CzasNaZdjecia

Hej, to Werenbach Leonov Model 2 - szwajcarski mikrobrand, z pracownią w Zurichu. Tarcza jest nieco porysowana, bo została wykonana z powłoki boosterów rakietowych Soyuz. Mój egzemplarz został wycięty z boosterów rakiety z tej misji: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sojuz_MS-04 Boostery odpadają na wysokości 46km, jest to już bliski "kosmos", więc zegarek można traktować jako fajny przedmiot kolekcjonerski. W środku STP 1-11, koperta 40mm, jakość szlifów i wykonania jest bardzo wysoka, spokojnie może leżeć obok zegarków Sinn.

Koniec roku, już nic nie zdąży wpaść, więc SOTC na 2024 u mnie wygląda tak:

Perfect match z butami! 😊 Naprawdę przyjemny kolor. Dziś na ręku dosyć egzotyczna nowość w mojej kolekcji.

Cześć, dziś na ręku Maurice Lacroix Aikon Venturer. Marka ML do tej pory jakoś do mnie nie przemawiała. Choć ma ciekawe, awangardowe projekty w serii Masterpiece, to te bardziej "codzienne" modele nie miały niczego, co by mogło wybić je ponad konkurencję. Do serii Aikon też wielu podchodzi z rezerwą, bo może w niej nieco za dużo nawiązań do AP. Więcej oryginalności ma wariant Venturer i moim zdaniem zdecydowanie warto dać mu szansę. Zegarek jest rewelacyjnie wykonany. Bezel, polerowane krawędzie, bransoleta - bardzo wysoki poziom. Ale to w detalach widać, że to wyjątkowy, wyróżniający się zegarek. Precyzja wykonania mocowania bransolety / paska kauczukowego jak i sam pasek i sprzączka. Wszytko mega jakościowe, ostre, dopracowane. To poziom zegarków za 30k+. Perełka w tej cenie. Wrzucam parę fotek, choć nie oddadzą tego, jak zegarek się czuje, gdy ma się go w ręku.

Cześć!

Hej

Cześć

Louis Erard Regulateur, 40 mm koperta, ETA 7001, zmodyfikowana przez LE. Właśnie wrócił po pełnym serwisie, ładnie wyregulowany - robi +- 3 sek./ dobę. Ciekawy i fajny nabytek do kolekcji.

Dziś ponownie Borealis, ale fotka lepszej jakości niż ta wczorajsza. Odkurzyłem dawno nie używaną lustrzankę, może wrócę do focenia...

Diver, ale taki jakby bardziej elegancki [emoji28][emoji106]

W samo południe. Alpina Alpiner 4 Chronograph na kalibrze SW500 zmodyfikowanym przez Alpinę. Duży, sportowy zegar, świetna jakość.

Black on black

"W twojej kolekcji brakuje niebieskiej tarczy" - stwierdził zegarkowy kolega. Hmmm, może i faktycznie. Błękitna Aqua Terra - cudeńko, ale to już grubszy temat. I tu taki homage może mieć sens. Kilka stówek, można protestować czy aby na pewno brakuje mi tej niebieskiej tarczy. Pagani - w miarę trzyma klimat aqua, choć nieco razi tania bransa, gorsza niż w innych popularnych homarach tego producenta (np. w Subach są lepsze). Zobaczę, jak często przez 3 miesiące będzie wychodził z pudełka.

Hamilton Jazzmaster Worldtimer na strusiu.

Błyskotka

Mido Multifort Chronometer

Ciągle cieszy [emoji6][emoji106]

Wieczorny czill...

Dzięki, faktycznie, bardzo jakościowo zrobiona bransa, ładnie polerowana na krawędziach. Przypomina mi tym bransę Montblanc Star. Jedyny minus - przy tym typie zapięcia nie ma opcji na mikroregulację, można skracać tylko o pełne ogniwo, a to nie pozwala do perfekcyjne dopasowanie. Ale generalnie Hami świetny. Lubię tę markę, ma sporo dobrych projektów. Gdyby tylko zaczęli robić lepszy AR...😅 Akurat w Jazzmasterach nie ma problemu, ale taki X-Wind to już nieco denerwował z tego powodu.

Mój pierwszy zegar importowany z Japonii, zaskakująco już po 3 dniach był u mnie. Fajny!

Kręciłem się wokół tej pandy od dawna. Aż udało mi się namierzyć nówkę sztukę w dobrej cenie. Pierwsze wrażenie - zgrabiutki, może nawet ciut mniejszy niż myślałem. Prawdziwy strap monster. Jest bardzo dobrze [emoji6][emoji106]

Hamilton Jazzmaster Auto Chrono - ot taka nowość w kolekcji.

Cześć! Dziś ten już klasyczny Christopher Ward. Kurczę, umieją robić jakościowe zegarki. [emoji123]

Przyjemnej, słonecznej niedzieli! Dziś wrzucam nowość - Mido Multifort Chronometer. Po 4 latach intensywnego zegarkowania mogę napisać, że to co mnie najbardziej zachwyca w nich, to jednak ultra precyzyjne wykończenie tarczy i koperty. Mechanizm, design tarczy i koperty, marka i jej historia - to też jest ważne, ale zauważyłem, że najwięcej mojej zegarkowej celebry dotyczy właśnie precyzji wykonania. Nadal liderem w tym rankingu wśród zegarków z mojego pudełka jest Perrelet First Class Double Rotor. Indeksy, wskazówki, rodowany wahnik - wszystkie te elementy są perfekcyjnie wykonane, choć z drugiej strony tego oczekujemy po zegarku tej klasy. Dlatego zaskoczeniem jest to Mido. Zegarek poziomu cenowego Hamiltona. A wykonanie tego konkretnego modelu? Mistrzostwo świata! Indeksy i wskazówki - szczotkowane na froncie, polerowane po bokach. Pod powiększeniem 20x nie widać absolutnie żadnej skazy na tym polerowaniu, jest idealnie płaskie, równe, najmniejszej zadry na krawędzi, żadnej chropowatości. Patrzę na ten zegarek, gdy leży obok Breitlinga czy wysokiego modelu Baume & Mercier i od razu widzę, że to Mido przebija te dużo droższe zegarki właśnie jakością wykończenia / polerowania. Jest naprawdę na poziomie Perrelet, a wykonanie indeksów i wskazówek może konkurować z Grand Seiko. Szacun. Za mniej niż 5k. A mechanizm też przyjemnie wyglądający, dokładny i nowoczesny. Polecam gorąco! [emoji4]