moon phase jest obłędna jakość i szczegółowość, jeśli lubisz spędzać czas z lupką to gwiazdki raczej się nie znudzą…
przy założeniu oczywiście że jest to taka sama jakość „moon phase” jak w 1815
no i muszę przyznać, że jest coś z lekka magicznego w spoglądaniu w bezchmurne niebo mając Lange moon phase na nadgarstku…
a skoro dylematy „czy/co” kupić pojawiły się w tym wątku to i ja dorzucę pytanie:
Saxonia outsized date, w wersji rose gold, jest informacja o zakończeniu produkcji a mam możliwość zakupienia jednej z ostatnich sztuk…
jakieś opinie/refleksje/przemyślenia?