Eksperymenty z materiałami dentystycznymi próbowałem już bardzo dawno. Zakupiłem zestaw, którym się zęby łata i do dzieła. Utarłem na szkiełku podobnie jak dentystyczna pomoc. Materiał okazał się niespecjalnie mocny ani ładny. Teraz jest większy wybór, UV i zestawy. Nie trzeba nabywać dentystycznych, sterylnych, bo techniczne są tańsze, ale trudno dobrać odpowiednią białość. Najlepszym wyjściem jest zamówienie farby drukarskiej w laboratorium, o odpowiedniej białości i własnościach. Należy liczyć się z widocznymi łączeniami. Oddzielna sprawa to prawdziwe materiały ceramiczne. Można takie dostać w rozmaitych kolorach. Łatwiej zrobić tarczę od nowa. Przy próbie uzupełniania braków ceramiką lepiej użyć ceramiki niskotopliwej, już od 700 stopni. Przy wyższych temperaturach ceramika potrafi nabrać zabarwienia, nie każda. Ogrzewanie i studzenie trzeba bardzo ostrożnie robić. Nakładanie rysunku zwykle odbywało się w sposób podobny do kalkomanii w wodzie, a nie tampondrukiem. Sitem zwykle nie uzyskuje się odpowiednio drobnych napisów i trzeba sporządzać lub zamawiać odpowiednią farbę ceramiczną.