No właśnie to mnie minimalnie ciekawi... poczekajmy na wypowiedź właściciela.
Pamiętam jak chciałem zamówić "żółtego" L1 to zostałem mocno zaskoczony jak sprzedawca w butiku przyniósł do zaprezentowania inny model w "żółtym" złocie - w praktyce nawet ja widziałem że kolor jest zielonkawy a nie żółty. Wrażenie było takie jakby w zegarku odbijała się delikatnie jakaś zieleń/roślinność. Być może ma to swój urok ale mi nie ten smak nie podszedł i finalnie wziąłem różowego. Nie zmienia to faktu, że chętnie bym kiedyś obejrzał a nawet porównał na żywo "różowego" z "żółtym", tzn. "zielonym"...