Rafał, Wielki szacun za wyśmienity wybór. W dobie powszechności ale i powszedności taki nie mainstreamowy wybór zasługuje na uznanie. W modelu Orea podobnie jak w Lunar i Delphis ogniskują się wszystkie elementy filozofii Langa. Kunsztowne wykończenie, perfekcyjne detale, nietuzinkowa ale ultra spójna stylistyka - jednym słowem - zegarmistrzowska ekstraklasa. Cały czas IMHO w rozsądnym budżecie. Dwa elementy szczególnie przykuwają uwagę: misternie emaliowana tarcza oraz koronka z kaboszonem. Zakończę tak: Chronoswissowatość w najlepszym wydaniu. Ps. Żeby było jasne nie interesują mnie zegarki eleganckie i ultra-klasyczne ale Chronoswissa ogromnie cenię i podziwiam. Byłem bliski zakupu gazomierza (Digiteur). Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka