowanym Lubuskim), aczkolwiek ulubiony to Hendric's, a zasługujący na wyróżnienie (cena/jakość) to Beefeater.

Proszę bardzo ( autor wspomina o tym we fragmencie, tuż po zdjęciach z patentem cyklopa, na artykuł natrafiłem szukając historii powstania lupki na szkle w zegarkach Rolex)

 

http://www.rolexmagazine.com/2017/12/the-complete-history-of-rolex-cyclops.html

 

 

Beefeater też lubię, plus tonic Kinley

[szuwi 6141]

Nawet w większych kolekcjach na forum rzadko się widuje zegarki pokroju H.Moser&Cie, JLC, Cartier, Piaget, nie wspominając już o PP (ale ok, tu już inne ceny są).

Bez przesady - proponuję poczytać tematy dedykowane tym markom - całkiem sporo jest na forum eleganckich zegarków, choć faktycznie mniej, niż nurków i pilotów. Nawet w mniejszych kolekcjach ;-)

[mario1971 53625]

Taki Sub się wszędzie obroni

[Gość hubex]

Trudno się nie zgodzić, chociaż muszę przyznać, że odebrał mi smak zegarkowego życia, niczym kanie rachonie Zbigniewowi Stonodze. Wcześniej średnio 3-4 miesiące po zakupie myślałem o czymś nowym, teraz wiem że już nie ma nic dalej.

Oj tam, zawsze jest coś dalej Prędzej czy później. To choroba, nałóg.

[mario1971 53625]

Trudno się nie zgodzić, chociaż muszę przyznać, że odebrał mi smak zegarkowego życia, niczym kanie rachonie Zbigniewowi Stonodze. Wcześniej średnio 3-4 miesiące po zakupie myślałem o czymś nowym, teraz wiem że już nie ma nic dalej.

 

 

To takie błękitne niebo wg Marka Jackowskiego 

[Gość hubex]

To takie błękitne niebo wg Marka Jackowskiego 

Te Wasze metafory...

[Master Yoda 583]

Oczywiście każdy zaczyna i kończy kiedy chce (zakupy ), Sub to ikona w swojej klasie, ale nie przesadzajmy, to "średnia butikowa", nie jakieś szczyty..

Z szerszej perspektywy.

[Gość tbn]

Szczyty to nie są, ale jest wystarczająco drogi i prestiżowy. właściwie to jest idealny żeby dawać poczucie czegoś wyjątkowego, a jednocześnie nie obawiać się ze uszkodzi się coś bardzo drogiego w codziennych czynnościach. Magia Rolexa. A co do zegarowego hobby to jak wszystkim można się kiedyś znudzić. Czasem dochodzi się do ściany, próbowało się już wszystkich marek w zasięgu finansowym i nie ma co dalej. Albo zwyczajnie stwierdzić po co mi ta pogoń ?

[Pioters 768]

Szczyty to nie są, ale jest wystarczająco drogi i prestiżowy. właściwie to jest idealny żeby dawać poczucie czegoś wyjątkowego, a jednocześnie nie obawiać się ze uszkodzi się coś bardzo drogiego w codziennych czynnościach. Magia Rolexa.

 

I jeszcze zarabia na siebie, przynajmniej raz w roku 

[Dorian06 24777]

Czy w DJ 41 koronka jest zakręcana ❓

Czy jest w zapieciu mikroregulacja❓

[desmo 6263]

Czy w DJ 41 koronka jest zakręcana ❓

Czy jest w zapieciu mikroregulacja❓

2x tak

[Dorian06 24777]

Dzięki.

[ASTRAL 4584]

Szczyty to nie są, ale jest wystarczająco drogi i prestiżowy. właściwie to jest idealny żeby dawać poczucie czegoś wyjątkowego, a jednocześnie nie obawiać się ze uszkodzi się coś bardzo drogiego w codziennych czynnościach. Magia Rolexa. A co do zegarowego hobby to jak wszystkim można się kiedyś znudzić. Czasem dochodzi się do ściany, próbowało się już wszystkich marek w zasięgu finansowym i nie ma co dalej. Albo zwyczajnie stwierdzić po co mi ta pogoń ?

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale pisać tak o stalowym Rolexie to trochę tak, jakby stwierdzić, że Passat to najlepsza fura. Wielu w naszym kraju jego posiadanie też daje poczucie wyjątkowości i prestiżu.

[Pioters 768]

Eee tam Passat, przynajmniej Porsche Pasek max 200 tysi a Prosiaczek może kosztować 300 albo ponad milion

Edytowane 25 Sierpnia 2019 przez Pioters

[Dorian06 24777]

Co wybralibyście i czemu?

1.

 

2.

 

Foty z sieci.

[Gość tbn]

@Astral

Jeśli wyciągnąłeś taki wniosek, to nie zrozumiałeś tego co napisałem. Porównanie do samochodu jest chybione, bo drogi zegarek to przedmiot zbytku, a nie kwestia użytkowa jak samochód. Nawet jeśli samochodem można się pochwalić przed sąsiadem. Ja po prostu nie dorabiam głębi do zaspokajania próżności czym w dużej mierze dla miłośników zegarków jest kupowanie kolejnych modeli. Jasne, można się interesować historia, znać na mechanizmach ale ciagle w dużej mierze będzie to zwykle robienie sobie przyjemności kupując drogi przedmiot. Oczywiście jest pewnie 1% prawdziwych pasjonatów zegarmistrzostwa na tym forum.

Edytowane 25 Sierpnia 2019 przez tbn

[Master Yoda 583]

Ja już wybrałem, 1, ale z białą tarczą.

 

Czemu?

Ponadczasowa elegancja, dyskrecja, historia.

Pasuje do większości stylów ubioru.

[Pioters 768]

Dla mnie DJ bo: 

- jest piękny 

- pasuje do każdego ubioru

- ma świetną bransolete jubile

- nowy werk

[Gość tbn]

Z tych dwóch DJ. GMT do mnie ie gadał nigdy, za bardzo podobny do suba. DJ vs Sub to wtedy sub.