Krathor

Jeśli chodzi o kwestię spalania. Mój pali ok. 10,5 litra w jeździe mieszanej, wersja T8, silnik 2.0 benzyna. W jeździe miejskiej nie sprawdzam bo to żaden dowód. Żaden duży SUV, szczególnie o wadze trzech ton nie będzie palił mniej. Jakoś nie chce mi się wierzyć. Ja mam wczesną wersję T8, akumulatory starczą na ok. 30km więc nie ma to dużego wpływu na spalanie ogólnie. Samochód ładuję raz dziennie, a dziennie robię ok. 100-150km. Spalanie 10,5l to średnia z ok. 10-15 tys, a jeżdżę zazwyczaj w opcji Polestar z uwagi na lepsze właściwości jezdne. W aplikacji spalanie mam na poziomie 9,8l i nie wiem czemu w samochodzie mm inaczej. Ale nawet uważam 10,5 to całkiem przyzwoicie. Lżejszy samochód, szczególnie z nadwoziem sedan/kombi spali mniej.

Ja na wyjazdy od wielu lat zabieram AreopressGo, w starej wersji. Bardzo dobrze mi robi kawę i mogę polecić. Duża elastyczność przez możliwość wpływania na wiele elementów procesu parzenia daje duże możliwości, też przez używanie różnych kaw. Areopress robię w hotelu, na plaży, w czasie rowerowych wyjazdów krótkich i kilkudniowych. Polecam.

Ja kawę zażywam do strony przelewu, tzn. V60 najczęściej. Ale widzę że masz kolekcję kawiarek. Czy masz jakąś swoją ulubioną, która robi wyraźnie lepszą kawę? Ja nie bardzo mogę zrobić sobie kawę z kawiarki, którą by mnie satysfakcjonowała. Choć próbowałem różne techniki. Do zrobienia małej kawy używam zawsze Areopressu, który daje mi wyśmienite wyniki... O ile sam czegoś nie zepsuję. 😁

Jeśli chodzi o system w Volvo to oparty na Androidzie jest dopiero gdzieś od roku, max. dwóch lat. Ten który ja mam nie wiesza się. Może zdarzyło się coś takiego raz czy dwa razy. Ale sprowadza się to do tego że startuje sam po chwili i nie ma to wpływu na jazdę czy wyświetlacz kierowcy. Bardzo cenię sobie aktualizację nawigacji przez internet. Kilka aktualizacji w ciągu roku i załatwia się samo bez ingerencji (modem na pokładzie). Jeśli zaś chodzi o jazdę to faktycznie XC90 nie prowadzi się tak dobrze jak XC60 czy sedany/kombi. Jest duży i ciężki, a co najważniejsze wysoki. Ale na utwardzonym i obniżonym zawieszeniu (przy pneumatyce) jest bardzo dobry. Dyskusyjne jest jedynie czy opłaca się mieć wersję hybrydową z ponad 400KM czy lepiej mieć kilkaset kilogramów mniej wagi i 320KM. Do osobistego rozważenia.😁

Nie znam MB, nie jeździłem. Ale Volvo znam dość dobrze. Miałem kilka XC60 (we wszystkich wersjach modelowych i silnikowych) teraz jeżdżę XC90. Z tego co wiem XC90 i V90 jest w zasadzie tym samym samochodem. Zresztą XC60 różni się tylko standardem wyposażenia, nie poziomem ale standardem. W każdym razie nie słyszałem o pękających blokach w dieslu. Ostatnim dieslem jednak jeździłem w poprzedniej wersji 2,4 litra. Jeśli chodzi o używanie to samochody jeździły mi dobrze. Nie przepadam za hybrydą (teraz mam) bo standardowo ma napęd na tył i tam jest elektryczny silnik. Jeśli jednak miałbyś kupować wersję tylko na paliwo to jest to bardzo fajny napęd. Bardzo mi się podobało załączanie tyłu w wymagających tego sytuacjach. Elektronika działa bardzo komfortowo. Jeśli chodzi o serwis to mam bardzo dobre doświadczenia, choć mówią mi wszyscy że serwisowanie jest drogie. Nie mam doświadczeń ostatnio z porównywalnymi markami więc nie wiem. Powszechnie wiadomo jednak że ciężko kupić części na wolnym rynku bo Volvo często zmienia drobiazgi i do tego samego modelu i wersji mogą być nawet trzy różne wersje tej samej części. Trwałość samochodu i wyposażenia bardzo dobra. Mam teraz 5 letniego XC90 i nie mam zastrzeżeń jeśli chodzi o wnętrze. Jedyny problem jaki mam to jeden z amortyzatorów ma jakąś wadę, której nie mogą znaleźć bo objawia się w specyficznych warunkach (zawieszenie pneumatyczne). Ale można jeździć i czekam kiedy kompresor zacznie dawać błąd wtedy będzie można coś zrobić. 😁 W każdym razie jeździ się fajnie, kilka elementów miałem wymienione w akcjach serwisowych z uwagi na ciągłe ulepszenia, materiały wytrzymałe. Z poważnych rzeczy miałem jedynie problem z podgrzewaniem postojowym, no i teraz zawieszenie. Samochód mam od nowości.

Nie wiem czy znasz ale Clarke'a lepsze jest 'Spotkanie z Ramą". W ogóle to Clarke najlepszy jest w opowiadaniach, Jakbyś coś chciał godnego polecenia to służę pomocą. 🙂

Nie, "normalna" duża, stara wersja. Fajnie jakby zrobili dużą wersję bez daty, ale się nie zapowiada. [emoji3] Wysłane z mojego SM-F731B przy użyciu Tapatalka

Testowanie czego jeszcze nie było na nim... Wysłane z mojego SM-F731B przy użyciu Tapatalka

@Kuklik Dzięki chociaż w większości problemem było znalezienie książki w dobrej jakości, ale faktycznie kilka to były większe kwoty albo co gorsze mała dostępność. @Valygaar Akurat czytam "Przenicowany świat" Strugackich, a tak w ogóle ich książki (wraz z książkami Zajdla) to najdroższe i najrzadsze pozycje jakich musiałem szukać w czasie zbierania tej serii. Byłem w antykwariacie przedwczoraj żeby się pozbyć nadmiarowych pozycji i okazało się że te książki nie są w zasadzie odkupowane. Moja propozycja w kwestii podarowania książek z tej serii jest aktualna. Mord założycielski Opus na trzy pociski Jasnowidzenie inż. Szarka Wakacje cyborga Kowboje oceanu Człowiek w labiryncie Koniec akcji "Arka" Non stop To tylko kilka z książek które mogę oddać. Mam też zupełnie niechciane pozycje, jak zbiory opowiadań rosyjskich i radzieckich autorów "W pogoni za wężem morskim" czy " Galaktyka I" i "Galaktyka II". Ale co do tych to się już raczej pogodziłem że najwyżej je wrzucę do jakiegoś bookcrossingu.😀 Jakby ktoś chciał coś wybrać to polecam przejrzeć https://encyklopediafantastyki.pl/index.php?title=Fantastyka_Przygoda Cała lista książek z tej serii. Jęśli ktoś coś znajdzie dla siebie ciekawego - niech pisze. Może mam...

Jeszcze na stali ale już chyba nadszedł czas na zmianę... Wysłane z mojego SM-F731B przy użyciu Tapatalka

Książka bardzo na czasie, ale jakoś nie mam przekonania do Zychowicza. Jakaś opinia?

Fajna pozycja z polskiej fantastyki socjologicznej. Więcej o serii piszę w wątku hobbystycznym

No to teraz ja się pochwalę... "Od zawsze" interesuję się szeroko rozumianą fantastyką, jej różnymi aspektami. Książki zbieram więc od podstawówki i trochę się ich uzbierało, choć część mam w ebook'ach, żeby zaoszczędzić trochę miejsca. W Polsce od po wojnie wydawano wiele różnych serii książkowych, również fantastycznych. Jedną z najbogatszych i najdłużej wydawanych była seria "Fantastyka/Przygoda" wydawnictwa Iskry. W zeszłym roku postanowiłem zebrać całą serię. Seria była wydawana od 1966, od "Zagadki Liliowej Planety" i po wydaniu 122 pozycji, zakończono ją w 1992 roku "Zimą Helikonii" Briana Aldissa. Kilka tytułów było wydawanych dwukrotnie, a wydano w tej serii wiele ważnych pozycji ze światowej i polskiej science fiction. Dzisiaj na półkę włożyłem dwie ostatnie książki, dopełniając kolekcję. Miałem kilka ciekawych decyzji jakie musiałem podjąć, zapłaciłem za jedną książkę trochę więcej niż chciałem ale proces zakończyłem. Może jeszcze kilka wymienię bo kilka dostałem niestety w złym stanie, ale to już jak będę wiedział że książka jest w dobrym stanie. W każdym razie mam co czytać na razie.😁 Ostatnio losowo wyciągnąłem 'Wojny urojone" Andrzej Zimniaka. Świetna nowela, która świetnie wpisuje się w polską tradycję fantastyki socjologicznej. W procesie zbierania zostało mi do odsprzedania wiele książek z tej serii, bo np. musiałem kupić kolekcję książek z tej serii żeby zdobyć jedną z nich, której nie ma nigdzie od kilku miesięcy. Jeśli ktoś by chciał przeczytać coś innego, dziwnego i mało spotykanego... z koszt przesyłki paczkomatowej... niech da znać... 🤩 Dajcie znać w tym wątku lub wyliście wiadomość. Nie obiecuję że to będzie rewelacyjna lektura, ale może coś ciekawego a pewnie mało spotykanego. No chyba że ktoś ma podobny pomysł i mu czegoś brakuje albo po prostu lubi fantastykę i chciałby coś przeczytać czego sam by nie kupił albo nie znalazł.

Też się zdziwiłem ale sprawdzali nr katalogowy i wychodziło im że to do 300T. 😁

Szukam bransolety do mojego Suba 300T i okazało się że Kruk już nie ma, a w Aparcie jest za ok. 1500zł. Czy jest jakieś inne miejsce żeby kupić oryginalną bransoletę do Suba 300T? Jak nie będzie taniej to wezmę od Aparta... Dzięki za pomoc w każdym razie.

Cóż... Szczerze mówiąc nie obserwuję wnikliwie jego wypowiedzi ale po tej książce mogę powiedzieć że faktycznie wypada najmniej ciekawie z tej trójki. Ale jak mówię - nie czytałem i nie śledzę jego wypowiedzi. Książka ciekawa głównie z powodu wiedzy jaką się dzieli Komuda i wypowiedzi Budzisza. Choć nie traktowałbym jej jako kompendium wiedzy a raczej jako rozrywkę historyczną z pewnymi odniesieniami do czasów współczesnych. Wysłane z mojego SM-F731B przy użyciu Tapatalka

Fajna, przystępnie napisana książką o tym co było i jak to się odnosi do naszej sytuacji teraz. Komuda to człowiek-encyklopedia, Budzisz ma wiedzę o wschodzie ogromną i wielką spostrzegawczość. Bartosiak wnosi najmniej oczywiście analitycznie jest świetny. Polecam choć nie jest to naukowe opracowanie. Duża swoboda w podejściu do tematu, ale merytoryczna. Wysłane z mojego SM-F731B przy użyciu Tapatalka

jak pisałem - się nie znam tj. Państwo na forum, a poza tym się nie dyskutuje o gustach. 😁 Ja tam bym znalazł coś u Breitlinga dla siebie.🙂 A jeśli chodzi o Longines'a to faktycznie mają historię i osiągnięcia ale jakoś mam wrażenie trochę od tego dorobku odstają. Żeby nie było - dwa Longines'y i bardzo ich lubię, ale dzisiaj skupili się na głównie na odgrzewaniu swoich starych modeli, a nie proponują zbyt dużo nowego. Bo nowy Conquest to dla mnie - znowu moja opinia - to krok w złą stronę. I w sumie też jakby trochę powrót do historii, choć mają Conquesta Heritage.

Nie mam takiej wiedzy jak koledzy czy takiego doświadczenia, ale mogę wrzucić parę groszy z punktu widzenia "zwykłego" nosiciela, który raczej kupuje nowe niż sprzedaje swoje używane zegarki. Z czasem powstał mały wybór i tj. do tej pory - skoro jesteśmy w wątku o Longines - patrzałem na tą markę jako właściwą dla mnie i posiadającą kilka modeli które chciałbym i miałbym możliwość kupić nie sprzedając nerki. 😁 Mam w planach zakup jakiegoś droższego zegarka ale tu powstaje właśnie "ale". Dzisiaj zakup Longines'a w przedziale modeli które mnie interesują: dobrze zrobionych, przemyślanych z osadzeniem w historii marki, to wydatek kilkunastu tysięcy złotych. Tylko że jeśli mam wydać 15-20 tysięcy to wchodzi się w ceny marek które są lepsze, mają ciekawsze modele a historycznie nie ustępują Longines. Czy nie wolałbym kupić Tudora lub Breitlinga w miejsce Longines'a? Oczywiście ktoś szukający po prostu zegarka może i tak zrobi. Ale nikt z naszej grupy klientów. Każdy chce zarobić jak najwięcej, ale może czas żeby marki udoskonaliły zegarki i nie podnosiły cen, bo to jest możliwe. Mówię to z punktu widzenia kogoś kto wytwarza produkty, udoskonala je i potrafi utrzymać się w cenach bez zwyżki cenowej 15-30% rok do roku. Ponoszenie cen jednych marek nie spowoduje, że tańsze zyskają klientów. Nie kupić raczej Casio jeśli nie będzie mnie stać na Seiko, nie kupić Tissot jeśli nie będę miał na Longines. Ale mogę się mylić... Nie mamy doświadczenia w branży jubilerskiej...😁

A mi się bardzo podoba i to bez zastrzeżeń. No może nie kupiłbym jako pierwszej i jedynej ale bardzo fajna. A ja z moją 300T cieszymy się spokojem kiedy małżonka w spa.[emoji1] Wysłane z mojego SM-F731B przy użyciu Tapatalka

Teraz księgarnie mają wszystkie epub. Polecam jednak wypróbowanie programu "Send to Kindle". Pozwala ładnie edytować autora i tytuł. I wygodnie, w ciągu kilku minut, masz książkę na urządzeniu i na koncie. A tak przy okazji to teraz nowy Kindle jest w promocji 13%. Ręce mi ciągnie na kompie żeby kliknąć...😁

O miano najlepszego filmu w którym grał można by się długo sprzeczać. Bo ja np. bardzo lubię "Rzeczy które robisz w Denver będąc martwym". Pełen atmosfery noir film, ze wspaniałymi kreacjami Andiego Garcii, Williama Forsytha, Christophera Lloyda, zjawiskowej Gabriell Anwar. Każdy zresztą zagrał w tym filmie świetnie i właśnie Christopher Walken.

Zapomniane zdjęcie z wakacji, ale zdjęcie chyba zawsze można wrzucić 😁

Należność wysłałem już dawno ale zapomniałem się zapisać w wątku. Zamówiłem: 1 biurkowy + 1 ścienny.