Wiem, ze zapewne w Wawie jest wiecej zapisow, jednak skoro tak dokladnie w centrali podobno weryfikuja i nadzoruja "komu sie nalezy a komu nie", to jesli wieloletni klient czeka np. drugi rok na zakup modelu X w Wawie a oni go dostaja i podobno "pakuja" w koperte wysylajac do salonu z konkretnym nazwiskiem, to jakim cudem wysylaja zegarek bez zadnego nazwiska do kupienia przez "goscia z ulicy", kiedy wiedza, ze w innych salonach listy pozamykane a ich stali klienci czeka??? 😳😕