Moja Omega Seamaster 300M wróciła do mnie po serwisie. Ale nie obyło się bez przejść. Jeśli kupowaliście Omegę poza Polską a sprzedający wam sklep nie ma już autoryzacji Omegi w momencie serwisu, to możecie mieć problem. W moim przypadku zakwestionowano moją kartę gwarancyjną, bo sklep gdzie zakupiono mój egzemplarz nie jest na oficjalnej liście dystrybutorów. Z tego co powiedziano butik Omegi ma możliwość sprawdzenia wszystkich transakcji na terenie Polski, a jeśli chodzi sprawdzenie transakcji na terenie Europy muszą porozmawiać z centralą. Poproszono mnie o podesłanie dowodu zakupu, którego już nie miałem. Bo wychodziłem z założenia iż przecież powinna wystarczyć karta gwarancyjna a nie dowód zakupu. Także napisałem w mailu, że sklep w 2019 roku musiał być na liście bo w roku premiery mało prawdopodobnym jest aby ten model był szeroko dostępny poza oficjalną dystrybucją i być może sklep niedawno utracił autoryzację. Ostatecznie skończyło się, że manager butiku zadzwonił do centrali i potwierdził w niej moje przypuszczenia. Także koniec końców uznano mi gwarancję i zegarek został wyregulowany. Przy okazji poinformowano mnie, że tolerancja dla mechanizmu 8800 używanego w Seamaster 300M wynosi od 0 do 6 sekund. Dla Planet Ocean i modeli z dwoma bębnami np. 8900 wynosi od 0 do 5 sekund. W przypadku modeli damskich to tolerancja jest zdaje się od 0 do 7 sekund. U mnie niestety dokładność chodu wykraczała ponad 6 sekund. Na razie zegarek mieści się w granicach tolerancji, ale muszę zobaczyć jak to będzie wyglądać w dłuższej perspektywie. Mam nadzieję, że komuś te informacje się przydadzą.