Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Idę o zakład że w ciegu 1-2 lat Steinhart wypuści "inspirowany" model...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie też nigdy nie kusiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex ma w d... wszystkie "inspirujące się" nim firmy bo oczywistym jest, że przez ów firmy i ich produkty Rolex nie stracił i nie straci ani jednego klienta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex ma w d... wszystkie "inspirujące się" nim firmy bo oczywistym jest, że przez ów firmy i ich produkty Rolex nie stracił i nie straci ani jednego klienta.

Przypominam sobie kilku, którzy na tym forum twierdzili że " stracił" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypominam sobie kilku, którzy na tym forum twierdzili że " stracił" ;-)

Czyli już mieli kupować Suba, ale Steinhart wypuścił świetny model i zmienili zdanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

@Tomek - dziękuje, ale my się znamy i wiem że to lata młodości u Ciebie były

 

@Desmo - zacząłem od Fossil, Diesel, Doxa, Longines, Tissot, Breitling....zawsze wolałem mieć tańsza lub zbierałem dłużej na droższa / oryginalną niż podróbę (która nigdy nie mialem) lub Hommage.....Jakoś mnie nie ciągnęło do nich.

 

A znam ludzi, w naszym wieku, na poważnych wysokich pozycjach, którzy noszą podróby np Breitlinga Navitimera....ale osobowościowo, także są nie raz jak podróbą. Jak się przyglądasz to wiesz o co chodzi

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez awi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex ma w d... wszystkie "inspirujące się" nim firmy bo oczywistym jest, że przez ów firmy i ich produkty Rolex nie stracił i nie straci ani jednego klienta.

Bartku, tu nie chodzi czy stracil czynie.... Tylko te nazewnictwo :)

..... ale w dalszym ciągu czuje zażenowanie jak czytam to co w tytule tematu i np " kupię Parnisa Portugalczyka" czy " Tisella Hulka" ...

To tak trochę " Trabant Testarossa", czy " WSK Hayabusa" jak to brzmi? :);)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z patentami/prawami autorskimi do projektów wizualnych? Rolex mógłby jakoś walczyć w sądzie ze Steinhartem tylko z jakiegoś powodu nie chcą? Może zadaję jakieś głupie pytanie ale ominęła mnie dyskusja o prawach do projektów wizualnych :(. Wydaje mi się że jeżeli były jakieś patenty to już chyba dawno wygasły biorąc pod uwagę kiedy te projekty powstały.Niepotrzebnie, ja nie miałem nigdy homara, ale to głównie dlatego że jestem zbyt skąpy i bolałaby mnie strata nawet kwotowo mała na homarze :). Natomiast nie widzę w nich nic złego, nawet tych najbardziej wiernych które różnią się "tylko" napisem. IMHO mogą być nawet pożyteczne jak ktoś chce przetestować sobie niskim kosztem czy mu mniej więcej rozmiar/waga podpasuje. Nie mówię tu oczywiście o przypadkach klinicznych które próbują udowadniać sprzedawcy w salonie Rolexa że różnica między Tisselem a Subem jest niezauważalna ;).

Gdzie niezauważalna, Tisell był lepszy o całą długość AR...

Też mi nie przeszkadza że ludzie noszą takie zegarki. Być może nawet większość z nich w ten sposób oddaje Rolexowi swoisty hołd a nie kontestuje jego politykę cenową, Być może Rolexowi też nie przeszkadza bo tak tworzy się mit.

@Desmo - zacząłem od Fossil, Diesel, Doxa, Longines, Tissot, Breitling....

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awi - ja chyba starszy jestem bo w podstawówce zaczynałem od Czajki i elektronicznego Casio ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex ma w d... wszystkie "inspirujące się" nim firmy bo oczywistym jest, że przez ów firmy i ich produkty Rolex nie stracił i nie straci ani jednego klienta.

A wręcz przeciwnie. Tylko zyska kolejny klientów.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

@desmo - na Casio mnie nie było wtedy stać...miałem garść piasku i wykałaczkę...i czekałem na słońce ;-)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ma ktoś z was Seadwellera 4K tego 40mm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

Już nie

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po ilościach młodzieży którą spotykam ( jakoś najczęściej poza Warszawą ) przed wystawą Rolexa nie można wykluczyć że choć dziś kupują homara ( bo są uczniami, studentami) , jutro ( gdy zaczną naprawdę pracować ) będzie ich stać na oryginał. Chyba że prawdą jest że młode pokolenie oleje te wszystkie błahe i powierzchowne atrybuty statusu i dobry nastrój zapewni sobie kolekcjonując egzotyczne doświadczenia ( gdzie byłem, co widziałem, kogo spotkałem)...cała nadzieja że jednak część z nich złapie bakcyla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie tzw "homary" przywodzą na myśl poniższy dowcip :D  ;)

 

 

Salon piękności:
- Poproszę manicure jak u Britney Spears, hairstyle jak u Angeliny Jolie i pedicure jak u Naomi Campbell.
- A mordę Gerarda Depardieu zostawiamy?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 nie można wykluczyć że choć dziś kupują homara ( bo są uczniami, studentami) , jutro ( gdy zaczną naprawdę pracować ) będzie ich stać na oryginał.

 

 

 

Gdyby zaczynali od Seiko 5 to pewnie by tak było, ale jeśli zaczynają od podróbek, homarów i innych inspiracji to mogą nie wykształcić w sobie wysokiej motywacji do posiadania oryginału, bo Sub będzie im się kojarzył ze skrzypiącą bransoletą i odpadającym bezelem.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idę o zakład że w ciegu 1-2 lat Steinhart wypuści "inspirowany" model...

Wydaje mi sie, ze od jakiegos czasu juz jest

Sądząc po ilościach młodzieży którą spotykam ( jakoś najczęściej poza Warszawą ) przed wystawą Rolexa nie można wykluczyć że choć dziś kupują homara ( bo są uczniami, studentami) , jutro ( gdy zaczną naprawdę pracować ) będzie ich stać na oryginał. Chyba że prawdą jest że młode pokolenie oleje te wszystkie błahe i powierzchowne atrybuty statusu i dobry nastrój zapewni sobie kolekcjonując egzotyczne doświadczenia ( gdzie byłem, co widziałem, kogo spotkałem)...cała nadzieja że jednak część z nich złapie bakcyla

To sie naprawde dzieje. Znam kilka mlodych osob, ktore nie chca samochodu (!), dziadzia chcieli kupic bemke w salonie za dobre wyniki na studiach, ale oni w Krakowie uznaja to za obciazenie!

Ba, nawet nie chca mieszkania na wlasnosc. Dla mojego pokolenia niewyobrazalne raczej ;)

A mi się bardzo podoba. Dla mnie te okno daty w SD było zawsze za małe (przez to, że jest projektowane pod lupkę) i wyglądało niezbyt spójnie z resztą. Nowy SD, choć nie na mój nadgarstek, to najlepszy (werk, proporcje, ogólny look) SD jakigo Rolex stworzył ( no może nie licząc double red) imo.

 

BTW Mazik, wierz mi, nie udałoby Ci się odkleić jej.

Moim zdaniem nie. Na pewno jest to swietny zegarek, swietny Rolex, ale najslabszy w historii Sea Dweller. Blyskotka, zagrywka pod publike. Widzac najnowszego SD i po mojej przygodzie z 116600 dostrzegam jak rewelacyjnym zegarkiem jest 16600 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie, ze od jakiegos czasu juz jest

 

 

 

Jest ale tylko w wersji Paul Newman :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...bo Sub będzie im się kojarzył ze skrzypiącą bransoletą i odpadającym bezelem.

 

To akurat nie jest najlepszy przyklad, bo na poczatku wszyskie suby mi skrzypialy  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpadajacy bezel.....?

Kolega chyba miał na myśli homary i ich choroby ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby zaczynali od Seiko 5 to pewnie by tak było, ale jeśli zaczynają od podróbek, homarów i innych inspiracji to mogą nie wykształcić w sobie wysokiej motywacji do posiadania oryginału, bo Sub będzie im się kojarzył ze skrzypiącą bransoletą i odpadającym bezelem.

 

Żaden z posiadanych przeze mnie homarów Suba nie cierpiał na przedstawione dolegliwości - zasługą ogólnej solidności jest kopiowany design. Posiadanie homarów nie zniechęciło mnie do posiadania The One And Only Submarinera. 

 

Żeby było śmieszniej, najmniej imponującą bransoletę (względem jakości wykonania samego zegarka) posiadał testowany przeze mnie... Submariner.

 

gallery_65341_3109_285098.jpg

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.