Dzień dobry, kilka kadrów z dwóch wypadów do Międzybrodzia, mam tam wspaniałego kolegę u którego mogę się zresetować emocjonalnie.
Samoloty z hangaru z lotniska EPZR, swoją drogą bardzo sympatyczni ludzie, wystarczyło zapytać czy można wejść na kilka zdjęć.
Widoki nieba nad Górą Żar to spektakl, mogę to oglądać godzinami i tak też czyniłem. Przy okazji też na nią wszedłem jakimś dziwnym, stromym szlakiem. Może to nie jakieś szczególne osiągnięcie ale z mocno się zastanawiałem czy zbyt nie obciążam endo biodra, ze trzy razy chciałem zawrócić i w sumie dobrze, że tego nie zrobiłem.
A na koniec zdjęcie księżyca wykonane po wielu wielu próbach telefonem poprzez zepsutą lunetę. Bez statywu, z ręki. To zupełnie nie ważne że tych prób było całe mnóstwo, powiedziałbym że nawet momentami męczarnia ale chyba było warto.
Dziękuję za przeczytanie tych moich wypocin, życzę cudnego dnia 🙂