To prawda. Pierwsze regulowane amortyzatory wiele lat temu miały tak niewielki zakres regulacji, że ciężko było wyczuć różnicę między trybami, teraz wybranie innego trybu powoduje, że jedziesz innym autem. Co oczywiście nie zmienia tego, że sprężyny nadal są takie same, ale ich dobrze dobrana twardość i prograsja powoduje, że da się sportowym autem jeździć na co dzień.
Samochody generalnie robią się coraz bardziej użyteczne. Ja jeżdżąc sporadycznie wcześniejszą M3 F80 nawet nie brałem pod uwagę nowej M3 jako samochodu, który ma mi służyć na co dzień. Ale to jak ucywilizowali zawieszenie w generacji G80 jest niesamowite, biorąc pod uwagę jak mocno poprawili też osiągi.
911 to od zawsze było moje samochodowe marzenie, nigdy się nie spełniło (i pewnie już nie spełni) z różnych powodów.
Jeździłem różnymi 911-ami bardzo dużo, w sumie zrobiłem pewnie nimi dobre 10 tys. km i uważam, że nie ma lepszego samochodu sportowego na zwykłe drogi.
Ja spróbowałem kilka razy i komputer pokazał mi dwukrotnie 5,0, ale poniżej tego nie zszedłem. Ale i tak w tym aucie wrażenie robi nie czas 0-100, tylko 50-150, albo 100-200
Możesz mieć rację, ale było kilka opinii ludzi, którzy wymienili opony na europejskie i byli bardzo zadowoleni. Że niby w tych meksykańskich mieszanka bardziej twardniała na zimnie
Ja w swoim mam Micheliny Pilot Sporty 4S i te kleję niesamowicie. Warunek - trzeba je trochę rozgrzać
Volvo XC40 ostatnio zaczęło podobać się żonie, a jej golf na już 7 lat, więc kto wie...
Była na ten temat długa dyskusja na forum Mustanga, 6 generacja w początkowych latach produkcji (2016-2017) przyjeżdżała na Pirelli P Zero z meksykańskiej fabryki i te opony były koszmarne, auta się ślizgały nawet na suchym asfalcie, a deszczu był dramat. Ludzie wymieniali na "nasze" P Zero i twierdzili, że to zupełnie inne auto
G30 jeździłem przez 4 lata, tam jest komfortowo prawie jak w serii 7, przy nim nawet moje M3 to wóz drabiniasty. Ale mi ten komfort już zaczął przeszkadzać, podobnie jak Ty lubię jędrne zawieszenia
Tak zapytam, jak odbierasz na dłuższą metę zawieszenie w X3M? Ja przejechałem nim raptem z 20 km po mieście, ale wydawało mi się twarde jak deska, przy nim moje M3 to płynąca po drodze limuzyna...
No to grubo z 3 litrów.
Tak z ciekawości co zmieniałeś pod maską?
U mnie tak, dokładność +/- 0,1s. Jak dostanę dokładniejsze urządzenie do pomiaru to zrobię gdzieś pomiar na ćwiartkę, tu zabrakło mi prostej
Uprzedzając komentarze poprawnych politycznie, pomiar nie był robiony na drodze publicznej, dlatego tylko do 150.
M3 CS to już absolutna rzadkość, w Polsce jeździ może z 20 sztuk. To już zdecydowanie ekstremalna maszyna torowa, dołożyli jeszcze 40 KM i włożyli wyczynowe zawieszenie, twarde jak deska.
No i z ceną mocno popłynęli, widziałem egzemplarz wyceniony katalogowo za ponad 800k.
A szary Brooklyn M był drugim kolorem, który brałem pod uwagę.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.