No i mój Seamaster poszedł na gwarancję do butiku Omegi. Na wakacjach zaczął się spóźniać, najpierw myślałem iż to wina zbyt długiego pobytu w pudełku, ale mimo długiego noszenia na ręku nic się nie zmieniło. Także poszedłem do butiku zapytać się o gwarancję odnośnie precyzji chodu. Technik wziął go do sprawdzenia i potwierdził, iż mam rację. -6 sekund dziennie to nie jest standard METAS, także będą próbować go regulować. Zobaczymy co z tego będzie i czy sama regulacja wystarczy. A najciekawsze było to iż jak powiedziałem, że mam problem z dokładnością chodu, to padło pytanie czy to Speedmaster. I było zaskoczenie iż mój Seamaster ma taki problem.