A ja po 20 latach powróciłem do kultowych "12 krzeseł".
Ale z jakiego powodu?
Miałem otóż wątpliwą przyjemność w obcowaniu z finansjerą/biznesem.
Ileż tam było przechwałek? Ale uwaga... jeden z "rekinów" użył słów bohatera powieści Ostapa Bendera.
I w kontekście restrukturyzacji jakiejś firmy zacytował dosłownie: "Ratowanie tonących to sprawa samych tonących".
No i mi zaimponował, i to bardzo - dlatego żem sięgnął ponownie po to przezabawne, jakże aktualne dzieło.
To już 24 książka w tym roku.