Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

jasz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jasz

  1. Zegarki firmy Casio z modułem 5566 mają "zamiatający" sekundnik.
  2. Kupowałem w tym sklepie wielokrotnie zegarki firm: Casio, Orient, Seiko i Citizen. Za każdym razem pełna kontrola nad realizacją zamówienia poprzez powiadomienia mailowe i sms. W ostatnich zakupach dostałem nawet fakturę z deklaracją celną (to ponoć jakiś nowy obowiązek prawno-skarbowy). Ceny bardzo często atrakcyjne i niższe niż w Polsce. Kod lojalnościowy wielorazowy działa nawet przy zegarkach przecenionych. Same zegarki zaopatrzone w oryginalne opakowania, przywieszki, dokumenty i oczywiście fakturę.
  3. Podczas czytania materiałów polecam sprawdzać bibliografię i linki z pierwszej publikacji. Wciąż pojawiają się nowe dane. Pasjonującej lektury.
  4. Szkoda, że kolega nie włączył się szybciej do dyskusji gromadzącej dane. Osobiście dowiedziałem się o tej hipotezie przedwczoraj i to z przekazu wideo. Dobrze, że nasi nie wycofali się z badań nad pszenżytem i dzięki temu nie wymarliśmy z głodu w stanie wojennym i tuż po nim, więc spokojnie możemy sobie teraz deliberować o czasomierzach.
  5. Dostępne testy mono i politargetowe wykrywające "wirusa" nie są takie proste (potrzebny jest odpowiednia maszyneria i personel) i dość czasochłonne. Dziś wykonują je wszystkie, a nie tylko specjalistyczne laboratoria, które posiadają sprzęt umożliwiający ich wykonanie. Zaledwie kilka laboratoriów na świecie wykonuje je w czasie poniżej 6 godzin. Nie są też tanie. Testy wykrywające przeciwciała (igG, IgM, IgA) to odrębne zagadnienie i świadczą o kontakcie z wirusem i prawdopodobnie nabyciu jakiejś odporności. Opracowuje się też test wykrywające swoiste enzymy związane z wirusem i skutkami jego działania, jeśli się uda - będzie super - to krok nie tylko w stronę szybkiego i pewnego testowania, ale potencjalnych leków i przede wszystkim szczepionek (które już się testuje na ludziach bez badań przedklinicznych, czyli wbrew dotychczasowym zasadom na podstawie hipotez, konstruktów SI i pomysłów, które uznano za mające "sens i potencjał" (w USA) - to ogromne niebezpieczeństwo dla "szczepionych", ale skraca czas potencjalnego sukcesu o lata. Ogólna wiedza o wirusie podana w sposób przyswajalny dla każdego kto ma podstawową wiedzę z biologii (choć już nieco przestarzałe): https://www.youtube.com/watch?v=BthYaDVKDAw
  6. Mam podać nr PWZ, czy udowadniać, że nie jestem wielbłądem? Masz taki sam dostęp do internetu, jak ja. Starałem się pisać językiem zrozumiałym dla niefachowców. Trapią Cię wątpliwości - szukaj - ta wiedza jest dostępna dla każdego, kto zrozumie specjalistyczne słownictwo - to novum w ostatnich czasach - już dawno nikt nie chwalił się taką wiedzą z innymi za "darmo" i to praktycznie w czasie rzeczywistym, czyli na bieżąco. Najnowsza hipoteza jest taka, że SARS-CoV-2 jest chimerą. To byłby numer! Potwierdzenie lub zaprzeczenie pewnie będzie dość szybko, jak na standardy epidemiologiczne - zajmuje się tym w końcu cały świat.
  7. Jesteś w błędzie. Inkubacja to czas od momentu infekcji do wystąpienia pierwszych objawów choroby, które mogą być poronne lub może ich nie być wcale (definicja stosowana w medycynie). Po wniknięciu wirusa do organizmu, zanim człowiek zacznie zakażać wirusem namnożonym we własnym organizmie, musi upłynąć kilka dni. Dla tego wirusa przyjmuje się, że nie mniej, niż dwa, przynajmniej dotychczas takie są obserwacje. W każdym czasie ten sam człowiek może zakażać innych wirusami przenoszonymi niejako na sobie (dotknął na przykład skażonej powierzchni, a potem przywitał się z kimś - paradoksalnie może się przy tym nie zakazić). Ten K-wirus jest niebezpieczny przede wszystkim dlatego, że większość zakażonych (zainfekowanych) nie wie, ze jest jego nosicielem (wirus namnaża się w jego ich komórkach), więc nieświadomie zarażają innych; większość zakażonych nie ma i nie będzie mieć żadnych objawów chorobowych, albo na tyle nieistotne, że je zlekceważy lub ich nie zauważy; przeciętny okres okres bycia nosicielem u dorosłych to 14 dni, u dzieci wydłuża się do prawie 40 (dorośli, jeśli chorują, to najczęstsza jest postać "oddechowa", u dzieci dominuje "jelitowa" - takie są aktualne obserwacje) - w tym czasie taka osoba jest niebezpieczna dla innych, bo "rozsiewa" wirusa na zewnątrz wszelkimi drogami. Jeśli ktoś nie ma szczęścia po zetknięciu z K-wirusem, to wirus wywoła u niego (najczęściej) wirusowe śródmiąższowe zapalenie płuc, które może skończyć się ostrą niewydolnością oddechową, a ta ... sami wiecie. Do tej chwili nie wiemy czy kontakt z wirusem lub przechorowanie infekcji daje trwałą odporność, nie wiemy nawet jak długą odporność dają wyprodukowane przez organizm przeciwciała - sprowadza się to do tego: czy można zachorować powtórnie (i po jakim czasie)? Ten wirus nie wymorduje ludzkości, ale skutki dla niej będzie mieć ogromne z zupełnie innych powodów (z czysto medycznego punktu widzenia) - zmienia świat na naszych oczach. Po wszystkim większość z nas inaczej spojrzy na zegarki, a następne pokolenia znów przestaną pamiętać.
  8. Medyczny spirytus standardowo ma 70% nieprzypadkowo. Spirytus rektyfikowany (czysty) ma słabe działanie dezynfekujące. Alkohole o wysokich stężeniach natychmiastowo denaturują otoczki białkowo-tłuszczowe żywych komórek i kapsydów wirusów - to, co najbardziej szkodliwe otaczane jest niejako "pancerzem". To trochę tak, jak gotowanie skażonego jajka na miękko. Smacznego. Mydło, mydło, mydło. Są jeszcze inne metody odkażania przedmiotów i organizmów żywych, ale to jest forum zegarkowe, a nie poświęcone dezynfekcji jako takiej. To informacja z pierwszej ręki, nie po konsultacji.
  9. Dlatego zaleca się transakcje bezgotówkowe i rozważa podniesienie limitów kwot dla transakcji zbliżeniowych - BY ZREZYGNOWAĆ Z PORTFELI I BANKNOTÓW. Zapoznaj się może z danymi z "Coronavirus COVID-19 Global Cases by the Center for Systems Science and Engineering (CSSE) at Johns Hopkins University (JHU)" - inaczej spojrzysz na "badziewie", o którym piszesz. Kolega zami dał świetny przykład z ASF - znamy go od początku ubiegłego wieku i kiepsko radzimy sobie z nim do dziś (w sposób, którego u ludzi raczej nie chciałbyś stosować). Reszty nie podejmę się komentować - to czysta erystyka (imho).
  10. Wirusy to nie bakterie, ani grzyby, ani żadne inne żyjątka. Nie są żywe, więc nie namnażają się na banknotach i w portfelach. Nie wiesz o czym piszesz. Cały świat dla przysłowiowych jaj zamyka granice i wprowadza niemal wojenne restrykcje społeczne i gospodarcze? A Ty Waść piszesz o "grypie"? Oby to nie była "hiszpanka". Przed tym wirusem nie da się uciec, ale porównywanie go do grypy świadczy o poważnej ignorancji w temacie. Chiny walczą z tą plagą od listopada ubiegłego roku i cały Glob gospodarczo wyhamował. O skutkach zdrowotnych w poszczególnych regionach i państwach poczytaj sobie sam. Uczestniczysz w historycznym wydarzeniu, które już zmienia oblicze Ziemi.
  11. Nie ten zakres promieniowania. UVC musi być, nie A i nie B. Przy czym podkreślam, że to promieniowanie jest szkodliwe dla zdrowia, zwłaszcza dla oczu i powoduje nowotwory skóry, a ze względu na swe właściwości jonizujące (ozon) ma też działanie ogólnoustrojowe. To ma być lampa biobójcza, którą należy umieć się posługiwać, by nie zrobić sobie krzywdy.
  12. Swoje "jeżyny" traktuję promieniowaniem UV i roztworami dichlorowodorku oktenidyny. Stare poczciwce mają się dobrze, wciąż działają, oznak wizualnych uszkodzeń nie stwierdzam. Nota bene: na plastiku, stali nierdzewnej i szkle, wirusy pozostają niebezpieczne najdłużej. UV (poza promieniowaniem jonizującym) jest najskuteczniejszym "dezynfektorem" - nawet "Marburg" wysiada, a potrafi przetrwać temperaturę 60 stopni Celsjusza.
  13. Dziś weteran przywrócony został do pełnej sprawności i gotowości bojowej. Wszystkie funkcje działają. Transplantacja powiodła się. Oryginalny mechanizm weterana podtrzymywany będzie przy życiu w kopercie dawcy. Dawca z epoki (inny model, choć ten sam mechanizm - moduł wewnętrzny) swoje przeszedł (zniszczony pasek i koperta) i wylądował w "loombardzie ależ drogim". Cieszę się ogromnie.
  14. Konkretny, rzeczowy, terminowy podczas prowadzenia "interesów".

  15. Rzeczowość, rzetelność, szybkość i odpowiedzialność. Coraz mniej takich ludzi, niestety podczas prowadzenia interesów. Polecam.

  16. jasz

    Pierre Ricaud

    Ciekawe czy jakaś inna firma sprzedaje w Polsce zegarki automatyczne z dokręcaniem, stop-sekundą (NH35), wodoszczelnością na poziomie 50 metrów i szafirowym szkłem oraz dwuletnią gwarancją w niższej cenie? (690 PLN w chwili publikacji) P60029.5113A https://zegarownia.pl/zegarek-meski-pierre-ricaud-automatic-sapphire-p60029-5113a P60029.5114A https://zegarownia.pl/zegarek-meski-pierre-ricaud-automatic-p60029-5114a
  17. Pojawił się Atlantic Worldmaster Super z lat 50-tych na forumowym bazarze. Inny model, ale równie apetycznie wyglądający.
  18. Ciekawa, intrygująca i edukująca, a przy tym osobista i nienachalna recenzja. Świetna lektura i ciekawe informacje.
  19. Czytanie i oglądanie to czysta przyjemność.
  20. Tego zdążyłem się już dowiedzieć, że są często podrabiane. Ten wydał mi się wyjątkowo ładnie odrestaurowany do codziennego noszenia. Wiem, że byłby to ersatz, niemniej ładnie wyglądający. Bardzo serdecznie dziękuję za poradę. Ten model Atlantica podoba mi się najbardziej i nie potrafię wytłumaczyć dlaczego. Padło mi na oczy.
  21. Dzięki za błyskawiczną odpowiedź. Rozumiem, że z kolekcjonerskiego punktu widzenia nie ma żadnej wartości. Szkoda, bo wzorniczo niesamowicie mi się podoba.
  22. Na zdjęciach prezentuje się ślicznie, według mnie oczywiście. Cena zachęcająca, tylko czy warto? Oryginalny w 100% nie jest, bo koronka i szkło wymienione. Pytanie: czy tylko to? - samodzielnie przeglądając internet nie jestem w stanie tego ustalić. Potrzebuję porady fachowca. Zegarek miałby służyć do codziennego użytkowania. https://allegro.pl/oferta/zegarek-meski-atlantic-varldsmastarur-swiss-8764904630
  23. Lata dwudzieste już za niespełna godzinę, więc czasy się zgadzają. Jeśli masz choć metalową plombę w sobie, wszystko będzie się zgadzać. Wygląda obłędnie. Zazdraszczam nienawistnie. Kocham Bulovy, choć dla mnie są nieco zbyt duże do codziennego noszenia (mam dwie), za to uwielbiam na nie patrzeć.
  24. Nie dysponuję własnym zdjęciem, ale posiadam blisko dziesięcioletniego, nigdy nie używanego, poza zmianą baterii, "wszystko mającego" Pulsara PS7001. Fajne funkcje, ale gabarytowo jest dla mnie zbyt potężny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.