Witajcie, dotychczas posiadalem zegarki z szafirowym szkielkiem. Roznie to bywalo i nie raz sie o cos stuknelo czy zahaczylo (ale bez przesady - szanuje rzeczy, ktore posiadam a zegarki tym bardziej ). Nigdy nie mialem z tym problemow, gdyz szkielko szafirowe zabezpieczalo zarysowania idealnie. Az do dnia, kiedy zobaczylem, ze na jednym z posiadanych modeli, na ktorym jest zalozone szafirowe z antyrefleksem pojawily sie... zarysowania!!! Nie chodzi tu o "wgłębienia" tylko o takie ryski a la smugi ale ewidentnie sa to zarysowania wynikajace z np. zawadzenia o cos. Nie mam pojecia kiedy i gdzie choc jak pisalem szanuje rzeczy wiec nie ma mowy o porzadnym uderzeniu. Efekt spotegowany jest jak mniemam czarnym cyferblatem jednak pytanie moje jest - czy to normalne? Czy da cos sie z tym zrobic? Czy nalezy sie przyzwyczaic, ze szkla z powloka antyrefleksowa tak maja? A jesli nie powinno sie tak dziac to czy moge walczyc np. o wymiane w ramach gwarancji i jak tak, to na jakiej podstawie bo pewnie mi powiedza, ze uszkodzenia mechaniczne? Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi Artme