To fakt ale czytałem też że w powstały gangi, które obserwują w pewnych dzielnicach miast kawiarnie, restauracje i w ogóle na mieście ludzi którzy mają drogie, chodliwe zegarki (Rolex, Patek, itp) i ściągają ludziom na ulicy. Artykuł był po angielsku i opisywali z tego co pamiętam Holandię i jakieś inne miasta, o Polsce nic nie było bo i unas nasycenie takimi sztukami nie jest duże. Ale i o takich sytuacjach trzeba myśleć.